SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bez odpowiedzi

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 268
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

Gdy ciemne interesy warszawskiej Pragi wychodzą na światło dzienne?

Prawobrzeżna Warszawa kryje mnóstwo klimatycznych miejsc, ale i niebezpiecznych zaułków, w których rządy sprawują typy z kryminalnym rodowodem. Krzysztof Milczar, dziennikarz śledczy, dobrze o tym wie -sam spędził tu 12 lat życia. Kiedy dowiaduje się o sprawie zaginionego fotografa, mieszkańca Pragi, wyostrza wszystkie zmysły i za punkt honoru stawia sobie odnalezienie tropu, który mógłby być przydatny w śledztwie. Ponownie zafascynowany dzielnicą, w której dorastał, odkrywa jej współczesne blaski i cienie. Jednocześnie stara się ułożyć sobie życie po śmierci żony i nie stracić wspólnego języka z ukochanym synem. Wkrótce okaże się, że za chęć niesienia bezinteresownej pomocy przyjdzie mu zapłacić wysoką cenę?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 0x0
Liczba stron: 268
ISBN: 9788382199550
Wprowadzono: 10.06.2022

RECENZJE - książki - Bez odpowiedzi - Tymon Zapraski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 5 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Joanna Kuklińska

ilość recenzji:1

17-11-2022 14:11

W ciągu swojego życia człowiek kilkakrotnie zmienia miejsce zamieszkania. Najpierw mieszka w domu rodzinnym, w którym się wychowuje, później sam zakłada rodzinę i się przeprowadza. Dom rodzinny i wspomnienia z nim związane pozostają z nami na zawsze. Na myśl o domu czujemy sentyment i nutkę nostalgii. A jak to jest u Was? Jak często odwiedzacie dom rodzinny? Czy mieszka tam ktoś z Waszych krewnych, czy może dom, w którym dorastaliście, został sprzedany? Mnie od moich rodziców dzielą 2 kilometry, mało tego mój mąż do swojego rodzinnego domu również ma 2 kilometry. Tak się ułożyło, że zamieszkaliśmy pośrodku.

Warszawska Praga to dzielnica prawobrzeżnej Warszawy, na której życie płynie zupełnie inaczej niż na innych dzielnicach, tu się czas zatrzymał. Nie ma tego charakterystycznego pędu jak na przykład w Centrum. Dzielnica z klimatem nie do podrobienia. Budynki, które opowiadają nie zawsze ciekawe historie i okna zabite dechami. Kiedyś Warszawska Praga była nazywana jedną z najbardziej niebezpiecznych dzielnic Warszawy. Kradzieże, włamania, zabójstwa to wszystko rzutowało na opinie o niej. To swoisty skansen żywej historii.

Krzysztof Milczar to dziennikarz śledczy, prywatnie wdowiec wychowujący syna. Przez 12 lat był mieszkańcem Pragi. Redakcja Krzysztofa współpracuje z fundacją "Szukamy Cię". To właśnie ta fundacja próbuje odnaleźć zaginionego fotografa Adama, mieszkańca Pragi. Krzysztof postanawia rozwikłać tę sprawę. Wraca do miejsca, którego kiedyś się wstydził, a dziś Praga wygląda zupełnie inaczej. Krzysztof z pomocą kolegów z redakcji i zaprzyjaźnionego policjanta wpada na pewien trop. Gdy ciemne interesy Warszawskiej Pragi wychodzą na światło dzienne zaczyna się walka o życie. Co odkryje Krzysztof? Jaką cenę zapłaci za prawdę?

"...ludzie są jak zwierzęta. W sytuacjach niespodziewanych gubią się więc, zamiast ratować życie i przyznać się do prawdy, wybierają najgorszą drogę z możliwych: mataczenia i ucieczki od własnej odpowiedzialności."

Ta książka to dla czytelnika wycieczka po Warszawskiej Pradze. Autor bardzo skrupulatnie przedstawił nam dzielnicę, w której sam mieszka. Poznajemy cienie i blaski Pragi, dobre i złe strony. Lubię książki, w których pierwsze skrzypce gra dziennikarz śledczy, a nie policja. Jest dociekliwy, zdeterminowany i za wszelką cenę dąży do poznania prawdy. A policja no cóż, nie ma dowodów to pyk i sprawę umarzamy. Oprócz wątku kryminalnego autor pokazał również, jak cienka jest nić między przyjaźnią a prawdziwym uczuciem. Dzisiejszy świat wydaje się być wygodnym i wszystko jest w nim gotowe, ale brakuje ludzi, przyjaźni i historii, w których moglibyśmy uczestniczyć. To wszystko zastępuje wirtualna rzeczywistość, w której można być każdym, ale tak naprawdę nikim.

Świetny debiut gratulacje dla Pana Tymona. Pierwszy raz czytałam książkę, w której błędy były poprawione długopisem. Ukłon w stronę Pana Tymona, że próbował poprawić te błędy. Szkoda mi autorów, którzy próbują wydać swoją książkę (w tym przypadku to był debiut), oddają ją w ręce fachowców, płacą haracz, a korekta Novae Res pozostawia wiele do życzenia. Teraz pytanie, czy tak traktują wszystkich autorów, czy tylko debiutantów?

Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka Kusiak

ilość recenzji:1

14-11-2022 17:57

Wszystko może być pierwsze i ostatnie jednocześnie. Wyjście w góry, zakupy w osiedlowym sklepie, łyk kawy z ekspresu w pracy, czy rozmowa z miłą osobą. Pierwsze i ostatnie w życiu, dlatego warto żyć, jakby to wszystko było właśnie takie, bo gdyby śmierć, gdyby wypadek...


Życie jest nieprzewidywalne i rozdaje własne karty. I o tym jest w pewnej mierze ?Bez odpowiedzi? Tymona Zapraskiego. A dlaczego tylko w pewnym wymiarze? Ta powieść jest dwuwymiarowa. Główny jej trzon stanowi tajemnicze zniknięcie Adama, świetnego fotografa. Był i nagle go nie ma. Wyszedł z dom, pożegnał się, jak zwykle. Zamknął za sobą drzwi i ponownie ich już nie otworzył. Był, a teraz jest pustka po nim. Ową pustkę obiecał wyjaśnić Krzysiek, redaktor śledczy w sprawie zaginionych osób z Fundacji Szukamy Cię. To obraz zasadniczy książki, widoczny, wynikający z fabuły. Ale. Jest i drugi, nieco w oddali, który ma istotne znaczenie. To losy człowieka, wdowca Krzyśka, który mimo upływu dwóch lat od śmierci żony nie może poradzić sobie ani z życiem, ani z sobą. Nosi w sobie rozdartą duszę i głowę w rozsypce. Nie pasuje do szybko gnającego świata, które wymusza zmiany w sobie, akceptację tego, co się ma i tego co przyjdzie. Niezgoda, to z niej prywatnie składa się Krzysiek. Jego życie to nieustannie tykający zegar, który odmierza czas do końca.

Autor, Tymon Zapraski nakreślił coś na wzór literackiego kina o ruchomych stronach. Bo jak inaczej wytłumaczyć pracę i to, co skrywają drzwi własnego mieszkania? Jak szukać śladów przestępstwa i rozumować taktycznie, podczas gdy świadomość otula syna śpiącego za ścianą pokoju? Jak pracować, jeśli w gdzieś w duszy rodzi się potrzeba bliskości i czułości? Życia prywatnego nie nosi się do pracy, nie łączy z nim. Zamykasz drzwi, jak bohater ?Bez odpowiedzi?, a stojąc na klatce schodowej modlisz się w duchu, by było ci dane do tego domu wrócić.

Krzysiek to ktoś na wskroś ludzki. Normalny. Jak my. Robi co może, upada by wstać, ryzykuje, by ratować. A gra toczy się o wysoką stawkę. O człowieka. Jednak czytając zadajesz sobie pytanie, czy reguły owej gry akceptują wymianę ? człowiek za człowieka? A może śmierć za życie? Czy reguły, jakie obowiązują w praskiej grze mają w ogóle rację bytu?


Bohaterowie to zwykli ludzie postawieni przez Tymona Zapraskiego na literackiej planszy powieści, która rządzi się swoimi prawami. Każdy ruch wymusza kolejny. Im więcej rzutów kostką, tym niebezpieczniej. Pada szóstka? - pytasz ? i to teraz? Śmierć w wypadku? Śmierć po zastrzyku o niewidomym składzie? Głód i agonia? Pada szóstka... i cisza. Nie ma nic. Nie ma nikogo. Wszystko zostaje bez odpowiedzi, w zawieszeniu, w próżni.


Ta powieść posiada precyzyjnie opracowaną fabułę. Czyta się z zapałem, z ciekawością i z zaangażowaniem, a jej siła tkwi w prostocie. ?Bez odpowiedzi? to lustro odbijające nas. Tu są prawdziwi ludzie i ich codzienne troski, bolączki, słabości. Tu jest życie, życie jakie znamy z autopsji, dlatego ta powieść tak wciąga.

Czy recenzja była pomocna?

Czar ksiazek

ilość recenzji:291

4-07-2022 14:39

Krzysztof Milczar to dziennikarz śledczy, który podejmuje się rozwikłać sprawę zaginionego fotografa, na prośbę jego partnerki. To co na początku wydaje się być prawdopodobnie ucieczką zaginionego z kochanką, okazuje się, po głębszym wejściu w temat, niebezpiecznym zderzeniem z dobrze zorganizowaną grupą przestępczą. W związku z poszukiwaniami Krzysztof powraca na dzielnicę, do miejsc gdzie spędził dzieciństwo. Autor przekazuje nam poprzez wspomnienia Milka, jak wyglądało życie mieszkańców tej części stolicy. Znajdziemy tu dużo wątków o Pradze, o tym jak się zmieniła.

Książka jest narracją głównego bohatera. Przez większą część poznajemy jego przemyślenia, codzienność w pracy i w domu. Jak układa sie jego relacja z synem po śmierci żony i podejmowane próby ponownego ułożenia sobie życia. A im dalej idziemy w kolejne rozdziały tym więcej zaczyna się dziać i wtedy miałam już tylko jedną myślą : co się stało z Adamem, jak rozwiąże się ta sprawa.

Książka mnie niezawiodła. Choć zabrakło mi typowego dla kryminałów napięcia i emocji. Dlatego powiedziałabym, że to raczej obyczajówka z wątkiem kryminalnym. Czytało się przyjemnie, lekko, taka lektura na jeden wieczór.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paulina Kwiatkowska

ilość recenzji:549

1-07-2022 21:05

Wychodzę z założenia, że zamykanie się tylko na twórczość danego autora lub konkretny gatunek literacki jest sporym błędem. Takie postępowanie powoduje, że nie da się poznać nowych twórców ani książek spoza ulubionej tematyki. Od zawsze bardzo chętnie sięgam po twórczość nieznanych dla mnie autorów oraz debiutantów. Tak też właśnie postawiłam w przypadku książki,,Bez odpowiedzi" Tymona Zapraskiego, która została wydana nakładem wydawnictwa Novae Res. Czy była to dobra decyzja?

Podczas przeglądania zapowiedzi tego wydawnictwa moją uwagę przykuła uwaga kryminału ,,Bez odpowiedzi". Głównym bohaterem książki został Krzysztof Milczar. Wspomniany mężczyzna już od 5 lat zajmował się wyszukiwaniem ciekawych tematów do reportaży. Obecnie zajmował się zaginięciem Adama Wiśniewskiego, które miało miejsce dwa miesiące wcześniej. Kluczowe było także to, że ciała mężczyzny do tej pory nie odnaleziono. Czy zajęcie się tą sprawą było dobrym wyborem Krzysztofa Milczara?

Nie jest to ani specjalnie obszerna pozycja, ani też najlepsza spośród tych, które czytałam w ostatnim czasie. Nie wszystkie jednak muszą takie być! Należy wziąć pod uwagę to, że każdy pisarz kiedyś zaczynał, debiutował. Nie można od razu oczekiwać doskonałości. ,,Bez odpowiedzi" Tymona Zapraskiego nie jest może jedną z tych lektur, które wywołały u mnie szybsze bicie serca. Nie żałuję jednak, że postanowiłam skusić się na tę pozycję. Takie niedoskonałe początki pokazują, że później może być już tylko lepiej i tego serdecznie autorowi życzę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

fan_kryminałów

ilość recenzji:40

29-06-2022 13:35

,,Bez odpowiedzi" debiutancka powieść Tymona Zapraskiego premierę miała 3 czerwca 2022 roku. Gatunek powieści to kryminał.

Krzysztof Milczar jest dziennikarzem śledczym w jednej z gazet, która również współpracuje z fundacją Szukamy Cię. Do dziennikarza trafia sprawa zaginięcia fotografa mieszkającego na Pradze. Dwa miesiące minęły od zaginięcia bez śladu Adama Winiewskiego. Policja nie traktuje tej sprawy priorytetowo i umorzyła postępowanie. Dziennikarz, który wychował się na Pradze z sentymentem wraca na prawobrzeżną stronę Warszawy. Dzielnica skrywa swoje tajemnice, a Krzysztof sukcesywnie zaczyna odkrywać jej współczesne blaski i cienie, co staje się niewygodne dla niektórych jej mieszkańców.

Początek książki opisuje bardziej życie osobiste, pracę i codzienność Krzysztofa Milczara, a także historię oraz współczesność warszawskiej Pragi. Jest bardziej obyczajowo i podróżniczo. Później fabuła wkracza w bardziej dziennikarsko-kryminalny ton. Wraz z głównym bohaterem spróbujemy odkryć prawdę o zaginięciu praskiego fotografa. Odkrywane są nowe fakty oraz działalność praskiego półświatku. Książkę czytało się dobrze. Liczy ona zaledwie 263 strony i została wydana w mniejszym formacie, co sprzyja szybkiemu czytaniu i wciągnięciu się w fabułę, a czas przy tej lekturze mija przyjemnie.

?Rzuć bracie blagie i chodź na Pragie?
Nigdy nie byłem na Pradze, ale myślę, że książka oddaje klimat dzielnicy po prawej stronie Wisły i słynnego Bazaru Różyckiego, gdzie można było wszystko kupić i załatwić. Czuć ducha tej dzielnicy. Pojawia się gwara warszawska, stare kamienice i uliczki, murale, wspominamy Różyc i pyzy ? la Różycki - serwowane w słoikach oraz flaczki, czy też praski trójkąt bermudzki. Ponadto autor zagłębia się w działalność szarej strefy wschodnich biznesmenów na terenie Wólki Kosowskiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?