To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a tak naprawdę to za mną wszystkie książki Agnieszki. Romans mafijny "Zemsta upadłej księżniczki" jest trzecim tomem cyklu zemstacastillo i książki te najlepiej czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. W książce znajdziemy motyw zemsty oraz różnicy wieku. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się po prostu ekspresowo. Już od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów i nie odłożyłam książki póki nie poznałam zakończenia ich historii. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterów naprawdę świetnie wykreowani. Historia przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Jeśli chodzi o Angelo, to mężczyzna mocno zaintrygował mnie już w "Zemście upadłej księżniczki", działał mi tam mocno na nerwy, niemniej jednak byłam szalenie ciekawa jego losów. Vibiana natomiast od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię. Relacja głównych bohaterów została w interesujący sposób poprowadzona, od początku dało się wyczuć przyciąganie pomiędzy tą dwójką, a jednocześnie w moim odczuciu wszystko toczyło się swoim rytmem pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom. Jak na romans mafijny przystało nie brakuje tutaj także niebezpiecznych momentów, brudnych interesów oraz zwrotów akcji, które przyspieszają bicie serca. To co Agnieszka przelała na karty powieści wywołało we mnie lawinę skrajnych emocji! Cieszę się, że autorka wplotła także losy bohaterów poprzednich tomów, bo byłam bardzo ciekawa co u nich słychać. Zakończenie jakie Aga tutaj zaserwowała pozostawiło mnie z szokiem wymalowanym na twarzy, takie coś powinno być karalne... Nie mogę się już doczekać kolejnego tomu, podskórnie czuje, że tam to dopiero będzie się działo. Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką! Polecam!
Opinia bierze udział w konkursie