Opis produktu:
Historia malarstwa rosyjskiego od XII do XIX wieku od ikon po największy rozkwit malarstwa pejzażowego. Ponad 500 reprodukcji pozwala poznać bogactwo i różnorodność dzieł rosyjskich mistrzów od Rublowa do Wrubla, oraz malarzy polskiego pochodzenia, którzy kształcili się i tworzyli w Rosji, m.in. Siemiradzkiego i Bakałowicza. W książce zamieszczono również biografie artystów oraz charakterystykę kierunków i stylów w malarstwie rosyjskim.
`Starsze pokolenia pamiętają kolejki w księgarniach w latach 70-tych i 80-tych po radzieckie albumowe edycje książek poświęconych sztuce. Najczęściej reprodukowaną była Galeria Tretiakowska, zbiory Ermitażu, potem obrazy z Galerii Lwowskiej. Piękne wydania, świetne kolory, i przystępna cena albumowych wydawnictw radzieckich poświęconych sztuce powodowały, iż miłośnicy tego rodzaju publikacji stali często na ulicy w długich kolejkach. Ale to już historia...
Ostatnio wydane przez szacowne wydawnictwo Arkady wspaniałe opracowanie Piotra P. Gniedycza poświęcone Arcydziełom malarstwa rosyjskiego potwierdza, iż oficyna ta w swoich szerokich planach wydawniczych jest w stanie zadowolić najbardziej wybrednego czytelnika.
Jest to najobszerniejsza jak dotąd panorama (ponad 500 reprodukcji) odsłaniająca przed nami drogę rozwoju rosyjskiego malarstwa; obejmuje okres od XII do XIX wieku. Spotkamy tu znajomych mistrzów, od Alipija, Dionizego, Rublowa (warto przy okazji obejrzeć arcydzieło filmowe Andrieja Tarkowskiego poświęcone genialnemu twórcy ikon), Nikitina, Lewickiego, Łosienki, Aleksiejewa, Wieniecjanowa, Kiprieńskiego, Tropinina, Szczedrina, Briułłowa, Worobjowa, Fiedotowa, Riepina, Nikołaja Gie, Pierowa, Surikowa, Sierowa, po Wrubla, Wiereszczagina, Niestierowa, Ajwazowskiego, Kuindżi i Szyszkina. Wiele z reprodukowanych obrazów to na polskim rynku pierwodruki, nie spotykane we wcześniejszych edycjach tego rodzaju wydawnictw.
Komentarz Piotra Gniedycza jest oszczędny, często niebezkrytyczny, skupia się na przedstawieniu czytelnikowi sylwetek malarzy i ich dokonań, na tle ewolucji sztuki rosyjskiej; od jej XVIII wiecznego europejskiego wyrazu nie mającego nic wspólnego z duchem narodu, z jakiego się wywodzi, po rodzime akcenty, najpełniej widoczne w burzliwym okresie rozwoju rosyjskiego malarstwa rodzajowego czy dziewiętnastowiecznej twórczości pejzażowej.
Na pierwszy plan wysuwa się tu pietyzm z jakim dobrano reprodukowane obrazy. Duże całostronicowe formaty, wiele rozkładówek, i znakomita kolorystyka podpowiadająca czytelnikowi wygląd oryginalnego dzieła wprowadzają nas w głąb tej albumowej galerii, którą możemy kartkować, tak jak Grę w klasy.
Wchodząc do niej np. od końca, zatrzymaj się na dłużej przy obrazach Kramskoja, Riepina, Surikowa, po śladach niewielu zachowanych dzieł Fiedotowa, pokonanego przez chorobę psychiczną, dotrzyj do obrazów Briułłowa, uhonorowanego przez Petersburską Akademię złotym medalem za kompozycję Trzej aniołowie u Abrahama pod dębem. Gdy wrócił z podróży po Europie, rozczarowany cukierkowym XVIII wiecznym malarstwem, namalował kilkanaście znakomitych portretów. Okrzyczany carskim nadwornym malarzem, adorowany przez samego Puszkina czy Glinkę, nie stworzył już potem nic tak godnego, żeby zająć trwałe miejsce w panteonie rosyjskich malarzy. Ciekawe są też losy Iwanowa, który otrzymawszy stypendium Akademii, wyjechał do Włoch, i przez całe swoje życie malował wielkoformatowy obraz Chrystus ukazujący się ludowi. Na skutek życiowych perypetii nie ukończył go, mimo, iż zachwycali się nim Gogol, i odwiedzający go malarze. On też nie akceptował narzucanych przez Akademię ograniczeń kompozycyjnych. Zostawił po sobie wiele rewolucyjnych wręcz myśli, m.in. pisał Artysta musi być całkowicie wolny, nie podporządkowany nikomu i jakimkolwiek okolicznościom, jego niezależność musi być nieograniczona.... Takich przewrotnych historii pisanych przez przeznaczenie jest tu więcej, przez co album ten zyskuje rys dokumentu pisanego przez ówczesne życie.
Arcydzieła malarstwa rosyjskiego, to w swojej większości obrazy klasyczne; dużo tu scen rodzajowych zaczerpniętych z europejskich inspiracji starożytnością, mitologią, ale w miarę, jak rosyjska sztuka zrzuca z siebie akademicki gorset, artyści ujawniają swój indywidualizm, nie boją się eksperymentu z kompozycją lub kolorem. Obyczajowość, życie rosyjskiego społeczeństwa utrwalane w scenkach rodzajowych długo przedzierało się do oficjalnego malarstwa. Obrazy Fiedotowa, tj. Świeżo upieczony kawaler, Wybredna narzeczona czy Swaty majora wprowadziły Gogolowską satyrę, dystans i ironię do akademickich standardów. Również malarz Władimir Makowski obdarzony był dużym poczuciem humoru. Warto zwrócić szczególną uwagę na znakomite malarstwo portretowe Pierowa, Kramskoja, Riepina; część z nich, jak podobizny Ostrowskiego, Dostojewskiego, Tołstoja, Tretiakowa, Głazunowa, Musorgskiego czy Szyszkina były najczęściej reprodukowanymi obrazami przez rosyjskich wydawców. Ciekawa, i mało znana nawet w Rosji jest twórczość Wiereszczagina. Jego tematy: U wrót meczetu. Apoteoza wojny, Stój, nie podejdą czy Wielka armia na nocnym biwaku tchną do dzisiaj świeżością i oryginalnością.
Ten album kryje w sobie jeszcze wiele twórczych niespodzianek, odkrywanie ich na własną rękę powinno sprawić każdemu prawdziwą frajdę. Plejada rosyjskich malarzy kryje w sobie wiele nieznanych oryginalnych twórców. Tak jak Wiktor Wasniecow, którego obrazy jak Sirin i Alkonost. Pieśń radości i smutkuodkryte niedawno przez francuskich krytyków przedstawiane są za wzór ówczesnego malarstwa ściennego.
Zachęcam do uzupełnienia swojej wiedzy i zbiorów o ten szczególny album niosący zupełnie nowe spojrzenie na rosyjską sztukę. Sporo tu nieznanych twórców i ich obrazów, które pewnie dla samych Rosjan były nie lada odkryciem.
Pamiętajmy, iż w żadnej galerii czy muzeum nie znajdziemy tak bogatej prezentacji XVIII i XIX wiecznego malarstwa rosyjskiego jak w tym autorskim wyborze Piotra Gniadycza.`
Gabriel Leonard Kamiński, www.ksiazka.net.pl