SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Skaza

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 448
  • Dostępność niedostępny
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Rewelacyjna powieść dla młodzieży autorki megabestsellerów `PS Kocham Cię` i `Love, Rosie`. W wytwórni Warner Bros. Trwają już prace nad adaptacją filmową. Za produkcję odpowiadają Wendy Finerman i Michelle Chydzik, dzięki którym do kin trafiły m. in. takie hity jak: `Forrest Gump`, `Diabeł ubiera się u Prady` i `PS Kocham Cię`.

Walka z bezdusznym systemem i gorąca miłość, konspiracja i budzące się namiętności, starcie młodzieńczego entuzjazmu z politycznym wyrachowaniem. Ukarana przez bezduszny Trybunał, 17-letnia Celestine, zostaje ikoną rewolucji zmierzającej do obalenia rządów ludzi, którym się wydaje, że mają prawo narzucać społeczeństwu swoje moralne i obyczajowe dogmaty. Choć napiętnowana Skazą, razem z ukochanym Carrickiem podejmuje walkę o powrót jej świata do normalności.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-287-0290-5
Wprowadzono: 26.10.2016

RECENZJE - książki - Skaza - Cecelia Ahern

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Sabina Pietraszek

ilość recenzji:32

25-09-2019 20:17

Rozpoczynając "Skazę" myślałam, że to lekka młodzieżówka, którą szybko się czyta... A potem się rozpłakałam.

Celestine żyje w świecie idealnym. Bez kłamstw i innych równie niemoralnych postępowań. Zawdzięcza to Trybunałowi, który chroni swoich idealnych obywateli przed skazą. Dziewczyna w pełni popiera rządy instytucji i sama uważa się za osobę czystą od skaz. Do czasu...
Kiedy pewnego dnia do grona Naznaczonych dołącza mama jej przyjaciółki, Celestine zaczyna pękać. Stopniowo dostrzega jak Trybunał, który miał chronić, tak naprawdę niszczy społeczeństwo. Wkrótce sama zostaję oskarżona o posiadanie Skazy. Grozi jej wypalenia znamienia, ale nie tylko. Razem z wyrokiem zostaną na nią nałożone inne prawa i obowiązki. Podstawowa dieta, godzina policyjna, wykluczenie z dotychczasowego otoczenia, codzienna kontrola przez Demaskatora - to tylko część z masy ograniczeń. Celestine nie potrafi odnaleźć się w świecie, który z dnia na dzień jest dla niej coraz bardziej obcy. Staję się ikoną rewolucji i pionkiem w rękach wielu ludzi. Jak poradzi sobie w tej nowej roli? Podkuli ogon i pogodzi się ze swoim losem? A może stanie do walki z Trybunałem? Komu zaufa? Bez względu na to, jaką decyzję podejmie, nic nie będzie takie samo jak wcześniej. Idealny świat runął jak domek z kart.

"Skaza" autorstwa pani Ahern należy do gatunku young adult. Spodziewałam się po niej czegoś lekkiego, co będzie się szybko czytać, ale bez większego zachwytu. Faktycznie, czytało mi się ją bardzo szybko, a sam styl pisarki był bardzo przyjemny. To, co pozytywnie mnie zaskoczyło, to przekaz książki, który jest (niestety) idealny na dzisiejsze czasy.
Cecelia Ahern w swojej książce porusza chorą potrzebę ludzi do bycia idealnymi. Bez skaz i na ciele i na umyśle. Muszę przyznać, że czasem i ja ulegam temu dążeniu do perfekcjonizmu, ale ostatecznie wiem, że nie ma ludzi idealnych i staram się tego trzymać. W dystopijnym świecie wykreowanym przez autorkę, bohaterowie nie mogą pozwolić sobie na skazy, bo te są surowo karane. Początkowo ten system kusi, bo powiedzcie szczerze: kto nie chciałby zastosować tego np. w polityce? Kłamiesz? Pyk i wypalamy znamię, wykluczamy ze społeczeństwa, wyrzucamy z politycznej sceny. Podejmujesz niemoralne działania? Pyk i skaza, wykluczamy i wyrzucamy. Widzicie jakie to proste? Problem zacząłby się dopiero wtedy, gdy takie prawo dotyczyłoby reszty społeczeństwa. Jeśli Kowalskiemu wypalono by skazę, odebrano by mu prawa i godność za kłamstwo, wtedy system Trybunału przestałby nam odpowiadać. W końcu takim Kowalskim może być każdy z nas.
Nie spodziewałam się, że "Skaza" będzie tak dojrzałą (biorąc pod uwagę gatunek) książką. Przesłanie z niej płynące i lekki styl autorki pozwalały na pochłanianie każdej strony jeszcze szybciej niż poprzedniej. Wciągnęła mnie od początku i utrzymywała w tym stanie do samego końca. Miałam ochotę zarwać dla niej nockę, a to nie zdarza mi się często.
Świetnie wykreowani bohaterowie byli moją wisienką na torcie zadowolenia. Bez problemu mogłam wyobrazić sobie zmiany zachodzące w poszczególnych bohaterach. Największą widać w Celestine. Ewoluuje z idealnej dziewczyny wiernej systemowi, w buntowniczkę, która nie pozwoli na dalsze panoszenie się Trybunałowi. Bardzo mi zaimponowała. Szczególnie w trakcie zeznań (gdzie sama zastanawiałam się, jaką wersję bym wybrała) oraz wymierzania kary. Byłam wściekła na sędziego Bosco, za to, co zrobił, podziwiałam Celestine i jednocześnie jej współczułam, a to, co miało miejsce na koniec wymierzania kary... Rozbiło mnie emocjonalnie. Dawno bohaterowie książki nie wywołali we mnie tylu emocji.
Ukazanie relacji rodzinnych po naznaczeniu również było świetne. To z czym musieli się zmagać i to, w jaki sposób usiłowali pomóc Celestine w odnalezieniu się w tej trudnej sytuacji, było bardzo dobrze opisane. Nawet jej mama podbiła moje serce, choć jej początkowy obraz nie przypadł mi do gustu. Trochę zawiodłam się na Juniper, ale ostatecznie ją rozumiałam.
Jeśli chodzi o wątek miłosny, to jest go jak na lekarstwo. Nie brakowało mi go, a wręcz przeciwnie. Co prawda nasza bohaterka ma chłopaka, ale ich relacja nie będzie wychodziła na główny plan, a zamiast tego, zostanie tak poprowadzona, by nie tłumiła głównej fabuły (muszę przyznać, że to, co się między nimi wydarzyło, wywołało we mnie wiele emocji i to głównie tych negatywnych).

"Skaza" zdecydowanie wyróżnia się w dorobku pisarki. Choć należy do zupełnie innego gatunku niż ten, w którym Cecelia Ahern obraca się na co dzień, to wciąż posiada tę magię emocji, jaką autorka wywołuje swoimi książkami. Od radości, po smutek. Czułam się tak, jakbym weszła do historii nie jako czytelnik, ale jako jeden z bohaterów. Zostanie w mojej pamięci na bardzo długo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Szusteczka

ilość recenzji:1

brak oceny 22-02-2017 21:29

Wciągnęłam się, naprawdę wciągnęłam się w historię, którą stworzyła Ahern. Książkę połknęłam w ekspresowym tempie, bo nie mogłam się od niej oderwać. Tak, jest to młodzieżówka. Tak, już dawno skończyłam naście lat. Ale czy to ważne, kiedy trafia Wam w ręce ciekawa opowieść, która umila Wam czas? Według mnie nie. Tym bardziej, że Skaza nie jest wcale głupiutką i naiwną historyjką. Autorka bowiem jak zwykle poruszyła ważne tematy, podając je czytelnikowi w ładnym i przyjemnym opakowaniu. Czy można wyznaczyć twarde i nienaruszalne zasady moralne, a może czasem trzeba być elastycznym i dopasowywać się do otoczenia? Nie wszystko zawsze jest czarno-białe, świat ma wiele odcieni, trzeba poszerzyć swoją perspektywę patrzenia.

Główną bohaterką powieści jest Celestine, która była dumna z tego, że postępuje według zasad i jest wzorem do naśladowania. Niespodziewanie dla niej samej, zaczęła dostrzegać drobne rysy na obowiązujących zasadach, zupełnie nie mogąc zrozumieć, dlaczego nikt jej nie rozumie. Czy to ona stała się zła, czy też może to świat nie jest tak idealny, jak wcześniej się jej wydawało? Ta młoda dziewczyna dojrzewa na łamach powieści, nie tylko otwiera szerzej oczy, ale również rozwija w sobie wcześniej nieznane cechy. Celestine to idealistka z pozytywnym nastawieniem, której nagle podcięto skrzydła.

Skaza to kolejna powieść, w której pojawia się motyw złego rządu, który sprawuje pełną kontrolę nad społeczeństwem. Jednak sposób, w który pilnuje dyscypliny i czego dotyczy, jest dla mnie nowy i ciekawy. Czytanie o środkach stosowanych przez Trybunał budziło we mnie emocje, niekoniecznie te pozytywne.

Kiedy skończyłam ostatnie strony lektury, odłożyłam ją z wielkim hukiem. Nie tak miała zakończyć się ta historia! Co to za zakończenie! Odetchnęłam z ulgą, widząc że drugi tom już wkrótce będzie miał premierę, tylko czekać jak przetłumaczą go na język polski. Nie mogę się bowiem doczekać dalszej akcji, koniecznie muszę poznać losy Celestine. Myślę, że Ahern świetnie spisała się w roli autorki powieści dla młodzieży.

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:1

brak oceny 2-01-2017 12:12

Celestine żyje w świecie, gdzie ludzi dzieli się na tych zwyczajnych, prawych, i Naznaczonych, którzy popełnili wykroczenie przeciwko społeczności i od teraz żyją niemal poza nawiasem. 17-latka ufa systemowi, nie rozumie oburzeń siostry i wie, że bycie Naznaczonym jest hańbą. Jednak gdy widzi, jak jej sąsiedzi zostają otoczeni, a potem zabiera się z ich domu matkę, jest zdruzgotana. Nigdy by nie pomyślała, że w jej okolicy ktoś mógł złamać obowiązujące zasady. Jednak to nie wszystko. Gdy w autobusie starszy Naznaczony nie może usiąść na przeznaczonym dla siebie miejscu, Celestine nie wytrzymuje. Czy za okazanie litości i dobre serce czeka ją kara?
Skaza Cecelii Ahern to powieść młodzieżowa z gatunku antyutopii, w której główną bohaterką i narratorką jest nastoletnia Celestine. Dziewczyna wierzy w system, w którym żyje, choć tak naprawdę niewiele ma z nim styczności, nigdy nie miała okazji spędzić czasu w pobliżu Naznaczonego, zna tylko jedną stronę medalu. Gdy przyjdzie jej na własne oczy przekonać się, jak traktowani są ci, którzy mają skazy, coś w niej pęknie.
Celestine to młoda dziewczyna, która nie bardzo jeszcze wie, komu ufać. Pewne sytuacje sprawią, że stanie się ostrożna i zamknięta w sobie. Zmieni się też jej nastawienie do Naznaczonych. Z radosnej, zakochanej nastolatki stanie się ironiczna i zgorzkniała. Niestety, jej czyn zostanie potraktowany przez niektórych jak akt bohaterstwa, co sprawi, że dziewczyna stanie się symbolem, choć wcale tego nie chciała.
Głównym wątkiem, jak to bywa w tego typu powieściach, jest walka z systemem i chęć obalenia rządów ludzi, którzy narzucają swoje zdanie i osądy innym. To dość niepewny i chwiejny system, który ma wiele luk i wad, ale niewiele osób chce i potrafi je dostrzec. Przede wszystkim sądy o tym, czy ktoś popełnił jakiś czyn, wydaje Trybunał, który kieruje się głównie własnym zdaniem i praktycznie każdy, kto przed niego trafia, musi liczyć się z tym, że nie zostanie potraktowany łagodnie.
Jak to bywa zazwyczaj, wystarczy jeden impuls, by ruch niezadowolonych się ujawnił. Ludzie zrozumieją, że wcale nie jest dobrze żyć w społeczeństwie, które jest tak silnie podzielone. Czy jednak uda im się obalić rząd? Czy jedna nastoletnia dziewczyna może spowodować, że otworzą się oczy innych na to, co się dzieje? Jaka naprawdę ma być rola Celestine?
Świat stworzony przez autorkę jest naprawdę ciekawy i unikalny. Pomysł na karanie ludzi przez naznaczenie jest przerażający, a z drugiej strony bardzo możliwy do realizacji, co jeszcze bardziej nas martwi. Momentami czuć jednak niedociągnięcia w fabule ? kłamstwa, za które karze się społeczeństwo, są wszechobecne, a jednak nie wszyscy posiadają Skazy. Czasem miałam wrażenie, że autorka nie bardzo wie, na czym chce się skupić ? na zranionej dumie Celestine, jej życiu uczuciowym czy fakcie, że jest ona symbolem przeciwników systemu.
Ogólnie jednak Skaza to przyjemna lektura, którą pochłania się w jeden dzień. To niezła młodzieżówka o ciekawej fabule. Warto poznać chociażby ze względu na to, że książka ma zostać sfilmowana.

Czy recenzja była pomocna?

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 18-12-2016 10:58

Sięgając po Skazę Cecelii Ahern miałam spore obawy, związane głównie z tym, że z tą autorką nigdy nie było mi po drodze. Próbowałam przeczytać PS. Kocham Cię, ale nie dałam rady ? to całkowicie nie moja bajka. Od innych jej powieści trzymałam się po prostu z daleka, nie przepadam za romansami, a i w głowie miałam to nieprzyjemne wspomnienie, jakim było męczenie się z wymienioną powyżej pozycją. Aż tu nagle pojawia się informacja, że Ahern napisała książkę w klimatach dystopijnych. Szok i niedowierzenie? no i spora dawka sceptycyzmu. Okazuje się jednak, że całkiem nieźle to wyszło.

Siedemnastoletnia Celestine jest idealną córką, siostrą, uczennicą i dziewczyną. Niestety, żyje w skorumpowanym i bezdusznym świecie, gdzie politycy mają władzę nad każdym elementem życia ludzi. Bacznie obserwują każde zachowanie, każdy występek i wykroczenie ? oczywiście surowo karane. Społeczeństwu narzuca się dogmaty moralne i obyczajowe, a każde złamanie prawa grozi Naznaczeniem. Ci, którzy łamią prawo, są piętnowani wielkim symbolem Skazy. Zgodnie z wyrokiem wypala się w konkretnym miejscu na dziele piętno, towarzyszące człowiekowi już do końca życia. Celestine zostaje niesłusznie oskarżona, napiętnowana i poniżona. Mimo wszystko próbuje nadal żyć normalnie, ale nie ma pojęcia o tym, że stała się symbolem rebelii?

Choć nie otrzymujemy tutaj wizji końca świata, tak z łatwością można zauważyć, że świat stworzony przez autorkę do złudzenia przypomina wiele innych dystopijnych realiów. Społeczeństwo jest ściśle kontrolowane, a Trybunał dba o przestrzeganie narzuconego prawa. Cecelia Ahern w dobry sposób zaprezentowała panującą tutaj hierarchię, uznawane wartości czy zasady, których należy przestrzegać. Dotyczy to zarówno normalnej części społeczeństwa, jak i Naznaczonych, którzy są nie tylko piętnowani, bowiem ich życie ulega sporej zmianie. Wielu rzeczy się im odmawia, nie wolno im pomagać, gdyż grozi za to kara więzienia. Celestine jest jedyną Naznaczoną nastolatką, więc dodatkowo boryka się z problemem, jakim jest wyśmiewanie ze strony rówieśników. Właściwie to ta dziewczyna nie wyróżnia się niczym szczególnym, jest całkowicie przeciętna i do czasu oddana systemowi. Jednak w pewnych sytuacjach, zwłaszcza po Naznaczeniu, widzimy jej wewnętrzną iskrę i ten moment, w którym zaczyna dostrzegać brutalną prawdę o otaczającym ją świecie.

W tej książce czuje się niepewność, ale taką pozytywną. Nie zrozumcie mnie źle, chodzi mi o taką chwilę, w której zaczynacie podejrzewać, że coś się dzieje, macie pewne podejrzenia, ale nie macie pewności. To podsyca ciekawość i rozbudza wyobraźnię, a i potrafi wprowadzić elementy zaskoczenia. To taka swoista aura tajemnicy, w dużej mierze powiązana z Naznaczeniem głównej bohaterki i tym, że staje się symbolem rebelii. Były tutaj również takie momenty, w których targało mną mnóstwo emocji ? chcę uniknąć spoilerów, więc za dużo nie zdradzę, ale wierzcie mi, że życie Celestine stało się po części koszmarem. Doceniam fakt, że dziewczyna chciała być szczera sama ze sobą i miała na to odwagę, choć inni zachowywali się egoistycznie, ale naprawdę mocno jej współczułam, gdy musiała stawić czoła rówieśnikom, którzy potraktowali ją w naprawdę okrutny sposób. Miałam ochotę ją wesprzeć, a nimi rzucić o ścianę. Mocno. To, co się jej przydarzyło, było jawną niesprawiedliwością.

Nie zdziwiło mnie to, że autorka podeszła do tematu w bardzo emocjonalny sposób i zadbała o to, aby każda chwila była dobrze odczuwalna. Natomiast byłam pod wrażeniem, kiedy okazało się, że Cecelia Ahern nie stroni od pokazywania brutalności stworzonego przez nią świata. Ze szczegółami opisała proces wypalania piętna głównej bohaterce, co było jedną z lepszych i mocniejszych scen w całej książce. Ogółem cały styl autorki naprawdę dobrze tutaj wypada. Romans spada na dalszy tor, bowiem głównym motywem staje się społeczeństwo Naznaczonych, życie Celestine (wszyscy są ciekawi młodej buntowniczki, robi się z tego niemal reality show) oraz spisek polityczny. Książce nie brakuje oryginalnego klimatu, który świetnie pasuje do fabuły.

Skaza nie jest może powieścią idealną, ale dobrze się sprawdza jako dystopia. Cecelia Ahern może nie wykroczyła poza znane nam schematy, ale napisała ciekawą historię, a właściwie wstęp do czegoś porywającego, bowiem wierzcie mi ? to zaledwie początek. A przynajmniej tak wnioskuję po zakończeniu. Jestem mile zaskoczona, bo naprawdę dobrze się bawiłam czytając tę książkę. To takie połączenie Igrzysk Śmierci i Niezgodnej, więc myślę, że spodoba się wielu czytelnikom. Pojawia się tutaj wiele ciekawych kwestii dotyczących człowieczeństwa i moralności czy też słusznego postępowania, walka z bezdusznym systemem i chęć buntu. Nie można zaprzeczyć temu, że to porywająca tematyka. Sama jeszcze nie dowierzam, ale historia Celestine naprawdę mnie wciągnęła i chętnie sięgnę po kolejny tom. Cecelio Ahern, może czas porzucić romanse i wykorzystać swój talent pisarski gdzie indziej?

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 9-12-2016 13:56

Celestine jest idealna. Zawsze wie, co powiedzieć i jak się zachować. Lecz przychodzi taki dzień, kiedy jej racjonale myślenie ściąga na nią kłopoty. Pomaga naznaczonemu, co jest surowa zakazane. Skaza na charakterze jest karana napiętnowaniem i wykluczeniem ze społeczeństwa. Kiedy dziewczyna zostaje naznaczona jej życie się zmienia, powrót do codzienności graniczy z cudem, a ograniczania nieustannie uświadamiają jej, że jest skażona.  Sęk w tym, że jako jedyna okazała dobroć, co czyni z niej pewien symbol zmuszający ludzi do zastanowienia nad dobrem i złem, a to ściąga na dziewczynę nowe kłopoty.

Cecelia Ahern jest znaną pisarką, lecz ta książka wyróżnia się w jej dorobku. Powieść dla młodzieży, w której akcja toczy się w niedalekiej przyszłości. Szczerze powiem, że pisarka nie zaskoczyła mnie. Świat przedstawiony nie jest szokujący. Liczyłam na więcej dramaturgii i zniszczenia. Pani Ahern pokazała społeczeństwo niezwykle ułożone, w którym liczy się wizerunek. Dyskryminacja Naznaczonych początkowo wydała mi się mocno naciągana, tym bardziej, że karano ludzi z błahych powodów.

Bohaterowie mają dwa oblicza. Główna bohaterka nie na początku nie zaskarbiła sobie mojej sympatii.  Momentami jest odważna i waleczna, by moment później analizować wszystko i poddawać w wątpliwość. Miała swoje gorsze momenty, lecz liczy się to, że dynamicznie ulega zmianom. Ludzie żyją w ciągłym stresie i pod stałą kontrolą, co niewątpliwie wpływa na ich postępowanie. Celestine ewoluuje i z każdą kolejną stroną jest lepiej.

Tło dla rozgrywających się wydarzeń nie jest dopracowane, czy też szczególnie

zaskakujące, lecz autorka umiejętnie pokazała emocje bohaterów. Relacje rodzinne odgrywają tu kluczową role, bo absorbują uwagę czytelnika. Mamy do czynienia z zazwyczaj perfekcyjną matką i siostrą, z którą Celestine nie ma zbyt dobrych relacji. Każda kłótnia, czy też troska ze strony rodziców, była emocjonującym doświadczeniem. Wątek romantyczny jest mocny, choć tak naprawdę nie posuwa się do przodu, ale widoki na przyszłość prezentują się obiecująco.

Celestnie wprowadza czytelnika w historię i tak prowadzona narracja pozwala na poznanie dziewczyny lepiej. Widać zachodzące w niej zmiany i wszystkie kotłujące się emocje. Powieść czyta się szybko i płynnie, język jest prosty.

?Skaza? to książka lekka i odprężająca i choć mnie nie zaskoczyła, to widać w niej potencjał. Historia rozwija się w dobrym kierunki i jestem niezwykle ciekawa, z czym jeszcze przyjdzie zmierzyć się bohaterom. Czyta się lekko, a bohaterowie w dziwny sposób zjednują sobie przychylność czytelnika, a biorąc pod uwagę, że trudno zaufać komukolwiek, jest niezwykłym osiągnieciem. Taka odsłona twórczości Ceceli Ahern bardzo mi się podoba! Polecam 4+/6!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Livingbooksx

ilość recenzji:87

brak oceny 30-10-2016 21:00

Skaza. Jest to swego rodzaju piętno, które zostaje wypalane na ciele człowieka w wybranym miejscu za różnorakie przewinienia wobec społeczeństwa. Nikt nie chce dostąpić tego poniżenia, ponieważ wraz z Naznaczeniem, życie danej osoby zmienia się diametralnie, nie do odwrócenia. Policyjna godzina, brak możliwości spotkań ze znajomymi, ścisła dieta, czerwona opaska, jedynie wybrane miejsca w autobusie, codzienny test wykrywaczem kłamstw... To jedynie kilka przykładów. Ich życie staje się wtedy męką.

Główna bohaterka, Celestine, wiedzie swoje szczęśliwe, przeciętne życie. Ma kochającego chłopaka Arta, który chroni ją przed całym złem owego świata, a jego ojciec - głowa Trybunału, jest świetną alternatywą w razie jakichkolwiek nieprzewidzianych zdarzeń. Jej rodzina żyje we wspólnej miłości, w bliskich kontaktach z sąsiadami, przyjaciółmi oraz ulubioną nauczycielką gry na fortepianie. Pomimo, że świat wokół nich szaleje, owo skrajne uczucie nie dochodzi do ich ulicy. Jednakże pewnego dnia, znikąd pojawia się wóz Trybunału, który zabiera Angeline, po to, by w odwecie ją Naznaczyć. Od tej pory nikt nie czuje się bezpieczny, a Celestine dopuszcza się czynu, który na zawsze odmieni jej błogie życie. Stanie się osobą, o której będzie mówił cały świat. Niektórzy z podziwem, inni z ogromną pogardą. Niemniej jednak za jej sprawą świat zacznie biec ku pewnym rewolucjom i wydarzeniom, które wymykają się spod kontroli Trybunałowi. Akcja, akcja!

Miałam już okazję czytać kilka pozycji książkowych napisanych przez Cecelię Ahern i zawiodłam się tylko na jednej. Podoba mi się styl, jakim pisze autorka i zazwyczaj udaje jej się wciągnąć mnie w akcję książki od samego początku. Tak też było tym razem, ponieważ Cecelia zafundowała mi przygodę, której w ogóle się nie spodziewałam. Jej powieści w większości były typowymi obyczajówkami, czasem zdarzył się jakiś magiczny i nadnaturalny wątek, lecz dystopia? Nowa rzeczywistość? Skazy i Trybunał rządzący społeczeństwem? Od samego początku miałam ogromnego smaczka na ową książkę...

I nie zawiodłam się w żadnym calu! Wręcz przeciwnie, bohaterka i jej przygoda skradły moje serce od samego początku. Z ogromnymi emocjami brnęłam strona za stroną, dziwiłam się w wielu momentach, niecierpliwie czekałam na wyjaśnienie wielu wydarzeń, oczekiwałam na dalsze losy pewnych bohaterów, czułam zamiłowanie do dobrych postaci a wstręt do złych, zdradliwych... Na każdej stronie powieści towarzyszyły mi emocje nie do opisania, a po zamknięciu książki czułam powtórne przyciąganie do jej wspaniałych, przepełnionych przygodami stronic.

Z tego co udało mi się zauważyć, "Skaza" jest pierwszą częścią serii, zatem jestem tym faktem ogromnie zachwycona! Zakończenie pozostawiło we mnie spory niedosyt, a wiele sytuacji tak naprawdę dopiero się rozkręciło.. Jestem przekonana, że kolejny tom będzie jeszcze lepszy a autorka jeszcze bardziej ubarwi stworzony przez siebie świat. Czytając nową powieść Cecelii Ahern, czytelnik przenosi się w zupełnie inną rzeczywistość i jest w stanie zupełnie stracić kontakt z otaczającym światem, także uwaga! Powieść niesamowicie wciąga :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?