Opis produktu:
Dwujęzyczny tomik poezji, w którym uczucia są pierwszoplanowym bohaterem, przykrywają te wiersze niczym potężny parasol. Choć na nienazwaną parę, która przemyka przez kolejne strony “Blisko”, pada rzęsisty deszcz emocji. Niezależnie, czy ta dwójka szuka bliskości w lesie, na klifach czy miejskim murku, ich serca drgają niczym rybki złapane na haczyk. “Blisko”, Bliżej, Najbliżej? ________________________________ „Wierzysz mi” Jestem w tym dobra. W znoszeniu tego uczucia, na które narzeka pół świata. Całkiem nieźle, muszę przyznać. Jest ono we mnie już tyle lat, nawet kiedy myślę, że go nie ma. Skubane, kamufluje się między ścianami moich komórek, wsiąka w nie, jakby niewidzialne. Mijają miesiące i „niby-ulga”. Kiedy zostaję sama, a przede mną ściana, z komórek znów wylewa się to, co znam tak dobrze. Przychodzi tak nagle, że niemal łaskocze. Zabawne, że boli to, czego nie ma. Nawet teraz się uśmiecham. Ten ucisk, ciężkie powieki, a w środku jedno wielkie nic, które jest większe i cięższe ode mnie, pod którym uginają się kolana. Boli, no jasne, da się przywyknąć. Głowa bezwładnie odchyla się do tyłu, nie ma w tym płaczu ani łez. Nie jestem smutna. Jakby woda lała się po ścianach. Potem wchodzisz ty, uczucie znika, a ja się uśmiecham, i wierzysz mi.
“You Believe Me” I’m good at this. At enduring that feeling which half the world complains about. Quite well, I must admit. It’s been with me for so many years, even when I think it’s gone. It sneaks, camouflages itself between the walls of my cells, soaks in them, as if invisible. Months pass and there’s a “pseudo-relief.” When I’m alone, facing a wall, from the cells it pours out again, What I know so well. It comes so suddenly, almost ticklish. Funny that it hurts what’s not there. Yet I smile now. The pressure, heavy eyelids, inside is just emptiness, which is bigger and heavier than me, under which my knees bend. It hurts, sure, you get used to it. The head leans back helplessly, there’s no crying and no tears in it. I’m not sad. As if water poured down the walls. Then you come in, the feeling disappears, and I smile, and you believe me.