Bernard Świerczyna
Niezłomny bohater z Auschwitz O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
książka
Wydawnictwo Miles |
Oprawa miękka |
Liczba stron 270 |
Opis produktu:
Bernard Świerczyna urodził się 23.02.1914 r. w Chropaczowie w powiecie świętochłowickim, w rodzinie o głęboko patriotycznych tradycjach. Dzieciństwo i młodość spędził w Mysłowicach, gdzie ukończył Państwowe Gimnazjum Męskie im. Tadeusza Kościuszki, równolegle aktywnie działając jako autor licznych tekstów literackich, harcerz, a także członek Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, Ligi Morskiej i Rzecznej oraz Orląt Strzeleckich. Jako absolwent kursów przysposobienia wojskowego oraz kursu podchorążych rezerwy 26 Dywizji Piechoty w Skierniewicach brał udział w walkach obronnych we wrześniu 1939 r., w wyniku czego trafił do obozu jenieckiego w Łambinowicach. Po jego opuszczeniu zaangażował się w działalność konspiracyjną. Wiosną 1940 r. został ponownie aresztowany i osadzony w więzieniu Montelupich, skąd tzw. drugim transportem krakowskim przewieziono go do Auschwitz, gdzie otrzymał numer 1393. Pracując w komandzie Bekleidungskammer (magazyn odzieżowy) przez niemal pięć lat z poświęceniem działał na rzecz obozowego ruchu oporu, stając się jednocześnie jednym z jego przywódców oraz najbliższych współpracowników, m.in. rtm. Witolda Pileckiego oraz płk. Kazimierza Rawicza. Jesienią 1944 r., chcąc przekazać informacje o zbrodniach, a także doprowadzić do ukarania odpowiedzialnych za nie członków załogi obozowej, wraz z kilkoma towarzyszami podjął próbę ucieczki, która na skutek zdrady nie powiodła się. Doprowadziło to do osadzenia w bloku 11, kilkumiesięcznych krwawych przesłuchań i tortur, a wreszcie egzekucji przez powieszenie. Bernard zostawił żonę Adelę oraz czteroletniego wówczas syna Felicjana, któremu pozostawił po sobie nielegalnie powstałą oraz przesłaną mu z obozu Bajkę o Zajączku, Lisie i Kogutku.
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.