"Zanim poszła dalej, po raz ostatni spojrzała na martwe ptaki. Czuła suchość w ustach, huczało jej w głowie. Z trudem do niej docierało, że tam, gdzie niedawno tętniło życie, zapanowała śmierć."
Po miesięcznej przerwie, z wielkim zainteresowaniem, niecierpliwością i apetytem na zajmującą czytelniczą przygodę, sięgnęłam po ósmy tom gotlandzkiego cyklu kryminalnego, którego przyznaję darzę dużą sympatią. I znów, autorka wciąga czytelnika w niebezpieczną grę, nie tylko intrygującą fabułą, ciekawymi postaciami, unikalnym stylem, ale również świetnie oddanym klimatem i dreszczykiem emocji. Książka nie należy do tych silnie trzymających w napięciu, jednak podczas jej czytania towarzyszy nam wystarczająca dawka niepewności i niepokoju o losy jednej z wiodących powieściowych postaci, taki przyjemny i ekscytujący thrillerowski akcent. Chętnie ulegam powieściom, w których fabuła prowadzona jest dynamicznie, ale w nieco spokojniejszy sposób, ogniskując się także na innych wątkach, nie tylko tych bezpośrednio związanych z popełnianymi morderstwami. Mam wówczas wrażenie głębszego przeżywania scenariusza wydarzeń. Pojawiają się kolejne interesujące szczegóły z życia głównych bohaterów, komisarza Andersa Knutasa, jego zastępcy Karin Jacobsson i dziennikarza Johana Berga, choć losy tego ostatniego tym razem przedstawiane zostają jako wzmianki, dla podtrzymania ciągłości historii i jej urozmaicenia. Zgodnie z przyjętą przez autorkę zasadą, kryminał mocno przyspiesza w końcowej fazie, wykorzystując wiele elementów sensacji, a jego zakończenie okazuje się bardzo zaskakujące.
Sławny i uznany szwedzki fotograf Markus Sandberg zostaje odnaleziony w krytycznym stanie, w wynajętej przez niego chatce, znajdującej się na terenie dawnej kopalni wapienia, na półwyspie Furillen. Obrażenia ofiary wydają się wskazywać na osobisty uraz, wielką złość i wściekłość mordercy. Tradycyjnie, miejscowa policja zabezpiecza ślady, przesłuchuje potencjalnych świadków i okolicznych mieszkańców, starając się niczego nie pominąć, jednak bardzo trudno jest trafić na właściwy trop sprawcy, nieznane są przyczyny i wyjaśnienia tego potwornego czynu. Następujące później intrygujące incydenty i wypadki tym bardziej nie pomagają w rozwikłaniu zawiłej zagadki. Śledztwo wychodzi poza Gotlandię i dociera do Sztokholmu. Czy tam znajdują się odpowiedzi na postawione pytania, powstałe wątpliwości i snute przypuszczenia? A może jednak ich źródła związane są z wyspą? Przed jakimi wyzwaniami zmuszony będzie stanąć Knutas, aby móc z sukcesem zamknąć sprawę, czy im podoła? Książkę czyta się bardzo dobrze, świetnie zachowana ciągłość i chronologia z poprzednimi odsłonami przygód powieściowych postaci, a do tego pasjonująco wpleciony w bieg zdarzeń, jakże powszechny niestety w obecnych czasach, problem anoreksji wśród nastolatków, popularyzowania zafałszowanych obrazów piękna przez media poświęcone branży mody, jak również wątpliwych etycznie praw rządzących tym środowiskiem.
bookendorfina.blogspot.com