SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Adler Tajemnica Zamku Bazina (twarda)

Tom 1 z cyklu Bestiariusz Forbesa

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Psychoskok
Oprawa twarda
Liczba stron 600
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

W małym miasteczku na południu Anglii dochodzi do krwawych incydentów. Początkowo ofiarami tajemniczych napadów są lokalne zwierzęta, jednak z biegiem czasu ataki nasilają się, aż wreszcie w noc Halloween, podczas obłędnej imprezy w ruinach klasztoru, dochodzi do prawdziwej tragedii. Policja uchyla się od rzucenia światła na sprawę, więc mieszkańcy osady sami zaczynają szukać winnych. Na zaproszenie jednego z nich, do miasteczka przybywa młody zoolog Adler, syn legendarnego szkockiego biologa i łowcy. Adler rozpoczyna prywatne śledztwo i stopniowo odkrywa mroczne sekrety okolicznych lasów. Historia szybko zmierza do zaskakującego i zgubnego końca.
Mistrzowsko stworzona atrakcyjna rzeczywistość, w której przyroda łączy się ze światem zbudowanym przez człowieka. Błyskotliwy humor przeplata się z mrocznymi opisami, znakomicie oddającymi napięcie towarzyszące wielu scenom w książce.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Psychoskok
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 155x230
Liczba stron: 600
ISBN: 9788381192866
Wprowadzono: 29.10.2018

RECENZJE - książki - Adler Tajemnica Zamku Bazina, Tom 1 z cyklu Bestiariusz Forbesa - Marta Merriday

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Aleksandra Wołoszka

ilość recenzji:1

brak oceny 10-12-2018 11:09

Byłam pod wrażeniem jak szybko utwór obronił się treścią! Zwroty akcji i intrygująca zagadka sprawiły, że w żaden sposób nie zdołałam przewidzieć tego, jak zakończy się pierwszy tom. Autorka dawkuje nam wiedzę, sprzedaje emocje, wzbudza zainteresowanie. Marta Merriday zafundowała nam nie tylko akcję, ale sprawiła, że niejednokrotnie i podświadomie bawimy się w detektywów chcąc rozwiązać zagadkę, która kryje się za każdą stroną. Co ciekawsze, akcja zawsze toczyła się w kierunku odmiennym od moich założeń ? w wyniku czego była niesamowicie zaskakująca.

Czy recenzja była pomocna?

Wasilka

ilość recenzji:1

brak oceny 3-12-2018 13:42

Przyglądanie się życiu arystokratycznych rodzin, których ważną rozrywką jest słuchanie plotek czy ekscentryczne przyjęcia, na których wszystko może się zdarzyć, to interesujące elementy powieści Marty Merriday. Dzięki nim mamy wrażenie pełnego uczestnictwa w historii lokalnej społeczności, niepozbawionej tajemnic i wad.
"Adler. Tajemnica Zamku Bazina" to nie tylko powieść pełna przygód, fantastycznych stworów i niezwykłych opowieści, które potrafią zmrozić krew w żyłach, ale również próba zrozumienia ludzkiej natury, tak pełnej sprzeczności, która z jednej strony pragnie piękna i dobra, a z drugiej strony nie jest w stanie powstrzymać się od zła, które ją fascynuje.
Jeśli sądzicie, że bestiariusz to gatunek zapomniany, przynależny jedynie czasom średniowiecza, mylicie się. Marta Merriday zadbała o to, żeby wrócił do łask. Na kartach jej powieści odnajdziecie świat przyrody, który jest wam znany, ale także przykłady stworzeń, o których nie słyszał najbardziej wprawny użytkownik Internetu.
"Adler. Tajemnica Zamku Bazina" to powieść dla wszystkich spragnionych nowych wrażeń, którzy lubią nietuzinkowych bohaterów (Adler z pewnością wymyka się znanym schematom na temat podróżników i odkrywców), szukają czegoś nowego i świeżego w literaturze współczesnej (świetne połączenie nieokiełznanej wyobraźni i świata rzeczywistego) oraz lubią nieoczywiste i pełne humoru dygresje pisarza. Jak chociażby opis pewnego wynalazku, który ma tak ogromną popularność nie tylko wśród arystokratów, a który pozostawiam już na zakończenie:

"Nie, zadzwonił ten cieniutki potworek, ten wielki płaszczak z maleńkim znaczkiem owocu na obudowie, za który to znaczek sir George musiał zapłacić więcej niż za dobry koniak. Ten model był podstępnym wynalazkiem: jednym, omyłkowym puknięciem można było wyrządzić nieodwracalną katastrofę."

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

brak oceny 30-11-2018 08:01

"Poza granicami cywilizacji wszyscy jesteśmy bestiami..."

Jestem przekonana, że książka znajdzie mnóstwo miłośników, którzy tak jak ja z niecierpliwością wyczekiwać będą kontynuacji cyklu. Powieść wciąga i angażuje, jako osoba dorosła przyjemnie spędziłam z nią czas, jednak stwierdzam, że najlepiej odnajdzie się w niej młody czytelnik, dla którego ogrom zawartej wiedzy będzie miał powiew świeżości i zaskoczenia, a dobry humor stanie się dodatkowym magnesem. Brawa dla autorki za przystępność podawania informacji, nie tylko ze świata zoologii i historii, za zgrabne i ciekawe przemycanie ich do scenariusza zdarzeń. Narrację cechuje lekkość i wyrazistość, sympatycznie prowadzi w świat podszyty fantasy, gdzie prym wiodą niezwykłe stworzenia. Mnóstwo przygód, barwnych i różnorodnych, a przy tym interesujące portrety licznych postaci. Czytanie takich książek to przyjemność i satysfakcja. Co prawda, na krótko w drugiej połowie książki ogarnęło mnie lekkie znużenie, ale to najprawdopodobniej efekt decyzji zapoznania się z powieścią na jedno posiedzenie. Jestem pod wrażeniem i polecam tę przygodę czytelniczą, zwłaszcza młodzieży.

Z jednej strony sugestywnie i przekonująco odmalowany angielski i szkocki klimat, a przy tym zręcznie i intrygująco wplecione elementy legend, baśni i marzeń naukowych odkrywców, z drugiej tragiczne incydenty mające miejsce w południowej Anglii. Osobliwe zdarzenia kumulują się wokół prowincjonalnego miasteczka Pelham, z krętymi uliczkami, zaułkami i kamiennym krzyżem, leżącego w dzikiej głuszy, pośród pastwisk i zielonych łęgów, migoczących rzek, prastarych gajów dębowych. Moc tajemniczości i niewytłumaczalności wprawia w zdumienie. Prób zrozumienia i wyjaśnienia zdarzeń podejmuje się Christian Tarquin Forbes, student drugiego roku zoologii na edynburskim uniwersytecie, członek elitarnego klubu, reprezentant znakomitego rodu arystokratów. Wyzwanie okaże się spowite gęstą mgłą sekretów, mrocznością, brutalnością i niebezpieczeństwem. Okładka pierwszego tomu nieco myląca, ale przypuszczam, że to zapowiedź tego, co będzie się działo w kolejnej odsłonie podróży czytelniczej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Lady Margot

ilość recenzji:1

brak oceny 26-11-2018 10:33

Choć fantastyka nie jest mi obca, nie mam zbyt wiele okazji do jej czytania. Dlatego, kiedy już taka się pojawi, nie potrafię jej przepuścić, tym bardziej, kiedy książka zapowiada się tak wyśmienicie. ?Adler. Tajemnica Zamku Bazina? to wydany z rozmachem debiut Marty Merriday i to kolejny debiut, który z powodzeniem mógłby zdeklasować niejedną pozycję z listy bestsellerów. Bałam się objętości książki, ponieważ czeka na mnie masa pozycji recenzenckich i gdyby ta powieść była ciężka do przebrnięcia, miałabym nie lada problem, a nie zwykłam porzucać lektury zanim nie przewrócę ostatniej strony. Moja niepewność minęła jeszcze szybciej niż się pojawiła, bowiem już kilka pierwszych stron przekonało mnie, że mam do czynienia z czymś znakomitym.

To była niesamowita przygoda. Kiedy po przeczytaniu książki czujecie, że chcielibyście czytać ją od początku i żałujecie, że poznaliście już całą historię, możecie mieć pewność, że trafiliście na naprawdę dobrą pozycję Jestem dumna, że polscy autorzy tak dobrze piszą i absolutnie nie odstają od światowej czołówki, a wręcz często gęsto ją przewyższają. Marta Merriday wprawie nie mieszka w naszym kraju, co nie przeszkadza jej mistrzowsko używać naszego rodzimego języka. Marzę o tym, by, po pierwsze, Adlera poznało szerokie grono polskich czytelników i zakochało się w nim tak, jak ja, a po drugie, aby poznali go zagraniczni książkomaniacy, a Netflix wyprodukował serial na jego podstawie. Ach, marzenia, marzenia? To byłby przebój, moi Drodzy! Jeśli kochacie powieści przygodowe, przy których szkoda będzie Wam tracić czas na zrobienie sobie herbaty, mroczny, wyspiarski klimat, inteligentny humor, nie widzę innego wyjścia ? powieść ?Adler. Tajemnica Zamku Bazina? musi być Wasza. To także znakomity świąteczny prezent dla miłośników gatunku, ze względu na to, że książka jest naprawdę przepięknie wydana ???? I jeszcze super wiadomość na koniec: to dopiero początek, ponieważ to pierwszy tom z serii!

Polecam z całego serca!

Czy recenzja była pomocna?

Dorota Grabowska

ilość recenzji:1

brak oceny 23-11-2018 09:35

Na początku trudno było mi się zorientować, jakim właściwie gatunkiem jest ta książka. Czy to tylko fantastyka? Wydaje mi się, że ?Adler. Tajemnica zamku Bazina? zawiera też w sobie i elementy kryminału, trzymającego w napięciu thrillera, a także horroru! Jak to możliwe? Tajemnica jest bardzo mroczna i nie raz dojdzie tu do przelewu krwi, także ludzkiej. Autorce udało się tak zbudować napięcie, że choć książka jest objętościowo dosyć spora i akcja czasami rozgrywa się leniwie, to treść nie pozwala nam na odłożenie książki. Zwroty akcji i intrygująca zagadka sprawiły, że w żaden sposób nie zdołałam przewidzieć tego, jak zakończy się pierwszy tom. Miałam takie wrażenie, że autorka na pewno jeszcze mnie czymś zaskoczy i tylko czekałam, kiedy i w jakich okolicznościach pojawi się nawiązanie do prologu. Samo zakończenie zostawiło mnie z uśmiechem na ustach, a to oznacza, że w drugim tomie będzie jeszcze więcej przygód i nawiązań do fantastyki. Ach ten Adler!

Tajemnicze zwierzęta i gdzie je znaleźć? Na pewno w książce Marty Merriday. Autorka mistrzowsko połączyła świat przyrody ze światem zbudowanym przez człowieka. Czy w naszych czasach świat zwierząt może mieć przed nami jakieś tajemnice? A co gdyby istniały nowe i bardzo niebezpieczne mutacje zwierząt? W jakim celu ludzie tworzyliby takie bestie? Odpowiedzi szukajcie w książce ?Adler. Tajemnica zamku Bazina?.

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:63

brak oceny 21-11-2018 11:29

Czy w obecnych czasach świat zwierząt może mieć przed nami jakieś tajemnice? Czy w głębi jaskiń, oceanów, lub dziczy mogą kryć się nieodkryte gatunki zwierząt? Czy mogą skrywać się bestie?

Okolice spokojnej, małej angielskiej miejscowości Pelham, stają się areną dla niepokojących i niewytłumaczalnych zdarzeń. Pojawiają się zwierzęta, których zachowanie zdaje się być sprzeczne z ich naturą. Sir George Wyatt, angielski dżentelmen z krwi i kości, obawiający się o bezpieczeństwo swojej wnuczki, wyrusza do Edynburga by prosić o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Trafia na młodego i zdolnego członka elitarnego Klubu Zoologów o pseudonimie Adler. Chłopak nie jest typowym studentem teoretykiem, od małego zaprawiony w obcowaniu z naturą, nie stroni od wypraw w dzicz i polowań na zwierzęta. Potrafi zręcznie posługiwać się nożem i strzelbą, i nie waha się ich użyć.

Adler, skuszony opowieścią o wynaturzonych zwierzętach z instynktem drapieżcy, opuszcza przyjaciół i uczelnię, i wyrusza na samotną wyprawę do Anglii.

Co na miejscu odkryje chłopak? Czy rzeczywiście w lasach w pobliżu małej angielskiej miejscowości mogły pojawić się gatunki dotąd nieznane? Co może mieć z tym wspólnego mroczny zamek i jego jeszcze bardziej tajemniczy właściciel rosyjskiego pochodzenia Roman Wadimowicz Bazin?

Nie dajcie się zwieść, bo nic tu nie jest takie jak się początkowo wydaje, a autorka, stopniowo odsłaniając karty, pozwala nam na własne spekulacje i domysły. Może to nieznane, lub zmutowane gatunki? Może w lesie istnieje portal do fantastycznego świata, z którego przychodzą bestie? A może jak zwykle gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi prozaicznie o pieniądze?

W książce znajdziemy tyle ironii co humoru, tyleż informacji naukowych, co opowieści fantastycznych. Zabawne przejaskrawienie przywar bohaterów, naturalne dialogi i zajmujące opisy flory i fauny, są jej niewątpliwym atutem. To powieść momentami dość mroczna, wręcz skąpana we krwi, czasem zaś zabawna, zbudowana misternie z wątków pozornie niezwiązanych ze sobą, a z czasem wzajemnie się uzupełniających. Całość oddaje atmosferę baśniowej opowieści przygodowej ze szczyptą fantastyki, choć biorąc pod uwagę jej wielowątkowość, jest to spore uogólnienie.

Zakończenie natomiast nie mogłoby być lepszym początkiem kolejnej części ?Bestiariusza Forbesa?, której już zaczynam wypatrywać z niecierpliwością. Myślę, że książka trafi w gusta zarówno miłośników pozycji przygodowych, jak i fantastycznych, a nawet thrillerów. Jeżeli kogokolwiek przerażą jej gabaryty, choć zapewniam, że czyta się szybko i przyjemnie, polecam audiobooka w wykonaniu rewelacyjnego aktora i lektora Leszka Filipowicza.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookmoment.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 9-11-2018 07:27

Przedstawiona przez autorkę wizja jest dość przekonująca, nadaje powieści zajmujący oraz intrygujący wydźwięk. To nie tylko dobra rozrywka, ale i zachęta do podjęcia refleksji nad szeroko pojętą ewolucją genetyki i tego, do czego mogą doprowadzić wszelakie eksperymenty z nią związane. ?Adler. Tajemnica zamku Bazina? to powieść wielowątkowa, dokładnie rozplanowana, sensowna i przemyślana, która winna urzec niebanalnym piórem, opisami, barwami, a przede wszystkim intrygującą fabułą i niejednolitymi postaciami.

Czy recenzja była pomocna?

Światy Alternatywne

ilość recenzji:1

brak oceny 30-10-2018 08:02

Światy Alternatywne

Sama postać główna przypadła mi do gustu. Nie jest to niepokonany gieroj, jednak kilka sztuczek zna. Potrafi posługiwać się bronią palną oraz nożami, co kilka bestii poczuło na własnej skórze. Zdaje sobie jednak sprawę z własnych ograniczeń i nie rzuca się z gołymi pięściami na każdego przeciwnika. Starcia, sztuczki i podstępy brzmią realistycznie. Jako że jest to tom 1 przygód młodego Forbesa, z pewnością będę chciał sięgnąć po kolejne.

Można odnieść wrażenie, że autorka doskonale zna opisywane przez siebie Pelham. Miasteczko takie faktycznie istnieje, jakieś 50km na północ od Londynu. Tak samo dobra wydaje się znajomość Edynburga. Jeżeli faktycznie bywała w tych miejscach, pogratulować należy zmysłu obserwacji. Jeżeli to wynik researchu - dobra robota. Jeżeli wyobraźni - tym większy szacunek, bo gdybym miał teraz polecieć do Pelham, z pewnością chciałbym zobaczyć niejedno opisane w książce miejsce.

Podsumowując - 600 stron dobrej książki, którą przeczytać zdecydowanie warto. Całość brzmi tak, jakby wydarzyć się rzeczywiście mogła, co pozostawia nieco niepokojące wrażenie. Czekam na kolejne tomy. Ocena 9/10. Cześć!

Czy recenzja była pomocna?