Opis produktu:
Nie taka Gęś zwykła...
Jeśli spodziewacie się kolejnej historyjki dla dzieci, napakowanej morałami i z banalnym happy endem - zapomnijcie o tym. Kolejna historia pomyślana przez Martę Guśniowską to zaskakująca i niebanalna opowieść.
Nieco gapowata, ale serdeczna i uparta Gęś to postać rozpisana tak, że trudno jej nie polubić. Ma dziewczęcy urok, godny podziwu dystans do siebie, autoironię i otwartość wobec otoczenia. Największą jednak zaletą naszej Gęsi jest to, że - nietypowo dla swojego gatunku - niechętnie się szarogęsi. Ma natomiast zupełnie inny atrybut - olbrzymią, pierzastą, okrągłą i czarną... depresję.
Historyjka, która z pozoru wydaje się być jedynie mądrą przypowieścią o ponadczasowych wartościach i sile przyjaźni, jest również elementarzem rozumienia prawd o świecie - rozciąga przed czytelnikami cały wachlarz postaw, filozofii i refleksji o tym, jak w tym świecie się odnaleźć. Marta Guśniowska, autorka, która sama stawia sobie literacką poprzeczkę coraz wyżej, w przypadku Gęsi przekroczyła ją kilkakrotnie. To, co w tym tekście należy docenić, to z całą pewnością jego wielowymiarowość, czyniąca `Gęś` nie wyłącznie książeczką dla dzieci. Dorośli przejrzą się w niej, jak w zwierciadle, przy okazji doceniając trafną ironią, dwuznaczność i językowe zacięcie, dzięki któremu słowa pod piórem Marty Guśniowskiej nabierają nowego znaczenia. Kolejną zaletą tej opowieści jest jej warstwa wizualna - wydawnictwo Tashka zadbało o przyjemną dla oka oprawę, wykonanie ilustracji powierzając Robertowi Romanowiczowi. Dzięki jego pracy `Gęś` jest tworem spójnym i konsekwentnym, bowiem jej graficzna strona jest dokładnie taka, jak sama historia - bardzo nieoczywista, a przez to wyjątkowa. Przeniknięta humorem i lekkością mówienia o trudnych sprawach `Gęś` to lektura obowiązkowa dla każdego, komu wydaje się, że w literaturze dla dzieci istnieją granice i bariery - nie tutaj.
Recenzja: Karolina Obszyńska
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024