SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Podarunek

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Dostępność niedostępny
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Wzruszająca, mądra i niebanalna książka autorki bestsellerów "PS kocham Cię" i "Love, Rosie". Wydaje się, że Lou Suffern ma wszystko, ale w rzeczywistości nie ma niczego. Zabiegany pracoholik, dla którego najważniejsza jest rywalizacja ze współpracownikami, zaniedbuje rodzinę i lekceważy wszystko co nie ma bezpośredniego związku z jego zawodową karierą. Najchętniej przebywałby w dwóch miejscach równocześnie, ale to przecież niemożliwe. Czy na pewno? Za sprawą obdarzonego nadzwyczajnym darem Gabe`a - pierwszego człowieka, któremu bezinteresownie pomógł - zyskuje ten nadzwyczajny dar i... No właśnie, czy uda mu się zmienić swoje życie? Czy szczęście, które do tej pory wymykało mu się z rąk, wreszcie stanie się czymś więcej niż tylko nieuchwytnym marzeniem?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 131x204
Liczba stron: 384
ISBN: 978-83-287-0274-5
Wprowadzono: 23.11.2016

RECENZJE - książki - Podarunek - Cecelia Ahern

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 15 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Kasienkaj7

ilość recenzji:23

18-09-2019 23:12

Bohaterem książki jest Lou Suffern, mężczyzna pracujący w korporacji, w pełni oddający się swemu zajęciu. Marząc o awansie próbuje wykazać się w każdy możliwy sposób, ciągle stara się być wszędzie pierwszy. Niestety, ogrom pracy niejednokrotnie wymaga od niego obecności w dwóch miejscach jednocześnie... natomiast rodzina Lou, tak, najbardziej cierpi na tym wszystkim rodzina mężczyzny.

To historia o pogoni za karierą, o niewyobrażalnym pragnieniu bycia zawsze pierwszym, najlepszym. Niestety, to historia wyjątkowo znana we współczesnym świecie. Niejednokrotnie, człowiek w pogoni za lepszym, w jego mniemaniu życiem, tak naprawdę gubi gdzieś po drodze siebie, swoje marzenia i ideały. To smutna historia, zawierająca bardzo rozsądny przekaz:

"Czasu nie można dostać. Ale można go dzielić."

Prawdą jest, że często trwonimy nasz czas na zupełnie niepotrzebne rzeczy. Na nieistotne sprawy, choć w naszym przekonaniu bardzo ważne, nic nie wnoszące do naszego życia. Natomiast obok jest człowiek: ojciec, żona, matka, syn. Człowiek, który potrzebuje choć odrobiny naszego czasu. A przecież my, tak naprawdę nie wiemy ile tego czasu jeszcze mamy...

Lou dostaje szansę od losu. Niewyobrażalną okazję by docenić to co ma, fakt że w domu czeka na niego kochająca żona, matka jego dzieci. Tym właśnie jest ten tytułowy podarunek. Ale czy mężczyzna będzie w stanie to docenić? Czy przyjmie dar ofiarowany mu w przeddzień świąt?

To wspaniała powieść utrzymana w świątecznym klimacie. Umoralniająca historia, która niczym "Opowieść wigilijna" przybliża nam ducha świąt Bożego Narodzenia. Wzruszająca książka o odnajdywaniu własnego "JA".
Gorąco polecam.
Moja ocena to 9/10
Ta książka pozwoliła mi się na chwilę zatrzymać i spojrzeć na siebie z perspektywy przeczytanych treści. Pozwoliła przypomnieć sobie, co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu <3

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ogrodksiazek.blogspot.com

ilość recenzji:187

brak oceny 20-04-2017 21:53

Czas. Zawsze mamy go za mało. Żyjemy w ciągłym pośpiechu, robiąc po tysiąc rzeczy na raz. A gdyby ktoś jakimś cudem podarował nam go więcej? Dał szansę, by być w dwóch miejscach jednocześnie? W jaki sposób wykorzystalibyśmy taki dar? I czy na pewno ten dodatkowy czas poświęcilibyśmy na sprawy naprawdę ważne?

Lou Suffern to człowiek sukcesu. Ma mnóstwo pieniędzy, wielki dom, piękną żonę i dwójkę dzieci. Do tego jeździ nowym porsche. W zasadzie ma już wszystko, ale czy czuje się spełniony? Bez reszty oddaje się swojej pracy, zapominając o całym świecie. Kiedy jest w domu (co rzadko mu się zdarza), wciąż prowadzi służbowe rozmowy, odbiera maile i obmyśla kolejne działania. Całą uwagę skupia na awansie, zaniedbując rodzinę. Wiecznie zajęty, nie ma czasu na rozmowę z żoną ani na zabawę z własnymi dziećmi. Pewnego mroźnego poranka zatrzymuje się przed bezdomnym mężczyzną, oferując mu kawę. Ten gest dobroci zadziwia nawet jego samego. Na tym jednak nie poprzestaje i tego samego dnia załatwia mu pracę u siebie w biurze. Gabe z kolei odwdzięcza mu się wyjątkowym, magicznym darem...

Cecelia Ahern stworzyła mądrą i poruszającą historię, która zmusza do zadumy nad tym, co rzeczywiście jest w życiu ważne. Pogoń za stanowiskiem, większymi zarobkami, skupianie się wyłącznie na pracy, nie daje prawdziwego szczęścia. Główny bohater jest jednak wyjątkowo oporny na tę wiedzę. Nie dość, że sam bez przerwy goni za czymś, co daje mu satysfakcję tylko na chwilę, to jeszcze zadaje cierpienie swoim bliskim i unieszczęśliwia ich. Usprawiedliwia się sam przed sobą, że pracuje, by zapewnić im dobre warunki życia, ale to przecież nie wszystko. Nic nie jest w stanie wynagrodzić dziecku wiecznej nieobecności jego rodzica. Lou spycha wszystkich na dalszy plan, a kontakty rodzinne traktuje jak przykry obowiązek. Jego kolejne decyzje przyjmowałam z coraz większym niedowierzaniem, podziwiając jednocześnie siłę i ogrom uczucia kobiety u jego boku, która pozostawała przy nim mimo wszystko.

"Podarunek" wywołał u mnie całą gamę różnych emocji - niedowierzanie, złość, smutek, żal, współczucie, złość, ale też wzruszenie, rozbawienie i rozczulenie. Ta pełna tajemnic opowieść o ludziach i o czasie zabrała mnie w wyjątkową podróż, zapewniając nie tylko świetną rozrywkę, ale i głęboką refleksję. Jeśli ktoś w historii Lou dostrzeże siebie, może właśnie ta książka zdoła nim potrząsnąć i skierować jego życie na właściwe tory.
Polecam wszystkim miłośnikom wzruszeń, tajemnic i rozważań o sensie życia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

licencja-na-czytanie.blogspot.com

ilość recenzji:1

brak oceny 7-04-2017 21:04

Lou to biznesmen, mąż i ojciec dwójki dzieci. Odnosi coraz większe sukcesy, coraz więcej czasu poświęca pracy, coraz mniej ma go dla rodziny. Gdyby tak mógł się rozdwoić? Pewnego mroźnego poranka, przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, Lou poznaje bezdomnego Gabe?a i ? sam nie wie czemu ? zatrudnia go w swojej firmie. Wkrótce okazuje się, że Gabe potrafi być w dwóch miejscach jednocześnie.

Cecelia Ahern często porusza ważne dla czytelnika tematy, pod postacią przyjemnej i lekkiej opowieści. Tak samo czyni i tym razem. Lou to pracoholik, im więcej posiada, tym więcej chce osiągnąć. Denerwuje go, że rodzina wymaga od niego czasu i nie rozumie, że przecież on pracuje dla nich, aby zapewnić im dobre życie. Kocha swoją piękną żonę i dzieci, jednak brak czasu sprawia, że ich uczucie jakby wymarło, powodując częste kłótnie i spięcia. Umiejętność Gabe?a do przebywania w dwóch miejscach, to prawdziwy dar losu, najlepszy podarunek dla Lou. Teraz może piąć się w górę w firmie, a także na nowo budować relacje z najbliższymi. Wszyscy są zadowoleni. A przynajmniej powinni.

Czy zawsze jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być? A może chcielibyśmy się sklonować, aby w pełni czerpać korzyści z życia? Czy wiemy, co tak naprawdę jest dla nas najważniejsze? Kiedy będziemy mogli usiąść spokojnie w fotelu, uśmiechnąć do siebie i powiedzieć ?teraz mogę odpocząć i cieszyć się rodziną, mam wszystko, czego potrzebuję?? A może zawsze będziemy chcieć więcej, wyznaczać sobie nowe cele, wyższe stopnie, większe zarobki, poświęcając wszystko pracy, a zapominając o najbliższych?

Podarunek to sympatyczna historia o tym, co w życiu najważniejsze, co powinniśmy cenić najbardziej. Daje do myślenia, zmusza do refleksji. Zanim się obejrzałam, powieść już dobiegła końca, a ja ocierałam łzy ze wzruszenia. To chyba najlepsza rekomendacja książki, jaką mogę wystawić.

Czy recenzja była pomocna?

werka777

ilość recenzji:1

brak oceny 30-12-2016 08:11

Głównym bohaterem powieści jest współczesny, zabiegany człowiek. Mężczyzna, który gdzieś tam po drodze, w poszukiwaniu lepszej przyszłości zapomniał po co tak naprawdę żyje. Można by powiedzieć ? nieszanujący bliskich osób egoista. A jednak noszący w swoim sercu pokłady miłości i uczuć, które już niedługo mają zostać w nim obudzone.

Drugą, niemniej istotną, jednak z pewnością bardziej intrygującą postacią tej powieści jest Gabe, żebrak, który już od samego początku roztacza wokół siebie aurę niezwykłości i tajemnicy. Ubogi, a jednak wyposażony w ogromną mądrość, pozornie potrzebujący pomocy, a jednak ją oferujący. Bohater, który balansuje na granicy wiarygodności, a iluzji, sprawiający wrażenie jawy i snu, tego, co staje się rzeczywistością, a wyobrażeniem. Kim tak naprawdę jest?

Są tutaj pragnące rodzicielskiej miłości dzieci, wrogowie szukający słabości współpracowników, jest żona ? strażniczka ogniska domowego, policjant przekazujący tę historię i jest czas, bohater, który pełni w tej książce jedną z najistotniejszych ról.

?Czasu nie można dostać. Ale można go dzielić.?

Cecelia Ahern wprowadziła w świat literatury wyjątkowy i niepowtarzalny zestaw bohaterów stających się zagadką, którą tak bardzo chce się rozgryźć. Nieprzewidywalni, wiarygodni, umiejscowieni pośród owianej sekretem i niejasnością fabuły stanowią zagwozdkę i tworzą historię dalece odbiegającą od banału. Tutaj każdy kolejny rozdział pozostaje wielkim znakiem zapytania, a finał celem, który szybko chce się osiągnąć. A jednak niektóre wydarzenia niejednokrotnie skłaniają do chwili przerwy, do momentu przemyślenia, bo ta książka to powieść z morałem. To historia, którą rozpoczyna się z nutką zafascynowania, kontynuuje w towarzystwie burzy emocji i kończy z głową pełną refleksji.

?Podarunek? to bez dwóch zdań dopracowana i udana powieść. Odważę się nawet powiedzieć, że dla mnie jedna z lepszych, spośród grona tych, które wyszły spod pióra Ceceli Ahern. Niekoniecznie lekka, bo wysuwająca na pierwszy plan niezwykle istotny, poważny i trudny temat, a jednak taka, którą czyta się całkiem przyjemnie. Przyznam, że na samym początku miałam wrażenie, iż autorka pozwoliła wkraść się w szeregi fabuły złośliwemu duszkowi chaosu. Takowy jednak bardzo szybko wycofał się z gry ustępując miejsca pięknemu obliczu literatury. Książka wywarła na mnie naprawdę bardzo pozytywne wrażenie.

Polecam, głównie dojrzałym kobietom, ale i mężczyznom ? tym zabieganym, goniącym za pieniądzem, bezskutecznie szukającym szczęścia. Jako przerywnik w wypełnionym obowiązkami dniu niech stanie się pożyteczną lekcją, ponieważ obok tej treści trudno przejść obojętnie. Zapadająca w pamięć, piękna, prawdziwa chociaż także magiczna. Powieść o podarunku i o współczesnym człowieku, o życiu, na które warto wreszcie spojrzeć oczyma duszy.

Czy recenzja była pomocna?

Alicja Szerment

ilość recenzji:35

brak oceny 16-12-2016 22:26

Cecelii Ahern sławę i rozgłos przyniosła powieść "PS. Kocham cię", która była jej debiutem. Od tego czasu Ahern napisała kilkanaście kolejnych powieści. "Podarunek" bez wątpienia należy do tych lepszych w jej dorobku literackim. To ciepła, wzruszająca i przejmująca opowieść pokazująca pogoń za niepotrzebnymi zaszczytami, awansami, sytuację, gdy to co najważniejsze umyka i schodzi na drugi, trzeci, czwarty plan... zajmuje miejsce po żądzy pieniędzy i pięcia się po kolejnych szczeblach kariery. Cecelia Ahern, przede wszystkim jednak, co wybrzmiewa przez całą tę historię, zdaje się przypominać czytelnikowi, że to co najcenniejsze posiada człowiek to czas... czas, który nieubłaganie biegnie, którego nie da się zarobić, odrobić, zyskać. "Podarunek" to powieść, która w przedświątecznym okresie (i nie tylko) skłania do refleksji nad priorytetami, celami i pragnieniami. Każe się zatrzymać i rozejrzeć wokół siebie. Zmusza do refleksji.

Lou Suffern z pozoru ma wszystko - świetną pracę, zdrowie, pieniądze, zawodowe sukcesy, piękną i zdrową rodzinę, żonę, dwójkę dzieci, piękny dom, modny samochód, ubrania od najlepszych projektantów... Radość z tego wszystkiego zaczyna mu jednak coraz bardziej umykać. Pojawia się irytacja, ciągłe niezadowolenie, kłótnie, napięta atmosfera w domu, a jedyne co popycha do działania tego pracoholika to niezdrowa ambicja. Nie ambicja, aby być lepszym, a ambicja, żeby być lepszym... od innych. Ciągła rywalizacja ze współpracownikami i niezdrowa pogoń za kolejnymi szczeblami kariery. Dla Lou praca staje się sensem życiem i jedynym ważnym, godnym uwagi elementem jego życia. Nic innego nie daje mu satysfakcji ani szczęścia (choćby to było szczęście jedynie pozorne). Zaniedbuje rodzinę, lekceważy uczucia i pragnienia bliskich... Gdyby tylko mógł być w dwóch miejscach na raz...
Pewnego dnia spotyka Gabea, pierwszego człowieka, któremu z początku pomaga bezinteresownie. Ich spotkanie jest nagłe. Niespodziewane. Być może jest jedyną szansą dla Lou...

Lou Suffern to z początku pusty i irytujący facet, który nie zwraca uwagi na swoich bliskich, tłumacząc się przed samym sobą, że przecież robi to dla nich... Prawda jest jednak taka, że pragnie coraz większych pieniędzy, górowania nad kolegami, coraz wyższych stanowisk. W gruncie rzeczy przecież nie jest jednak złym człowiekiem... w gruncie rzeczy toczy ze sobą nieustanną, wewnętrzną walkę, która choć nie pojawia się bardzo długo, gdy już będzie miała miejsce nie da mu o sobie długo zapomnieć. Lou będzie musiał przewartościować swoje cały dotychczasowe życie... i tym samym zacznie pomału, wolno zdobywać sympatię czytelnika. Książka Ahern nie jest manifestem przeciwko pracowitości, czy też chęci osiągnięcia wyższej pozycji zawodowej. W końcu wszystko jest dla ludzi, prawda? To nie może się jednak odbywać kosztem innych. Czytelnik jest świadkiem stopniowego załamania się rodziny Lou, utraty zaufania, i wreszcie odrzucenia. Niestety czasami, żeby naprawić pewne rzeczy może być już za późno.

Ahern akcję swojej powieść umieściła w czasie przedświątecznych, pełnych wytężonej pracy dni. Skonfrontowała ze sobą dwa światy. Świat przedświątecznych przygotowań, spotkań, lodowisk, jarmarków, śniegu... ze światem nieustająco nadchodzących maili, sal konferencyjnych, pogoni za stanowiskami. Atmosferę przedświątecznych dni z zapracowanym światem, w którym jeden termin goni drugi. "Podarunek" nie tchnie świątecznym (niekiedy) banałem, w "Podarunku" nie roi się od świątecznych krajobrazów, a jednak "Podarunek" pozwala wczuć się w atmosferę przedświątecznych dni. Książka Cecelii Ahern wpasowuje się idealnie w grudniowe dni nie tyle ze względu na czas akcji, ale przede wszystkim ze względu na morał płynący z tej baśniowej wręcz historii dla dorosłych. Cecelia Ahern przypomina, że w tym magicznym czasie nie chodzi o podarunki, o zaszczyty, ale czas... czas, który można dzielić z drugą osobą. Czas, który przez to staje się tak drogocenny.

Historia Lou zawiera w sobie wątki niemożliwe..., które wpasowują się w czas świąt, czas pełen cudów, drugich szans i spełnionych marzeń. Zakończenie powieści Ahern dla uważnego czytelnika, a szczególnie tego znającego inne książki jej autorstwa nie będzie zaskakujące, ale mimo to ujmujące i chwytające za serce. W "Podarunku" nie ma banalności, tzw. lania wody. Jest refleksja nad ludzkim życiem i czasem. Czasem, który ludzie często niepotrzebnie tracą, marnotrawią. "Podarunek" jest książką niepozorną, która zyskuje przy bliższym poznaniu... chwyta za serce, niesamowicie zachwyca i wzrusza, zostawiając czytelnika z czytelniczym kacem. Musi upłynąć trochę czasu nim czytelnik się pozbiera. Będzie towarzyszyła jednak temu zawsze refleksja. Cecelia Ahern pisze pięknie, pisze uroczo i kobieco, a jednak stale wystrzega się infantylności i pustych zdań. I choć delikatnym problemem jest brak głębszego wejścia w psychikę głównych bohaterów... Autorka wszelkie niedoróbki nadrabia przedstawioną historią, fabułą. Jej powieści są magiczne, a historia Lou jest tego najlepszym dowodem.

"To czasu nigdy nie ma dość; to czas wprowadza zamęt w nasze serca, musimy więc wykorzystywać go mądrze. Czasu nie można spakować, przewiązać wstążeczką i złożyć pod choinką w bożonarodzeniowy poranek.
Czasu nie można dostać. Ale można go dzielić."

Cecelia Ahern, "Podarunek"

Istnieją takie powieści, które choć mogą być niedoskonałe pod względem wykonania językowego, stylistycznego czy też dopracowania portretów psychologicznych bohaterów... ujmują. Swoją prostotą, fabułą, scenami chwytającymi za serce. "Podarunek" właśnie do takich powieści należy. To baśniowa, magiczna powieść zawierająca ważne przesłanie, nie tylko na czas świąteczny. Cecelia Ahern stworzyła niezapomnianą historię, która choć na początku trudno wejść w jej tempo... w pełni absorbuje czytelnika, angażuje jego zmysły i myśli, nie pozwalając odłożyć tej powieści ani na chwilę. "Podarunek" jest bardzo dobrą pozycją literatury kobiecej, uroczą, magiczną, przejmującą historią, która przypomina co tak naprawdę w życiu jest ważne. Zachęca do ustawienia własnej hierarchii wartości. Zmusza do zatrzymania się, chwili refleksji... i zapada w pamięć. To zdecydowanie coś więcej niż lekka, romantyczna historia.

Czy recenzja była pomocna?