Małżeństwo Aleksandry i Rafała przechodzi poważny kryzys. Kobieta spotyka przyjaciółkę z dawnych lat, która wtajemnicza ją w świat ezoteryki. Aleksandra ma nadzieję, że z pomocą tarota uda się ocalić jej małżeństwo, ale zamiast tego dzieje się zupełnie odwrotnie.
"Arcykapłanka" to bardziej obyczajówka z elementami thrillera psychologicznego, niż sam thriller.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sylwii Bies i z jej stylem pisania od razu się polubiłam, pisze w przyjemny, nieskomplikowany sposób. Co prawda, na początku ciężko było mi się wkręcić w fabułę, przez przeszło sto stron za wiele się nie działo, tymbardziej, że motyw kryzysu w małżeństwie jest powielany i dobrze mi już znany. Wiedziałam czego mogę się tutaj mniejwięcej spodziewać i tak jak w podobnych tego typu historiach, autorka skupiła się na psychice żony, która odgrywa tutaj główną rolę i wykreowała ją na słabą, trochę naiwną bohaterkę, która wierzy, że jest jeszcze szansa uratować jej małżeństwo, mimo popełnionego przez nią ogromnego błędu. Szkoda tylko, że do tego są potrzebne chęci dwóch stron, a nie tylko jednej, o czym najczęściej zapominamy.
Z czasem historia się rozkręciła, cała akcja mnie zaintrygowała i byłam ciekawa jakie dalsze losy zgotuje autorka naszym bohaterom, chociaż przypuszczałam kto tu rozdaje karty i moje podejrzenia były słuszne to jednak nie rozgryzłam wszystkiego do końca. W głębi duszy liczyłam na happy end, jednak nie przewidziałam jednego ???? co mnie najbardziej zaskoczyło i nabrało zupełnie inny tor i sprawiło, że poczułam się jeszcze bardziej zaintrygowana i całkowicie znienawidziłam niektóre osoby.
Sylwia wylała na mnie także wiadro zimnej wody i przypomniała mi, że musimy uważać na to komu ufamy i co mówimy, bo choć my możemy za kogoś w ogień wskoczyć to ta druga osoba może sama zechcieć nas do niego wrzucić.
Muszę przyznać, że "Arcykapłanka" to książka, której się trochę obawiałam ze względu na wróżby, które nie są zbytnio moim konikiem i nie wiedziałam, czy w tym przypadku mi się to spodoba, jednak nie ma ich w tak wielkiej ilości jakiej się spodziewałam, co możliwe, że wyszło na moją korzyść. Osobiście polecam.
Opinia bierze udział w konkursie