- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.na do wody, zaczął płynąć. - Dobrze sobie radzi - pochwaliła Pestka. Ula była wzruszona, zauważyła, że wierne psie oczy patrzyły bez przerwy w jej stronę. Wyszedłszy na trawę, Dunaj otrzepał się od czubka nosa do końca ogona i ruszył przed siebie. Po chwili zatrzymał się raptownie i schyliwszy łeb, zaczął węszyć, a potem biegać w kółko. Wilgotne, czarne nozdrza zdawały się łapać i gubić zjawiającą się i niknącą woń. - Dziwnie się zachowuje - rzekła Ula. - Jest na tropie dzikiego zwierza - roześmiała się Pestka. - Tutaj nie ma przecież nawet zajęcy. A koty też chyba nie przychodzą, za daleko od wsi. Dunaj, ciągle z nosem przy ziemi, zataczał coraz szersze kręgi, po czym zbliżywszy się do kępy krzaków, znikł dziewczętom z oczu. Pestka, zaciekawiona, dała Uli znak, żeby iść za nim. Skręciły wąską, wydeptaną przez załogę ścieżynką, która od przybrzeżnej łączki wiodła przez zarośla w głąb wyspy. Po chwili usłyszały ciche, głuche warczenie. - Co to? - spytała Pestka. - Chyba Dunaj. Rozgarniając gałęzie, dobrnęły do polany, stałego miejsca spotkań. Zatrzymały się u jej skraju i natychmiast odruchowo cofnęły się o krok między tarniny. Dunaj stał nieruchomo przed krzakiem leszczyny, którego rozłożyste, zwisające do ziemi gałęzie tworzyły zieloną kopułę i który załoga uważała za swój namiot. Kiedy pies wyczuł dziewczęta za sobą, obejrzał się, po czym wrócił do poprzedniej pozycji i zawarczał znowu. - Ktoś tam jest! - rzekła Pestka i oczy się jej roziskrzyły, jak zawsze w obliczu niezwykłych zdarzeń. Ula pobladła lekko i powiedziała niepewnie, schrypniętym szeptem: - To pewnie ten obcy. We dwoje - Pod naszą leszczyną! - Pestka była wzburzona. - Wracajmy. - Ani mi się śni! - Pestka opanowała już uczucie zaskoczenia i zanim Ula zdążyła ją powstrzymać, wysunęła się naprzód. Podeszła szybko do leszczyny, zajrzała pod gałęzie - i przywołała przyjaciółkę ruchem ręki. W zielonym, głębokim cieniu leżał młody chłopak. Miał zamknięte oczy. - Śpi?... - zapytała ze zdziwieniem Ula. - Śpi. - Cicho, Dunaj! - Pies usłuchał wezwania i odszedł na bok. Cofnąwszy się pod krzaki, mówiły pośpiesznym szeptem: - Pestka, kto to może być? - Marian mówił, że na pewno jakiś chłopak z Olszyn, w każdym razie ja go nie znam. - Ale skąd się tu wziął?... Może jest chory? - E tam, chory! Wstawiony, nic więcej. Zauważyłaś? - pytała Pestka z gniewem. - Leży na kocu Julka! - - Julek zrolował koc i zawiesił na sznurku, żeby nie taszczyć za każdym razem, a ten sobie rozwinął i rozłożył się, jak na swoim! - Musimy poczekać na tamtych - rzekła Ula. Pestka również zdawała sobie sprawę, że o ,,rozprawieniu" się z takim przybyszem bez pomocy chłopców nie ma mowy. Niestety, mieli nadejść nieprędko. - No to idziemy po nich, niech się pośpieszą. Pestka zmarszczyła brwi. - Tak też niedobrze. Jeżeli się obudzi, jak nie będzie nikogo, to może gwizdnąć koc, i tyle. Masz pojęcie, co babka powie Julkowi? Ona nawet nie wie, że Julek wyciągnął ten koc spod prześcieradła i przyniósł na wyspę. Nie wiedziały, co robić. Po chwili Pestka spojrzała na Ulę bystro. - Nie zostałabyś, gdybym po nich pobiegła? Sprowadzę ich szybciej niż ty. Ula milczała, wyraz jej twarzy wyrażał gwałtowny sprzeciw. Bała się obcych, Pestka wiedziała o tym dobrze. - Ja przecież zaraz wrócę! Głos przyjaciółki zdawał się przywoływać Ulę do porządku. Chodziło o obowiązek solidarności i Ula poczuła, że nie może sprawić Pestce zawodu. - No więc idź!... Ale się pośpiesz! - Oczywiście! - Pestka wsunęła się w zarośla i już jej nie było. Ciąg dalszy w wersji pełnej Odrzucona pomoc Dostępne w wersji pełnej Rana krwawi Dostępne w wersji pełnej Radość i cień Dostępne w wersji pełnej Wyprawa na rowerach Dostępne w wersji pełnej Napaść Dostępne w wersji pełnej Zaskoczeni Dostępne w wersji pełnej Sąd Dostępne w wersji pełnej Okoliczności łagodzące Dostępne w wersji pełnej Wróć! Dostępne w wersji pełnej Tylko to mogę dla niego zrobić Dostępne w wersji pełnej Niebezpieczeństwo Dostępne w wersji pełnej Gość Dostępne w wersji pełnej Spal ten list Dostępne w wersji pełnej Ten obcy w wersji do słuchania Dostępne w wersji pełnej (C) Copyright by Wydawnictwo ,,Nasza Księgarnia", Warszawa 1961. Projekt okładki Marta Weronika Żurawska-Zaręba Cover photo (C) Dmytro Redaktor Małgorzata Grudnik-Zwolińska Korekta Krystyna Wysocka ISBN 978-83-10-12138-7 Plik wyprodukowany na podstawie Ten obcy, Warszawa 2012 Wydawnictwo NASZA KSIĘGARNIA Sp. z 02-868 Warszawa, ul. Sarabandy 24c tel. 22 643 93 89, 22 331 91 49, faks 22 643 70 28 e-mail: Plik ePub przygotowała firma al. Szucha 8, 00-582 Warszawa e-mail:
książka
Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Data wydania 2021 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 254 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Nasza Księgarnia |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2021 |
Wymiary: | 140x202 |
Liczba stron: | 254 |
ISBN: | 9788310135070 |
Wprowadzono: | 28.05.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.