SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Be My Ever

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Pierwszy tom nowej serii Julii Biel, autorki `To nie jest, do diabła, love story`. Everlee musi uciec na drugą stronę kraju po tym, jak straciła wszystko, a lokalna społeczność sama postanowiła ją osądzić. Teraz dziewczyna usiłuje znaleźć zapomnienie w beztroskim życiu studenckim i robić to, co robią jej rówieśnicy. To przecież nie może być trudne, prawda? Pech chce, że na celownik bierze ją Maverick Frost, chłopak, którzy burzy wszelkie stereotypy i blokuje wszystkie jej ciosy. Everlee nie rozumie, dlaczego utalentowany sportowiec się na nią uwziął i postawił sobie za cel wydrzeć jej tajemnice, które pogrzebała głęboko i na zawsze. Ani dlaczego miałaby komukolwiek wybaczyć łącznie z samą sobą. Nie przewidziała jednak, że nawet jeśli ona postanowiła zapomnieć o bolesnej przeszłości, to niekoniecznie oznacza, że przeszłość zapomniała o niej... Be My Ever to urocza, romantyczna i pełna bolesnych sekretów opowieść o tym, ile winy jesteśmy w stanie unieść, i ile może znieść serce, które dostało solidny wycisk. Be My Ever jest jak szklanka lemoniady w gorący dzień i jak kubek kalorycznej czekolady w mroźny wieczór - orzeźwia i rozgrzewa jednocześnie. Julia Biel po raz kolejny udowadnia, że jest królową zabawy słowami. Dagmara Łagan books.cat.tea Skoro Julia Biel twierdzi, że na drugie imię ma Cliffhanger, to ja sądzę, że na trzecie ma Humor, a na czwarte Rollercoaster. Jeśli połączymy to wszystko razem, otrzymamy BE MY EVER! Marta Sarnecka bookholiczka_poleca

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Walentynki,  nagrody literackie
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki Young Adult
Wydawnictwo: Media Rodzina
Wydawnictwo - adres:
wydawnictwo@mediarodzina.pl , http://www.mediarodzina.pl , 61-657 , Pasieka 24 , Poznań , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135
Liczba stron: 352
ISBN: 9788382650662
Wprowadzono: 09.02.2022

Julia Biel - przeczytaj też

Be My Ever Tom 1 Książka 29,17 zł
Dodaj do koszyka
Christmas Love Story Książka 30,60 zł
Dodaj do koszyka
Detox Love Story Książka 33,99 zł
Dodaj do koszyka
For ever more Tom 2 Książka 29,53 zł
Dodaj do koszyka
Memory Almost Full Tom 1 Książka 30,98 zł
Dodaj do koszyka
Memory Almost Gone Tom 2 Książka 30,53 zł
Dodaj do koszyka
Times New Romans Książka 33,99 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Jad, który w nas płynie Książka 39,05 zł
Dodaj do koszyka
Pogodzona z losem Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka
Idea Bitter Książka 32,99 zł
Dodaj do koszyka
100 dni słońca Książka 26,36 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Be My Ever, Tom 1 - Julia Biel

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Perlasbooks

ilość recenzji:101

26-06-2023 12:40

,,Uwielbiamy pozory, bo są wygodne jak rozchodzone buty. Lubimy poru­szać się po powierzchni, bo to nie wymaga wysiłku, prześlizgiwać się między słowami, emocjami, zobowiązaniami, obietnicami.
Żyjemy dla pozorów. A ja będę żyć tak długo, jak długo te pozory pozostaną żywe. Żyć. Nie umierać."

,,Be My Ever" to kolejna emocjonująca powieść spod pióra niezastąpionej Julii Biel.

Everlee po traumatycznych przeżyciach postanawia wdrożyć w życie plan Beztroskie Życie Studenckie. W tym celu wyjeżdża na drugą stronę Ameryki do East Coast University. Wiele mogłaby się spodziewać, ale z pewnością nie tego, że już pierwszego dnia podczas wieczorku zapoznawczego na uniwersytecie spotka chłopaka, który twierdzi, że zobaczył w niej coś, czego ona sama nie potrafi zauważyć, a jej blizny na duszy przypominają jego własne. Jak potoczy się ta opowieść? Czy przeszłość zapomni o Everlee? Dlaczego Maverick chce pomóc Lee?

Mogłoby się wydawać, że to będzie książka jakich wiele, ale tak nie jest. Nawet gdybym dostała sam tekst bez nazwiska osoby autorskiej od razu w trakcie czytania zorientowałabym się, kto jest autorką. Julia Biel ma absolutnie unikalny i niesamowity styl pisania przepełniony niebanalnym humorem, sarkazmem, czyli innymi słowy jest to wyśmienita zabawa słowami i to właśnie charakteryzuje książki Julii - są niebanalne. Charakteryzują je również bohaterowie z bliznami na duszy lub ciele, które są głęboko ukryte i pogrzebane. Pamiętam jak zakochałam się w jej debiutanckiej serii ,,To nie jest, do diabła, love story", a w późniejszym czasie w książkach publikowanych przez autorkę na wattpadzie (DETOKS, LOVEMAS, TNR)), jednak pierwszy tom dylogii Ever zdecydowanie wyróżnia się na ich tle. Czy to była kolejna miłość, zawód, a może rozczarowanie?

,,Be My Ever" Julii Biel to opowieść, która pochłonęła mnie na kilka dobrych godzin i nawet po odłożeniu nie pozwoliła o sobie zapomnieć, wręcz od siebie uzależniła. Pisarka poruszyła tematy dotyczące poczucia winy, wyrzutów sumienia i tego, że czasem warto sobie wybaczyć, by zacząć żyć na nowo. Ta historia mówi również o tym, że może miłość oraz przyjaźń nie zabliźniają ran i blizn na duszy i ciele, ale mogą nieść nieoczekiwanie pomocne wsparcie, dlatego warto przyjąć pomocną dłoń, a nie ją odtrącać.

Everlee i Maverick są jak ogień i woda. Dwa żywioły. Dwa przeciwieństwa. On jest pewnym siebie, wrażliwym poetą, który pod przykrywką przystojnego futbolisty skrywa smutną tajemnicę. Ona zamkniętą w swojej własnej skorupie dziewczyną, próbującą zacząć żyć normalnie, choć po tym, co przeżyła wydaje się to niemożliwe. Nie dopuszcza do siebie nikogo, odpycha, przeraża ją własna przeszłość, która doprowadziła do momentu, w którym była. Boi się bliższej relacji z kimkolwiek, ale jednocześnie chce jej doświadczyć. Jest pomiędzy przepaścią a upadkiem. Myślała, że już zawsze będzie sama, ale jednak los postawił jej na drodze przyjaznych ludzi, którzy chcą jej pomóc. Czy pozwoli sobie pomóc?

Następną cechą charakterystyczną dla książek Julii Biel są wyraziści, z krwi i kości, pełni sarkazmu bohaterowie. Ich narracje, myśli są takie żywe, prawdziwe, że zawsze mnie to zaskakuje i jestem pełna podziwu dla autorki za tak realistyczne portrety postaci. Polubiłam Mavericka za chęć naprawiania tego zepsutego świata i cierpliwość do Lee, a ją za to, że mimo swojej trudnej sytuacji spróbowała zacząć żyć na nowo. Rozumiem ją, jej zachowanie, strach i obawy. Może nie powinna traktować źle osób, które chciały jej pomóc, ale strach to narzędzie paraliżujące. W sytuacjach, w których trzeba reagować szybko, każdy zareaguje inaczej i nie zawsze najlepiej. Nic jej nie usprawiedliwia, lecz każdy z nas popełnia błędy. To tylko udowadnia jak idealnie nieidealni są bohaterowie Julii.

Po czym jeszcze można poznać książki pisarki? Po tym, że akcja dzieje się w realiach amerykańskich i zawsze w jej książkach ukazana jest jej miłość do USA, kawy i pisania. To widać i czuć jak Julia Biel zna od podszewki USA i lubi je przedstawiać w swoich powieściach wraz ze wstawkami anglojęzycznymi. O kawie można poczytać świetną poezje autorki i nie tylko o kawie. Gdyby chciała wydać tomik poezji, to z chęcią bym go przeczytała. A co do pisania to widać niesamowitą, magiczną zabawę słowami, bo tym są książki Julii - magią słowa pisanego, która zawsze przypomina mi dlaczego kocham czytać książki.

Fabuła była ciekawa, choć w głównej mierze skupia się na interakcjach pomiędzy Everlee i Mavericka, poruszając przy tym wiele zaskakujących aspektów. Końcowy plot twist udało mi się przewidzieć, ale nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Końcówka zmusza do zaczęcia drugiego tomu, dlatego od razu polecam zaopatrzyć się w obie części.

Podsumowując Julia Biel zaserwowała w ,,Be My Ever" dużą dawkę emocji od śmiechu aż po łzy wzruszenia, sarkazmu, wierszy pewnego poety, klimat amerykański, ciekawych bohaterów oraz walkę z demonami przeszłości. Już zaczęłam czytać drugi tom, więc niedługo możecie spodziewać się kolejnych moich zachwytów. Polecam! Ode mnie otrzymuje 9/10?To właśnie jedna z tych książek, która skłania do refleksji, analizy zachowań bohaterów i głębokich przemyśleń, a właśnie to najbardziej kocham w książkach i ich czytaniu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:528

22-10-2022 13:24

W książkach Julii Biel lubię to, że jest w nich poczucie humoru i uczucia. W każdej z nich wyczuwa się fascynację autorki Stanami Zjednoczonymi. Tak też było w tej książce. Akcja osadzona jest w USA, ale bohaterowie robią wrażenie, jakby byli z ?naszego podwórka?. Podobała mi się skonstruowana przez Julię fabuła, która mnie zaciekawiła i sprawiła, że książkę czytało mi się szybko i z zainteresowaniem. Bohaterowie, tak jak wspomniałam wcześniej, niby zwyczajni, a jednak nietypowi i intrygujący. A to, co rodziło się między dwójką głównych postaci było emocjonujące. Przemówiło też do mnie to, że autorka nie od razu odkryła wszystkie karty, pewne historie poznaje się stopniowo, a przeszłość nie daje tak łatwo o sobie zapomnieć.

?Be My Ever? jest książką młodzieżową, ale myślę, że spokojnie mogą po nią sięgnąć osoby, które nie mają już nastu lat ;) Mi się podobała i zachęcam was do sięgnięcia po nią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Liwia

ilość recenzji:39

17-06-2022 18:02

Be My Ever ?

?Całe otoczenie mówiło jej, że jest toksyczny, że jest niebezpieczny, ale ona była nim zaślepiona?.

Q: Lubicie pić kawę?
Ja jedynie toleruję jej mrożoną wersję.
Jest bardzo dobra - zwłaszcza z bitą śmietaną, gałką lodów waniliowych i posypanym na wierzchu cynamonem.
Koniecznie musicie spróbować ?

Tym razem chciałabym przedstawić historie, która przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
BME to przeurocza, ale zarazem też trudna opowieść o odnajdywaniu siebie w nowo postawionej sytuacji, zaufaniu do drugiej osoby oraz akceptacji dawnych wydarzeń jakie miały miejsce w Arizonie (tutaj już nawiązuje do niefortunnego przypadku głównej bohaterki).

Everlee Jones myślała, że projekt Beztroskie Życie Studenckie odwróci jej dotychczasowe życie.
Zamierzała uporać się ze straszną przeszłością, która wyrządziła dziewczynie wiele krzywd.
Myślała, że gdy ucieknie na drugą stronę Ameryki wszystko się zmieni.
To dla niej przecież niebywała szansa!

Od chwili przyjechania na kampus postanawia trzymać na dystans wszystkich facetów.
Jednak co zrobić, kiedy los chciał inaczej?

Studentka idzie na spotkanie zapoznawcze.
To tam poznaje Mavericka Frosta - chłopaka, który może odmienić jej los.

Po przeczytaniu po raz pierwszy jego nazwiska myślałam, że będzie zimnym draniem.
Okazało się, że tak naprawdę to delikatny gościu, który uwielbia przelewać swoje uczucia na kartki papieru w postaci wierszy.
Poeta z niego wybitny ;)

Chłopak nie może oderwać wzroku od urodziwej Lee - czyżby to miłość od pierwszego wejrzenia?
Dla niego z pewnością tak.
Ona natomiast migiem go skreśla.
Czemu?

Mav za wszelką cenę stara się dotrzeć do lodowatego serca piękności, ale nie jest to łatwa droga.
Obrywa od niej niemiłymi docinkami, mimo iż nic złego jeszcze nie zrobił.
Jaki jest powód odtrącenia?

Książka nie raz mnie zaskoczyła.
Podczas niektórych scen nawet rozbawiła do łez - rozmowa głównego bohatera o nogach (stołowych).
Kto czytał, ten wie o co chodzi ????

?Jak możesz zakładać najgorsze, kiedy oferuje ci coś pięknego??

Plot twisty gwarantowane!
Trudno o czymkolwiek zapomnieć.
Przeszłość Everlee chwyta za serce i rozwala na milion, jak nie miliard małych kawałeczków.
Ona się boi.
Ona jest wystraszona.
Ona nie wie po co ma już żyć.
Wszystkie złe wspomnienia próbuje ukryć.
Ucieka przed potworem.
Nie dopuszcza do siebie nikogo.
Przeżyła straszny okres i nie miała zbytnio wsparcia - to jest naprawdę straszne.
Byłam przybita czytając jej historię. Tego kompletnie się nie spodziewałam.
Wątpię by ktokolwiek od razu rozgryzł powód jej dziwnego zachowania.

Komu się to uda, to gratuluję ?

Jedyny minus odemnie za przekleństwa.
O tym już nie raz wspominałam, ale jak to ja, muszę dodać swoje trzy grosze na ten temat.
Moim zdaniem czasami bez sensu było dodawać brzydkie słowa.
Maverick porównywał się do
pier*** frajera.
Wiadomo, chłopaki przeklinają i wogóle, ale bez przesady - totalnie mi to nie pasowało :/
Musiałam się doczepić, ale na swoją obronę - reszta jest już w miarę okej.

Czas na wrażenia wizualne:
Okładka jest wyjątkowa - przykuwa uwagę swoimi wyrazistymi odcieniami.
Kolor turkusowy z dodatkiem żółtego oraz białego nieźle kontrastuje ze sobą i w efekcie daje niesamowite wrażenie.
Bardzo fajny pomysł, wyróżnia się ?

Niezmiernie miło mi, że na mojej półeczce ponownie pojawiła się książka Julii z cudowną dedykacją, o której aż szkoda nie wspomnieć :)

Ps. Nawiązanie do bohatera serialu - Lucyfera Morningstara
genialne ???

???????? ???????? ????????????????
????????????????????????
????????????????????????????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

16-05-2022 09:05

Ucieczka to ostateczny krok na jaki się decydujemy. Ale zawsze z tyłu głowy mamy, że w końcu przeszłość nas dopadnie, jeżeli nie zmierzymy się z nią. Choćby nie wiem jaka była. Everlee chciała zacząć od początku. Studia na drugim krańcu kraju miały być nowym początkiem.

?Całe życie otaczała mnie masa ludzi, a teraz zostałam sama jak przysłowiowy palce. I to środkowy. Przez własną głupotę, naiwność, bezmyślność.?

Maverick jak tylko widzi dziewczynę, od razu wie że chce ją dla siebie. Chce ją uratować. Chce być jej rycerzem, który wybawi ją od wszelkich złych rzeczy. Ale czy Everlee na to pozwoli ? Czy zaufa ponownie mężczyźnie i odda mu swoje serce ?

?Może nasze losy są zapisane w gwiazdach, ale nasze uczucia, emocje i doświadczenia zapisane są w bliznach. Nasze serca są jak czarne skrzynki samolotów.?

Książka, która zdecydowanie jest napisana takim językiem, który łapie za serce i w każdym zdaniu jest jakieś przesłanie. Jednak początek mnie trochę nudził. Te ciągłe potyczki, odpychanie Ever były trochę dla mnie czytelnika męczące. Kiedy akcja zdecydowanie się rozkręciła i nabrała pełnego tempa książka się skończyła.

Cała otoczka i bohaterowie poboczni przypadli mi do gustu. Cały klimat collage dało się zdecydowanie podczas lektury odczuć. Jednak za ten początek daje tej książce mocną 8!

Czy recenzja była pomocna?

katexx91

ilość recenzji:1

17-04-2022 23:18

Cof­fee time, my dear?


Julia Biel trafia na moją listę autorów, po których książki sięgam w ciemno i mimo że autorka pisze młodzieżówki, to są genialne.

?Jeśli dwie po­ra­nio­ne osoby spró­bu­ją ura­to­wać się wza­jem­nie, za­ufa­ją sobie i po­wie­rzą sobie swoje se­kre­ty, dzie­ląc się nimi i nio­sąc się wza­jem­nie, by ulżyć sobie w wę­drów­ce po od­ku­pie­nie, być może mają szan­sę wyjść z tego cało?.

Everlee ucieka na drugi koniec Ameryki po tym, jak wszystko straciła, a lokalna społeczność sama postanowiła ją osądzić. Nowe miasto, nowe imię, więc i nowa czysta karta, a projekt ?Beztroskie Życie Studenckie? miał sprawić, że zapomni o bolesnej przeszłości. Jednak nie wszystko okazało się takie łatwe. Lee wpadła w oko niezwykle przystojnemu i utalentowanemu futboliście, Maverickowi. Dodatkowo chłopak w dobrze skrywanym cierpieniu w oczach widzi cień swojego odbicia, dlatego chce jej pomóc. Dziewczyna jednak początkowo nie jest przekonana co do tego, jednak może los szykuje dla niej w końcu coś dobrego? Jednak przeszłość zawsze wraca i robi w to w najmniej odpowiednim momencie. Przed czym tak ucieka Everlee? Co napawa ją tak wielkim strachem, że dziewczyna boi się zaufać komukolwiek? Jaka tragedia spotkała Mavericka? Czy tej dwójce jest pisany happy end?

Zacznę od tego, że przez większość książki nie wiemy do końca, co się stało. Autorka stopniowo odkrywa karty, a ta nuta tajemniczości bez wątpienia przyczynia się do tego, że nie można się oderwać od tej książki. Kolejnym powodem są bohaterowie, którzy są dobrze wykreowani. Śmiem już twierdzić, że Ella i Jonasz z ?To Nie Jest, Do Diabła, Love Story? mają groźnych konkurentów. Everlee i Maverick pod pewnym względem są tak różni, ale jednocześnie stworzeni dla siebie i łączy ich trauma z przeszłości, która bezsprzecznie zmieniła ich w każdym słowa znaczeniu. Lee poznajemy jako ostrożną, nieufną i lekko zamkniętą w sobie dziewczynę. Bez dwóch zdań to, co ją spotkało było tragedią i dziewczyna do dziś ma traumę, jednak chce spróbować dalej żyć, dlatego przeprowadzka dziesięć stanów dalej miała być początkiem ?lepszego? życia, jednak wspomnienia przeszłości czasem sprawiają, że dziewczyna cofa się kilka kroków do tyłu. I właśnie tutaj z pomocą przychodzi Maverick, który momentami ciągnie ją za rękę do przodu. Mave jest po prostu cudowny. ?Był inteligentny, utalentowany, konkretny, romantyczny i wyglądał jak ucieleśnienie wszystkich dziewczęcych marzeń?. Widać, że mu na niej zależy i dając jej coś, czego normalny facet nie dałbym żadnej kobiecie, której nie ufałby najbardziej na świecie, jest wystarczającym dowodem na to. Postanowił za wszelką cenę pomóc dziewczynie, chciał ją uratować. Nie powstrzymują go nawet jej sprzeciwy. Pytanie, czy swoim postępowaniem dziewczyna nie poczuje się osaczona, a może to po prostu miłość i troska?

W książce jest mnóstwo nawiązań i porównań do footballu, choć nie tylko do tego. Uwielbiam takie rzeczy w książkach.

?Be My Ever? to istny rollercoaster emocji. Mamy tutaj smutek, cierpienie, ból po stracie bliskiej osoby czy poczucie winy. Mamy również wątek toksycznej relacji. Z drugiej strony dostajemy historię miłości, trochę trudnej, ale piękną. To komedia pełna sarkazmu i humoru, otulona poezją, która nie dość, że jest wspaniała i współgra z całą fabułą, to jeszcze daje do myślenia. Ukłony dla Julii za to.

Nie mogę wspomnieć o zakończeniu, którego chyba nikt się nie spodziewał. To był totalny plot twist.
TAK NIE MOŻNA ROBIĆ!

Czy recenzja była pomocna?

ksiazkipaniinformatyk

ilość recenzji:118

13-03-2022 14:36

Everlee zaczyna od nowa. Studenckie życie ma sprawić, że choć na moment zapomni o tym, co zostawiła za sobą. Na horyzoncie pojawia się Maverick, całkowicie niestereotypowy przystojniak, który bierze dziewczynę na celownik, mając nadzieję, że wyciągnie od niej najgłębiej skrywane tajemnice. Ale jak to bywa z przeszłością, lubi odezwać się w najmniej oczekiwanym momencie?

Szukacie historii, która wciągnie Was od pierwszych stron? Zabierze w podróż po rollercoasterze pełnym skrajnych emocji? Przedstawi dojrzałych bohaterów o przeszłości, jakiej się nie spodziewacie? W takim razie koniecznie sięgnijcie po ?Be My Ever?! Mam za sobą wszystkie książki Julii Biel i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że BME jest najlepsza z nich. Wspaniała i rozbudowana fabuła. Everlee i Maverick, którzy nie raz i nie dwa rozgrzeją Wasze serce, by chwilę później rozbić je na milion kawałków. Zadziorne i dopieszczone dialogi, których nie znajdziecie nigdzie indziej. I wiecie, co jest w tej książce najlepsze? Że to nie jest taka tam sobie pokręcona historia romantyczna dwojga młodych dorosłych. Tych dwoje niesie ze sobą ogromne brzemię, wspomnienia, które z pewnością chcieliby wykasować ze swoich głów. Autorka doskonale połączyła ze sobą te miłosne i poważne motywy, dając nam powieść, od której po prostu nie sposób się oderwać. Pokochałam bohaterów, choć przyznaję, że zdarzyło mi się wywrócić oczami, gdy czytałam, co wyrabia Everlee. Podziwiam Mavericka. Nie łatwo jest wyobrazić sobie, jak silne musiało siedzieć w nim uczucie, że pomimo tylu porażek, nadal nie odpuszczał. Zakończenie pozostawia czytelnika w pewnym zawieszeniu. Mnie pozostawiło także z uczuciem satysfakcji, myślą ?o Boże, nareszcie!? (kto dotarł do końca, na pewno wie, skąd właśnie taka myśl). Z ?Be My Ever? spędziłam cudowne godziny, lecz było mi zdecydowanie za mało. Uwielbiam tę emocjonalną huśtawkę i nie mogę się doczekać, aż w moje ręce trafi kontynuacja!

Czy recenzja była pomocna?