Bałtyk Przewodnik dla dużych i małych (twarda)

?Na polskim wybrzeżu działa siedemnaście latarni, z których trzynaście jest udostępnionych dla zwiedzających.?

Fantastycznie opracowana seria przewodników, sprawdza się poznawanie ich w rodzinnym gronie, zainteresuje dużych i małych, każdy znajdzie ciekawe informacje. Zachęca do odwiedzenia prezentowanych regionów Polski, bliższego zaznajamiania się, dowiedzenia się, dlaczego są szczególne i wyjątkowe, czym się charakteryzują i potrafią zaskoczyć.

?Bałtyk? zapewnia atrakcyjną zawartość merytoryczną i przekonuje przyjazną oprawą graficzną. Gromadzi ciekawostki, wyjaśnienia i wskazówki. Książkę można poznawać kierując się numeracją stron, albo wyrywkowo, w każdym wariancie angażuje, dokształca, inspiruje do odbycia podróży. Przybliża informacje o zamkach, skansenach, ruinach i latarniach morskich. Podziwia Mierzeję Wiślaną, bałtyckie wydmy, jeziora, parki narodowe, skarby morza, reprezentantów fauny i flory. Wyjaśnia kaszubskie kolory i bursztynowy blask. Na koniec, proponuje quiz sprawdzający zdobytą wiedzę. Narracja przejrzysta i przyjazna, kompendium wiadomości, uzupełniające pytania i zwięzłe odpowiedzi. Zdecydowanie zachęcam do sięgnięcia po publikację, sami będziecie zaskoczeni, jak wiele oferuje. Entuzjazm młodych odbiorców podczas czytania i przypatrywania się ilustracjom, potwierdza, że warto zrobić miejsce w domowej biblioteczce. Skorzystajcie z wakacyjnego okresu i przeprowadźcie wypad nad Bałtyk, by doświadczyć tego, o czym będziecie czytać w "Bałtyku", zaznajcie przyjemności plażowania i kąpieli w morzu, zajrzenia do miast, miasteczek i wsi, podążania turystycznym szlakiem i wypatrywania reprezentantów przyrody. Zerknij na inne przewodniki z serii, "Tatry" i "Podhale".

Jest to pięknie wydany przewodnik "Bałtyk- przewodnik dla dużych i małych". Większy format książki, twarda okładka i niesamowite ilustracje ,którymi ta publikacja aż ocieka, to coś co z pewnością zachwyci młodszego czytelnika. A dla tego troszkę starszego i nawet dla dorosłych książka będzie olbrzymią dawką wiedzy na temat naszego polskiego morza, które tak często traktuje się po macoszemu, na co z pewnością nie zasługuje. A czemu? Bo nie tylko samo morze w raz ze swoimi mieszkańcami, ale i okolice nadmorskie to nasze dobro narodowe. Autor książki niczym wytrwany przewodnik, zaprasza nas w podróż po Pomorzu odkrywając przed nami sekrety tej części Polski. A z takim przewodnikiem nie sposób się zagubić. Dzięki niemu bez problemu odnajdziemy perełki którymi warto się zainteresować, miejsca godne odwiedzenia jak choćby Puck, skansen w Klukach czy Słowiński Park Narodowy. Przybliża nam również regionalną kuchnię czy stroje, odpowiada na pytania takie jak odróżnić mewę od rybitwy czy jaki los spotkał bałtycką syrenę Zielenicę?

Literatura dziecięca nie jest czymś, co pojawia się tutaj zbyt często. Kiedyś wydawało mi się, że recenzowanie podobnych pozycji jest karkołomne ze względu na zupełnie inny rodzaj treści. Po czasie jednak zaczęłam zupełnie inaczej podchodzić do tematu i obecnie jestem na etapie w którym nie zastanawiam się czy książka jest dobra, ale czy dałabym ją do rąk swojemu dziecku.
Dlatego dzisiaj sięgniemy po Bałtyk. Przewodnik dla dużych i małych i cieszę się, że już w tytule podkreślone zostało, że jest to pozycja dla każdego. Gdzieś przeczytałam, że dobra książka to taka, która podoba się zarówno dorosłym jak i dzieciom. Czy tak jest w tym przypadku?

Bałtyk to nie tylko dawka wiedzy o morzu, ale też o zwierzętach, ludziach, tradycjach i legendach. Dlatego też ruszając szlakiem przygód trafiamy na Zamek Krzyżacki, czy też później na Kaszuby, trafiamy do podwodnych zamków, żeby móc przespacerować się później po Gdańsku.
Treść jest obszerna informacyjnie, przy czym ciekawa. Można nie tylko odwiedzić wskazane miejsca turystyczne, ale poznać informacje o których najprawdopodobniej nie wiedzieliśmy.
Myślę, że jest to również przyjemna forma nauki np. zwierząt, kultury, czy też zachowań proekologicznych.
Mnie osobiście najbardziej podobały się legendy, które tłumaczą w sposób może i nie naukowy, powstanie bursztynów, czy też zasolenie mórz.

Jest to prawie dziewięćdziesiąt stron ciekawostek z konkretnego obszaru naszego kraju i tak jak nie przepadam za podobnymi pozycjami, bo kojarzą mi się z nudnymi pozycjami wypełnionymi suchymi faktami, otrzymywanymi na koniec roku za dobre wyniki, tak w tym przypadku dobrze się bawiłam.
Książka jest kolorowa, obrazki są urocze i przyciągają wzrok. Czasem nawet nieinteresujący nas temat może zaciekawić mając dobre jego zobrazowanie.
Polecam serdecznie!

W rejs po Bałtyku za pomocą książki "Bałtyk. Przewodnik dla dużych i małych" zabrał mnie Jan Wilkinowski, który prywatnie jest przewodnikiem i działaczem ekologicznym. Zajmuje się również ochroną bałtyckich zwierząt. Zatem autor ma duże pojęcie dotyczące naszego wybrzeża oraz zamieszkujących tam zwierząt.
Zacznę od tego, że książka jest naprawdę pięknie wydana - jest dużych gabarytów, ma twardą oprawę, napisana jest większą czcionką i przystępnym dla każdego językiem, więc doskonale nadaje się dla dużych i mniejszych Czytelników. Natomiast w środku znajdują się piękne, kolorowe i niedamocie pobudzające wyobraźnię ilustracje, oglądając je miałam ochotę wsiąść w samochód i jak najszybciej wyruszyć nad morze!
Wyprawę wzdłuż polskiego wybrzeża zaczynamy od Żuław, Zamku w Malborku oraz Kaszub, stopniowo przesuwając się w zachodnią część wybrzeża Morza Bałtyckiego. Znalazłam tutaj charakterystyki mieszkańców Bałtyku, porównania poszczególnych gatunków mew. Dowiedziałam się również dlaczego morze jest słone, ile latarni działa na polskim wybrzeżu oraz mogłam poznać legendy związane z zegarem astronomicznym czy też legendę o magicznym mlynku. Muszę przyznać, że wielu faktów i ciekawostek zawartych w tej książki nigdy wcześniej nie słyszałam i ta lektura bardzo wzbogaciła moją wiedzę. Książka została napisana i zilustrowana w naprawdę przemyślany sposób! Przy planowaniu kolejnego urlopu nad Bałtykiem chętnie ponownie sięgnę po ten przewodnik i zasugeruje się wyborem miejsca na wakacje właśnie informacjami zawartymi w tej książce, bo okazuje się polskie wybrzeże ma jeszcze wiele skarbów do odkrycia! Polecam!