100 bajek krasnoludka

Któż z nas nie kocha wspaniałych bajek, w których dobro zwycięża, a zło przegrywa? Któż z nas nie lubi czarodziejskich baśni, w których czas płynie na przyjemnościach, w których nie pada deszcze i nie gryzą komary? Baśnie powinny być czytane młodemu człowiekowi – mima mam moja czytała codziennie jedną bajkę do poduszki – i wyrosłam na ludzi, powiem nieskromnie. „100 bajek krasnoludka” jest wspaniała książką, idealnym prezentem dla małego człowieka, który dopiero uczy się odróżniać dobro od zła. Ta książka z pewnością mu się przyda – dobrze, gdy w życiu dziecko napotyka na tak korowe drogowskazy, zasobne w treść piękną, uwrażliwiające. Polecam wszystkim mamom i babciom, ciociom i starszym siostro. Duchowe życie młodego człowieka jest w waszych rękach.

Bardzo się cieszę gdy nasza biblioteczka powiększa się o piękne zbiory bajek dla najmłodszych, których zdecydowanie nigdy dość. Tym razem tę przyjemność zawdzięczamy lekturze pt. "100 bajek krasnoludka" Basi Badowskiej, której twórczość miałam okazję poznać sięgając nie tak dawno po książkę "Przygody leśnej rodziny". Już sam tytuł wzbudził w moich dzieciach dużą ciekawość i jak się szybko okazało lektura spodobała się nie tylko im ;)


Jest to dość gruba publikacja, na kartach której najmłodsi znajdą ogromny wybór aż stu bajek. Ich tematyka jest bardzo różna zawsze jednak z przygód małych bohaterów można wyciągnąć jakąś mądrą lekcję dla siebie. Bohaterami opowieści są po części zwierzęta, a po części również małe dzieci. Poznamy tu np. czarodziejkę Rozalkę, wiewiórkę Franię, bobra Chrupka, wilczka Frodo, skrzata Kornela, zająca Kicka i wiele innych sympatycznych baśniowych postaci. Z każdą z nich przeżyjemy nową przygodę, a każda kolejna będzie jeszcze bardziej niezwykła od poprzedniej...


Publikacja została bardzo pięknie wydana. Ilustracje są kolorowe, ciepłe, tradycyjne a takie właśnie lubimy z dziećmi najbardziej. W połączeniu z równie uroczym i ciekawym tekstem tworzą cudowną lekturę do czytania w sam raz do poduszki. Bajki nie są długie - jedno, dwu lub trzy stronicowe, ale napisane drobną czcionką więc tekstu nie jest mało i ich przeczytanie zajmuje chwilkę. Czyta się naprawdę przyjemnie, dlatego moje maluchy nigdy nie chciały poprzestać tylko na jednej historyjce.


Zdecydowanie jest to świetna książka, po którą z pewnością sięgniemy jeszcze nie raz. Takie baśniowe klimaty, historie w których zawsze triumfuje dobro i od których aż tryska pozytywna energia, warte są uwagi, poświecenia wolnej chwili i przeczytania maluchowi. Jestem też niemal pewna, że publikacja ta będzie fantastycznym prezentem dla każdego dziecka. Zdecydowanie polecam ;)