Są takie książki, o których bardzo ciężko się pisze i takie, których nie da się zapomnieć, zwłaszcza wtedy, gdy opowiadają prawdziwą, na dodatek bardzo dramatyczną historię kogoś, kto był nam w jakiś sposób znany. Świadomość, że to o czym czytamy wydarzyło się naprawdę, wielkie emocje towarzyszące tym, którzy zdecydowali się zwierzyć i mimo ogromnej tęsknoty oraz bólu wywołanego wspomnieniami podzielić się tym z czytelnikami, jest w stanie poruszyć każde nawet najbardziej zatwardziałe serca.
Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż jest biografią, którą każdy entuzjasta siatkówki powinien przeczytać. Jak wspomina sam autor to rodzaj hołdu oddanego komuś, dla kogo siatkówka była całym życiem. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że to książka z pewnością nie pozostanie bez echa, nie tylko ze względu na wyjątkową postać Arka Gołasia, ale również na subtelny sposób, w jaki Piotr Bąk, we współpracy z bliskimi i przyjaciółmi Arka, zdołał nakreślić portret wielkiego siatkarza.
W pamięci przyjaciół, rodziny i kolegów z drużyny Arek na zawsze pozostanie zwyczajnym, sympatycznym i niesamowicie skromnym chłopakiem z Ostrołęki, który choć wyważony i bardzo spokojny potrafił w złości rozbić kolejny telefon o ścianę. W oczach trenerów Arek był wyjątkowo utalentowanym i wybitnie pracowitym młodym zawodnikiem, który dopiero wkraczał na scenę wielkiej światowej siatkówki, ale miał potencjał by zostać najlepszym środkowym w historii tego sportu. To właśnie w niespotykanym talencie i zapierającej dech w piersiach grze tkwił fenomen Arka. Choć nie zdążył wygrać żadnego wielkiego turnieju, a siatkówka od czasu jego śmierci wykreowała wielu niesamowitych zawodników, Arek zapisał się w sercach kibiców, dziennikarzy sportowych i kolegów z boiska, którzy wciąż z niedowierzaniem wspominają jego gigantyczny wyskok oraz lekkość z jaką wzbijał się w powietrze. Cechy czyniące z niego najbardziej widowiskowego polskiego siatkarza tamtych lat.
Niewiele jednak brakowało by świat o nim nie usłyszał. Płaskostopie, powodujące znacznie mniejszą skoczność oraz poważny wypadek z dzieciństwa, skutkujący wstrząsem mózgu i pękniętą czaszką nie czyniły z niego kandydata do tak wymagającego fizycznie sportu, jakim jest siatkówka. Ale nie poddał się. Udowodnił sobie i wszystkim wokół, że jeśli się chce, można. Nigdy nie narzekał, nie stroił fochów, nie buntował się i nie sprawiał kłopotów wychowawczych. Był pewien swoich możliwości, ale zdawał sobie również sprawę z braków jakie posiada. Wiedział, że chcąc osiągnąć więcej wciąż musi się uczyć, poprawiać błędy i ciężko pracować. Wyczerpujące treningi nie stanowiły dla niego problemu, a każdą krytykę przyjmował z pokorą, wyciągając wnioski na przyszłość. Właśnie to sprawiło, że wielu wybitnych szkoleniowców, nie tylko z Polski, ale również z całego świata widziało w nim nieoszlifowany diament, który gdy odpowiednio się nad nim popracuje może stać się mocnym filarem dla każdej drużyny. Wystarczyło kilka miesięcy, by jeden z największych włoskich kubów upomniał się o Arka. Na tamte czasy Lube Banca Macerata była siatkarskim Eldorado, marzeniem większości młodych zawodników. Świat stał więc przed Arkiem otworem. Niespełna dwa miesiące po ślubie z ukochaną Agnieszką i osiem dni po zakończeniu mistrzostw Europy, w których polskie Orły zajęły piąte miejsce, Arek wyruszył do Włoch po swoje marzenia. Nie dotarł jednak na miejsce.
Tragiczny wypadek 16 września 2005 roku na austriackiej autostradzie brutalnie przerwał życie i marzenia obiecującego polskiego środkowego. Ta data zapisała się w sercach kibiców na zawsze nie tylko ze względu na fenomenalny talent Arka, ale również przez to jakim był człowiekiem poza boiskiem.
Piotr Bąk pisząc tę książkę postanowił uhonorować postać Arka i zadbać o to, by pamięć o nim nigdy nie zginęła, ale przede wszystkim pokazać czytelnikom kim był chuderlawy, wiecznie uśmiechnięty chłopak z Ostrołęki i czym tak bardzo zauroczył ludzi. Przed autorem stało niełatwe zadanie, ale niewątpliwie udała mu się tak sztuka. W prosty, poruszający i nienachalny sposób przybliżył czytelnikom krótkie, ale niezwykle intensywne siatkarko życie 24-letniego zawodnika. Wzbogacenie treści o archiwalne zdjęcia, przytoczone wypowiedzi ludzi z otoczenia Arka ? rodziny, przyjaciół, kolegów z boiska oraz trenerów, którzy w różnym stopniu przyczynili się do rozwoju kariery młodego środkowego ? czy nawet całe wywiady ze znanymi postaciami siatkówki sprawiły, że obraz Arka staje się żywy i pełen kolorów, jak on sam. Przerwana podróż to biografia będąca jedną z tych, które zakorzeniają głęboko w sercach, wywracają myśli w głowie do góry nogami i już na wstępie wyciskają z czytelnika wiadra łez.
Ta książka jest dokładnie taka, jak historia Arka Gołasia. Szybka, intensywna, pełna niezmęczonego nigdy uśmiechu i niewyobrażalnego, paraliżującego wręcz smutku, a co najważniejsze z nagłym, niesprawiedliwym zakończeniem, które nie miało prawa nastąpić ani tak wcześnie, ani tym bardziej w taki sposób...