SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zieleń szmaragdu (twarda)

Trylogia czasu tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2018
Oprawa twarda
Liczba stron 456

Opis produktu:

Wielki finał `Trylogii Czasu`!

Gwen i Giedon muszą po raz kolejny połączyć siły, żeby przeciwstawić się złowrogiemu hrabiemu de Saint Germain, który chce wykorzystać ich dar do własnych celów. W niebezpiecznej grze wydarzenia z przeszłości splatają się z teraźniejszością, zasadzki czyhają na każdym kroku (i w każdym czasie), a na jaw wychodzą kolejne tajemnice... Gwen musi zmierzyć się ze wszystkimi przeciwnościami i jeszcze raz zawalczyć o prawdę i miłość, a także ocalić życie swoje i bliskich.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 456
ISBN: 978-83-8008-356-1
Wprowadzono: 15.02.2018

RECENZJE - książki - Zieleń szmaragdu, Trylogia czasu tom 3 - Kerstin Gier

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 17 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zakochana-w-ksiazkach-i-w-czekoladzie.blogspot.com

ilość recenzji:13

brak oceny 19-02-2014 15:03

Kerstin Gier to prawdziwa czarodziejka słów. Jej książki, przepełnione niezwykłym klimatem magii i czarów, to prawdziwe skarby dla każdego czytelnika. Ponadto autorka doprawiła powieść ogromną dawką humoru, dodała tam świetnie skonstruowanych bohaterów, z których każdy ma swój unikalny charakter i osobowość, dolała wody, wymieszała i... wyszła jej mistrzowska wręcz powieść "Zieleń Szmaragdu"! Ta książka spodoba się każdemu - znudzonemu prozą życia, wielbicielowi fantastyki, spragnionemu przygód człowiekowi. Powieść porusza też wiele ważnych problemów dotykających młodych ludzi. Jest niebanalna, oryginalna - i co najważniejsze - wspaniała. Ponadto pozycja ta jest wydana w przepięknej szacie graficznej, która doskonale prezentuje się na półce. Bardzo polecam!!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja

ilość recenzji:118

12-09-2019 14:54

Tak jak i w poprzednich częściach Gier zabiera nas w podróż w czasie, w wielkim stylu. Czytając tą ostatnią część trylogii nie odnosiłam jednak wrażenia, że to koniec. Autorka do ostatnich chwil trzymała nas w napięciu i niepewności. Akcja toczyła się swoim własnym tempem a tajemnice powoli układały się w jedną całość. Naprawdę widać, że autorka miała pomysł i konsekwentnie go realizowała. Wartka akcja, ciekawy pomysł i prosty styl tworzą książkę prawie idealną. No właśnie? prawie.
Wątek miłosny niestety nic się nie zmienił. Nadal jest przewidywalny i typowy, jak dla książek młodzieżowych. (Czy naprawdę nie można już wymyślić nic innego niż zakochanie, rozpacz/zerwanie i powrót zakochania?) Dwójka głównych bohaterów i ich ?romans? to jedyna kula u nogi tej książki.
Na całe szczęście na ratunek przybywa Xemerius, którego komentarze i uwagi, są jakby wyjęte z moich ust. Dzięki niemu nie mogłam się nie uśmiechać, czytając tą książkę. Nawet w momentach ?pokojowej fontanny?. Gargulec zdecydowanie zaskarbił sobie moje serce (wybacz Rakoczy).
Na ?złych? bohaterach również się nie zawiodłam. Hrabia De Saint Germain pozostaje wierny swoim planom i intrygom. I choć nie jest on czarnym charakterem na miarę Saurona czy Lorda Voldemonrta, to i tak jest ciekawą postacią. Wcześniej wspomniany Rakoczy, dalej mnie intryguje i zachwyca. Trochę szkoda, że jego postać nie została, choć troszkę rozwinięta.
Zakończenie zostało dopracowane na ostatni guzik i wyszło świetnie. ?Trylogia czasu? dołącza do nielicznego grona książek, których finał mnie zaskoczył. Książka jest po prostu dobra.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

PatiG

ilość recenzji:118

brak oceny 6-07-2019 15:35

Tak jak i w poprzednich częściach Gier zabiera nas w podróż w czasie, w wielkim stylu. Czytając tą ostatnią część trylogii nie odnosiłam jednak wrażenia, że to koniec. Autorka do ostatnich chwil trzymała nas w napięciu i niepewności. Akcja toczyła się swoim własnym tempem a tajemnice powoli układały się w jedną całość. Naprawdę widać, że autorka miała pomysł i konsekwentnie go realizowała. Wartka akcja, ciekawy pomysł i prosty styl tworzą książkę prawie idealną. No właśnie? prawie.
Wątek miłosny niestety nic się nie zmienił. Nadal jest przewidywalny i typowy, jak dla książek młodzieżowych. (Czy naprawdę nie można już wymyślić nic innego niż zakochanie, rozpacz/zerwanie i powrót zakochania?) Dwójka głównych bohaterów i ich ?romans? to jedyna kula u nogi tej książki.
Na całe szczęście na ratunek przybywa Xemerius, którego komentarze i uwagi, są jakby wyjęte z moich ust. Dzięki niemu nie mogłam się nie uśmiechać, czytając tą książkę. Nawet w momentach ?pokojowej fontanny?. Gargulec zdecydowanie zaskarbił sobie moje serce (wybacz Rakoczy).
Na ?złych? bohaterach również się nie zawiodłam. Hrabia De Saint Germain pozostaje wierny swoim planom i intrygom. I choć nie jest on czarnym charakterem na miarę Saurona czy Lorda Voldemonrta, to i tak jest ciekawą postacią. Wcześniej wspomniany Rakoczy, dalej mnie intryguje i zachwyca. Trochę szkoda, że jego postać nie została, choć troszkę rozwinięta.
Zakończenie zostało dopracowane na ostatni guzik i wyszło świetnie. ?Trylogia czasu? dołącza do nielicznego grona książek, których finał mnie zaskoczył. Książka jest po prostu dobra.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 20-02-2018 10:21

Gwendolyn jest ostatnią podróżniczką w czasie i spoczywa na niej wielka odpowiedzialność. Pomimo swojej roli pozostaje nieświadoma prawdziwych celów Legendarnej Loży i musi sama odkryć prawdę. Po szokujących wydarzeniach z ostatniego tomu, Gweny jest silniejsza i bardziej stanowcza, co niewątpliwie jest pomocne. Nadeszła chwila ostatecznej rozgrywki i ujawnienia wszystkich sekretów mrocznego hrabiego de Saint Germain.

Wątek podróży w czasie był już wielokrotnie wykorzystywany w literaturze i z pewnością w przyszłości jeszcze się pojawi. Zawiłości czasu i liczne przeskoki, niekoniecznie w odpowiedniej kolejności, potrafią przyprawić o zawrót głowy, lecz autorka dzięki temu całkowicie zyskała uwagę czytelnika. Liczne intrygi nie są wcale tak jasne jakby się mogło wydawać, a bohaterowie krok po kroku odkrywają prawdę.

Fabuła jest prosta. Gwen i Gideon są dwójką głównych bohaterów i mamy do czynienia również z wątkiem miłosnym. Pomimo swojej prostoty jest to jedna z moich ulubionych serii. Bohaterowie są sympatyczni, a Gwendolyn świetnie spisuję się w roli narratora. Chwilami jest sarkastyczna i to w niej uwielbiam, a jej emocjonalne wybuchy również działają na korzyść. Gideon w poprzedniej części strasznie stracił w moich oczach i dopiero w tej książce zaczyna zachowywać się odpowiednio. Przyjaciółka Gwen jest taką osobą, która swoją szczerością potrafi oczarować każdego. Bardzo ją polubiłam i tak sympatycznej postaci, autorka powinna poświęcić więcej uwagi. Moim bezwzględnym faworytem, jeśli chodzi o bohaterów, jest pewien uroczy gargulec lubujący się w literaturze kobiecej.



?Zieleń szmaragdu? to bez wątpienia najlepszy tom serii, ponieważ akcja pędzi od pierwszej strony. Gweny jest zdeterminowana i żądna wiedzy. Liczne przeskoki w czasie są ciekawe i wzbudzają kolejne pytania. Nieustannie się coś dzieję i nie ma miejsca na nudę. Bohaterowie odwiedzają przeszłość, a klimat dawno minionej epoki jest urzekający. Książkę czyta się z prawdziwą przyjemności.


Trylogia Czasu to jedna z najlepszych serii dla młodzieży. Świetnie wykreowane postaci i porywająca akcja, zapewniają wspaniałą przygodę, a niezwykły klimat i nuta niebezpieczeństwa są doskonałym dopełnieniem! Miłość? Też jest i ten wątek z pewnością wywoła burze emocji. Polecam 7/10!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2504

brak oceny 18-04-2014 23:39

Kontynuacja ?Czerwieni rubinu? oraz ?Błekitu szafiru? i to w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie ma sensu zaczynać lektury ode tego tomu, ponieważ tylko się zniechęcicie. A jest to, wbrew moim obawom, książka nie gorsza od swojej poprzedniczki. Moim ulubieńcem jest gargulec, ze swoim zgryźliwym poczuciem humoru i lekceważeniem wszystkich konwenansów. Czasami każdemu z nas przydały się taki niewidzialny towarzysz. Podsumowując jedna z lepszych książek dla młodzieży jakie ostatnio czytałam. Ciekawa, napisana lekkim piórem, z nagłymi zwrotami akcji i solidną dawką humoru. Doceniłam sposób w jaki autorka zaznajamia młodego czytelnika z historią, różnymi epokami i tym, jak życie w minionych wiekach różni się od współczesnego. Jako dorosły czytelnik spodziewałam się niektórych zwrotów akcji, przewidywałam również postępowanie bohaterów, lecz moja trzynastoletnia córka była zdziwiona, a uczuciowe rozterki Gwendolyn były jej zdecydowanie bliższe. Niestety, to już ostatni tom, co sprawiło, że z żalem odłożyłam ją na półkę. Ta trylogia była naprawdę dobrym towarzyszem podróży.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.recenzje-leny.blogspot.com

ilość recenzji:117

brak oceny 5-11-2012 12:47

Jeszcze nie tak dawno zagłębiałam się w "Czerwieni Rubinu", a dosłownie przed chwilą zakończyłam swoje spotkanie z ostatnim tomem "Trylogii Czasu". Muszę przyznać, że stosunkowo ciężko wyszło mi pożegnanie z Gwendolyn, Gideonem i całą resztą wesołej ferajny. Czas spędzony w ich towarzystwie mogę uznać za w pełni udany i wielka szkoda, że niemiecka autorka nie pomyślała o wymyśleniu dla swoich bohaterów kolejnych przygód. Zacznijmy jednak od samego początku tych rozważań.

Gwen nie jest w stanie poradzić sobie ze zniewagą jakiej doświadczyła ze strony ukochanego. W dalszym ciągu nie może uwierzyć w kłamstwa, którymi raczył ją od samego początku ich znajomości. Mniej więcej w tym samym czasie, główna bohaterka zaczyna odkrywać prawdę, która ma ścisły związek z chronografem, podróżnikami w czasie, a także hrabią de Saint Germain. Główna bohaterka ma coraz większą ochotę zaczerpnąć rady w tej kwestii u Lucy i Paula, którzy zmuszeni są do życia ciągłym w ukryciu. Nie przeszkadza im to jednak w prowadzeniu działań, których zadaniem jest obrona kamienia filozoficznego. Czy głównym bohaterom uda się przeciwstawić swoim wrogom? Czy odkrycie prawdy pomoże Gideonowi w podjęciu słusznej decyzji? Czy nastolatka odkryje prawdę na temat swojego pochodzenia? Jaką rolę odgrywa w tym wszystkim niejaki Rafael?

Jest wiele słów, którymi mogłabym opisać uczucia, które towarzyszyły mi podczas spotkania z książką pod tytułem "Zieleń Szmaragdu", a przynajmniej tak mi się wydawało aż do tego momentu.. W chwili obecnej czuję w sobie ogromną pustkę, która związana jest zarówno z ogromem emocji, które odczuwam po zapoznaniu się z ostatnią częścią "Trylogii Czasu", jak i również z lekkim przemęczeniem. Muszę przyznać, że bardzo rzadko zdarza mi się czytać po nocach, więc gdy tylko mi się to zdarza, to przez kolejnych kilka dni jestem do nie życia, aż w końcu dopada mnie stan całkowitej niemocy. W tego typu przypadkach bywa to strasznie uciążliwe, jednak taki jest już sposób bycia i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko przetrwać ciężkie czasy...

Dzięki tej książce mam coraz większą ochotę na poznawanie utworów, których akcja toczy w przeszłości. To zadziwiające, jak wielki urok posiadają pozycje literackie, które ukazują nam życie i zwyczaje osób, z którymi obcowanie jest już poza naszym zasięgiem. Dotychczas było mi szkoda czasu na tego typu historie. Po przeczytaniu powieści Kerstin Gier zrozumiałam, że było to ogromnym błędem i mam zamiar to nadrobić. Gwendolyn Shepherd uświadomiła mi, że to co nieuchwytne posiada swój nieodparty urok. Czasami żałuję, że nie mogłam odkryć tego wszystkiego na własnej skórze, chociaż z drugiej strony... Czy możliwość podróżowania w czasie, nie okazałaby się zgubna dla ludzkości? Czy nie znalazłyby się osoby, które chciałyby to wykorzystać dla własnych celów?

"Zieleń Szmaragdu" to powieść, która w sposób mistrzowski kończy całość tego cyklu. Niemalże na każdym kroku coś się dzieje i tak na prawdę nie mamy czasu na chwilę wytchnienia. Pojawiające się co rusz zwroty akcji sprawiają, że z jeszcze większą niecierpliwością oczekujemy kolejnych przeciwności losu, z którymi przyjdzie się zmierzyć Gwen i jej przyjaciołom. Na przestrzeni trzech tomów obserwujemy zmiany, które nieustannie zachodzą w głównej bohaterce. Nie jest ona już niedojrzałą nastolatką, która ukazuje nam swoje zmiany nastroju. W chwili obecnej Gwendolyn wydaje się dorastać i dzięki temu, obserwujemy coraz mniej zachowań, które mogłyby nas doprowadzić do szewskiej pasji. Tym bardziej żałuję, że niemiecka autorka nie ma w swoich planach kontynuacji tego cyklu. Jestem pewna, że udałoby się jej stworzyć coś równie genialnego i nieprzewidywalnego.

Czy recenzja była pomocna?