Zgodnie ze statystykami z 2021 r., bezsenność dotyka około 10% światowej populacji. Nie jest to zatem wcale taka drobnostka jak wiele osób mogłoby się tego spodziewać. Zapewne w większości przypadków bezsenności ktoś powie wam żebyście nie pili dużo kawy i nie wpatrywali się w ekran telefonu tuż przed próbą zaśnięcia. Prawda jest jednak taka, że bezsenność to skomplikowany przypadek, który może mieć różne podłoża. W oryginalny i ciekawy sposób ten temat porusza Makoto Ojiro w mandze Bezsenność po szkole.
O tytule, który w 2023 r. zaczął ukazywać się w Polsce nakładem wydawnictwa Kotori, mogliście już słyszeć. W zeszłym roku doczekał się on animowanej adaptacji, o której słów kilka znajdziecie tutaj. Nie bez powodu ta manga cieszyła (historia została zamknięta w 13 tomach) i wciąż cieszy się niezwykłą popularnością, o czym chciałbym wam dzisiaj co nieco powiedzieć.
Na rozkład bierzemy pierwszy tom tej niezwykle urokliwej, ale także pouczającej historii. Bezsenność po szkole koncentruje się na losach dwójki uczniów liceum. Pierwszym bohaterem, którego poznajemy jest Ganta Nakami, zgryźliwy, trzymający większość rówieśników na dystans, ale inteligentny nastolatek. W pierwszej chwili mogłoby się wydawać, że ma pewne problemy z charakterem, ale wkrótce dowiadujemy się, że wpływ ma na to właśnie bezsenność.
W dość nieoczekiwanych okolicznościach chłopak poznaje drugą bohaterkę tej historii. Jest nią Isaki Magari. Jest ona w zasadzie przeciwieństwem tego nastolatka ? pełna energii, humoru i pozytywnie nastawiona do otoczenia. Pozory potrafią jednak mylić i ona również walczy z bezsennością. Dwójkę połączyło zamknięte obserwatorium, znajdujące się w liceum, a które oboje uznali za niezłą miejscówkę na oddanie się zasłużonemu snu. Tylko, czy będą ze sobą współpracować? I jak zareaguje na to szkoła, jeśli informacja o takim wykorzystaniu obserwatorium wyjdzie na jaw?
Część odpowiedzi na powyższe pytania otrzymujemy właśnie w pierwszym tomie mangi. Tym co jako pierwsze rzuciło mi się w oczy było bardzo wiarygodne przedstawienie zachowania naszych bohaterów, mających deficyt snu. Na pewno większość z was wie jak to jest, gdy z różnych powodów nie możemy zasnąć i z czym to się może wiązać. Bóle głowy, zmiany nastroju, zmęczenie i nerwowość, to niektóre ze skutków, o których autorka opowiada w pierwszych rozdziałach.
Dużym plusem jest sam fakt, że pomimo podobnych problemów, Ganta i Isaki bardzo się od siebie różnią. Nie jest tak, że od razu się ze sobą zgadzają i są najserdeczniejszymi przyjaciółmi. To sprawia, że zawiązująca się między nimi relacja staje się dla czytelnika interesująca. Co do powodów bezsenności, autorka nie zdradza nam ich jeszcze, ale delikatnie daje nam do zrozumienia, że są związane z przeszłością wspomnianych nastolatków.
Ten pierwszy tom mangi w ogóle bardzo fajnie odsłania przed nami świat nastolatków. Przejmują się oni tym co pomyślą sobie rówieśnicy, gdy dowiedzą się o bezsenności lub w ogóle o koleżeństwie naszych głównych bohaterów, którzy w klasie są traktowani zupełnie inaczej. Przez większość czasu panuje tutaj jednak dosyć lekka atmosfera, co jakiś czas przerywana poważniejszymi refleksjami i momentami związanymi z przypadłością chłopaka i dziewczyny.
Trzeba podkreślić, że Makoto Ojiro doskonale czuje swoich bohaterów. Najbardziej oko cieszą te chwile radości, te swego rodzaju przebłyski, które dają im nadzieję na normalne życie i normalny sen. Czytelnik bardzo mocno wczuwa się w historię, choć z początku nie jest ona przecież nad wyraz skomplikowana. Dodatkowo, autorka w bardzo zmyślny i udany sposób łączy motyw przewodni z kółkiem astronomicznym, do którego para postaci dołącza w wyniku przyłapania przez szkolną pielęgniarkę w zamkniętym dla uczniów obserwatorium.
Bezsenność po szkole zaczyna się naprawdę interesująco. Po przeczytaniu pierwszego tomu czujemy, że jest to zaledwie wstęp do niezwykłej przygody, którą będziemy mieli okazję dalej podziwiać. Już teraz zdajemy sobie sprawę z tego, że wyjdziemy z niej bogatsi w niezwykle przydatną wiedzę oraz pełni optymizmu.
Opinia bierze udział w konkursie
