SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bezwład

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo REBIS
Data wydania 2020
Oprawa miękka
Liczba stron 416
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku zdaniem amerykańskich mediów.

Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek jej walki o życie. Dziewczyna zna straszną tajemnicę, a wpływowi ludzie gotowi są ją zabić, by ukryć szokującą prawdę. Jeśli dowiedzą się, że przetrwała, ruszą za nią.

Nie odnaleziono ciała Allison, więc Maggie Carpenter, mieszkanka niewielkiego Owl`s Creek w Maine, wciąż ma nadzieję. Ona także skrywa tajemnicę - od śmierci męża nie rozmawiała z córką i nie wie nic o niej.

Podczas gdy Allison brnie przez dzikie góry, Maggie rozpaczliwie szuka odpowiedzi na kolejne pytania. Zagłębiwszy się w życie Allison, odkrywa, że w świecie pieniędzy i luksusu jej córka zmieniła się nie do poznania. Czy zdąży odkryć prawdę, żeby ją uratować?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 135x215
Liczba stron: 416
ISBN: 978-83-8062-514-3
Wprowadzono: 27.01.2020

RECENZJE - książki - Bezwład - Jessica Barry

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    5
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

15-05-2020 09:49

"Bycie matką dorosłego dziecka to jednocześnie podziwianie osoby, którą się ono stało, i opłakiwanie wszystkiego tego, czym się nie stało."

Ekscytująca i porywająca przygoda czytelnicza, komfortowo się w niej odnalazłam, natychmiast podłapałam rytm opowieści i w zasadzie bez chwili wytchnienia podążałam jej śladem. Trzymała w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, umiejętnie podsycała ciekawość i niecierpliwość poznawania. Thriller w przyjemnym klasycznym wydaniu, bez zbędnych udziwnień, naciągania akcji, czy sztucznego budowania napięcia. Ale też niepozbawiony drobnych zadrapań na wizerunku.

Barry przystąpiła do pisania powieści ze starannie przemyślanym planem, wiedząc, co chce się osiągnąć i w jaki sposób. Wyczuwałam swobodę w konstruowaniu fabuły i lekkość w przedstawianiu. Wytworzony klimat zgodny był z przesłaniami historii, a współgranie wszystkich elementów sprawiało, że gładko wchodziłam w kolejne odsłony thrillera. Autorka nie stroniła od zapożyczania detali sensacji, spektakularnych incydentów, nagłych zwrotów akcji, celowego sprowadzania odbiorcy na manowce domysłów i meandry przypuszczeń. Poza kilkoma mało logicznymi incydentami, powiązanymi choćby z identyfikacją zwłok, czy sekretną skrytką, nic mnie w książce nie uwierało. Postaci nie były rozbudowane, początkowo czułam niedosyt w psychologicznej sferze, ale ich zachowania miały barwne uzasadnienia. Nie była to przygoda w rytmach mega niepewności i oczekiwanych zawieszeniach, jednak na tyle wyrazista i przekonująca, że dobrze się przy niej bawiłam.

Po śmierci ojca na chorobą nowotworową, Allison Carpenter odsuwa się od matki i rodzinnego miasteczka Maine, wyrusza na podbój świata, a czyni to we własnym stylu. Nie wszystko, co planowała i o czym marzyła, nabrało cech realności. Poznała codzienność z bezwzględnej strony, lecz małżeństwo z Benem Gardnerem, szefem największej firmy farmaceutycznej, wydawało się zamknięciem ponurego etapu życia i rozpoczęciem szczęśliwej przyszłości. Niestety, w wypadku samolotowym, w którym kobieta bierze udział, ginie jej mąż, zaś ona walczy o przetrwanie w Górach Skalistych. Dochodzenie w sprawie przyczyn tragedii trwa, media nagłaśniają katastrofę, podają tożsamości ofiar, mnożą hipotezy i opinie. Widzimy, że jakaś tajemnica dręczy Allison, ucieka przed czym, co ją śmiertelnie przeraża, a upływ czasu nie jest sprzymierzeńcem. Jej matka, Maggie, intuicyjnie przeczuwa, że za ogłoszoną śmiercią córki kryje się coś dziwnego i sekretnego. Rozpoczyna prywatne śledztwo, nie cofa się przed niczym, aby dotrzeć do prawdy, lecz nie zdaje sobie sprawy, na jakie niebezpieczeństwo naraża się, z kim przyjdzie jej walczyć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sheti

ilość recenzji:463

25-03-2020 09:30

Nie da się też ukryć, że styl Barry wypada bardzo przyjemnie. Nie tylko świetnie przemyślała pomysł na fabułę, ale umiała go odpowiednio opisać dobrym językiem, który zachęca do czytania. Mimo wszystko uważam, że nie miała zbyt łatwego zadania ? dwie perspektywy to może i pikuś, ale łączenie teraźniejszości i przeszłości w takiej przeplatance, i to w taki sposób, aby nie zdradzić od razu zbyt wiele, ale jednak tak, aby czytelnik wszystko zrozumiał, było nie lada sztuką. Autorka w odpowiedni sposób połączyła ze sobą wszystkie elementy, które chciała w niej zawrzeć, dając nam tym samym naprawdę przyjemną lekturę.
Cała recenzja: bookeaterreality

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:708

24-03-2020 20:04

Lądujemy w Górach Skalistych. A właściwie to się rozbijamy. Raczej trudno przeżyć katastrofę lotniczą w górach. Ale nie zawsze wszystko jest takie oczywiste i jednoznaczne. Jak się czasami okazuje, sytuacje z pozoru beznadziejne też mają jakieś rozwiązania. Czy tak było w tym przypadku? Przyznam, było niecodziennie i niestandardowo ?
Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, w której ? niestety ? ginie jej narzeczony, amerykański milioner, prezes firmy farmaceutycznej. Kobieta rozpoczyna trudną i wyczerpującą walkę z czasem, złą pogodą, przeciwnościami natury. Wszystko się sprzysięgło przeciwko niej. Jej szanse na przetrwanie są znikome. Ale jednak siła i wola życia zaczynają grać pierwsze skrzypce. Jest poszukiwana, bo poznała największą tajemnicę swojego narzeczonego, niechlubną tajemnicę. Zdobyta przez nią wiedza może przynieść katastrofalne skutki, trudne do przewidzenia. Tym bardziej wola przetrwania Allison dodaje jej siły i wsparcia. Matka Allison na wieść o katastrofie z udziałem córki, nie może się pogodzić z myślą, że córka nie żyje. Rozpoczyna własne prywatne dochodzenie i dowiaduje się szokujących informacji o przeszłości córki. Dochodzi do wniosku, że tak naprawdę nie znała swojej córki. Ale czy ma szansę na dojście do prawdy, gdy po drugiej stronie stoją potentaci finansowi? To taka typowa walka z wiatrakami. Ale nie oznacza to oczywiście, że nierealna. Maggie zdobywając coraz więcej informacji o córce za wszelką cenę stara się dojść do prawdy. Jak się okazuje, ta prawda, może być zabójcza dla jej córki.
Przyznam, że wpadłam w sidła tej powieści od pierwszej strony. Nie spodziewałam się aż takich emocji, nie liczyłam na tak niezapomniane wrażenia. Czułam się jak spadający obłok w przepaści i otchłani między szczytami górskimi, nie mogąc złapać oddechu w obawie, czy moje życie nie zakończy się na najbliższym wzniesieniu. Ale przetrwałam, z tej obłędnie ekstremalnej podróży wyszłam wzmocniona, ale i wzbogacona o nowe nietuzinkowe i niewyobrażalne przeżycia. Każdemu życzę takich emocji, tylko najlepsi twórcy potrafią wyczyniać z czytelnikiem takie podniebne akrobacje.
Bezwład to niesamowita i ekscytująca historia dziewczyny, którą zgubiła chęć lepszego życia, która pozwoliła się zamknąć w złotej klatce. Nic ją nie interesowało, miała ładnie i dostojnie się prezentować i najlepiej o nic nie pytać. Czy warto dla dobrobytu poświęcić swoje marzenia? Pytanie dla każdego. To również powieść o próbie dojścia do prawdy, która ? jak się okazuje ? czasami bywa zabójcza. Czy warto zatem ją poznać za wszelką cenę? Czy ona nas wyzwoli? Czasami może nas zniszczyć. Ale warto dążyć do jej poznania, zwłaszcza kiedy jej ujawnienie może uratować życie wielu ludziom. Autorka zabiera nas do świata kłamstwa, fałszu i obłudy, gdzie pierwsze skrzypce grają pieniądze i chęć posiadania ich jeszcze więcej. Nie liczy się drugi człowiek, on w zasadzie jest narzędziem do bogacenia się sprytnych i obłudnych jednostek.
Cała intryga jest przestawiona z perspektywy Allison i jej matki. Każda jest narratorem swojej opowieści. Otrzymujemy w prezencie liczne retrospekcje, które wzbogacają naszą wiedzę o przeszłości Allison, ale i obrazują też wzajemne rodzinne relacje. Jak się okazuje nie zawsze były one takie ciepłe i serdeczne. Każda z kobiet w swojej relacji uzewnętrznia się, pokazuje swoje prawdziwe oblicze, wydobywa na zewnątrz swoje emocje, a my możemy je ocenić. Nie jest łatwe kogoś oceniać, nie będąc na jego miejscu. Ale poprzez pierwszoosobową narrację, przenikamy do świata każdej z kobiet i jest nam łatwiej zrozumieć postępowania każdej z nich.
Ta powieść wbija w fotel, warto mocno się trzymać, gdyż można nie przeżyć tej lektury. Przetrwają najbardziej odporni psychicznie i potrafiący przezwyciężyć ból fizyczny. To jedna z najlepszych powieści, jakie miałam okazje czytać. Nieprzewidywalny przebieg wydarzeń, intrygujący i bardzo wyraziści bohaterowie, atmosfera ciężka i tajemnicza, klimat i przenikliwość zieją z każdej przekładanej strony.
Często na początku lektury, po kilku stronach, staram się przewidzieć zakończenie. Raz jest lepiej, raz gorzej. W tym wypadku autorka tak mnie zwiodła, że się zgubiłam i będąc bliżej końca lekturę czytałam z otwartymi ustami ? z wrażenia. Nie często można tak długo przytrzymać czytelnika, ale to nie lada kunszt literacki. W tej powieści, na najwyższym poziomie. Ja, stary wyjadacz książek, dałam się oszukać. Muszę to nadrobić przy kolejnych powieściach tej Pani.
Jeszcze mała uwaga, po powieść sięgajcie wtedy, kiedy na następny dzień nie musicie iść do pracy. To, że nocka będzie zarwana, to gwarancja stuprocentowa. Od niej nie można się oderwać. Rozdziały są krótkie i tylko co chwilę sobie powtarzałam, jeszcze tylko jeden rozdział, tylko jeden, i nim był ten kolejny słoneczko zaczęło nieśmiało zaglądać do mojego pokoju. Po skończeniu ogarnia nas smutek, że to już koniec wspólnej przygody.
Musicie to przeczytać! Ale ostrzegam, nie odłożycie, dopóki nie poznacie zakończenia. Niebezpieczna i nieprzewidywalna, dla ludzi o mocnych nerwach, czyli właśnie dla Was!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna M

ilość recenzji:414

27-01-2020 08:50

Świetny, wciągający i trzymający w napięciu thriller. Tym bardziej jest to zaskakująca lektura, iż jest ona debiutem pisarskim autorki. Wielkie brawa. Oby wszystkie debiuty były takie.
Mamy dwie, równie ważne bohaterki.
Wielu, ba większość uważa, iż jedna z bohaterek zginęła. Jednak Allison żyje. Przeżyła katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek. Kobieta musi walczyć o życie, dosłownie i w przenośni. Groza gór, które ją otaczają w kolo, lęk po katastrofie, samotność, to jedno. Drugie to fakt, iż kobieta zna straszną tajemnicę, a wpływowi ludzie gotowi są ją zabić, by ukryć szokującą prawdę. Jeśli dowiedzą się, że przetrwała, zrobią wszystko, żeby ją zniszczyć, zabić.
Nie odnaleziono ciała Allison, więc Maggie, jej matka, ma nadzieję, wręcz czuje, ze córka żyje. Obie kobiety wiele łączy, ale równie wiele dzieli. Czy to będzie miało wpływ na sytuację? Podczas gdy Allison brnie przez dzikie góry, Maggie rozpaczliwie wręcz, z wielkim uporem szuka córki, próbuje ją ocalić, znaleźć odpowiedzi na coraz liczniej piętrzące się pytania. Czy matka zdoła uratować córkę? Czy Allison przetrwa? A może zło zwycięży?
Książka jest przede wszystkim doskonale napisana. Mnóstwo w niej tajemnic, intryg. Kilka równoległych wątków, które są umiejętnie prowadzone do końca. Nic się nie gubi, nic nie umyka. A całość trzyma w napięciu do samego końca.
Katastrofa, liczne intrygi, sekrety, coraz prędzej tocząca się akcja, krótkie przypominające migawki filmowe rozdziały. To wszystko sprawia, iż od lektury trudno się oderwać.
Doskonale napisany thriller z katastrofą i złem w tle.
Ogromnym plusem jest ukazanie całości wydarzeń z dwóch perspektyw, matki i córki.
Wielokrotnie autorce udawało się mnie zwieść mimo, iż byłam pewna, że znam dalszy ciąg wydarzeń. Duże brawa za zaskakujący finał.
Polecam. Warto przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

26-01-2020 14:44

Kiedy na stronie wydawnictwa Rebis pojawiła się zapowiedź książki Jessiki Barry, uznałam, że może być to dobry thriller. Po przeczytaniu opisu oraz licznych rekomendacji byłam już przekonana, że Bezwład okaże się strzałem w dziesiątkę. Dzięki uprzejmości tego właśnie wydawnictwa, mam teraz okazję opowiedzieć o niej coś więcej.

Alison to młoda kobieta, która przeżywa katastrofę lotniczą w górach. Jak jej się to udało? Tego nikt nie jest w stanie stwierdzić. Przeżycie jest jednak dla niej dopiero początkiem prawdziwej walki o życie. Allison zna mroczną tajemnicę, przez co pewni ludzie za wszelką cenę próbują ją zabić, by prawda nie wyszła na jaw. Maggie, jest matką Allison. Ma ogromną nadzieję na to, że jej córka jednak żyje i w końcu zdoła wrócić do domu. Okazuje się, że nic nie wie o swojej córce, więc pragnie dowiedzieć się, co działo się u Ally w ciągu ostatnich miesięcy. Podczas gdy jej córka utknęła w dzikich górach, ona sama stara się odszukać odpowiedzi na narastające pytania. Czy zdoła odkryć prawdę, zanim będzie za późno?

Allison, która jest główną bohaterką powieści, wzbudziła we mnie dość sprzeczne emocje. Z jednej strony czułam w stosunku do niej współczucie, ponieważ sporo przeszła. Najpierw wplątała się w dość nieciekawą pracę, która coraz bardziej spychała ją na dno, a potem musiała walczyć o przeżycie w górach, do których tak naprawdę nie ma za bardzo dostępu. Z drugiej jednak strony irytowała mnie swoją lekkomyślnością, brakiem zrozumienia i taką chęcią pokazania, że ona potrafi sama o siebie zadbać, zamiast poprosić o pomoc. Nie polubiłam tej bohaterki i raczej się to nie zmieni.

Na plus zdecydowanie zasługuje przemiana tej bohaterki, która gdzieś w połowie ewoluuje z tej takiej rozkapryszonej małolaty w dojrzałą i rozsądną kobietę. Jessica Barry bardzo dobrze wykreowała tę postać pod względem psychologicznym i myślę, że jest to jedna z większych zalet tej książki.

Maggie mogę uznać za drugą główną bohaterkę. Kobieta również odegrała w tej historii istotną rolę i tak naprawdę, gdyby nie ona, książka byłaby nudna. Samo obserwowanie zmagań Allison było ciekawe, ale na dłuższą metę zmęczyłoby czytelnika. Dzięki temu, że niektóre rozdziały pisane były z perspektywy właśnie Maggie, historia nabrała rumieńców i pozwoliła mi się wciągnąć. Z jednej strony miałam tę młodą kobietę uwięzioną w górach, a z drugiej matkę, której zależy na odkryciu prawdy na temat córki. Już samo to dla mnie budowało napięcie.

Ta bohaterka nie wzbudziła we mnie jakichś konkretnych uczuć. Podziwiałam jej stanowczość i upartość w drodze do odkrycia prawdy, ale jako osoby nie potrafię jej jednoznacznie ocenić. Moim zdaniem autorka skupiając się tak bardzo na Allison i tej otoczce dookoła tej postaci, zapomniała o jej matce, której też przydałoby się nadać jakieś cechy charakterystyczne.

Zaczynając lekturę Bezwładu, byłam nastawiona na wciągający thriller, o którym będę pamiętać jeszcze długo. Czy tak się stało? No, niestety nie. Owszem, jest to bardzo dobrze napisana książka, którą czyta się z przyjemnością. Jednak jak dla mnie jest to mocno poprawny thriller, który nie odkrył przede mną czegoś nowego i zaskakującego.

Jak wspomniałam wcześniej, Jessica Barry bardzo dobrze wykreowała postać głównej bohaterki pod względem psychologicznym, a umówmy się: niewiele autorów, zwłaszcza debiutujących to potrafi. Akcja powieści również jest ciekawie skonstruowana i tak naprawdę cały czas się coś dzieje. Jednak nie powiedziałabym, że jest to powieść mrożąca krew w żyłach, ponieważ tych naprawdę zaskakujących wątków było tutaj jak na lekarstwo.

Bezwład z pewnością będzie idealną pozycją dla tych, którzy chcą po prostu spędzić czas przy dobrej książce. Mimo wszystko cieszę się, że udało mi się ją przeczytać i z pewnością będę czekać na kolejne powieści autorki.

Czy recenzja była pomocna?

alexx

ilość recenzji:231

20-01-2020 17:45

?Czuję się jak w domu. Tak to już chyba jest. Nieważne, jak daleko zajdziesz, on zawsze tam jest ? wyryty głęboko w twoich kościach. Dom?, czyli kiedy życie jest kłamstwem, a prawda może zabić.

Bezwład przyciągnęła mnie do siebie swoim opisem. Gdy zauważyłam wzmiankę o katastrofie lotniczej, to już wiedziałam, że muszą ją przeczytać. Lotnictwo zawsze mnie ciekawiło i lubię o tym czytać.

Allison Carpenter przeżywa katastrofę lotniczą w Górach Skalistych, lecz to dopiero początek jej walki o życie. Dziewczyna zna straszną tajemnicę, a wpływowi ludzie gotowi są ją zabić, by ukryć szokującą prawdę. Jeśli dowiedzą się, że przetrwała, ruszą za nią. Nie odnaleziono ciała Allison, więc Maggie Carpenter, mieszkanka niewielkiego Owl?s Creek w Maine, wciąż ma nadzieję. Ona także skrywa tajemnicę ? od śmierci męża nie rozmawiała z córką i nie wie nic o niej. Podczas gdy Allison brnie przez dzikie góry, Maggie rozpaczliwie szuka odpowiedzi na kolejne pytania. Zagłębiwszy się w życie Allison, odkrywa, że w świecie pieniędzy i luksusu jej córka zmieniła się nie do poznania. Czy zdąży odkryć prawdę, żeby ją uratować?
Bezwład to thriller z elementami obyczajówki. Kilkanaście pierwszych stron jest jak wielka bomba zrzucona nagle. Później jest już trochę spokojniej, ale nadal obecny jest niepokój. Rozdziały są krótkie, co zdecydowanie na plus całej opowieści. Historię poznajemy z dwóch perspektyw: Maggie oraz Allison. Allison, która przeżyła katastrofę lotniczą, musi uciekać, a miejsce, w którym rozbił się samolot, jest trudnym terenem. Maggie wierzy, że jej córka żyje i próbuje dowieść prawdy. Zdaje sobie sprawę z tego, że w ogóle nie znała swojej córki i nie wiele wiedziała o jej życiu. Teraz krok po kroku odkrywa tajemnice Allison.

Walka o przetrwanie, odkrywanie sekretów i wielka tajemnica, która nie może wyjść na jaw ? to wszystko napędza akcję. Jak dla mnie trochę za dużo było dokładnych opisów, ale to pewnie dlatego, że ich nie lubię i często omijam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i przeczytałam ją w dwa dni.

Bezwład to debiut autorki, dlatego mogę jej wybaczyć trochę przewidywalny koniec.
Książka trzyma w napięciu od początku do końca i pokazuje, jak mało czasami wiemy o członach naszej rodziny. Bezwład ukazuje także relacje matki z córką. Maggie za wszelką cenę chce dowiedzieć się co takiego wydarzyło się w życiu Allison przed katastrofą. Bezwład czyta się dość szybko (szybciej, gdyby nie te dokładne opisy) i z zaciekawieniem, które rośnie z każdą kolejną stroną. Dobry thriller i jestem ciekawa kolejnych książek Jessicy Barry.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Oliwia_Amoya

ilość recenzji:4

12-01-2020 13:55

?Bezwład? Jessicy Barry (Wydawnictwo Rebis) to najbardziej wyczekiwana książka 2019 roku według amerykańskich mediów. W Polsce premiera jest zaplanowana na 28 stycznia.
Świetnie prowadzona narracja pozwala nam powoli karta po karcie odkrywać co się stało i poznać różne oblicza prawdy.
Głównym wątkiem powieści jest katastrofa lotnicza, którą głównej bohaterce udaje się przeżyć. Niestety w pościg za nią ruszają bezwzględni ludzie, mający jeden cel - pozbycie się niewygodnego świadka. Alisson bowiem od jakiegoś czasu szpiegowała męża, nagrywała jego rozmowy i zdobyła dość materiałów, żeby udowodnić okrutną prawdę ? jej narzeczony przyczynił się do śmierci kilkunastu niewinnych osób. W obliczu niebezpieczeństwa bohaterka ma jeden cel ? przeżyć i ochronić matkę, której nie widziała od dwóch lat.
?Bezwład? jest pełny intryg, tajemnic i dynamicznej akcji, a to gwarantuje dobry, trzymający w napięciu thriller. Zdarzenia opisywane z punktu widzenia matki i córki wzajemnie się uzupełniają i pokazują dwa punkty widzenia. Żadna z postaci nie jest wyidealizowana ani lepsza od drugiej, co jest wielkim atutem.
Powieść skategoryzowano jako thriller, jednak możemy w niej odnaleźć także wiele wątków obyczajowych i psychologicznych. Jednym z nich jest relacja matki z córką, opisywana dość szczegółowo. Stopniowo dowiadujemy się, dlaczego kobiety od dwóch lat nie mają ze sobą kontaktu. Zakończenie również zaskakuje. Książkę polecam wszystkim miłośnikom thrillerów psychologicznych.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

7-01-2020 16:50

?Bezwład? to książka, z którą rozpoczęłam 2020 rok i jeżeli traktować ją w kategoriach wróżby na pozostałe miesiące, to będzie bardzo dobrze.

W ?Bezwładzie? od początku czuć tajemnicę, czuć, że katastrofa to nie przypadek, a głównej bohaterce naprawdę grozi niebezpieczeństwo. Dwuosobowa narracja z punktu widzenia Allison oraz jej matki Maggie, wzajemnie się uzupełniają. Jednak nie od razu wszystko stanowi całość, dopiero końcówka pozwala dopasować elementy do siebie.

Bardzo lubię powieści, w których kobiece postaci są silne, niezależne, potrafią wiele udźwignąć. Choć w ?Bezwładzie? na pierwszy plan wysuwają się Allison i Maggie, to z biegiem wydarzeń poznajemy ich więcej. Matka Bena, policjantka, przyjaciółka Alli, każda z nich pokazuje, że w imię wyższego dobra nie boi się poświęcić.

Fabuła ?Bezwładu? opiera się o rynek farmaceutyczny i jest to trzymający w napięciu wątek. Badania, leki, skutki uboczne ? uczciwe i mniej uczciwe praktyki, by osiągnąć cel.

Mam nadzieję, że sami sprawdzicie, jak ona się kończy, bo jest w niej kilka niespodzianek.

Czy recenzja była pomocna?