SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 390
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Rodzina Domańskich zostaje brutalnie zamordowana we własnym domu. Nie ma żadnych świadków zdarzenia, jest za to mnóstwo krwi i tajemnicze znaki na ścianach mieszkania. Śledztwem zajmuje się komisarz Jan Bury wraz ze swoją ekipą, do której przynależy Franek Staniszewski. Młody, bo taki jest jego pseudonim, dopiero wraca do pracy po podróży poślubnej i nie spodziewa się nadchodzącej katastrofy. Pewnego dnia przychodzi do domu i nie zastaje w nim swojej żony. Czuje niepokój, a jego obawy się sprawdzają, gdy niespodziewanie otrzymuje wiadomość z nieznanego numeru. Okazuje się, że Agnieszka została porwana, a jedyną szansą na jej odzyskanie jest relacjonowanie postępów w śledztwie dotyczącym rodziny Domańskich. Przerażony mężczyzna postanawia grać na zwłokę, jednak pojawiają się kolejne ofiary, a porywacz zaczyna tracić cierpliwość. Ulice miasta spływają krwią i nikt nie może czuć się bezpiecznie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Liczba stron: 390
ISBN: 9788383138787
Wprowadzono: 16.01.2024

Katarzyna Grzegrzółka - przeczytaj też

Odium Książka 26,50 zł
Dodaj do koszyka
Secretum Książka 28,00 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Amantes - Katarzyna Grzegrzółka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

books.and.candles

ilość recenzji:312

10-04-2024 21:13

Dziś przychodzę do Was z moją opinią na temat thrillera "Amantes" Katarzyny Grzegrzółki. Z twórczością tej autorki miałam styczność po raz pierwszy, ale już po kilku stronach wiedziałam, że to będzie coś naprawdę dobrego.

Fabuła książki kręci się wokół dramatycznych wydarzeń, które diametralnie zmieniają życie młodego policjanta Franka i jego świeżo upieczonej żony Agnieszki. To, co zaczyna się jako idylliczny powrót z ich podróży poślubnej, szybko zmienia się w koszmar, gdy Franek dowiaduje się, że jego małżonka została porwana. Jedyną szansą na jej uratowanie jest relacjonowanie porywaczowi postępów z aktualnie prowadzonego przez Franka śledztwa. Zrozpaczony policjant próbuje odzyskać żonę na własną rękę, jednak przestępca zaczyna tracić cierpliwość, a w mieście pojawiają się kolejne ofiary. Czy Frankowi uda się przechytrzyć oprawcę?

"Amantes" z miejsca wciąga w wir zdarzeń i zaskakuje na każdym kroku. Od samego początku jesteśmy wrzuceni w sam środek śledztwa pełnego krwi, tajemniczych znaków i coraz to nowych ofiar. Wszędzie czai się zagrożenie, a z każdą kolejną stroną napięcie sięga zenitu. Autorka nie szczędzi stworzonych przez siebie bohaterów, wystawiając ich co chwila na kolejne próby, które nie raz przyprawiają o dreszcze. Styl pisania Katarzyny Grzegrzółki jest bardzo dobry i spójny. Z łatwością prowadzi nas ona przez zawiłości fabuły, nie pozwalając nawet na chwilę wytchnienia, a sposób, w jaki oddaje emocje postaci, ich myśli i wewnętrzne konflikty, jest niesamowicie sugestywny.

Podsumowując, "Amantes" to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów thrillerów. To książka, która dostarcza solidnej dawki emocji, zaskakuje nieprzewidywalnymi zwrotami akcji i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Czytajcie, a nie pożałujecie. Gorąco polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:771

9-03-2024 13:09

" [...] Słu­chaj, ko­le­go. Ciekawość to pierw­szy sto­pień do pie­kła. Jak tak dalej będziesz drą­żył, to zaraz staniesz na jego progu. [...]"

Uwielbiam czytać polskie kryminały, dlatego postanowiłam sięgnąć po najnowsze dzieło Katarzyny Grzegrzółki pod tytułem "Amantes". Można powiedzieć, że jest to wybitne dzieło, które trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Treść tej książki na długo pozostanie w mojej głowie.
Łączyłam się w bólu z głównym bohaterem, który niestety stał między młotem a kowadłem. Autorka przydzieliła mu bardzo trudną rolę do odegrania. Nie chciałabym być nigdy na jego miejscu. Miał do wyboru ocalić żonę i poświęcić swoją karierę lub poświęcić życie żony dla kariery. Czy ulegnie porywaczowi i będzie z nim współpracował, czy raczej wybierze swój policyjny mundur? Sprawa wyjaśni się, gdy przeczytacie "Amantes". Powiem wam, że dla emocji, które towarzyszyły mi podczas czytania tej powieści, warto było zarwać nockę.
Jestem zachwycona opisem sekcji zwłok przeprowadzonych przez patologa. To były idealne sceny dla mnie, ponieważ kiedyś chciałam zostać patologiem.
W tej historii mamy do czynienia z tajemniczym mordercą, który gra z policją w kotka i myszkę. Miasto spływa krwią. Kto jest bezpieczny, a kto nie? Na to pytanie odpowie wam tylko sam morderca. Poszlak i podejrzanych będzie wiele. Czy Jan Bury, Franek (Młody) Staniszewski i Andrzej (Andrew) Brzozowski, wytropią bydlaka, który morduje ludzi?
Młody jest naszym głównym bohaterem. Jest in­spek­torem z Wy­dzia­łu Dochodzeniowo-?Śledczego Biura Kry­mi­nal­ne­go Ko­men­dy Głów­nej Po­li­cji i świeżo upieczonym małżonkiem. Wrócił do pracy po miesiącu miodowym. Miał ręce pełne roboty. Nie spodziewał się, że gdy wróci do domu, to już nigdy nic nie będzie takie same.
Podoba mi się pióro Katarzyny Grzegrzółki. Ma coś w sobie takiego, co nie pozwala o sobie zapomnieć. Książka tak mocno wciąga, że aż nie chce się przestać czytać. Chętnie przeczytam następną część.
"Amantes" jest dosyć mocnym kryminałem.
Znajdziecie w nim między innymi bardzo dobre śledztwa, ciekawy motyw przewodni i bohatera, który stanie przed życiową decyzją. Czy wybrał słusznie czas pokaże.
Poznałam również między innymi losy, myśli i odczucia Agnieszki, żony Młodego. Czy ich miłość ocali jej życie, czy raczej przyczyni się do jej rychłej śmierci?
Jestem zachwycona przerażającą okładką. Niby jest taka prosta, a jednak ma coś w sobie takiego, co nie pozwala o sobie zapomnieć.
Warto sięgnąć po ten wciągający kryminał.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:888

7-03-2024 13:00

Autorka potrafi budować napięcie ciągnąć scenerię tam, gdzie coś może się wydarzyć, lecz zaskakując nas inną sytuacją, po której nie spodziewaliśmy się niczego konkretnego. Jednym małym minusem są tu opisy. Jest ich naprawdę sporo. Zanim przejdziemy do konkretnej sytuacji, poznajemy życie każdej osoby. Postać pojawia się, coś tam robi i później mamy opis tego kim jest i jak to się stało, że jest w tym miejscu. Znamy traumy postaci, narrator nam o nich opowiada. Wiedząc przez co przeszli, momentalnie zmienia się nasz punkt widzenia, bo widzimy ich w innym świetle niż na początku. To, co wcześniej byśmy nazwali wyuzdaniem, teraz jawiło nam się jako odwaga i determinacja, oraz akceptacja siebie takim, jakim się jest. Niektórzy bohaterzy są empatyczni, okazują serce tym, którzy przeszli najwięcej. W momencie, kiedy tą zależność się dostrzeże, zobaczymy, że choć to kryminał, to jednak ma wydźwięk psychologiczny. Momentami żałowałam, że dialogów było bardzo mało, bo znając postępowanie postaci, a nie mogąc zobaczyć powodu, dla którego to robi, było nieco stresujące. Przemieniony został tutaj stereotyp zwykłego kryminału, a dokładnie scena gdzie ściga się zbójcę, by zadośćuczynić temu, co nawywijał. Tym razem chodziło o współpracę z nim i wydawanie tajemnic, które powinien zachować dla dobra śledztwa. Czyżby więc działał dla dobra porywacza? Co takiego nim kierowało, że przez lata wpojone dobro zostało tak brutalnie odwrócone?
Czytanie tej książki było dla mnie jak oglądanie filmu, gdzie pilotem sterował ktoś inny. Robiłam oddech na chwilę, kiedy postacie musiały odetchnąć i przywracano ich do rzeczywistości. Jakby ich ciało było w tym momencie gdzie indziej. Czasami znaliśmy powody ich zamyślenia, ale im częściej występowały, tym bardziej naruszały moją cierpliwość. Bez wątpienia mamy podkreślone, że dla miłości można zrobić wszystko, nawet największe głupstwo. Świat i cel jaki był wcześniej obrany nie istnieje. Te urywki dodały opowieści odrobiny ciepła i nadziei, choć nie przebiły spraw morderstw. Lektura dobra dla tych, którzy chcą czegoś więcej, niż zwykłego kryminału:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Biegający Bibliotekarz

ilość recenzji:187

19-02-2024 14:56

Kolejny kryminał, kolejne emocje. Po raz pierwszy miałem przyjemność przeczytać powieść pani Katarzyny Grzegrzółki. Wiem, że pani Katarzyna ma dwa inne kryminały w dorobku ? Omnium i Secretum, które mają pochlebne i wysokie oceny. Mnie na pierwszy rzut przypadł Amantes.

Kilka słów o autorce. Katarzyna Grzegrzółka urodziła się w Warszawie. Ukończyła Wyższą Szkołę Zarządzania i Marketingu. Pracuje w korporacji, pisze i jest pasjonatką mrocznych kryminałów i thrillerów. Prywatnie ma dwóch synów i mały zwierzyniec w postaci kota i pieska.

Oczywiście zaintrygował mnie tytuł, bo na pierwszy rzut oka słowo amantes kojarzy się z amantami. I nie myliłem się, wyjaśnienie znalazłem na fanpage autorki. Amantes to po prostu kochankowie. Jak ma się tytuł do powieści? O tym musicie przeczytać sami. Okładka jednym słowem ? krwista. Mamy krew i ostre narzędzie. Takie mi się bardzo podobają, bo już mam jakieś wyobrażenie, co może mnie czekać.

Powieść zaczyna się zdecydowanie sielankowo, wręcz bajecznie. Młody, taki pseudonim nosi Franek Staniszewski, pracuje w policji. Jednak myśli o pracy ma gdzieś schowane w najgłębszych zakamarkach swojego umysłu, ponieważ spędza czas ze swoją ukochaną, Agnieszką podczas wymarzonej podróży poślubnej na Sri Lance. Ich dwutygodniowa sielanka trwa jak mgnienie oka. Muszę wracać do szarej rzeczywistości. Franek do Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Biura Komendy Głównej Policji, Agnieszka jest aplikantką adwokacką na drugim roku i zapewne od pierwszych chwil od powrotu będzie musiała mocno zakasać rękawy.

Ja to bywa w policji, Młody od razu zostaje przydzielony do sprawy, którą prowadzi komisarz Jan Bury. Sprawa jest bardzo trudna, bo na miejscu zbrodni są trzy ciała. To rodzina Domańskich, która została brutalnie zamordowana. W mieszkaniu sprawca/sprawcy nie pozostawia żadnych śladów po sobie. Jedynie jest mnóstwo krwi i... tajemnicze znaki na ścianach, wymalowane właśnie krwią ofiar. Zespół, w którym pracuje Młody, bierze się za ciężką pracę. Śledztwo nie toczy się po myśli policjantów. Jednak dla Młodego dzieje się rzecz straszna. Z jego domu znika żona Agnieszka. Okazuje się, że została porwana, bo Franciszek otrzymuje telefon od porywacza. Odzyska swoją ukochaną pod jednym warunkiem... Będzie go informował o... przebiegu śledztwa rodziny Domańskich.

Co zrobi Franek, gdy jest w sytuacji bez wyjścia? Co będzie przeżywał przez kilka dni? Jak będzie musiał kluczyć, zwodzić przełożonych, by jego ukochana mogła zachować życie? Mocny kryminał, nawet można śmiało powiedzieć, że thriller psychologiczny. Trzymał mnie w napięciu od pierwszych do ostatniej strony i... trzyma dalej, bo to na pewno nie koniec tej sprawy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:735

5-02-2024 15:05

?Ulice, które w dzień pulsują życiem, nocą spływają krwią...?

?Amantes? autorstwa Katarzyny Grzegrzółki to świetny thriller, który będzie trzymał Was w swoich szponach od pierwszej aż do ostatniej strony. Serio, przygotujcie się na prawdziwą jazdę bez trzymanki. Była to moja pierwsza styczność z warsztatem tej Pani, jednak jeśli jej poprzednie książki są tak dobre jak ta, to koniecznie muszę je nadrobić.

Rodzina Domańskich zostaje brutalnie zamordowana we własnym domu. Nie ma żadnych świadków zdarzenia, jest za to mnóstwo krwi i tajemnicze znaki na ścianach mieszkania. Śledztwem zajmuje się komisarz Jan Bury wraz ze swoją ekipą, do której przynależy Franek Staniszewski. Młody, bo taki jest jego pseudonim, dopiero wraca do pracy po podróży poślubnej i nie spodziewa się nadchodzącej katastrofy.
Pewnego dnia przychodzi do domu i nie zastaje w nim swojej żony. Czuje niepokój, a jego obawy się sprawdzają, gdy niespodziewanie otrzymuje wiadomość z nieznanego numeru. Okazuje się, że Agnieszka została porwana, a jedyną szansą na jej odzyskanie jest relacjonowanie postępów w śledztwie dotyczącym rodziny Domańskich.
Przerażony mężczyzna postanawia grać na zwłokę, jednak pojawiają się kolejne ofiary, a porywacz zaczyna tracić cierpliwość. Ulice miasta spływają krwią i nikt nie może czuć się bezpiecznie?

?Amantes? to jedna z tych pozycji, która zaskakuje z każdym kolejnym rozdziałem, a jej bohaterowie zostaną wstawieni na wiele prób. Autorka co rusz wysyła ich na kolejne miny - czy uda im się wyjść z nich bez szwanku? Tego już niestety musicie dowiedzieć się sami...

Pani Katarzyna bardzo dobrze poradziła sobie z przelaniem emocji bohaterów na kartki papieru. W pewnym momencie zaczęłam razem z nimi przeżywać męczące ich bolączki oraz kilka razy przeżyłam czytelniczy zawał serca.

Jak możecie się domyślić, napięcie w tej książce budowane jest od samego początku. Czeka tutaj na Was kilka zwrotów akcji, które nie pozwolą na przewidzenie, chociaż w małym stopniu, jak zakończy się ta historia. A skoro już o finale mowa - to przyznam, że w pełni mnie on usatysfakcjonował, jednak za taki sposób zakończenia tej książki na autorkę czeka specjalne miejsce w piekle...

Czy książkę polecam? Tak, ?Amantes? to bardzo dobrze skonstruowany thriller, który zapewni Wam wiele emocji oraz nie pozwoli na zmrużenie oka przed przeczytaniem ostatniego zdania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?