- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.tynopol uciekł się do szeregu posunięć politycznych i metod służących wzmocnieniu władzy cesarza na tych terenach. Należało do nich wyznaczanie utalentowanych i bezwzględnych eunuchów do karania i wykonywania kary śmierci na każdym, kto próbował działań separatystycznych lub rozważał samodzielnie porozumienie z muzułmanami. Wysiłki Konstantynopola opłaciły się - na obszarach bizantyjskiej Anatolii zabrakło dowódców, którzy przeszliby ze strony Bizancjum na stronę Damaszku. Muawija i jego następcy nie zdołali znaleźć ani jednego strategosa czy wyższego rangą oficera na ważnym terenie Anatolikoi, który byłby skłonny zdradzić swoje dowództwo na rzecz muzułmanów. Najlepszym przykładem muzułmańskich prób nawrócenia przywódcy z bizantyjskiej granicy są negocjacje prowadzone w 717 roku między głównym dowódcą wielkiej wyprawy na Konstantynopol, Maslamą Ibn Abd al-Malikiem, jego dowódcą polowym Sulajmanem Ibn Muadem oraz Leonem Izauryjczykiem, zręcznym strategosem z Anatolikoi. Leon prawdopodobnie prowadził rokowania z Sulajmanem przez kilka dni w pobliżu Amorion. Lecz przy całej swojej gotowości zaoferowania trybutu, a nawet prawdopodobnego omawiania z muzułmańskimi wysłannikami sposobów na poddanie całego cesarstwa, kiedy już jako Leon III ulokował się wygodnie w Konstantynopolu, nie zamierzał się poddać Umajjadom. Jego wcześniejsze zachowanie było długo ciągnącym się podstępem, o czym z wielkim żalem dowiedzieli się Sulajman i Maslama. Te negocjacje pomogły Leonowi w zdobyciu tronu, lecz muzułmanom przyniosły jedynie kłopoty i porażkę47. Cesarz przywiązywał największą uwagę do doboru dowódców w Anatolikoi. Było to najpotężniejsze dowództwo polowe i mimo okazjonalnych buntów, strategoi z Anatolikoi nigdy nie zdradzili na rzecz muzułmanów. Gdyby tak się stało, droga lądowa do Konstantynopola stanęłaby przed wrogiem otworem. Chociaż Umajjadzi w Damaszku i ich dwór nadal liczyli na taką okoliczność, ostatecznie stało się jasne, że problem przy północnych granicach Syrii nigdy nie zostanie rozwiązany przez zdradę bizantyjskich dowódców. Cesarstwo okazało się odporne, gdy odzyskało pewien stopień kontroli nad swoimi granicami i regionami peryferyjnymi. Istniała także wewnętrzna sprzeczność między dążeniem części muzułmanów, którzy pragnęli zachować dla siebie łupy z wypraw do Anatolii, a potrzebami Damaszku, aby osiągnąć modus vivendi z lokalnymi mieszkańcami i przywódcami w regionach granicznych. Nasza wizja postrzegania przez Bizantyjczyków działań wojennych przeciwko muzułmańskiej Syrii została ukształtowana przez rzymskie i greckie maksymy wojskowe i nie jest obecnie jasne, jak pojmowali oni swoje własne, dużo bliższe w czasie doświadczenie poniesionej tam klęski wojskowej. Aż do 711 roku panowała dynastia heraklijska, dla której historyczna analiza wydarzeń mogła być niewygodna. Być może takie zakazy stały się mniej rygorystyczne po 711 roku, lecz wówczas bizantyjska Syria w większym lub mniejszym stopniu zniknęła z ludzkiej pamięci, z wyjątkiem garstki renegatów i uchodźców. Mimo niedawnej wojny granice nabrały teraz stałego, aczkolwiek ciągle niepewnego kształtu. Podobnie jak kalifat, cesarstwo również cierpiało z powodu ostrej rywalizacji wewnętrznej, zniechęcającej cesarzy i ich doradców do przekazywania odpowiednich zasobów lub całkowitego zaufania najlepszym dowódcom wojskowym. W Konstantynopolu żywa była głęboko zakorzeniona obawa, że dobrze wyposażeni dowódcy mogą wykorzystać nowe zwycięstwa wojskowe, aby obalić władzę. Dopóki lojalność Ormian w Bizancjum była raczej niepewna, niepewna była każda długoterminowa ofensywa przeciwko umajjadzkiej Syrii, niezależnie od tego, jak wiele pieniędzy Bizancjum mogło wymusić z Damaszku dzięki wywołanym przez fitnę rozejmom. Jedynie Ormianie mogli dostarczyć Bizantyjczykom wystarczająco odpornej siły wojskowej, chociaż relacje cesarskiej władzy z Ormianami mieszkającymi w pozostających pod kontrolą muzułmanów regionach kaukaskich, były ambiwalentne i zróżnicowane (por. wyżej, rozdział 8). Ostatecznie należy też wspomnieć, że muzułmanie i Bizantyjczycy z VII i z początku VIII wieku żyli w atmosferze oczekiwań eschatologicznych, wręcz apokaliptycznych, chociaż nie wiązali bezpośrednich nadziei na nadejście szczególnego millenium. Te obawy i oczekiwania pozostawały silne przez cały VII wiek i pojawiały się w wielu regionach, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Dotyczyły i podsycały wiele przejawów religijnych wśród greckich, ormiańskich, syryjskich monofizytów i w społecznościach muzułmańskich. Oczekiwania apokaliptyczne gwałtownie przybrały na sile w połowie VII wieku, być może osiągnęły apogeum w czasie panowania Leona III (717-741), kiedy zbliżało się stulecie pojawienia się islamu48.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Historia, starożytność |
Wydawnictwo: | Dialog |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 165x235 |
Liczba stron: | 632 |
ISBN: | 978-83-63778-04-0 |
Wprowadzono: | 23.01.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.