- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.łeś. - Dała ci? - Co dała? - No, bzykałeś ją już? - A po cholerę? - zdziwił się Konrad. - Kiepska jest. Ani tyłka, ani cycków, ładna też nie. Chuda taka, wypłoszowata. Głupia do tego jak but. No, może nogi ma niezłe, ale bzyknąć to bym chciał Mariolkę. - To po co chodzisz z Gośką? - A ty wiesz, kim jest jej ojciec? - To ten Brona, co go czasem pokazują w telewizji, ekspert rządowy znaczy się od czegoś? - No ba. Wiesz, jaka to szycha? Do KC kandyduje. Służbową ładę dostał. W willi mieszka, i to niezłej. Dla niego załatwić mi paszport to tyle co splunąć. Jeden telefon i na talerzyku przyniosą. Dlatego gadam tej kretynce, jak bardzo ją kocham, i czekam, aż mnie przedstawi rodzicom. Przecież przyszłemu zięciowi to i owo załatwią. A jak już będę po tamtej stronie żelaznej kurtyny, to zostaję, i niech mnie cmokną w trąbę. Gosia wdusiła przycisk ,,stop" z taką siłą, że magnetofon zarzęził. - Ty gnoju! - ryknęła. - Ty gówno! Ty ścierwo! Limahl z plakatu patrzył na nią współczująco. - Mogłabym mu wybaczyć, gdyby łaził za mną tylko po to, żeby mnie przelecieć! - powiedziała z nienawiścią. - Ale tego, że od mojej cnoty wolał paszport, nie daruję mu nigdy! Co za parszywe bydlę! Zaraz mu wygarnę, co o nim myślę! Zerwała się z fotela i ruszyła w stronę aparatu, ale zatrzymała się w pół kroku. No tak. Rodzina Konrada od dwudziestu lat czekała na instalację - A dość już tego! - warknęła. - Przesrane życie, szykują się tragiczne wakacje, parszywy świat, szkoła do dupy. A ja wam wszystkim o! - Pokazała światu gest Kozakiewicza. Wściekłość aż ją dusiła. I naraz błysnął jej iście genialny pomysł. - Ja wam, ścierwa, pokażę! Z łazienki przyniosła pasek do szlafroka. Postawiła stołek pośrodku pokoju. Zaplątała stryczek jednym końcem do żyrandola. Drugi uformowała w pętlę. - Tylko ciebie kocham - powiedziała do Limahla. - Tylko ty byś mnie zrozumiał... Gdybyś oczywiście gadał po Plakat nie odpowiedział, jedynie patrzył z jeszcze większym współczuciem. Założyła pętlę na szyję i zdecydowanym ruchem kopnęła stołek w kąt. Poczuła jeszcze, jak pasek miażdży jej krtań, i zapadła ciemność. Kapłan Był ponury jesienny wieczór. W magazynie na drugim piętrze Muzeum Narodowego grupa studentów archeologii zebrała się na ćwiczenia. Za oknami szumiały drzewa parku, po niebie sunęły burzowe chmury. Do scenerii niczym z horroru pasował temat zajęć. Dziś omawiali staroegipskie obyczaje - Pamiętacie państwo moje wykłady na temat mumii - perorował doktor Olszakowski. - Rozróżniamy cztery rodzaje mumii egipskich. Czy ktoś umie je wymienić? - Po pierwsze naturalne. Powstały samoistnie, gdy nie podejmowano żadnych zabiegów mających umożliwienie przetrwania ciała, a jedynie grzebano zwłoki w sypkim piasku, który wyciągał z nich wilgoć - zaczął wyliczać rozczochrany student w okularach. - Trzy kolejne typy mumii różnią się długością procesu balsamowania i starannością konserwacji narządów wewnętrznych. W najtańszym wariancie trawiono je olejem cedrowym, w najdroższym stosowano całą masę rozmaitych zabiegó - Doskonale. A zatem mamy tu jedyną w kraju i jedną z nielicznych na świecie mumię egipską zakonserwowaną sposobem piątym. - Nie mówił pan o tym na wykładach - zdziwiła się studentka z jasnym warkoczem. - Zatem opowiem o nim teraz. Ujął dłoń mumii i ostrożnie ciągnąc, rozprostował powoli całe ramię. Studenci zaszemrali zaskoczeni. - Jak państwo widzicie, tkanki, mimo że znacznie odwodnione, zachowały pewną elastyczność. Badania próbek wykazują, iż do krwioobiegu tego mężczyzny przetoczono zamiast krwi niezidentyfikowaną substancję pochodzenia roślinnego, która poprzez naczynia włosowate przesyciła całe ciało, a tężejąc, zamieniła się w coś na kształt lateksu. - Jak zdołano tak dokładnie spuścić krew i wprowadzić na jej miejsce płyn konserwujący? - zapytała inna ze studentek. - Wydaje mi się, choć znajomi lekarze nie potwierdzili tej teorii, że można to było zrobić jedynie ,,na żywca". Serce musiało bić przez cały czas. Wykonano nacięcia na nadgarstkach i piętach, żeby krew mogła uchodzić, a przez rurkę wbitą w aortę wprowadzano tę zagadkową substancję. - Serce by nie wytrzymało. Zresztą mózg z pewnością obumarł szybko z braku tlenu i krążenie definitywnie ustał - zaprotestował student w okularach. - Przypuszczam, że resztkę preparatu tłoczono, uciskając rytmicznie klatkę piersiową jak przy zabiegach reanimacyjnych - dowodził profesor. - W każdym razie ,,świat naukowy" jak do tej pory ignoruje moje odkrycie. Niestety, na moją niekorzyść działają tu głupie stereotypy. Mumifikacja za życia była motywem zbyt często wykorzystywanym przez dziewiętnastowiecznych autorów powieści brukowych. Teraz, z lęku p
ebook
Wydawnictwo Fabryka Słów |
z serii Bestsellery polskiej fantastyki |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 25.02.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.