Szczerze powiedziawszy nie rozumiem jaki jest sens wydawania tego typu książek, w końcu zestawienie 100 największych zbrodniarzy w jednej książce to tak jakby oddanie hołdu tym postaciom!!! A przecież te postacie przyczyniły się do wymordowania milionów niewinnych ludzi, przyczyniły się do wyniszczenia człowieczeństwa, przyczyniły się do zniszczenia wielu pięknych idei, do zdewastowania mnóstwa zabytków, wspaniałych dzieł, zniszczenia obiecujących umysłów. Najbardziej przeraża mnie to (bo miałam tę książeczkę w dłoni, więc ją widziałam z bliska), że została ona wydana niezwykle starannie, tak jakby ktoś zadbał o to, aby hołd oddany największym zbrodniarzom świata nie rozleciał się zbyt szybko i żeby całkiem dobrze się prezentował na półce, żeby skusić jakieś niewinne oko do przejrzenia tej książeczki. Jestem przerażona i oburzona, nie podoba mi się to w ogóle.