,, Backstage. Marzenia o talent-show" to książka, która pokazuje, jak ciężki jest świat w blasku fleszy! Książka wraz z pierwszym dźwiękiem rozgrzeje i nie pozwoli o sobie zapomnieć!
Roman Killian to 18-latek, który ma szansę spełnić swoje marzenia! Dostaje się do popularnego talent show i jego dotychczasowy świat zmienia się o 180 stopni. Zainteresowanie jego osobą jest duże, a on stara się utrzymać na powierzchni i zdobyć to, po co przyszedł - Marzenia!
Czy Romkowi uda się spełnić swoje marzenia? Czy da sobie radę z rosnącym zainteresowaniem jego osobą? A może odda walkę walkowerem? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie zajrzyjcie do książki po odpowiedzi.
,,Backstage. Marzenia o talent-show" to jest książka, która w jasny sposób pokazuje, jak to wszystko odbywa się od strony kulis! Każda minuta jest na wagę złota, każda decyzja jest przeanalizowana, każdy fragment odzieży zaakceptowany. Romek to postać bardzo młoda, a autor pokazuje jak w tak młodym wieku, można się pogubić, jak presja może doprowadzić do podejmowania niewłaściwych decyzji. Romek, powiem szczerze, jest ukazany jako osoba wkraczającą w dorosłe życie i ma prawo podejmować niewłaściwe decyzje, a ja do samego końca książki kibicowałam, by jego decyzje nie zniszczyły talentu, który posiadał. Jego miłość do muzyki i nieziemski głos, sprawił, że razem z nim nuciłam piosenki na przesłuchaniach, a później towarzyszyły mi w ciągu dnia.
Książka pokazuje to, w jaki sposób jesteśmy zależni od socjal media, w dzisiejszych czasach jest to najszybsze źródło informacji, a autor ukazuje, jaką ma wielką moc, tylko trzeba wiedzieć jak umiejętnie z nich korzystać, by się nie pogrążyć, a iść na przód i budować swój wizerunek na miarę gwiazdy.
Pierwsza miłość to jest mocne uczucie, przychodzi niezapowiedzianie, a wtedy hormony buzują, serce przyspiesza i tak to właśnie wyglądało u Romka. Przerażony, tym co się dzieje, ale pewny swoich uczuć postanawia zaryzykować i tu jestem godna podziwu, dla chłopaka, który chce być szczęśliwy i iść za głosem serca! Smutek ogarną mną, gdy w tej decyzji kryła się rozpacz, głuchy krzyk, wołający o akceptację, a za tym idzie odrobina tolerancji! Przykre jest to, że w dzisiejszych czasach tolerancja jest na niskim poziomie i właśnie książka ,,Backstage. Marzenia o talent-show" idzie w tym kierunku, by to zmienić, spojrzeć na to z innej strony!
Debiut Dawida Włodarczyka uważam za udany, styl jest lekki i przyjemny, a historia niesamowita, przybliża nam to, co mamy w zwyczaju oglądać, czyli talent show! Polecam!
Opinia bierze udział w konkursie