To już któraś z kolei książka tej autorki, która w żaden sposób mnie nie zawiodła. Nie przeczytałam jeszcze takiej, która by mi się nie podobała, więc, dochodzę do wniosku, iż książki spod jej pióra mogę brać w ciemno. Nie ważne czy są one bardziej współczesne, czy bardziej historyczne. Ta oczywiście jest przykładem romansu historycznego, z dużą dawką namiętności i wspaniałą przygodą. Ale Cross jest osadzony w świecie współczesnym, a dla niej nie stanowiło to żadnego problemu.
Jej książki przedstawiają historię w stu procentach dopracowane. Każdy detal, każdy szczegół idealnie do siebie pasuje i jest na swoim miejscu. Podczas czytania człowiek całkowicie zatraca się w historii, i nic, poza otoczeniem zewnętrznym nie jest go w sanie rozproszyć. Po części, to zasługa prostego języka, który odpowiednio wpisuje się w realia książkowe, a po części to sama fabuła i odpowiednio wkomponowane sytuacje. Sceny erotyczne oczywiście występują, i to jak na romans historyczny w dość dużej ilości, ale stanowią dopełnienie opisywanej historii i samych bohaterów.
Jak ja się cieszę, że światopogląd naszego społeczeństwa poszedł stanowczo do przodu, szczególnie mam tu na myśli rolę kobiety w małżeństwie, która sprowadzała się do podporządkowania mężczyźnie, nie wyrażania swych opinii i przede wszystkim rodzenia jak największej liczby dziedziców. Kobieta była traktowana dość przedmiotowo. Tak właśnie dorastała nasza główna bohaterka Jessika, której ojciec w dzieciństwie nie stronił od szpicury, którą wymuszał posłuszeństwo. Dorosła jako idealna arystokratyczna dama, zamknięta szczelnie w swej skorupie. Pragnienia swe zmuszona była chować przed światem, i choć przez siedem lat była małżonką nie otworzyła się przed nikim. Codziennie wkładała maskę idealnej żony i damy. W skrytości wspominała jednak pewną sytuację, której była świadkiem i która miała ogromny wpływ na jej dalsze losy.
To wtedy właśnie zobaczyła przystojnego kawalera Alistera, który uprawiał seks z zamężną kobietą za pieniądze. W tamtym okresie był to czyn niegodny dżentelmena, którym publicznie nie wypadało się chwalić. Ale to wtedy między nimi wytworzyła się niepisana więź, która towarzyszyła im w cieniu przez kilka lat.
Dopiero po siedmiu latach, gdy ona została wdową i nieświadomie wkroczyła na jego statek dawne pragnienia powróciły. Znajome przyciąganie dało o sobie znać ze zdwojoną siłą. On, który potajemnie się w niej kochał przez tyle lat, postanowił w końcu podbić jej serce. W ciągu jednego rejsu udało mu się nie tylko zdobyć jej miłość, ale sprawił że Jessika zaczęła dostrzegać swe pragnienia, otworzyła się i zaczęła głośno i zdecydowanie mówić o swych potrzebach.
Oczywiście podróż ta nie tylko Jessice wyszła na dobre. Nasz przystojniak wyszedł z niej także z nagrodą i życiowym doświadczeniem. Nie będę wam jednak opisywać całej przygody, gdyż naprawdę warto ją przeczytać. Nie wspomniałam także o siostrze Jessiki i jeszcze jednym mężczyźnie, których losy także mogą przykuć waszą uwagę. Osobiście daję jej mocnych siedem punktów i życzę miłej lektury. Poniżej jeszcze tylko kilka podobnych pozycji i do następnego razu :-)
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : Dotyk złodziejki Mia Marlowe
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "J E D W A B" Penny Jordan
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : Sylvia Day "Mąż, którego nie znałam"
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Dotyk łajdaka" Mia Marlowe