SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Altowiolista

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Oficyna 21
Oprawa miękka
Liczba stron 468

Opis produktu:

Kryminalna symfonia W Krakowicach trwa festiwal poświęcony twórczości Beethovena. Młody altowiolista Bartosz Czarnoleski na spacerze z psem przypadkowo staje się świadkiem morderstwa. Jego przerażenie sięga zenitu, gdy okazuje się, że zamordowanym jest sam maestro Damian Rucacelli. Instynkt łowcy kryminalnych zagadek każe Bartoszowi rozpocząć własne śledztwo. Altowiolista to pierwszy tom serii muzycznych kryminałów Jana Antoniego Homy. Jan Antoni Homa ­? skrzypek i pisarz, absolwent Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Solista, kameralista, symfonik. Współpracował z Polską Orkiestrą Radiową, Zespołem Kameralistów Filharmonii Narodowej, Orkiestrą Barokową Concerto Avenna, Królewską Filharmonią Flandryjską oraz Filharmonią Południowoholenderską, w której aktualnie pełni funkcję drugiego koncertmistrza. Prymariusz kwartetów smyczkowych Johannes i ExLibris, członek International Piano Trio. Oprócz serii o muzyku detektywie wydał dedykowane braciom mniejszym Kręgi albo kolejność zdarzeń oraz antyutopię Bunt manekinów. Autor bloga oto I owo nagrodzonego w 2011 roku Nagrodą Jury w Konkursie na Literacki Blog Roku.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Oficyna 21
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 145x210
Liczba stron: 468
ISBN: 9788366899148
Wprowadzono: 20.05.2021

Jan Antoni Homa - przeczytaj też

Kręgi albo kolejność zdarzeń Książka 24,90 zł
Dodaj do koszyka
Niebieska nuta Książka 17,70 zł
Dodaj do koszyka
Ostatni koncert Książka 30,07 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Altowiolista - Jan Antoni Homa

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

izzi.79

ilość recenzji:406

21-09-2021 22:53

Mój brat pracuje w filharmonii szczecińskiej, więc świat muzyki nie jest mi zupełnie obcy. Dlatego chętnie sięgnęłam po tę książkę, chcąc przybliżyć sobie świat muzyczny i nieźle się przy tym bawić.

Autor sam jest wirtuozem i tworząc tę powieść umiejętnie wplótł w fabułę, wiele informacji z muzycznej branży. Od razu po kilku stronicach książki wyczuwa się, jak wielką miłością darzy pan Homa instrumenty i z oddaniem oddaje się pasji grania. Przyznam się, że dla mnie niektóre terminy były niezbyt zrozumiałe i trochę odciągały mnie od głównego wątku.

Jednak cała opowieść jest niezwykle ciekawa, akcja trochę się ciągnie, stopniowo budując delikatne napięcie, by pod koniec, tak przyśpieszyć, że czytelnik docierając do finału jest totalnie zaskoczony. Pisarz ma lekki, kwiecisty styl, bardzo interesująco pisze i nie raz wprawił mnie w zdumienie używając słów, o których nie miałam pojęcia, że istnieją.

Opowieść ta sensacyjno - muzyczna, przedstawiona jest z pewną dozą humoru a nawet sarkazmu. Narracja pierwszoosobowa przypadła mi do gustu, a umiejętne mylenie tropów i podrzucanie fałszywych tropów przez pisarza było dla mnie wręcz genialne.

Głównym bohaterem jest Bartosz Czarnoleski, muzyk przed trzydziestką, który kocha swój zawód i uwielbia zagadki kryminalne. Spacerując z psem po parku, przypadkowo staje się świadkiem napadu na Damiana Rucacellego, który jest dyrygentem w filharmonii. Maestro przed atakiem bandytów wrzuca do wody pewne pudełko, które bardzo podążają napastnicy. Eston, czworonóg Bartka wyławia batutę, która jest kluczem do rozwiązania zawiłej zagadki. W śledztwie nieocenionym znawcą okaże się właściciel wynajmowanego przez muzyka poddasza.

Czy zabawa w detektywa nie okaże się zbyt niebezpieczna? Dlaczego ta stara batutą jest taka ważna? Co ma ona wspólnego z przedwojennymi wydarzeniami i czy altowiolista odkryje prawdę?

Ta wyjątkowa lektura, całkowicie różni się od tych dotąd mi znanych. Zachęcam was do sięgnięcia po tą pozycję, jeśli chcecie odpocząć i odmienić sobie znane nam i ostatnio czytane romanse i kryminały. Świetna rozrywka jest gwarantowana a czyta się naprawdę szybko i z zainteresowaniem. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ewe********************

ilość recenzji:384

1-09-2021 12:17

Świetna książka dla tych, którzy lubią rozwikływać interesujące kryminalne zagadki
Bardzo długo zastanawiałam się co napisać o tej książce. Nie jest to klasyczny kryminał, w którym krew leje się strumieniami, a trup ściele się gęsto.

Pomysł na fabułę świetny, ale akcja nie toczy się w zawrotnym tempie. Tak naprawdę rozkręca się dopiero pod koniec, który swoją drogą bardzo zaskakuje.
Bardzo sympatyczni bohaterowie, szczególnie przypadł mi do gustu pan Sebastian- antykwariusz, który pomaga rozwikłać Bartkowi zagadkę. Brakowało mi jednak troszkę stanowczości policji. Niby gdzieś tam toczyło się śledztwo, ale odnoszę wrażenie że gdyby nie główny bohater, to nie zostałoby ono ukończone takim sukcesem. Jacyś tacy mdli i nijacy byli ci policjanci.
Uknuta intryga znakomita. Autor doskonale miesza wątki, gdy byłam już pewna, kto stoi za napadem na dyrygenta, okazywało się, że to ślepy zaułek.
Większość wątków, nawet tych drastycznych jest napisana z humorem, żeby nie napisać, że z ironią czy sarkazmem. Ale to dodaje powieści lekkości.
Olbrzymim plusem tej powieści jest nietuzinkowy język, którym posługuje się autor. Autentycznie jestem nim oczarowana, rzadko się spotyka tak barwny, a zarazem elegancki styl.
Jedynym co mi przeszkadzało, to zbyt duża ilość opisów dotyczących pracy filharmonii, koncertowania i samej pracy muzyków. Momentami było to dość nużące. Przyznaję, kilka przydługich opisów z premedytacją ominęłam i odnoszę wrażenie, że nic ciekawego z fabuły nie straciłam, ale z ciekawością sięgnę po kolejny tom.

Czy polecam?
Polecam. To powieść dla każdego, ale fani muzyki klasycznej będą jeszcze bardziej zachwyceni.

POLECAM...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

montgomerry

ilość recenzji:81

brak oceny 11-02-2010 13:46

Wspaniała książka gdzie połączono wątek kryminalny z jedną dziedziną sztuk, jaką jest muzyka klasyczna. Książka świetna, bo autor wie, o czym pisze i na muzyce się zna. Sam jest skrzypkiem i jednym z koncertmistrzów Het Brabants Orkest, działającej w holenderskim Eindhoven. Po za tym książka rekomendowana jest przez samego Jerzego Maksymiuka.

Bohaterem powieści jest muzyk – altowiolista Bartosz Czarnoleski przez kolegów w latach szkolnych przezywany również Kochanowskim. Jak to artysta żyje skromnie i oszczędnie, ciągle chodzi na przesłuchania, unika chałtur, choć te są o wiele lepiej płatne i ćwiczy wiele godzin dziennie na swoim ukochanym instrumencie. Przez ostatnią czynność nie jest za bardzo mile widzianym lokatorem z żadnego z wynajmowanych mieszkań. Na dodatek ostatnią wynajmowaną kawalerkę musiał opuścić w ciągu tygodnia, gdy pojawił się u jego boku pies „potwór” należący kiedyś do mafii zwany przez bohatera Estonem. Szczęśliwy traf chciał, że na starówce poznał antykwariusza Sebastiana, który po wyjeździe swojego dziecka do Włoch chciał wynająć poddasze. Co więcej właściciele starej kamienicy uwielbiali dźwięki prawdziwej muzyki i zakochali się w Estonie. Bartosz uznał wiec, że wygrał los na loterii. Aż pewnego dnia będąc na spacerze spacerze psem w parku jest świadkiem napaści na światowej sławy dyrygenta maestro Damiana Rucacellego. Pies Bartosza, Feston rzuca się w odmęty wody i wyławia batutę wrzuconą tam przez mistrza. Od tej pory młody altowiolista na własną rękę rozwiązuje kryminalną zagadkę sięgającą korzeniami aż czasów II wojny światowej, a do której kluczem jest tajemnicza batuta. Co więcej snuje refleksje na temat zawodu muzyka, dowcipów związanych ze światem muzyki klasycznej i instrumentów, poznanych osobistości, koncertów, dyrygentów, utworów muzyki klasycznej i o wszystkich zaletach i wadach pracy w orchestrze. Poznajemy też rolę posiadania własnego instrumentu i co to oznacza dla muzyka, gdy instrument jest uszkodzony.

Powieść solidna, napisana językiem dowcipnymi i zawierająca wiele point. Moim zdaniem książka ta to nie tylko kryminał, ale również wspaniała zachęta dla innych, aby nie odstawiać na boczny tor muzyki klasycznej.

Dla mnie rewelacja! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?