Opis produktu:
Małe kroki do dużych zmian, czyli jak dbać o planetę każdego dnia! Dlaczego dzieci segregują śmieci? Co można zrobić ze starą skrzynią lub fotelem? Jak zrobić domową pastę czyszczącą? Za tymi pytaniami kryje się jeden cel - OCALIĆ PLANETĘ! Ada i Romek na tropie. Ekomisja to pierwsza część z serii przygodowych książeczek, w której wspólnie z bohaterami poznajemy zagadnienia dotyczące dbania o środowisko. Tematy przedstawione są z perspektywy małych, codziennych działań i prostych porad, które od razu można wcielić w życie. Wspólnie z bliźniętami poznajemy ciekawostki dotyczące produkcji i nadmiaru śmieci, recyklingu, ponownego zastosowania starych przedmiotów (odnawianie starych mebli, wykorzystywanie starych elementów do tworzenia czegoś nowego), dowiadujemy się czym jest smog, globalne ocieplenie. Duża dawka humoru, krótkie rozdziały i prosty język narracji świat dorosłych zagadnień wcale nie jest trudny do zrozumienia! Ada i Romek to sympatyczna para dziewięcioletnich bliźniąt. Romek jest spokojny, poukładany, przestrzega zasad, za to Ada emocjonalna, szalona, ma mnóstwo zwariowanych pomysłów. Nic dziwnego, że czasami życie dzieciaków przypomina prawdziwy chaos. Mimo wielu różnic, bardzo się kochają, świetnie uzupełniają, a wspólnie potrafią rozwiązać każdy problem i zagadkę. W swoich przygodach, nie są osamotnieni! Wśród wesołych perypetii pojawiają się rodzice, kot Puzon, sąsiedzi, a także rówieśnicy z klasy 3b, do której wracają po wakacjach! Oprócz nowego roku szkolnego, czeka na nich również nowy nauczyciel Aleksy Kopytko, który staje się przewodnikiem po świecie dorosłych i poważnych współczesnych spraw. Przełamuje standardy nauczania, pokazuje dzieciom świat z bliska i stawia na praktykę. Dzięki niemu, uczniowie przeżywają mnóstwo pouczających przygód. Najważniejszą rolę w książce odgrywają główni bohaterowie czy zainspirują młodych czytelników do działania i podjęcia ekologicznych wyzwań? To od nich zależy, czy poprawią obecny stan naszego środowiska i zadbają o Ziemię. Pomysłów na proekologiczne działania na pewno nie zabraknie! Z tymi pojedynczymi bananami zazwyczaj było coś nie tak albo były trochę uszkodzone i szybko się psuły, albo brzydsze od tych, które można było kupić w kiści. Ale, mamo, dlaczego mamy brać odpadki, których nikt nie chce? Zobacz, te są w sam raz. Jeszcze raz wskazałem wybraną kiść. Właśnie dlatego, że nikt ich nie chce, zostają w sklepie i później trafiają na śmietnik powiedziała mama. Daj spokój, Romku, przecież one smakują tak samo dodała.