?Gdy zbieg okoliczności i niewinne kłamstwo stają się podstawą walki o nieznane i budzą uśpione emocje...?
Witajcie, czy Was również dobija pogoda za oknem? Jeśli tak, mam dla Was coś na poprawę humoru - najnowsza powieść spod pióra P.K. Farion ?Ale Meksyk! Totalne wariactwo?! Przyznam, że humor tej książki jest bardzo zaraźliwy, a lektura tej pozycji naładuje Was pozytywną energią, której aktualnie każdy z nas potrzebuje, kiedy pogoda za oknem jest już iście jesienna, a tegoroczne wakacje zostają już tylko wspomnieniem...
Dla niej to ostatnie wakacje u ojca będące kładką między światem studenckim a rozpoczęciem pracy w poważnym dorosłym życiu.
Dla niego to zamknięcie trudnego rozdziału i powrót do domu w celu sprostania wymaganiom, jakie stawia mu rodzina.
Ona rozważna i waleczna. On introwertyczny i tajemniczy.
Pewnego dnia ich drogi przypadkowo się przecinają.
On ratuje ją z opresji, ona korzysta z jego pomocy.
Przez niewinne kłamstwo wplątują się w sytuację, w której żadne z nich nie chce być. A to ciągnie za sobą kolejne zdarzenia, które zaczynają ich do siebie zbliżać.
Czy zamknięty w sobie i niewierzący w miłość Diego zmieni swoje podejście do życia dzięki spotkaniu dziewczyny z innego kontynentu? Czy poukładana i rozsądna Pola zgodzi się na propozycję, która zostanie jej niespodziewanie przedstawiona i która może zmienić całe jej życie?
Kochani, musicie to przeczytać! Dawno się tak dobrze nie bawiłam jak właśnie w trakcie lektury tej książki. Farion stworzyła świetną historię, która wręcz kipi od emocji nietuzinkowych bohaterów, których po prostu pokochacie. Może i każdy z nich na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie inny, to jednak im głębiej ich poznacie, tym zaczniecie pojmować, że każdy z nich jest tak samo pokręcony jak ta historia.
P.K. Farion to jedna z tych pisarek, która nie do końca pokazuje nam to co siedzi w jej głowie - ?Ale Meksyk! Totalne wariactwo? to zaskakująca historia, w której czekają na Was wiele zwrotów akcji, a zmiany fabuły o sto osiemdziesiąt stopni są gwarantowane. Była to dopiero moja druga styczność z jej warsztatem, jednak już teraz mogę z ręką na sercu obiecać Wam, że po jej książki sięgnę jeszcze nie raz.
Na koniec kilka słów o zakończeniu, za które na autorkę czeka specjalne miejsce w piekle. Czemu? Jestem zdania, że w niektórych momentach książki nie mają prawa być kończone. Nie wiem, czemu sądziłam, że będzie to jednotomówka, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Chyba nie muszę Wam mówić, że z niecierpliwością czekam na kontynuację, prawda?
Czy książkę polecam? Jeszcze pytacie? Jasne, że tak! Nie wiem, jak ta kobieta to zrobiła, ale od samego początku czułam pomiędzy mną a tą historią pewną chemię, przez co miałam problemy z odłożeniem tej książki na półkę. ?Ale Meksyk! Totalne wariactwo? było tym, co aktualnie potrzebowałam - nie tylko lektura tej książki wprawiła mnie w lepszy nastrój, ale również naładowała mnóstwem pozytywnej energii.
Opinia bierze udział w konkursie