?Wszyscy jesteśmy zwykłymi ludźmi w tym rozgorączkowanym codziennym życiu. Z perspektywy czasu zawsze dokładnie widzimy, jak powinniśmy byli kiedyś postąpić. W samym środku wydarzeń jest to o wiele trudniejsze.?
Macie tak czasem? Że z perspektywy czasu myślcie, że mogliście np. zareagować czy postąpić inaczej? Ale niestety przez emocje i same wydarzenia, które się działy, nie mieliście czasu na przemyślenie i podjęcie innej decyzji?
W najnowszej książce Charlotte Link bohaterowie nieraz staną przed takim właśnie problemem. I choć chcieliby zrobić inaczej, przez swoje czyny ściągnęli na siebie ? no właśnie ? co? Tą sprawą zajmie się sierżant Kate Linville, która niefortunnym zbiegiem okoliczności, będzie świadkiem strzelaniny w pociągu. Ofiarą miała być Bogu ducha winna kobieta. Dlaczego więc sprawca strzelaniny, chciał ją zabić? Jakiś czas później, inna młoda kobieta zostaje napadnięta i ktoś do niej strzela. Co więcej, po analizie balistycznej okazuje się, że pocisk pochodzi z tego samego pistoletu, z którego strzelano do kobiety w pociągu. Co łączy obie panie?
Już zapomniałam, jak Charlotte Link świetnie pisze. Czytałam może ze dwie/trzy książki tej autorki (nie wspominając, ze na półce czeka ich dużo więcej), ale pamiętam, że nie mogłam się od nich oderwać. I tym razem było dosłownie tak samo! Już od samego początku Charlotte Link tak genialnie buduje napięcie, że z każdą kolejną stroną, tę książkę dosłownie się pochłania. I choć ?Bez winy? to trzecia część serii z Kate Linville, bez problemu potrafiłam się w niej odnaleźć. Nie ma tu rzeczy, ani spraw, które wskazywałyby na konieczność przeczytania poprzednich części. Chociaż teraz z ogromną przyjemnością nadrobię te dwie, których nie znam.
Uwielbiam dobrze napisane kryminały. Takie w których akcja nie zwalnia ani na chwile, kolejne poszlaki powodują mętlik w mojej głowie, a bohaterowie są konkretni i znający się na rzeczy. Do tego powolne budowanie napięcia, sprawy, które wzbudzają ciarki na rękach i wydarzenia, które szokują? to wszystko znajdziecie właśnie w najnowszej książce Charlotte Link. I tym razem, nie potrzebowałam brutalnych scen, czy mrożących krew w żyłach morderstw ? autorka porwała mnie swoim stylem pisania i tym, jak genialnie poprowadziła całą fabułę tej książki. A zakończenie? No czegoś takiego się nie spodziewałam! Gorąco polecam! Premiera już 15.09
Opinia bierze udział w konkursie