Podstawą do stworzenia recenzowanej książki, była praca magisterska autora Mikołaja Łuczniewskiego, który w pewnym momencie postanowił ją znacznie rozszerzyć i zaoferować wyniki swoich badań szerszemu gronu odbiorców. Dzięki temu mamy okazję poznać realia niektórych wydarzeń oparte na licznych dokumentach archiwalnych oraz wspomnieniach ocalałych żołnierzy i ludności cywilnej.
Kolejne rozdziały w ujęciu chronologicznym opisują w sposób dość szczegółowy tragizm tamtych dni. Całość treści zaczyna się tutaj 1 września 1944 roku, czyli już w trakcie Powstania Warszawskiego. Twórca początkowo mocno skupia się na Czerniakowie, jako jedynej części miasta przyległem do Wisły, którą opanowali powstańcy. Późniejsze rozdziały skupiają się między innymi na walkach 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki w zdobyciu Pragi, desancie żołnierzy 3 Dywizji Piechoty im. Romualda Traugutta na przyczółek Czerniakowski, walkach 8 Pułku Piechoty o zdobycie przyczółku pomiędzy przeprawami przez Wisłę, kończąc na odwrocie sił i próbie oceny opisanych wydarzeń przez pryzmat bilansu strat.
Tak jak zostało to już wspomniane kanwą do powstania książki była praca magisterska, całość ma więc charakter mocno naukowy. Autor skupia się tutaj głównie na prezentacji działań militarnych. Opisuje on szczegółowo ruchy wojsk, działania jednostek, akcje poszczególnych formacji. Nie jest więc to lektura łatwa, ale na pewno należy uznać ją za solidną dawkę wiedzy historycznej opartej na twardych faktach. Nie brakuje tutaj również obszerniejszych odwołań do wspomnień żołnierzy i ludności cywilnej, którym udało się przetrwać to piekło. Fragmenty te doskonale pokazują dramatyzm walk i trudy podejmowania niektórych decyzji. Dobrze pokazane są odczucia cywili w stosunku do powstańców, które potrafiły zmienić się diametralnie w przeciągu trwania potyczek w mieście. W niektórych fragmentach można również zobaczyć między innymi obraz niektórych ?Niemców? siłą wcielonych do armii okupanta, którzy zachowali swoje człowieczeństwo czy żołnierzy AWP, dla których walkę często przysłaniał alkohol. Twórca nie stara się tutaj nikogo wybielać czy pudrować rzeczywistości przedstawiając wszystko takim, jakim było. Autor zajmuje się tutaj Berlingowcami w czysto militarnym aspekcie ich udziału w walkach powstańczych. Prawie w ogóle nie decyduje się on na dodanie do swojej pracy pewnego politycznego tła, które miało wpływ na to, jak byli i są oni postrzegani przez cześć społeczeństwa. Można uznać to za mało niedociągnięcie, z drugiej jednak strony książka skupia się na militarnych aspektach, więc pewne pominięcia są naturalne.
Twórca serwuje tutaj archiwistyczno-naukową mieszankę treści, która powinna mocno zaciekawić osoby pasjonujące się okresem II Wojny Światowej. Bezsprzecznie więc Berlingowcy w Powstaniu Warszawskim są publikacją, która pokazuje ważną cześć historii naszego kraju, o której należy pamiętać i ciągle o niej rozmawiać.
Opinia bierze udział w konkursie