SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Balwierz

Tom 6

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment odsłuchaj fragment

Opis produktu:

Balwierz


Bonda powraca z kolejną częścią przygód psychologa śledczego Huberta Meyera! W tomie 6, profiler będzie miał za zadanie znaleźć mordercę z Podlasia, zwanego Balwierzem z Narwi. Przed bohaterem kolejne mroczne sekrety i coraz więcej ciał. A przybycie na Podlasie miało być dla niego ucieczką od trudnych spraw i czasem na odpoczynek. Okazuje się, że nawet tutaj przybyły za nim sprawy zawodowe. Czy uda mu się rozwiązać zagadkę i znaleźć sprawcę tych makabrycznych czynów?
Katarzyna Bonda - Balwierz to wstrząsająca i pełna emocji historia o małomiasteczkowej społeczności, ukrywającej mroczne sekrety. Trzyma czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony!

Wraz z ostatnią kroplą, która wypłynęła z żyły dziecka, narodził się ON. Balwierz z Narwi.



Z ciała martwego Tymka upuszczono krew, w pobliżu torów snajper położył trupem księdza Donata. Kto to zrobił? Hubert Meyer szuka odpowiedzi.

Po bójce z Kołomyjskim psycholog śledczy zaszywa się w leśnej głuszy na Podlasiu, w chacie Domana w Narwi. Szuka spokoju, ale los nie da mu tej szansy. Okolicą wstrząsa właśnie seria krwawych zbrodni. W środku lasu, w kapliczce świętego Huberta - niczym złożone w ofierze - leży ciało kilkuletniego Tymka, syna miejscowej femme fatale. W tym samym czasie od strzału snajpera ginie ksiądz Donat Giza, zapalony myśliwy, prominentny członek koła łowieckiego. Potem dochodzi do kolejnych morderstw.

Doświadczony profiler postanawia włączyć się w działania miejscowych śledczych. Zadanie nie jest łatwe, bo lokalna społeczność ma swoje tajemnice, mroczne sekrety, niejasne powiązania i interesy. I pilnie strzeże ich przed obcymi!

Czy Meyerowi uda się rozwikłać zagadkę tajemniczych zbrodni? Kim jest morderca i co go łączy z miejscowymi notablami?

Katarzyna Bonda powraca do korzeni i serwuje czytelnikom kryminalny majstersztyk! Misternie skonstruowany, wywołujący emocje, z których nie sposób się otrząsnąć!

Więcej książek z tej serii
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Dzień Babci i Dziadka
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788328719538
Wprowadzono: 08.02.2023

RECENZJE - książki - Balwierz, Tom 6 - Katarzyna Bonda

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.1/5 ( 12 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

5-02-2023 06:48

?Można powiedzieć, że zarówno myśliwy, jak i jego ofiara nieoczekiwanie znaleźli się w tej samej sytuacji.?

Kontynuuję spotkanie z psychologiem śledczym Hubertem Meyerem. Szósty tom wywołuje mocne wrażenie, intrygująco rozwija się, wciąga pomysłem na fabułę, przebiegiem akcji i przyjazną narracją. I jeszcze nieco klaustrofobiczny klimat małego miasteczka, gdzie wszyscy się doskonale znają, wiedzą o sobie najdrobniejsze detale, chętnie ulegają sugestii plotek, za nic nie chcą odsłonić się przed obcymi, unikają uwagi osób z zewnątrz. Tajemnicze relacje społeczne i rodzinne sekrety kiszą się i pęcznieją, odkładają się w kolejnych warstwach dramatycznych interpretacji, przeszłość dorosłych kładzie się długim cieniem na życie młodego pokolenia. Katarzyna Bonda wprowadza wiele ciekawych postaci, barwnych i różnorodnych, atrakcyjnie miesza osobowości i zachowania. Zagadka detektywistyczna frapująco osadzona i atrakcyjnie rozwijana, wiele się dzieje na pierwszym i drugim planie, dynamicznie zmienia się postrzeganie dowodów i brzmienie głosów świadków. Nad wszystkim panuje niepokojąca i złowróżbna zmowa milczenia.

Komisariat w Narewce wypełnia się ludźmi. Zabójstwo miejscowego kapelana, ważnej figury w środowisku myśliwych, połączone lub nie z dzieckiem złożonym w ofierze w kapliczce w głuszy, ściąga na miejsca zdarzeń szereg policjantów, szefa wojewódzkiej komendy, przedstawicieli mediów. Hubert Meyer, po ostatnich dramatycznych wydarzeniach w życiu, zaszywa się na przeczekanie w ukryciu w starej leśniczówce przyjaciela. Jednak w tak małej społeczności natychmiast przykuwa uwagę ludzi uważnie obserwujących, co się wokół dzieje. Mężczyzna namówiony zostaje do zaangażowania w śledztwo do opracowywania profilu zabójcy duchownego i kilkulatka. Musi przebić się przez teatralne inscenizacje miejsc zbrodni, efektowne dowody bestialskiego dzieła, obrzydliwej przyjemności budzenia grozy, wyjątkową konsekwencję, spryt i zafiksowanie. Sprawa eskaluje, pojawiają się nowe ofiary, zaskakujące informacje i osobliwe ślady. Wielkie wyzwanie przed Meyerem, pomaga mu partner Tomasz Domański i prokurator Weronika Czajkowska. Finalna odsłona zdumiewa przebiegiem i konsekwencjami, nakręca do szybkiego spotkania z kolejnym tomem serii. Bookendorfina

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mal***************

ilość recenzji:684

24-11-2021 20:26

Na Podlasiu, w pobliżu Narwi grasuje morderca. Pierwszy ginie kilkuletnie dziecko, Tymek. Morderstwo w pierwszej chwili wygląda na mord rytualny, z ciała chłopca po śmierci upuszczono krew. Kolejną ofiarą jest ksiądz Donat Giza, członek koła łowieckiego. Jeden celny strzał snajpera i ksiądz nie miał żadnych szans. To nie koniec zbrodni w tej okolicy. Sprawca nie zawiesza broni, będzie dalej działał i siał postrach pośród miejscowej ludności. Na pomoc miejscowej policji przychodzi psycholog śledczy, Hubert Meyer. Odpoczywa w tych pięknych i mrocznych okolicach. I przy okazji będzie mógł wykazać się swoją nietuzinkową intuicją i spostrzegawczością. Jego rola w tym dochodzeniu będzie znacząca, a wręcz nieodzowna.
Sprawca zyskuje przydomek BALWIERZ. To jego poszukuje cała okoliczna policja, to on jest celem numer jeden. Ale czy on jest taki naiwny, aby dać się złapać? Jest przebiegły i nie doceniany przez śledczych. Umyka im, a oni są zawsze mały krok za nim. Tyle wizji określenia osoby sprawcy się pojawia, że nie ma osoby w Narwi, która nie byłaby podejrzana. Każdy miał motyw, swój cel do osiągnięcia, a w tle konflikt w księdzem i miejscowymi prominentnymi działaczami. W takim kręgu nie jest łatwo się poruszać, w sytuacji, gdy każdy coś ukrywa i kłamie. Zmowa milczenia jest trudna do pokonania. Takie hermetyczne środowisko wszystkie trudne sprawy załatwia w swoim gronie i nie dopuszcza do niego obcych.
Do jakich wniosków dojdzie Hubert Meyer? Czy uda mu się pokonać barierę milczenia? Czy pokona niejasne miejscowe interesy i powiązania? Na pewno nie będzie łatwo i przyjemnie, ale za to ciekawie i intrygująco.
Balwierz to ciekawa, pełna emocji lektura. Mnóstwo w niej wątków pobocznych, skupionych wokół tego jednego głównego. A w ślad za tym dużo bohaterów przewija się w tej opowieści. Trochę można się chwilami zamotać i zawiesić, ale po krótkiej refleksji wracamy na właściwy tor. Ta powieść zawładnęła mną, co nie miało jeszcze miejsca przy dziełach Pani Bondy, to po raz pierwszy czułam się zadowolona i usatysfakcjonowana. Pierwszy raz nie narzekałam i się nie nudziłam. Brawo dla autorki, że w końcu powoli mnie przekonuje do swojej twórczości. Może sięgnę po kolejne części? Nie powiem, że nie ?
Jeżeli poszukujecie szybkiej i nie zwalniającej ani na chwilę akcji, chcecie poznać ciekawych i wyrazistych bohaterów, macie za cel ukrócić lokalne lewe interesy i nie boicie się spacerować w nocy po dzikiej głuszy, to Balwierz jest właśnie dla was. Nie zwlekajcie, dajcie się ponieść strachowi w mrocznej przestrzeni ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1036

12-11-2021 12:14

Po znakomitej i poruszającej kontrowersyjne tematy ?Klatce dla niewinnych? autorka ponownie strzela do czytelnika z broni ciężkiego kalibru. Tym razem przenosimy się do skrytej wśród lasów, podlaskiej Narwi, która tylko z nazwy brzmi idyllicznie. W tym małym, hermetycznym środowisku, w którym rządzi kapelan i majętny biznesmen, polowanie rozpoczyna zabójca okrzyknięty Balwierzem.

Kapelan zostaje zastrzelony, a z ciała martwego dziecka spuszczono krew, jak z upolowanego zwierzęcia. Hubert Meyer, który przyjechał skryć się na jakiś czas w leśnej chatce przyjaciela, zostaje wciągnięty w wir wydarzeń i zaangażowany w sprawę morderstwa.

Środowisko łowieckie kontra ekolodzy, czy może zemsta zazdrosnego mężczyzny? W trakcie działań policji i naszego profilera zaczynają wychodzić na jaw kolejne lokalne tajemnice. Budzące przerażenie myśliwskie bachanalia, toksyczne relacje i krzywda dzieci, w końcu bogate życie miłosne młodego policjanta balansującego pomiędzy trzema kobietami niczym najlepszy linoskoczek. Albo tak mu się przynajmniej wydaje. W tle przewija się nieziemsko piękna, budząca konsternację, a jednocześnie nieszczera, jakby odgrywała tylko sobie znany scenariusz, matka zamordowanego Tymka.

Lokalny komendant coraz mniej przychylnym okiem patrzy na działania Meyera i goszczącej u niego Wery. Prowadząc nagankę na ukrywającego się zabójcę w końcu sami znajdą się w krzyżowym ogniu. Czy zwierz, na którego polują da się wpędzić w sidła?

Tym razem tłem dla zatrważających zbrodni staje się nie tylko mała hermetyczna społeczność, ale i środowisko myśliwych, które autorka przedstawia z różnych perspektyw. Jak zawsze zwodzi nas i podpuszcza podsuwając fałszywe tropy, by w końcu uderzyć między oczy, niczym bezlitosny snajper. Zakończeniem dobija leżącego. Ale wiadomo, że po takim manewrze nie sposób doczekać cierpliwie kolejnej części!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:509

9-11-2021 13:26

Nie przepadam za kryminałami ale czasem sięgam po ten gatunek literacki. Książka to tom 6 cyklu o Hubercie Meyer. Nie znam poprzednich ale po tej wiem, że autorka potrafi wciągnąć czytelnika. Fabuła jest świetnie przemyślana, akcja początkowo toczy się spokojnie potem nabiera tępa. Autorka dawkuje nam też informacje, zamydla oczy, nie jesteśmy w stanie odkryć kto jest zabójcą. I jak już się dowiadujemy to jest zaskoczenie.

Hubert Meyer to policyjny psycholog. Zaszywa się na Podlasiu z przyczyn osobistych i zostaje wciągnięty w okoliczne śledztwo. Mamy początkowo dwa zabójstwa, księdza i 6-letniego Tymka. Jaka jest przyczyna? Co łączy oba zabójstwa? Zanim się dowiemy wszystkiego, autorka pokaże nam kilka tropów, które nieźle nas zmylą.

Bohaterowie świetnie wykreowani, realni. Dodatkowym plusem są regionalne imiona bohaterów. Niestety musimy się Trochę skupić, by połapać, kto jest kim. Nie dlatego że w książce są nieścisłość, ale dlatego, że akcja pędzi a bohaterów dość sporo. Część głównych, część pobocznych, mieszają się wątki z ich udziałem. A lokalne powiązania i tajemnica, która wyjdzie na jaw są tak skomplikowane, że zanim poukładamy sobie fakty mija chwilka.

Zakończenie jest totalnie nieprzewidywalne. Zabójca wywiódł nas w pole dzięki pomysłowi autorki. Epilog jest dość specyficzny i intrygujący...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:425

2-11-2021 12:37

Do psychologa śledczego, Huberta Meyera mam słabość, bo to przy czytaniu tej serii narodził się mój pomysł by pisać o książkach, a było to już cztery lata temu.

W tym tomie główny bohater udaje się na Podlasie, do Narwi. Tam jego przyjaciel ma domek, w którym Hubert może na jakiś czas się ukryć. Jednak raz, że to mała miejscowość i zaraz wszyscy wiedzą o nowym gościu, a po drugie policja z Narwi będzie potrzebowała pomocy psychologa śledczego. W lesie zostaje znalezione ciało księdza Donata Gizy, który należy do koła łowieckiego i wszystko wskazuje za to, że sam zginął od postrzału. Chwilę później zostaje znalezione ciało małego chłopca, Tymka. Jego zwłoki leżą w kapliczce, a dodatkowo z jego ciała została spuszczona krew. Jednak to nie koniec zabójstw.

Przed czym ukrywa się Hubert? Czy Meyerowi uda się rozwikłać sprawę morderstw w Narwi? Kto jest tytułowym Balwierzem.

Jak już wyżej wspomniałam, po tę serię sięgam bez zastanowienia. Książka ma u mnie duży plus za to, że akcja dzieje się na Podlasiu. Autorka już od samego początku wpuszcza nas w maliny. Ile to ja razy kogoś podejrzewałam, jednak z każdym rozdziałem pojawiało się coś nowego i moje podejrzenia jak szybko się pojawiały to i tak samo szybko znikały.

Katarzyna Bonda chyba słynie z tego, że w jej powieściach pojawia się naprawdę wiele postaci. Przez to naprawdę trzeba uważnie czytać książkę, by przypadkiem nic nas nie ominęło, oraz by się nie pogubić. Akcja toczy się naprawdę bardzo szybko. Cała książka to tylko tydzień.

Klimat w tej książce jest rewelacyjny, miałam wrażenie jak bym była u siebie. Sama pochodzę z Białegostoku, to zaledwie 40 kilometrów od Narwi. Cała ta wiejska społeczność, to że każdy o każdym wszystko wie, a przed sąsiadami nic nie da się ukryć. Dodatkowo te wszystkie intrygi i konflikty, sprawiały, że książkę czytało się dosyć szybko.

Kolejny raz podziwiam autorkę za pomysł na książkę i przygotowanie się do spisania tej historii. Przyznam, że nie łatwo czytało mi się o tym jak małemu chłopcu była upuszczana krew, tylko temu, że trochę rozrabiał. Zakończenie książki z ręką na sercu mogę Wam powiedzieć, że mnie bardzo zaskoczyło, zupełnie się nie spodziewałam takiego obrotu spraw.

Czy polecam wam tę książkę oczywiście. Choć jak dla mnie trzy pierwsze tomy z tej serii, to one skradły moje serce. A was gorąco zachęcam do sięgnięcia po cały cykl o Hubercie Meyerze.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:793

23-10-2021 18:06

Premiera: 13.10.2021
To moje pierwsze spotkanie z Katarzyną Bondą i uważam je za bardzo udane.
Koniecznie muszę nadrobić całą serię z Hubertem Meyerem.

Okolicą wstrząsa seria krwawych zbrodni.
Balwierz zabił chłopca Tymka, synka miejscowej femme fatale.
W tym samym czasie ginie ksiądz Donat Giza.
Hubert Meyer postanawia włączyć się w śledztwo.  Nie jest łatwo,  bo miejscowa społeczność ma swoje mroczne tajemnice, które ukrywają przed obcymi.
Kim jest morderca i czy Hubertowi Meyerowi uda się rozwikłać zagadkę tych zbrodni?

Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu.  Stworzyła taką intrygę, że aż chciało mi się czytać, aby szybko rozwikłać tę zagadkę.
Ta historia to prawdziwy rollercoaster emocjonalny.  Sprawa dotycząca tego śledztwa jest tak bardzo mroczna, że dreszcze przechodzą po skórze.
Zbrodnia dokonana na dziecku przeraża. Jeśli lubisz takie mroczne klimaty i nasz stalowe nerwy to będziesz usatysfakcjonowany/a tą książką. 
Ja jestem nią zachwycona,  bo uwielbiam czytać takie szokujące i mocne historie.
Długo nie zapomnę o tej świetnej książce. 

Czekam na więcej!

Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ZaczytanaPrzyczyna

ilość recenzji:1

23-10-2021 15:09

Gdy zaczęłam czytać Balwierz Pani Katarzyny Bondy, pierwszą rzeczą którą zrobiłam było sprawdzenie, gdzie jest Narew. Jak pewnie wiecie, pomimo że, całe życie mieszkam w Warszawie, moje serce jest na Podlasiu. Uf? na szczęście daleko od mojego miejsca na ziemi. Czytając wyobrażałam sobie te przepiękne lasy, niewielkie wioski, żyzne ziemie, makabryczną zbrodnie na dziecku i zmowę milczenia mieszkańców.
Psycholog śledczy Hubert Meyer, chce odpocząć i zdecydować co dalej. Zaszywa się w leśnej głuszy na Podlasiu. Chce się wyciszyć ale okolicą właśnie wstrząsa seria zbrodni. W głębokim lesie, w kapliczce zostaje odkryte ciała kilkuletniego chłopca. Dziecko jest jakby złożone w ofierze. W tym samy czasie od strzału, ginie ksiądz który rządzi całą okolicą. Profiler zostaje poproszony o pomoc miejscowej policji.
?- A ja głupia kazałam mu milczeć i się nie mieszać. Mówiłam, że nie naszą robotą jest oceniać innych. Pierwszy rzuć kamieniem, plotłam? - Pociągnęła nosem, ale się nie rozpłakała. Zacietrzewiła się tylko bardziej i trudniej było ją zrozumieć. Dalej mówiła już gwarą przetykaną polskimi słowami: - A przecież gdyby Tymek nie poszedł szukać Miry, nic by mu nie było. Tej nocy, kiedy ktoś go wywabił do lasu, on przyszedł na chwile do nas? Nic dziwnego, że jak wczoraj się modliłam, to świece gasły jedna po drugiej. Wiesz, co to znaczy?
- Nie wiem ? wydukał profiler. Zastanawiał się, czy przypadkiem babcia Kupały po śmierci ukochanego wnuka nie postradała rozumu.
- Śmierć. Mój dzieciak już wtedy nie żył. Domagał się modlitwy. A ja Boga nie słuchałam, tylko tych księżych durnot? - Nagle chwyciła psychologa za kożuch. ? Musisz znaleźć tego, kto zrobił krzywdę im wszystkim. Tymkowi, mojemu Jańciowi i księdzu. Nie moją rolą jest oceniać, jak prowadził się Donat, ale człowiek nie powinien ginąć jak zwierzę. Zanim umrę, chcę spojrzeć temu drapieżnikowi w oczy. Rozumiesz? Inaczej nie zazna spokoju! A ty ze mną??
Sieć intryg i tajemnic jest tak zawiła i trudna że, nawet profiler ma problem aby przebić się przez zmowę milczenia mieszkańców. Poszlaki wskazują na wiele osób powiązanych ze zbrodnią. Między innym na funkcjonariuszy policji oraz miejscowych dygnitarzy. Kto zabija? Dowiecie się czytając Balwierza.
Byłam w trakcie czytania książki gdy obejrzałam wywiad z Panią Katarzyną Bondą prowadzony przez Panią Justynę Dżbik-Kluge. Jaka tam była chemia! Wywiad był tak ciekawy że, nie mogłam się od niego oderwać.
To było moje pierwsze spotkanie z Hubertem Meyerem, ale jestem pewna że nie ostatnie. A nieznajomość poprzednich tomów nie miała w tym przypadku znaczenia. Już kupiłam pierwszy tom jego historii. A z wywiadu wiem że kolejny tom już niedługo ????. Polecam.
...

Czy recenzja była pomocna?

CórkaPoligrafa

ilość recenzji:1

21-10-2021 21:17

Ulubiony cytat : Niebezpieczne jest bratanie się z ludźmi, którzy generują kłopoty. Bo któregoś dnia ściągną je na ciebie. Miałam w życiu dość własnych. Gardzę nieporadnymi kobietami, które zrzucają winę na świat.


Balwierz to pierwsza książka autorki Katarzyny Bondy, po którą sięgnęłam. Nigdy nie było nam jakoś po drodze, aż w końcu spełniłam swoje pragnienie i zaznajomiłam się z literaturą Królowej Polskich Kryminałów.

Zdecydowanie nie zawiodłam się !


W kryminałach głównym punktem, na który zwracam uwagę jest panujący klimat. W Balwierzu od początku czuć lekką wilgoć. Akcja dziejąca się na Podlasiu dodatkowo napędza wyobraźnię i niepokój. Małe wioski potrafią skrywać najciemniejsze tajemnice. Poznajemy sprawę prowadzoną przez psychologa śledczego Huberta Meyera. W kapliczce zostają znalezione zwłoki dziecka, z którego spuszczono krew. Wstrząsająca zbrodnia jest początkiem serii krwawych zbrodni.

Czytelnik jest wodzony za nos, wprowadzany w skomplikowaną układankę, której finiszu nie byłam w stanie przewidzieć. Serce mocniej załomotało w klatce, kiedy prawda w końcu wyszła na jaw.


Postacie zostały wykreowane na bardzo wysokim poziomie. Każda jest indywidualna, wyjątkowa i ma swoje za uszami. Dodatkowo relacje pomiędzy bohaterami zostały świetnie opisane, a cała społeczność - ich problemy, zażyłości, stereotypy, które okazują się prawdą to mistrzostwo.


Z chęcią sięgnę po kolejne dzieła autorki. Zostałam porwana i pochłonięta.

Czy recenzja była pomocna?