SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bajkał tam i z powrotem (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Bernardinum
Oprawa twarda
Liczba stron 276
  • Wysyłamy w 24h - 48h Ten produkt może nie dotrzeć do Ciebie przed Świętami!
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

"Bajkał tam i z powrotem" to opowieść o podróży. O tym, jak grupa młodych ludzi (czwórka archeologów i jedna graficzka) wybrała się autostopem nad Bajkał. Plan był prosty: przejechać Ukrainę, zobaczyć Moskwę i Petersburg, skoczyć na chwilę do Karelii, potem nad Bajkał, w drodze powrotnej zahaczyć o Ałtaj, a później już przez Kaukaz do Gruzji, stamtąd do Turcji, szybki rajd przez Europę południową i triumfalny powrót do kraju przez Rysy. Prawie się udało, chociaż w praktyce wyglądało to nieco inaczej.... Dwadzieścia jeden tysięcy kilometrów różnymi środkami transportu, głównie autostopem. Tysiące spotkań, setki pięknych miejsc i parę brzydkich, kilka zniszczonych butów. Projekt: "Jak zostać władcą świata - teoria i praktyka", zainspirowany dawnymi imperiami i azjatyckimi koczownikami. Pięć miesięcy w drodze. Początkowo chodziło o archeologię i pomniki wielkiej historii. Z czasem okazało się, że tym, co ma największą wartość, są po prostu spotkani ludzie i ich historie. Gdyby nie oni, nie byłoby tej książki, a podróżowanie jako takie w ogóle nie miałoby sensu.

To nie jest reportaż o Rosji i krajach Europy Wschodniej, ale zapis wrażeń z podróży nad Bajkał i z powrotem. Wynika z niego, że... statystycznie świat jest dobry. Przez pięć miesięcy młodzi podróżnicy mogli zginąć kilka razy - rozjechani przez pijanych kierowców, zamordowani przez miejscowych bandytów w przydrożnych krzakach, zagryzieni przez psy, czy przysypani przez ruiny, pod którymi beztrosko rozbili namiot. Tymczasem przydarzyły im się tylko cztery nieprzyjemne sytuacje (z których i tak wyszli cało). Sytuacji pozytywnych, gdy ktoś ich podwiózł, przenocował, nakarmił, wskazał drogę czy zwyczajnie powiedział dobre słowo, nie dałoby się zliczyć. Mimo rozbojów, gwałtów i szalejącej nienawiści, o których trąbią media, wciąż są ludzie, którzy widząc spragnionego człowieka, zamiast go pobić i zabrać mu aparat, podadzą butelkę wody. Czasem trzeba pojechać na koniec świata, żeby się o tym przekonać...

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura faktu, publicystyka
Wydawnictwo: Bernardinum
Wydawnictwo - adres:
redakcja@bernardinum.csc.pl , http://www.ksiegarnia.bernardimum.com.pl , 83-130 , ul. Ks. Bp. K. Dominika 11 , Pelplin , PL
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 145x215
Liczba stron: 276
ISBN: 978-83-8127-077-9
Wprowadzono: 03.03.2018

RECENZJE - książki - Bajkał tam i z powrotem - Monika Radzikowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 17 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Alicja kopczyńska.

ilość recenzji:350

21-03-2022 21:46

Lubię książki podróżnicze, zwiedzanie na kartach książek. Na taką przygodę, na jaką porwała się autorka z przyjaciółmi to ja bym nie miała odwagi. Już pomijając, że celem była Rosja i Bajkał.
Mam mieszna odczucia w stosunku do tej książki, jednak to nie to co Cejrowski. Jego książki czytają się same. Tutaj wiele sytuacj nie ma zakończenie, urwane w połowie, nie domknięte. Inne potraktowane po macoszemu. Strasznie mnie to uwierało. Wszystko wydaje się powierzchowne, bez rozwinięcia bliżej pewnych histori, które miały fajny potencjał. Autorka zamiast skupić się albo na ludziach mijanych po drodze i celach podróży, które miały być atrakcją dla czytelnika, ciągle pisze o nocowaniu w krzakach, ile zajęło im złapanie stopa i jak się przegrupowywali.
Zdarzają się też ciekawe momenty, kiedy można już poczuć klimat, ale doświadczyłam tego dopiero w Gruzji ????
Liczyłam na trochę lepszą lekturę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2524

brak oceny 4-02-2019 22:05

Poprawna książka podróżnicza. Porządna, lecz nie porywająca, niestety. Autorka opowie wiele anegdot, ale zabraknie historii. Takich, gdzie pochylamy się z pieczołowitością nad losem konkretnego człowieka, przyglądamy się jego życiu w kontekście jego miejsca na ziemi oraz czasu w jakim przyszło mu żyć. I to jest właśnie główna różnica pomiędzy tym dziennikiem podróży a książkami Hugo-Badera, którymi zachwyca się pisarka. To po prostu kolejny spis rzeczy: tu spaliśmy, tam jedliśmy, a to zwiedziliśmy. I napisane takim jeszcze nie wyrobionym stylem, z potknięciami stylistycznymi tu i ówdzie. Szkoda również, że zdjęcia są zamieszczone zupełnie bez podpisów, czasami, aż chciałoby się zapytać, gdzie zostało zrobione to konkretne.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?