"Aborcja jest" Katarzyna Wężyk
Anita zrobiła aborcję w klinice mieszczącej się w berlińskiej galerii handlowej. Agata zdecydowała się na wykonanie zabiegu w słowackiej klinice. Danuta usunęła trzy ciąże w czasach PRL-u. Jak doszło do tego, że po 1989 roku aborcja w Polsce stała się tematem tabu? Dlaczego kobiety, by przeprowadzić zabieg, muszą udawać się do zagranicznych klinik?
"Aborcja jest" to książka, która powstała na fali protestów spowodowanych tragicznym w skutkach wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020 roku, na mocy którego aborcja została uznana za morderstwo, stała się w Polsce nielegalna. Skutkiem tego jakże niesprawiedliwego postanowienia, które de facto łamie prawa człowieka, były największe od czasów "Solidarności" protesty na ulicach polskich miast. Uchwała ta wywołała ogromne poruszenie i wściekłość wśród wszystkich Polaków. I w głównej mierze właśnie o tym traktuje ta pozycja.
Katarzyna Wężyk skrupulatnie, z największą dokładnością i dbałością o szczegóły przedstawia czytelnikom sytuację aborcji na przestrzeni wieków. Z uwagą śledzimy przekazywane nam sukcesywnie, z pewną dozą równomierności informacje. Dzięki szczegółowemu opracowaniu tematu w książce, mamy niepowtarzalną okazję poznać dramatyczne losy kobiet, które musiały mierzyć się z rzeczywistością po dokonaniu aborcji w dawnych i, o dziwo, obecnych czasach. Wcale nie chodzi tutaj o syndrom poaborcyjny, co to, to nie. Była to ogromna zniewaga ze strony społeczeństwa, kobieta postrzegana była jako dzieciobójczyni, morderczyni, która z zimną krwią doprowadziła do śmierci własnego dziecka.
To, jak Wężyk zilustrowała realia historyczne danych epok, zasługuje na ogromny podziw. W tę jakże frapującą historię aborcji autorka zręcznie, bardzo umiejętnie wplotła również aspekty antykoncepcji na przestrzeni lat oraz pozycji kobiet w patriarchalnym, okrutnym dla nich świecie.
Katarzyna Wężyk z gracją lawiruje w meandrach historii, by wydobyć z nich wszystko to, co najistotniejsze. Z największą pieczołowitością, zaangażowaniem prezentuje nam pełną niesprawiedliwości, antypatii i pogardy opowieść o sile kobiecości, feminizmie, ogniu kobiet w walce o równouprawnienie, który nigdy nie zgaśnie, choć jest nieustannie tłumiony.
Najważniejszą kwestią zamieszczoną w "Aborcja jest" są relacje, świadectwa kobiet, które zdecydowały się na przeprowadzenie zabiegu usunięcia ciąży. Są one dopuszczone do głosu, w który wsłuchujemy się z przerażeniem, niepokojem, przestrachem o to, czy nasze jutro nie będzie jeszcze gorsze, czy obecna, i tak zła, sytuacja nie ulegnie transformacji na jeszcze mniej korzystną. Jednak czytając opowieści owych kobiet w naszych sercach, wciąż tli się ostatnia iskierka nadziei na polepszenie obecnego statusu.
Świetnym zabiegiem jest to, że autorka daje nam możliwość do spojrzenia na sprawę z wielu perspektyw w oparciu o świadectwa, kontekst historyczny i polityczny.
Katarzyna Wężyk zawarła w książce wszystko najważniejsze, nie zabrakło niczego. Szczególnie naświetla ona problem, jakim jest wpływ partii rządzącej i Kościoła Katolickiego na położenie kobiet w Polsce. Niestety, ale jest on olbrzymi, bezgraniczny, przekraczający wszelkie możliwe normy.
Reasumując, "Aborcja jest" to ważny reportaż ku pogłębieniu świadomości społeczeństwa. Musimy być świadomi tego, co rozgrywa się na naszych oczach. Z pozycji tej wręcz wypływają kontrowersje, niesprawiedliwość, ale i dramatyczna pozycja kobiet w kraju nad Wisłą. Wężyk stanęła na wysokości zadania, tworząc tak genialną, rozbudowaną na każdej płaszczyźnie poruszającą opowieść. Do samego końca nie daje się ponieść emocjom, a ukazuje nam prawdę w całej okazałości, bez upiększeń. Zdecydowanie polecam.
?7,5/10
...