Stanowczo zbyt długo zabierałam się za czytanie tej serii. Prawdopodobnie ma to jakiś związek z wakacyjnym rozczarowaniem, którego doświadczyłam podczas poznawania cyklu "Kroniki rodu Kane". Po przeczytaniu dwóch pierwszych tomów stwierdziłam, że nie ma sensu męczyć się z literaturą, która zupełnie mnie nie kręci, a opisywana w "Czerwonej piramidzie" i "Ognistym tronie" mitologia egipska, okazała się być ponad moje siły. Nie wykluczone, że w przyszłości zdecyduję się na dokończenie tej historii, jednak z całą pewnością nie nastąpi to w ciągu najbliższych kilku tygodni...
Tymczasem postanowiłam zmierzyć się z "Olimpijskimi herosami", którzy stanowią kontynuację dobrze nam znanej serii pt.: "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Strasznie byłam ciekawa wyzwań, z którymi przyjdzie się zmierzyć przyjaciołom z Obozu Herosów. Tymczasem okazało się, że całość historii jest o wiele bardziej złożona, niż mi się to wydawało na samym początku. Nic więc dziwnego, że nie byłam się w stanie od niej oderwać, aż nie dotarłam do samego końca tej powieści. Trudno jest mi powiedzieć, czy "Zagubiony heros" w pełni mi się spodobał, jednak z całą pewnością, zostałam mile zaskoczona i nie mam zamiaru tego zaprzepaścić.
Jason Grace to na pozór zwyczajny nastolatek, który nie pamięta, jakim sposobem znalazł się w szkolnym autobusie. Niespodziewanie w jego życiu pojawiają się również Piper i Leo, którzy uparcie twierdzą, iż znają się od wielu miesięcy i tym samym tworzą paczkę zgranych przyjaciół. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie potwory, które za wszelką cenę starają się unicestwić młodych półbogów. Dzięki interwencji Annabeth, bohaterowie trafiają do Obozu Herosów, w którym dowiedzą się wielu ciekawych rzeczy na temat swojego pochodzenia. Jedyną niespodziankę będzie stanowił Jason, który pomimo swojej dziwnej przypadłości, posiada również tatuaż wykonany w języku łacińskim, a także monetę, która ilekroć się ją podrzuci, zmienia się w śmiercionośną broń. Czy więź, która dość niespodziewanie nawiązuje się miedzy nim, Piper i Leo wystarczy, aby doprowadzić do końca niebezpieczną misję? Jakie przeciwności losu będę na nich czekały po opuszczeniu bezpiecznej kryjówki? Czy nastolatek odzyska pamięć i dowie się czegoś więcej na temat swojego pochodzenia, a może pozostanie tak już na zawsze?
"Zagubiony heros" to kolejne powieść Ricka Riordana, która bardzo mi zaimponowała. Znajdziemy w niej bowiem wiele informacji, które ściśle wiążą się z mitologią, a które bywają niedoceniane poprzez odgórne narzucanie jej w szkołach. Nic więc dziwnego, że młodzież zamiast uczyć się na ten temat z podręczników, które bywają dość ciężkie i nudne w przysposobieniu, wolą sięgnąć po książkę, która opowie im o wielu wydarzeniach, w dużo bardziej ciekawy sposób. Zdaję sobie sprawę z tego, że sporą część mitów jeszcze pominięto, jednak wychodzę z założenia, że przed autorem tych książek jeszcze długa kariera i nie wiadomo jeszcze, czym nas w życiu zaskoczy. Strasznie się cieszę z tego, że Młody przekonał mnie do sięgnięcia po powieści tego autora. Co prawda na samym początku, szło mu to dość opornie, jednak z biegiem czasu, perypetie Parcyego Jacksona uzależniły mnie od siebie do tego stopnia, że nie byłam w stanie normalnie funkcjonować do czasu, gdy nie doszłam do ostatniego tomu cyklu, który aktualnie gościł w mojej biblioteczce.
Komu polecam ten utwór? Myślę, że osoby, które miały już do czynienia z twórczością tego autora, z przyjemnością sięgną po jego publikacje w przyszłości. Do tego samego chciałabym zachęcić te osoby, które do tej pory nie miały jeszcze styczności z książkami, które wychodzą spod pióra Ricka Riordana. To właśnie w nich, prócz wartościowych informacji, odnajdziemy również wiele wątków, które mówią nam o prawdziwej przyjaźni, oddaniu, czy też rozterkach, które nieustannie towarzyszą głównym bohaterom, a które mają miejsce także i w naszym życiu. "Zagubiony heros" to powieść, która z całą pewnością przypadnie do gustu odbiorcom w różnym wieku. Jest mi niezwykle miło, że zdecydowałam się na przeczytanie tej książki i z niecierpliwością oczekuje trzeciego tomu tego cyklu, bo drugi jest już prawie na ukończeniu.