Opis produktu:
"
Bękarty Wołgi" to antologia złożona z pięciu zazębiających się opowiadań.
Bohaterem zbiorowym książki jest miasto i jego mieszkańcy, których poznajemy przez pryzmat opowieści szeptanych w kolejkach, tramwajach i przy narożnych stolikach osiedlowych knajp. Twórcy tomu na różne sposoby podejmują temat legendy miejskiej. Dla jednych staje się on pretekstem do snucia fantastycznych, środowiskowych historii, dla innych do podejmowania melancholijnych narracji osadzonych w quasi-mitycznej przeszłości, a dla jeszcze innych stanowi zachętę do meta-literackiej wypowiedzi na temat twórczego potencjału opowieści. Czytelnik spotyka postaci zarówno z wielkomiejskich, grodzonych blokowisk, jak i prowincjonalnych miasteczek, a wątki - jak przystało na legendy - migrują pomiędzy tekstami i rozwijają się.
* * *
Bohaterami Petycji Michała Zantmana są ludzie wybitnie przeciętni, ale zwykłość podszyta jest tu najdzikszą fantastyką, a zdrowy rozsądek - purnonsensem. Zantman zdejmuje zewnętrzną powłokę ze znanego nam świata i nakłada na inny, zadziwiający świat. Wyszłyby mu z tego ponure, Kafkowskie z ducha historie, gdyby nie inny, rzadki dar - powalające poczucie humoru.
Katarzyna Gondek w Klęsce urodzaju każe nam podglądać codzienne, hermetyczne życie mieszkańców blokowiska. Ten sztuczny światek utkany jest z utajonych lęków i frustracji, podminowany jakimś niszczycielskim potencjałem. Gdy dochodzi do nieuniknionej eksplozji, czytelnik sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie: "Kto zarządził koniec - okrutny Bóg czy znudzony, kapryśny narrator?".
Jerzy Franczak
* * *
Adam Miklasz w Skarbie fabrykanta serwuje nam podróż na antypody umysłu. Jego opowiadanie to szalona, energetyczna, wypełniona czarnym humorem miejska legenda. Nowela wymaga czytelnika uważnego, lubiącego patrzeć na rzeczywistość w krzywym zwierciadle.
Dunkelheit Macieja Bobuli przywodzi na myśl film Andrzeja Barańskiego Nad rzeką, której nie ma, w wersji psychodelicznej. Autor portretuje prowincję nie przez pryzmat patologii i rozkładu, ale młodzieńczego rauszu. Autor ma niezaprzeczalny pisarskiflow, dzięki czemu nowelę czyta się jednym tchem.
Sławomir Shuty
`Przybylski przyciął polską rzeczywistość do sadystycznego absurdu w stylu Topora i Goreya. Należało jej się to od dawna. Jest w miarę elegancko i w miarę wulgarnie, konesersko, na głębokim lodzie, śluzowato i we krwi po pachy. Jest też morał - nie udawaj konesera, bo zginiesz.`
Ziemowit Szczerek
* * *
Spis treści:
Michał Zantman, Petycja
Aleksander Przybylski, Kontrbasistka
Maciej Bobula, Dunkelheit
Adam Miklasz, Skarb fabrykanta
Katarzyna Gondek, Klęska urodzaju
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024