Zakończenie ?30 zachodów słońca, w których można się zakochać? mnie dosłownie urzekło. Dziękowałam niebiosom, że kolejna część znajdowała się tuż obok czekając w kolejce. Bez chwili przerwy sięgnęłam po nią by poznać dalsze losy bohaterów.
Po rozstaniu z Alexem, Nikki musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością, która choć tak bliska przysporzyła jej wiele bólu. Powrót do Londynu był dla mężczyzny, końcem cudownych chwil. Szare otoczenie stolicy dalekie jest od malowniczej Bali. Przede wszystkim jednak brakuje mu kobiety, która w trzydzieści dni zmieniła jego spojrzenie na świat i zagościła w jego sercu. Czy da się pokonać odległość? Połączyć dwa odmienne światy, które dzielą tajemnice i przeszłość pełna bólu?
To rewelacyjna historia, którą się wręcz pochłania. W drugim tomie autorka funduje nam nie tylko rollercoaster emocji, ale i zwroty akcji, które trzymają w napięciu i zmieniają spojrzenie na otaczającą bohaterów rzeczywistość. Tajemnice przeszłości zarówno z życia Nikki jak i Alexa, wpływają negatywnie na ich znajomość. Czy uda się uratować coś co miało zniknąć po 30 zachodach słońca? Czy miłość będzie wystarczająco silna by przetrwać okres rozłąki i wygrać z różnicami między nimi, które z biegiem czasu wydają się rosnąć? Kolejnym atutem jest ciąg dalszy losów Margot i Nate. Ich burzliwa relacja, błędy, które popełniają a zarazem to jak dojrzewają niemal na naszych oczach, w trakcie lektury. Było to doskonałym dodatkiem i uzupełnieniem przy głównym wątku.
Książkę czyta się z zawrotną prędkością. Niebezpieczeństwo, które wydaje się czyhać tuż za rogiem, utrzymuje wysoki poziom napięcia. Kto zagraża Nikki? Komu dziewczyna może zaufać? Relacja bohaterów potrafi wzniecić ogień, ale i wzruszyć. Zwłaszcza, że oboje, zarówno Alex jak i Nikki znajdują się w innych sytuacjach, na odmiennych etapach życia i oboje muszą sporo zaakceptować. Od wspólnie spędzonego czasu na Balii wiele się wydarzyło i zmieniło. Ogień, który w nich płonął mimo wszystko nie gaśnie, ale otoczenie i zwyczajna codzienność nie sprzyjają budowaniu ich zaufania i uczucia. Czy żyjąc na dwóch krańcach świata, dążąc do innych celów będą w stanie wypracować kompromis? Czy ich uczucie z góry skazane jest na zagładę? Przekonajcie się sami, co skrywa Londyn. Polecam Wam tę dylogię, która skradła moje serce.
Opinia bierze udział w konkursie