SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Władca wojny Armagedon

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WarBook
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 400

Opis produktu:

Zmurszała konstrukcja starego świata trzeszczy i się chwieje. Upadek Stanów Zjednoczonych i walki w Europie to jeszcze nie koniec - wojna obejmuje Rosję.
W krwawym chaosie grupa całkiem zwyczajnych bohaterów stanie przed szansą, o której marzy każdy z nas - mogą zmienić świat na lepsze. Matt - amerykański tropiciel morderczych metaludzi. Plazma - polski ochroniarz córki rosyjskiego ministra.
Cyrus - amerykański specjals w służbie RP. No i jeszcze ona - Ev - która budzi się do życia. I jest głodna. Powieści Vladimira Wolffa bywały niebezpiecznie prorocze. Czy za tę wizję po raz pierwszy można trzymać kciuki?

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Książki o wojnie,  Sensacja, thriller,  Wojenne
Wydawnictwo: WarBook
Wydawnictwo - adres:
slawek@warbook.pl , http://www.warbook.pl , 43-450 , ul. Bladnicka 65 , Ustroń , PL
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 144x207
Liczba stron: 400
ISBN: 9788366955349
Wprowadzono: 27.09.2022

Vladimir Wolff - przeczytaj też

Łódź Charona Akt wojny Książka 40,49 zł
Dodaj do koszyka
Ostateczne starcie Książka 32,25 zł
Dodaj do koszyka
Pierwsza krew Książka 32,25 zł
Dodaj do koszyka
Trzecia Rewolucja Armagedon Książka 36,28 zł
Dodaj do koszyka
Wilczy zew Książka 36,45 zł
Dodaj do koszyka
Zamęt Książka 36,36 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Władca wojny Armagedon - Vladimir Wolff

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

PopKulturowy Kociołek

ilość recenzji:1264

5-11-2022 11:19

Nieodległa przyszłość. Upadają Stany Zjednoczone Ameryki. Wojna dosięga naszego wschodniego sąsiada, Rosję. Władca wojny bardzo umiejętnie maluje militarno-polityczną historię, mieszając ją z elementami fantastyki naukowej. Za sprawą świetnego pióra autora jesteśmy jednak w stanie uwierzyć, że ta historia mogłaby wydarzyć się naprawdę. Tym bardziej że tuż za naszą granicą ma miejsce prawdziwa wojna.

Władca wojny wydawnictwa Warbook przedstawia świat pogrążony w chaosie. I mnie ten chaos oraz polityczna otoczka bardzo przypadły do gustu. Na dodatek, zaskakująco dobrze łączy się to z motywami sci-fi oraz z wartką, wciągającą akcją. Czuć doświadczenie autora, który starannie dobiera kolejne kroki bohaterów, raz rzucając im kłody pod nogi, a kiedy indziej prowadząc ich prosto ku osiągnięciu ich zamierzonych celów.

Wywiad, akcje ratunkowe, zbrojne działania islamskich bojówek, czy wypadek samolotu z przedstawicielami wysokiej rangi na pokładzie, to tylko kilka z efektownych i niespodziewanych przez czytelnika wydarzeń, którymi raczy nas Vladimir Wolff. Co jednak ważniejsze, prócz tej szerokiej, globalnej perspektywy, o której dotychczas pisałem, autor nie zapomina o ludziach, ich relacjach i przeżyciach, intensywnie skupiając się na perypetiach swoich bohaterów.

Oprócz powracającego Matta Pulaskiego będziemy mieli do czynienia, chociażby ze specjalnym agentem Cyrusem, Polakiem pracującym jako ochroniarz córki jednego z rosyjskich ministrów, czy nawet jednym z islamskich bojowników imieniem Mustafa. Postaci, które poznajemy na kartach książki Władca wojny, są bardzo charakterystyczne. Każdy z nich jest jakiś, nie brakuje im wyrazu, a ich doświadczenia życiowe są bogatsze niż niejednego prawdziwego żołnierza.

Choć książka liczy sobie ponad 450 stron, to przebrnąłem przez nią błyskawicznie. Nie wiem, czy wynika to bardziej z faktu, że mamy tutaj do czynienia ze wciągającą historią, czy może z tego, że jest to pożegnanie z przygodami Matta Pulaskiego. Wiem jednak, że tytuł ten został napisany w przystępnym dla każdego czytelnika języku. Być może niektóre określenia, czy nazwy mogą początkowo nastręczyć problemów, ale zaznajomieni z twórczością Wolffa nie będą mieli powodów do narzekań.

Czy recenzja była pomocna?

przerwa.na.ksiazke

ilość recenzji:303

31-10-2022 17:56

"Władca wojny" to ostatnia część serii z Mattem Pulaskim. Dla mnie było to drugie spotkanie z tym cyklem.
Podczas gdy "Trzecia rewolucja" wciągnęła mnie i zafascynowała, tak we "Władcę wojny" nie mogłam się wkręcić. Nie mam pojęcia, czym to było spowodowane. Czy zmianą lokalizacji? Tym razem akcja rozgrywa się w Rosji. Czy może prawie niewidocznym głównym bohaterem?

Świąt już nigdy nie będzie taki jak dawnej. Potęga Stanów Zjednoczonych upadła. W Europie toczą się walki. A wojna właśnie wkracza do Rosji. Islamskie bojówki atakują z różnych stron. Opanowują rosyjską tajną bazę w masywie górskim Jamantau. Nie daleko niej rozbija się też samolot rządowy z jednym z czołowych polityków. Przed szansą uratowania świata staje grupa żołnierzy. Między innymi Matt, który tropi metaludzi.

Autor w ciekawy sposób opisuje alternatywną rzeczywistość. Polityka przeplata się z sensacją. Polityczne kalkulacje z prawdziwą walką.
Pojawia się sporo nowych (przynajmniej dla mnie) bohaterów. Musiałam bardzo się skupić, żeby się w nich nie pogubić.

Interesujący jest wątek metaludzi, modyfikacji genetycznych. Próby stworzenia żołnierza przyszłości. Czy z czymś takim będziemy mieli do czynienia?

Jak Wam podobała się ta część?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:748

17-10-2022 09:19

?Ojczyzna została zaatakowana. Prawdę mówiąc, agresji z południa nikt się nie spodziewał. (...) Do zerwania aliansu doszło po tym, jak w moskwie kilkutonowa bomba unicestwiła gmach fsb na Łubiance i przyległe kwadraty ulic. Precyzyjnej liczby ofiar do tej pory nie udało się ustalić.?

?Władca wojny? autorstwa Vladimira Wolffa, stanowi już piątą, a zarazem ostatnią część przygód Matta Pulaskiego. Mimo, że na co dzień jestem zagorzałą fanką thrillerów oraz kryminałów, to od czasu do czasu uwielbiam sięgać po dzieła tego autora. Wolff należy do nielicznej grupy pisarzy, którzy potrafią zaciekawić swojego czytelnika już od pierwszej strony, ponieważ już od samego początku wrzucają go w wir wydarzeń. Nie powiem, przy pierwszej styczności z jego twórczością było to dla mnie sporym wyznaniem, jednak jest to już moja czwarta przygoda z jego warsztatem, więc już do pewnych ?wyzwań? zdążyłam przywyknąć.

Zmurszała konstrukcja starego świata trzeszczy i się chwieje. Upadek Stanów Zjednoczonych i walki w Europie to jeszcze nie koniec - wojna obejmuje również rosję.
W krwawym chaosie grupa całkiem zwyczajnych bohaterów stanie przed szansą, o której marzy każdy z nas - mogą zmienić świat na lepsze.
Matt - amerykański tropiciel morderczych metaludzi.
Plazma - polski ochroniarz córki rosyjskiego ministra.
Cyrus - amerykański specjals w służbie RP.
No i jeszcze ona - Ev - która budzi się do życia. I jest głodna....

?Władca wojny? liczy ponad 450 stron, to jednak przez wciągającą fabułę udało mi się go pochłonąć w dwa wieczory, (prawdopodobnie gdyby nie obowiązki studenckie przeczytałabym ten tytuł w jedną noc, jednak nie będę się nad tym rozwodzić). Jak już zdążyłam wspomnieć, w tej książce prawie co chwilę następuję jakiś zwrot akcji - przez całą przygodę z tą lekturą targały mną skrajne emocje. Raz cieszyłam się z sukcesów bohaterów, by za chwilę bać się o ich życie.

Skoro już o postaciach mowa, to przyznam, że Wolff stworzył genialnych bohaterów, którzy w obliczu wojny zostali zmuszeni wyrzec się swoich wartości i stanąć do walki na śmierć i życie. ?Władca wojny? zawiera kilku bohaterów, co za tym idzie każdy rozdział opowiada o innej postaci oraz miejscu wydarzeń, co sprawia, że w czasie lektury nie ma czasu na nudę. Kolejnym atutem tej pozycji są opisy miejsca wydarzeń - były one na tyle realistyczne, że nie miałam żadnych problemów z ich wyobrażeniem. Jak zawsze opisy bitew zostały przedstawione na wysokim poziomie, czasami miałam wrażenie, że znajduję się obok bohaterów - wręcz słyszałam te wszystkie okrzyki, czy wystrzały.

Niestety jest jedno, a nawet dwa ?ale?... Otóż w pewnym momencie miałam wrażenie, że autorowi dość ciężko było pisać tę powieść - dopiero czytając posłowie zrozumiałam czemu tak się stało. W pewnym momencie dało się wyczuć lekką zmianę stylu, co na pewien czas spowolniło moje czytanie - jednak tylko na jakiś czas. Kolejnym minusem jest język bohaterów - nie wiem czemu w niektórych fragmentach ich dialogi były ?za mądre? (nie wiem jak inaczej to określić). Nie jestem zbyt wielkim znawcą historii i niektóre pojęcia zmuszona byłam wygooglowac w czasie czytania.

Czy książkę polecam? Pomimo drobnych wad uważam, że warto sięgnąć po ten tytuł. ?Władca wojny? posiada świetną okładkę, która kupi serca niejednego czytelnika. Pod tą genialną szatą graficzną kryje się równie świetna powieść, która opowiada o wojnie za wolność ojczyzny, o miłość, czy o bezpieczną przyszłość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

idrysss

ilość recenzji:153

5-10-2022 16:16

"Nigdy nie przypuszczał, że stanie się świadkiem narodzin nowej epoki" - V. Wolff

Tym razem miałam przyjemność czytać jedną z nowszych książek V. Wolffa. W niej znajdziemy upadek wielkiego kraju jakim są Stany Zjednoczone, a walki w Europie nadal się toczą. W dodatku wojna wkracza na teren Rosji.

W książce spotykamy 4 głównych bohaterów (po za nimi są min.: prezydent wielkiego mocarstwa, boss znany w pewnych okręgach, dowódca sił tureckich), którzy będą pokazywać nam swoje historie i kolejne etapy życia w tym trudnym czasie. Będą to: Matt, Plazma, Cyrus, Ev. Muszę to powiedzieć, ale Plazma rządził.

Język bohaterów był w prawdzie dostosowany do toczącej się do około zapachu wojny i niepokoju. Kąśliwe uwagi rzucone do kompana uwiarygadniały, że nie są w spokojnym, cichym domku i popijają, tylko herbatkę. Muszą działać i to w każdym rodzaju i znaczeniu tego słowa.

Tematyka wydawałby się niewiarygodna, ale jednak czytając kolejne strony uznałam, że to co się wydarzyło w niej, mogło być prawdziwe.

Uwielbiam tematykę wojskowości i historii - więc cieszyły mnie dialogi związane z: obecnym rozłożeniem wojsk, ich słabymi stronami, refleksjami, próbami wygrania na danym terenie, stwierdzeniem głupoty niektórych polityków, sytuacja w danym kraju (w tym Polski).

Sama fabuła świetnie przemyślana, momentami potrafiąca mnie zaskoczyć i przyciągnąć jeszcze bardziej do siebie. Plusem były też dość nie długie rozdziały, czytało się przez to tak mniej męcząco (osobiście lubię ten typ objętości rozdziału).

Tak w skrócie można powiedzieć, że to scenariusz typu: co mogłoby się wydarzyć, gdyby...

Dla każdego kto lubi się poczuć na chwilę w miejscu pełnym niepewności i walki o lepsze jutro - jeśli i ono miałoby nastąpić...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?