- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.a szufladę swojego biurka. Wrócił i wyciągnął z niej scyzoryk. To na wypadek, gdyby facet okazał się kompletnym czubkiem - pomyślał. Dojechał na miejsce z prawie dziesięciominutowym opóźnieniem. Na parkingu nikogo nie było. Nie wiedział, co powinien zrobić. Zanim podjął jakąkolwiek decyzję, biały van zatrzymał się obok niego, tak że jego drzwi do bagażnika były na wysokości lusterka w samochodzie Bartosza. Chłopak niepewnym ruchem otworzył drzwi samochodu i wysiadł. Z tyłu dostawczaka pojawił się masywny brodaty mężczyzna. Wyglądał niechlujnie. Bartosz przyjrzał mu się i nieco uspokoił. Facet wyglądał jak zwykły obdartus. Prostak - pomyślał. - Załatwię sprawę szybko. - Spóźniłeś się - stwierdził mężczyzna. - Mimo wszystko na mnie czekałeś - odpowiedział Bartosz, nabierając na powrót pewności siebie. - Tacy jak ty zawsze się spóźniają, bo nikogo nie szanują. - Naprawdę? - odrzekł z lekko kpiącym uśmieszkiem. Mężczyzna otworzył jedno skrzydło drzwi vana, zasłaniając Bartoszowi widok na resztę parkingu, po czym kiwnął na niego głową, jakby chciał mu coś pokazać. Chłopak zrobił krok i nachylił się, by spojrzeć. Mężczyzna szybkim ruchem ręki złapał Bartosza za kark i z całej siły wrzucił do środka, po czym uderzył go w tył głowy małą siekierką, którą miał schowaną z tyłu za paskiem w spodniach. - Tacy jak ty też zawsze myślą, że są sprytniejsi od innych - powiedział, stojąc nad nim. Po chwili biały van jechał już niezbyt spiesznie po drodze szybkiego ruchu w kierunku Gdańska. Po trzydziestu minutach samochód zatrzymał się na małej ścieżce pośrodku lasu. Mężczyzna wysiadł z samochodu z torbą. Położył ją na ziemi, otworzył i wyciągnął z niej czarne jednoczęściowe ubranie robocze i rękawiczki. Gdy był gotowy, otworzył tylne drzwi. Wyboje na ścieżce ocuciły chłopaka. Był przytomny, ale zupełnie zdezorientowany. Kiedy światło słoneczne wpadło do ciemnego wcześniej bagażnika, zasłonił oczy. Dopiero po chwili był w stanie się rozejrzeć. Cały tył wozu był wyklejony niebieską folią. Gdy dotarło do niego, w jak beznadziejnej sytuacji się znajduje, gwałtownie usiadł. Chciał wstać i uciekać, ile tylko sił miał w nogach, ale drogę tarasował mu brodaty mężczyzna, tyle że teraz inaczej ubrany i z dużym kamieniem w dłoni. Wydawało mu się, że to jeden z wielkich otoczaków, które jego matka kazała lata temu poukładać ogrodnikowi wzdłuż ścieżki do ich domu. - Mam pieniądze, tyle, ile chciałeś, ale mogę przynieść więcej - powiedział cichym ze strachu głosem. - Wiem, że miałeś pieniądze. Już je schowałem. - Więc czego ode mnie chcesz? Zrobiłem wszystko, czego chciałeś - teraz w tonie głosu Bartosza, oprócz strachu, pojawiły się również złość i rozżalenie. - Chcę, żebyś przestał żyć - odpowiedział spokojnie mężczyzna. - Ale dlaczego? - krzyczał przerażony Bartosz. - Bo jesteś pasożytem. Wszystkim przysparzasz tylko cierpienia. Odbierasz im radość i sens. Właściwie to one powinny to zrobić. One powinny trzymać teraz ten kamień. Miałyby do tego pełne prawo. Nie sądzisz? Ja tak myślę. - O czym ty mówisz - wyszeptał, przesuwając się w tył wozu. - Mówię o tym, co zrobiłeś w środę... i o tym, co robiłeś przez wszystkie inne niezliczone dni. O tym wszystkim, przez co one stały się jedynie cieniami ludzi i nie chciały już dłużej żyć. - Ja już nie będę - powiedział przez łzy Bartosz. - Nie będziesz - odpowiedział mężczyzna i wszedł do środka. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki Wydawnictwo Prozami poleca Perr 629 kości Grupa maturzystów gubi szlak w czasie zamieci śnieżnej w Bieszczadach. Szukając schronienia w chacie stojącej na uboczu, uczniowie dokonują makabrycznego odkrycia. W jednym z pomieszczeń znajdują trzydzieści drewnianych skrzynek, a w nich setki kości oraz zeszyty, w których opisano ostatnie tygodnie życia każdej z ofiar. Sprawę prowadzi podkomisarz Robert Lew. Śledztwo okazuje się jednak trudniejsze, niż się tego spodziewał. Wiek niektórych kości oraz substancje chemiczne, którymi zostały potraktowane, utrudniają ich zbadanie. Problemem staje się również ustalenie tożsamości ofiar. Śledczy nie są w stanie powiązać znalezionych szczątków z żadną otwartą sprawą. Wszystko wskazuje na to, że morderca dokonywał przez parędziesiąt lat zbrodni, których nikt nie zauważył... Sprawa wzbudza powszechne oburzenie społeczne i doprowadza do masowych protestów. Od jej rozwiązania zaczynają zależeć posady wielu ważnych osób zarówno w policji, jak i w rządzie oraz prokuraturze. Dokąd zaprowadzą ślady? Czy uda się znaleźć sprawcę, gdy presja jest tak duża? Powieści obyczajowe, kryminały, thrillery Wciągające i niebanalne Zaczytaj się! Księgarnia wysyłkowa
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Kryminał, książki na jesienne wieczory, Sensacja, thriller |
Wydawnictwo: | Prozami |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 145x205 |
ISBN: | 9788366473249 |
Wprowadzono: | 10.11.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.