SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Noce w Rodanthe

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Data wydania 2015
Oprawa miękka
Liczba stron 256
  • Dostępność niedostępny
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Rodanthe to nadmorskie miasteczko na południowym krańcu Karoliny Północnej. Miejsce pełne tajemnic, wspomnień, a nade wszystko miłości... Trzy lata po rozwodzie z mężem, który porzuciwszy ja dla innej kobiety, na prośbę swojej przyjaciółki Adrienne Willis przyjeżdża tu na tydzień, by zając się Gospodą. Kilkudniowa znajomość z nowo przybyłym gościem, chirurgiem Paulem Flannerem, przewraca jej świat do góry nogami. Paul i Adrienne postanawiają wspólnie spędzić resztę życia, ale los chce inaczej. Wspomnienie tej miłości towarzyszy jej przez lata.

Na podstawie powieści w 2008 roku powstał film z Richardem Gere'em i Diane Lane w rolach głównych.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2015
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 256
ISBN: 978-83-7985-694-7
Wprowadzono: 29.10.2024

RECENZJE - książki - Noce w Rodanthe - Nicholas Sparks

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

MAAK

ilość recenzji:54

brak oceny 13-01-2008 15:09

,,Noce w Rodanthe'' to jedna z tych powieści, których nie da się czytać bez dużej ilości chusteczek. Nicholas Sparks zawsze umiejętnie gra na uczuciach swoich czytelników, zmuszając ich do śmiechu i wzruszenia, ale ,,Noce w Rodanthe'' to chyba najbardziej wzruszająca wśród jego powieści. Mówi ona o wielu bolesnych rozstaniach w rodzinach: o nagłej śmierci ojca w czasie pracy, o dwóch rozwodach, o śmierci żony, za którą chciałoby się winić lekarzy, o śmierci męża zabranego za wcześnie żonie i synom, o wylewach, które spowodowały paraliż i przez to zabrały coś bardzo ważnego, mowę... Wydaje się, że wszystkie te tragedie zdarzyły się niesprawiedliwie i kogoś zabrakło za wcześnie. Ale czy kiedykolwiek jest nie za wcześnie? ,,Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą''. ,,Noce w Rodanthe'' to także wspaniała książka o miłości, na którą z kolei nigdy nie jest za późno i która zdolna jest do wielu poświęceń. Co prawda trochę nierealna wydaje mi się tak całkowita odmiana człowieka postrzeganego przez jego własnego syna jako wielkiego aroganta, ale muszę przyznać, że chcę choć spróbować uwierzyć, że takie cuda się zdarzają, że ludzie naprawdę potrafią się zmienić i choć trochę wynagrodzić zło uczynione wcześniej. Zachęcam wszystkich gorąco do przeczytania tej krótkiej powieści, chyba najsmutniejszej, ale i najbardziej porywającej z książek wirtuoza grania na ludzkich uczuciach, Nicholasa Sparksa.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wercix99

ilość recenzji:21

brak oceny 8-08-2016 13:27

Adrienne, matka trójki dzieci, rozwódka. Nie może pogodzić się ze stratą męża. Nie rozumie, czemu ten odszedł od niej do młodszej. Ciągle się zastanawia, czego mu brakowało, co ma ta inna, czego nie miała ona.
Mijają trzy lata od rozwodu. Przyjaciółka Adrienne prosi ją, aby zajęła się jej pensjonatem w niewielkiej wiosce w Karolinie Północnej, podczas jej nieobecności. Adrienne godzi się, ponieważ nie ma nic do stracenia. W tym samym czasie, w którym ona zajmuje się pensjonatem, przebywa w nim Paul, wysokiej sławy chirurg, który przyjechał do Rodanthe w sprawach służbowych.
Jego zaledwie kilkudniowy pobyt, nie przeszkadza obojgu poznać się lepiej, a nawet zakochać się w sobie! Rozmawiają godzinami i pomagają sobie z demonami przeszłości, które dręczą każdego z nich. Postanawiają spędzić ze sobą resztę życia, jednak los ma dla nich zupełnie inne plany.

"Im większa miłość, tym większa tragedia. Te dwa elementy zawsze idą w parze".

Paul po kilku dniach musi niestety wyjechać do syna do Ekwadoru, aby naprawić błędy z przeszłości. Obiecuje Adrienne, że za rok się spotkają i już się nie rozstaną, jednak los krzyżuje jego plany. Paul nie wraca z Ekwadoru...


Przepiękna opowieść o miłości w każdym wieku. Sparks wykreował bolesną powieść wyciskającą ocean łez, ale mimo wszystko podnoszącą na duchu.

Na początku myślałam, że książka będzie niewypałem, że to będzie pierwsza powieść tego autora, na której się zawiodę, jednak nie żałuję, że przeczytałam ją do ostatniej strony. Niby prosta lektura, a tak poruszyła moim sercem, że na samym końcu aż płakałam. Łzy same mi leciały z oczu.
Polecam! :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.recenzje-leny.blogspot.com

ilość recenzji:117

brak oceny 5-11-2012 12:59

Napisanie recenzji tej książki stanowiło dla mnie nie lada wyzwanie. Czytałam ją bowiem w zeszłym roku, gdy wraz z grupą kolonistów, przemierzałam kolejne kilometry na trasie Drawsko Pomorskie-Dąbki. Podróż ta należała do jednych z najciekawszych w moim życiu, nieco gorzej jest z moją pamięcią, która w ostatnim czasie lubi sobie po szwankować i nie zawsze chce mnie słuchać.

"Noce w Rodanthe" opowiada swoim czytelnikom historię Adrienne Willis, która za namową swojej najlepszej przyjaciółki, decyduje się na przyjazd do przepięknej nadmorskiej miejscowości. To właśnie w tym miejscu, główna bohaterka ma zamiar spędzić najbliższy tydzień. Co prawda pobyt w Rodanthe związany jest bardziej z niesieniem pomocy bliskiej jej sercu osobie, jednak w całym tym zamieszaniu, kobieta odnajduje również chwilę wytchnienia, która przywraca jej wiarę w szczęście. Niewątpliwie jest to związane z tajemniczym mężczyzną, który postanowił zatrzymać się w prowadzonej przez nią Gospodzie. To właśnie z Paulem przyjdzie jej spędzić najbliższych kilka dni w budynku, który przez żywioł natury będzie całkowicie odcięty od świata. Jak ułożą się ich wzajemne relacje? Czy uda im się nawiązać znajomość, która okaże się czymś więcej? Czy związek Adrienne i Paula przetrwa?

Wiecie co najbardziej mnie zaskakuje w romansach? Przede wszystkim to, że ich bohaterowie zakochują się w sobie po niespełna kilkudziesięciu godzinach znajomości, a następnie mają w zwyczaju żyć długo i szczęśliwie... Nie powiem by było to dla mnie spełnieniem marzeń, jednak czasami wolałabym przeczytać o czymś co nie byłoby dla nich, aż tak pomyślne. Dlatego właśnie uwielbiam sięgać po utwory, które specjalnie dla swoich czytelników pisze Nicholas Sparks. Być może daleko im jest do szeroko pojętego ideału, ale z całą pewnością, nie przypominają również powieści, które można byłoby zapisać według odgórnie przyjętego schematu. Amerykański pisarz sprawia, że z zapartym tchem śledzimy przeciwności losu, które nieustannie pojawiają się w życiu, stworzonych przez niego bohaterów. Niewątpliwie jest to coś co wyróżnia go na tle twórców, którzy trudnią się w pisaniu tego typu pozycji literackich. Mam nadzieję, że z najbliższej przyszłości będzie mi dane sięgnąć po kolejne publikacje Nicholasa Sparksa, bo uważam, że warto jest poświęcić mu swój czas.

"Noce w Rodanthe" to niezwykła opowieść o miłości, która pojawiła się w życiu Adrienne i Paula dość niespodziewanie. Oboje mieli już na swoim koncie bagaże doświadczeń, które sprawiły, że zdecydowali się na taki, a nie inny styl życia. Spotkanie w Rodathe było dla nich niczym błogosławieństwo, a wspólne spędzone chwile sprawiły, że na nowo uwierzyli w sens swojego istnienia. Z mocno zaciśniętymi kciukami, kibicowałam ich szczęściu, które było już tak blisko. Podczas obcowania z lekturą tej powieści, jednokrotnie wylałam zły wzruszenia, a także cieszyłam się szczęściem ludzi, którzy w bardzo krótkim czasie, stali mi się tak bliscy. Nigdy bym się nie spodziewała, że ich losy zakończą się w tak niespodziewany sposób. Oddałabym wszystko aby zostało nieco zmienione, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że w obecnej formie wygląda to o wiele bardziej korzystnie... Miejmy nadzieje, że ta książka dotrze do jak największej ilości czytelników na całym świecie. Posiada ona niewiele ponad dwieście stron, a zawiera w sobie tak wiele emocji.

Czy recenzja była pomocna?