Niektórzy dość wcześnie rozpoczynają swoją karierę zawodową, nie będąc jeszcze do końca pewni co do tego, co lubią, czego chcą od życia, a nawet co do znajomości siebie w pełni. Jednak gdy odnosi się sukces w jakiejś dziedzinie, bądź usilnie obawia się zawiedzenia bliskich, często brnie się dalej w obrane w przeszłości ścieżki, zbyt wiele się nad tym nie zastanawiając. Jednak czy to odpowiedni sposób na życie? Czy nie warto jednak podjąć ryzyka i spróbować zawalczyć o siebie i swoje szczęście?
Summer po ukończeniu studiów prawniczych rozpoczyna pracę w firmie ojca. Bez względu na wszelkie posądzenia o nepotyzm ona naprawdę stara się być jak najlepsza i mocno angażuje nawet w niewymagające zadania. Ojciec jest dla niej bardzo ważną postacią w życiu, bowiem tylko na niego zawsze mogła liczyć. Summer jednak nie daje po sobie poznać, że ma jakiekolwiek problemy i z wysoko uniesioną głową, chłodna, opanowana i wygadana, brnie przez życie. Wyznaje zasadę bycia szczęśliwą w każdej, nawet najgorszej chwili i doszła w niej do perfekcji. Wydaje się być idealną kandydatką na opiekunkę niesfornego sportowca, bowiem nie ulega niczyjemu urokowi. Ale przecież życie potrafi zaskakiwać.
Rhett od młodości zajmuje się ujeżdżaniem byków i ma na koncie już dwa tytuły mistrzowskie. Jego rodzina nie pochwala tej kariery i w ogóle go w niej nie wspiera, choć jeśli chodzi o inne elementy jego życia doskonale wie, że znajdzie otuchę wśród bliskich. Rhett nie ma zamiaru przechodzić na sportową emeryturę, choć jego ciało nie regeneruje się jak kiedyś, a inni zawodnicy są od niego sporo młodsi. Mężczyzna uwielbiał korzystać ze swojej sławy i uwielbienia fanek, co nawet obecnie stanowi pożywkę dla portali plotkarskich. Jest też narwany, mrukliwy i często działa bez przemyślenia konsekwencji, co sprowadza na niego gniew opinii publicznej. I nianię w postaci uroczej i trudnej do wytrzymania Summer.
?Bez skazy? zabiera nas do wyjątkowego miejsca ? Chestnut Springs, nadając małomiasteczkowy klimat całej fabule. Silver nie tworzy jedynie opowieści dotyczącej głównych bohaterów, ona kreuje całą ich rzeczywistość oraz poznaje nas z bliskimi im ludźmi, którzy stanowią doskonały materiał do kontynuacji serii. Popularne motywy hatelove, slowtownromance, agegap znajdują tu świetne połączenie, zapewniając fanom romansów niemałą ucztę. Silver pisze naprawdę ciekawie, daje odczuć czytelnikowi, że miała pomysł na cały świat Rhetta i Summer, i perfekcyjnie go realizuje. Relacja bohaterów jest burzliwa, ma domieszkę humorystyczną, a jednak czuje się te wszelkie iskry, które aż proszą się o uwolnienie. Nie ma tu jednak przesady w elementach erotycznych, na które trzeba cierpliwie poczekać i nie stanowią najważniejszego elementu książki, co dla mnie jest sporą zaletą. Bowiem znajomość Rhetta i Summer nie jest oparta jedynie na fizyczności, choć niewątpliwie są dla siebie atrakcyjni pod tym względem, niemniej Autorka stawia na ich wzajemne poznanie się, rozmowy od serca, wzajemną troskę, co nadaje realizmu kiełkującemu związkowi. Ciekawym elementem jest wplecenie tu tematu dotyczące ujeżdżania byków, co nadaje oryginalności pozycji. Równie intrygujące są relacje rodzinne postaci- skomplikowane doświadczenia, kryty w sercu żal, animozje i wzajemna miłość, stanowiące kolejny, mocny element książki. Autorka przypomina za pomocą tej historii jak ważna jest aprobata bliskich, jak ważna jest ich obecność i stanie u boku bez względu na wszystko, lecz także jak istotnym elementem każdej relacji są szczere, choć nie zawsze łatwe rozmowy. Opowieść ta pokazuje również, że warto gonić za własnymi marzeniami, a nie za uszczęśliwianiem innych, w końcu życiu mamy tylko jedno. To nie tylko przekonująca, świetnie napisana historia miłosna, ta książka to o wiele więcej i już nie mogę się doczekać kolejnych odsłon chestnutsprings.
Opinia bierze udział w konkursie