SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Blood from Blood Ottavio

Mancuso Family Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Historia Ottavio - syna Federico Mancuso, bossa Camorry.

Nie bał się dlatego, że miał wątpliwości, czy to jest ta jedyna. Był przerażony, ponieważ wiedział, że właśnie ona nią jest.

Alessia w wieku siedemnastu lat dowiaduje się, że za rok wyjdzie za mąż. Ta informacja zwala ją z nóg. Jej świat kompletnie się rozpada. Dziewczyna czuje się zraniona i zdradzona.

Jednak los okazuje się dla niej łaskawy. Jej narzeczony, mimo że jest członkiem Camorry, nie wydaje się potworem. Wręcz przeciwnie - jest ciepłym i ułożonym mężczyzną. Nie ma w sobie okrucieństwa, z którego słyną członkowie jego rodziny.

Wkrótce Alessia zrozumie, że Ottavio tak naprawdę skrywał swoją prawdziwą naturę. Po ślubie staje się dla kobiety zupełnie obcym człowiekiem - zimnym i nieczułym - który bierze od niej, co tylko zechce, i nie daje niczego w zamian. Dziewczyna została postawiona przed faktem, że jej przyszłość będzie straszniejsza, niż myślała.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 299
ISBN: 9788381784726
Wprowadzono: 05.02.2021

Katarzyna Małecka - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Blood from Blood Ottavio, Mancuso Family Tom 2 - Katarzyna Małecka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

26-04-2021 13:34

?Pewne sytuację otwierają oczy, uczą nas i dają nadzieję, że jeśli się naprawdę postaramy i nam zależy, wszystko można naprawić.?

Alessia ma siedemnaście lat, właśnie się dowiedziała, że za rok ma poślubić zupełnie obcego mężczyznę. Dziewczyna jest załamana, ta wiadomość całkowicie odbiera jej radość życia. Wie, że nie ma wyjścia będzie musiała się dostosować. W jej świecie panują takie, a nie inne realia, a ona sama nie ma nic do powiedzenia. Jej przyszły mąż jest członkiem Camory i wbrew temu, co początkowo myślała nie wydaje się być bezdusznym, brutalnym potworem. W dziewczynę wstępuje nadzieja, że może nie będzie tak źle i ich wspólne życie dobrze się ułoży. Już wkrótce Alessia przekona się jak bardzo się myliła?

Jak bardzo można pomylić w ocenie drugiego człowieka? Pozory, zgubna nadzieja, okrutna prawda. Fabuła dotyka trudnych relacji naszych bohaterów i ukazuje niebezpieczny, bezwzględny mafijny świat. Pani Katarzyna z energią, zaangażowaniem i empatią potrafi przekazać ogromne emocje, jakie targają naszymi bohaterami, ich wewnętrzne rozterki i zmagania. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, na wskroś autentyczni, niejednolici, barwni, charakterne osobowości. Narracja toczy się z perspektywy Alessi i Ottavio, mamy wgląd w ich myśli, serca i dusze.

Małżeństwo, którego rzeczywistość bardzo rozczarowuje, ma bardzo mało wspólnego z wyobrażeniem o nim. Presja otoczenia. Priorytetem staje się spłodzenie potomka. Po licznych nieudanych próbach jest coraz gorzej. Stwarzanie pozorów, urażone męskie ego i duma prowadzą do przykrych wydarzeń. Na ich konsekwencje nie musimy długo czekać. Brak zrozumienia, wsparcia, szczerych rozmów, samotność, wzajemne pretensje, odrzucenie. A w tle mafia, wzajemne powiązania, zależności w całej brutalnej, bezwzględnej, złowrogiej okazałości.

Nie ma mowy o nudzie, emocje i wrażenia ogromne. Opisana historia głęboko porusza. Nie potrafiłam jej odłożyć, musiałam skończyć. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy tego niesamowitego cyklu. Bardzo polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

22-03-2021 17:44

Dzisiejsza recenzja dotyczy najnowszej książki Katarzyny Małeckiej ? Blood from blood. Ottavio?, jest to drugi tom cyklu: Mancuso Family, który mieliśmy okazję poznać. Przypominam, że pierwszy tom ? Blood from blood. Vito? już dla Was recenzowałam i był on moim patronatem. Przyszedł czas na tom drugi, którego byłam bardzo ciekawa. Mam słabość do serii mafijnych, dlatego nie wyobrażałam sobie tego, aby nie zapoznać się z kolejnym głównym bohaterem, a tym razem jest nim Ottavio Mancuso. Jak wypadł drugi tom? Czy dostaniemy tutaj coś nowego, czy może coś, co znamy i kochamy?
Główną bohaterką książki ? Blood from blood. Ottavio? jest Alessia Mancuso, jej życie tak naprawdę nie należy do niej, przyszła na świat w rodzinie, w której żadna kobieta nie ma prawa decydować o sobie. Musi być piękna i uległa, wspierająca przyszłego męża i spełniająca jego wolę. Nie może przynieść wstydu sobie, rodzinie i przyszłemu mężowi. Od najmłodszych lat przygotowywano ją do tego, aby była jak najlepszą partią, uczono wszystkiego, czego powinna wiedzieć i znać. Miała zasady, których nie wolno jej było złamać, a miłość? Nie była najistotniejsza, darzyło się nią familie, dzieci, niektóre kobiety nie miały tego szczęścia, aby stworzyć z mężem stabilnego związku. Alessia była ambitną dziewczyną, nie odważyła się przeciwstawić ojcu, jednak nie chciała żyć pod kloszem męża, ładnie wyglądać przy jego ramieniu, chciała od życia czegoś więcej, chcieć niestety nie zawsze znaczy móc. Czy poradzi sobie z przyszłością, jaka została jej przeznaczona? Ottavio jest potężnym człowiekiem, synem samego bossa Camorry, a zarazem jego prawowitą ręką i także wyjątkowo dobrą partią. Jak na każdego mafiozo przystało potrafi być okrutny, został szkolony i wychowany w poczuciu obowiązku. Swoją postawą i nazwiskiem wzbudza szacunek, jest bardzo pewnym siebie mężczyzną, jeśli czegoś chce to dąży do tego, aby w końcu zrealizować swoje pragnienia. Jest także bardzo brutalny, zaborczy i wybuchowy, kiedy cos idzie nie po jego myśli, frustracja powoduje w nim eksplozję emocji. Oprócz twarzy zabójcy ma tą łagodną, jednak nie zawsze ją ukazuje. Kiedy Ottavio i Alessia stanęli na ślubnym kobiercu stając małżeństwem, dopadły ich pierwsze problemy i kryzysy. Wymagająca i wiecznie oczekująca czegoś rzeczywistość zaczęła ich przerastać, czy znajdą sobie tyle siły, aby w końcu zacząć ze sobą rozmawiać? Czy uda im się zbudować silną przyszłość? Dlaczego zamiast spokoju na ich drodze pojawia się coraz więcej przeszkód do pokonania?
?Blood from blood. Ottavio? w mojej ocenie stał się książką bardziej dojrzałą, przyjemną, potrafiącą zaskoczyć zwrotami akcji, na które nie byłam przygotowana. Mam wrażenie, że działo się tutaj znacznie więcej niż w poprzednim tomie. Katarzyna Małecka ukazała, jak wiele może spać na młode małżeństwo, jak łatwo jest się pogubić, od siebie oddalić i patrzeć z wrogością tam, gdzie powinno spoglądać z miłością i zaufaniem. Podobno pierwszy rok małżeński bywa najtrudniejszy, jeśli jednak bohaterom uda się go przetrwać jestem pewna, że przy tak intensywnym życiu wiele może się wydarzyć. Żadne małżeństwo nie jest idealne, nie zawsze się dobrze układa, a w świecie brutalnym, zabójczym, pełnym przemocy z pewnością jest jeszcze trudniej. Myślę, że jeśli podobał Wam się pierwszy tom to z pewnością sięgniecie także po tą opowieść i będziecie się przy niej na prawdę dobrze bawić. Spędziłam z nią miło czas, pomimo tego, że znalazłam tutaj schematy, które pojawiają się w tego typu książkach, mnie one nie przeszkadzały. Jestem ciekawa kolejnej książki autorki i z pewnością po nią sięgnę.

Czy recenzja była pomocna?

nati_reads

ilość recenzji:1

25-02-2021 17:41

????RECENZJA PATRONACKA ????
Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić recenzję mojego pierwszego patronatu, a mianowicie ?Blood from blood. Ottavio? autorstwa Katarzyny Małeckiej, który swoją premierę miał 10 lutego. Jest to drugi tom z serii ?Mancuso Family?. Uwielbiam pióro autorki i zdecydowanie stwierdzam to po dwóch przeczytanych pozycjach Jej autorstwa.

Po genialnym debiucie o Vito i Arinie pryszedł czas na kolejnego z braci Mancuso ? Ottavio i jego żony Alessi. Małżeństwo tych dwoje jest oczywiście zaaranżowane przez ich rodziców, jak to w mafijnym świecie. Alessia od najmłodszych lat wiedziała jaki czeka ją los, była na to przygotowana zarówno jak Ottavio. Podczas narzeczeństwa wszystko wydaje się być cudowne i piękne, ale wszystko zmienia się po ślubie. Młodzieńcy trochę się pogubili i ciężko im odnaleźć się w nowej sytuacji. Dowiemy się także co słychać u Vito i Ariny, Gabrielle i Domenico.

W tej historii ukazana jest walka o małżeństwo, miłość i siebie. Ukazuje jaki wpływ na relacje mają osoby trzecie. Ottavio - bezwględny, zimny i obojętny, natomiast Alessia ? miła, grzeczna, ale kiedy wymagała tego sytuacja, potrafiła przejąć kontrolę. Znajdziemy tutaj ogromny ból, stratę, strach i przerażenie. Wszystkie wydarzenia w tej książce idealnie ze sobą współgrają i dopełniają wzajemnie. A kiedy odkrywamy kim jest S. robi się gorąco! Przygotujcie się na ogromną dawkę emocji!

Historia była wciągająca do tego stopnia, że ciężko było ją odłożyć, bo cały czas chciałam więcej. Aż żal było mi rozstawać się z bohaterami. Przewracałam kartki jak szalona, jednocześnie nie chcąc, żeby ona się kończyła. Jednak na końcu autorka zrzuciła na mnie bombę (dosłownie!). Ostatnie strony czytałam ze strachem, niedowierzeniem, ogromnym napięciem i ze łzami w oczach.

Dawka emocji, jaką zafundowała mi ta książka, wycisnęła ze mnie wszystkie uczucia. Uroniłam kilka łez, uśmiechałam się, byłam zła czy zdenerwowana. Historia Ottavio i Alessi skradła moje czytelnicze serduszko. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejny tom, już wiemy, że będzie on o Domenico, który strasznie mnie zaintrygował w tej części.

Jedynym minusem tej książki był fakt, że czytało się ją zdecydowanie za szybko!

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

22-02-2021 18:01

Alessia i Ottavio decyzją rodziny biorą ślub. Z początku wszystko układa się po ich myśli. Jest miło, słodko i romantycznie. Ale w pewnym momencie coś zaczyna się psuć. Ottavio staje się zimny i bezduszny. Stracił radość i entuzjazm a na wierch wypłynęło jego gorsze oblicze. Alessia ma dość. Zaczyna się buntować. Ale pan i władca szybko ustawia ją do pionu. Młody małżonek musi sobie radzić z żoną a do tego czuje od strony rodziców nacisk na jak najszybsze spłodzenie syna. Na domiar złego ktoś kradnie dostawę narkotyków. Ma zbyt wiele na głowie, w skutek czego cierpli jego małżeństwo. Czy w zaaranżowany związku pojawi się miłość? Czy uda im się dojść do porozumienia? Czy Alessia da sobie radę z naciskiem? Kto ukradł towar i dlaczego? Co złego z tej intrygi wyniknie i jaki będzie miało to wpływ na głównych bohaterów?

Drugi tom świetnej serii już za mną. Bardzo polubiłam bohaterów pierwszego tomu i byłam ogromnie ciekawa kontynuacji. I kolejnego braciszka, oczywiście. No i kochani, zasadnicza sprawa - czytamy z zachowaniem kolejności. Koniecznie. Choć kolejny tom jest o nowej historii, tak wcześniej poznani bohaterowie często są tutaj gośćmi. Autorka wplatała ich wątki. Konieczna jest dlatego znajomość podstaw, by móc spokojnie pójść dalej. Tym razem Ottavio i jego aranżowane małżeństwo z Alessią. Byłam ogromnie ciekawa w jakim kierunku pójdzie ta znajomość i jak wielka burzę emocjonalna u mnie wywoła. Świat mafii. Tak dobrze mi znany ponownie zaprasza. Kusi brutalnością i bezwzględnością. Autorka oddała tę dosadność zachować. Tę zimną krew w bohaterach. Brak lęku i strachu. Mają działać a nie zastanawiać się. To było mocne. Uwielbiam to, jak autorka dokładała wydarzenia. Wyczerpywała temat do cna, by na spokojnie pójść dalej. To jak trzymała w napięciu również było mocne. A samo budowanie napięcia i zabawa w podsycanie i ugaszanie było perfekcyjne. Doskonała gra na emocjach i mojej cierpliwości. Zaczęłam czytam i przepadłam. Wsiąkłam. Zassało mnie, przemieliło a na koniec wypluło. Dostałam nawet obrzydzenie, gdy do akcji wkroczył pewien gryzoń. Dzięki plastycznym opisom moja wyobraźnia szalała. I nie, nie chciałabym tego zobaczyć na żywo. Aż mną wzdryga. Fuj, Brr. OMG, co tu siedziało. Głowa mała. Było przerażająco i bardzo dosadnie. Autorka zaszalałą. Ale w jakim stylu. Sensacyjnie było nie do zagięcia. Brawa. A bohaterowie? Jakoś tak mi się smutno zrobiło, gdy czytałam jak Alessia pod wpływem męża się zmieniała. Straciła dawny wigor, dawną radość i euforię. Porzuciła pozytywizm i założyła maskę. Maskę potulności i przykładanej żony. Rybki bez prawa głosu. Nawet w łóżku, o zgrozo. Miałam przez to ochotę zdzielić Ottavia po głowie. Dosłownie. Co za tym. Ale mnie drażnił. Całe szczęście, że zaczęły mu się zsuwać te klepki z oczu. Trzymałam kciuki za pomyślność. Czy było tak? Musicie przekonać się sami. Takich zwrotów akcji już dawno nie czytałam. Majstersztyk. Zapewni się zastanawiacie czy sceny uniesień były. A i owszem. Były. I to takie z najwyższej półki. No bo wiecie, kiedy do akcji zabierze się człowiek wyposzczony to jest ostro, dynamicznie i całkiem spalająco. Autorka ze smakiem i wyczuciem kierowała bohaterami. Odpowiednio do sytuacji sceny łóżkowe były dobrane. I dopracowane. W ogóle to ja mogę o książce mówić w samych superlatywach. Nie ma się do czego doczepić. Nawet gdybym się usilnie starała to i tak nic nie znajdę. Ta książka jest po prostu zabójcza. Niezwykle wciągająca i pochłaniająca. Czyta się ją lekko. Wręcz ekspresowo. Dzięki stylowi, który polubiłam już w poprzedniczce. Emocje buzują niczym w piecu hutniczym. Pożądanie miedzy bohaterami jak w końcu wybuchło, to strawiło doszczętnie. Moje serducho przyspieszyło rytm a policzki pokryły się czerwienią. Była ostra jazda bez trzymanki. Autorka zwraca uwagę to to, co człowiek jest w stanie zrobić dla miłości. Dla osoby, która skradła serce. To była niezwykle emocjonalna lektura. Aż żal było mi ją kończyć. Zacieram rączki na kolejny tom. Mam nadzieję, że będzie. Po raz drugi autorka wprawiła mnie z zachwyt nad jej twórczością i zdolnością prowadzenia fabuły. Nad świetnie wykreowanymi bohaterami. Nawet te drugoplanowe były dopracowane. Także jeśli szukacie zabójczej książki mafijnej z mnóstwem ognia i pasji oraz bezwzględnością i brutalnością dopracowaną w każdym calu, to jest to lektura dla Was.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:517

20-02-2021 13:34

O matko ależ to była przyjemność czytania. Czytałam część pierwszą Vito i była zachwycona książka. To, co tu dostaliśmy to zupełnie inna historia. Osobiście kocham takie zabiegi, gdzie część kolejna to historia np. drugiego brata. Mamy niejako ciąg dalszy ale z zupełnie inne perspektywy.

Historia Alessi i Ottavio. Poznajemy ich trochę w części pierwszej. Alessia w dniu swoich 18-tych urodzin wyszła za mąż za Ottavio. O ile w czasie rocznego narzeczeństwa i kilku miesięcy małżeństwa było pięknie i kolorowo, o tyle potem zaczynają się schody. Rok po ślubie oddalają się od siebie. Główną przyczyną jest presja by spłodzili potomka. Brak komunikacji między małżonkami doprowadza do momentu, kiedy Ali pęka i zaczyna się buntować. Nie ułatwia fakt, że matka Ottawio pokazuje zupełnie inną twarz niż w pierwszym tomie. Miałam ochotę jej czasem przyłożyć.

Ottavio młody mężczyzna czuje coraz większą presję. Ojciec męczy go o potomka, jeden z ludzi okrada i tu również ojciec naciska. Ottavio sprowadził swoje małżeństwo do funkcji jedynie "żona jako dodatek" a sex do funkcji zapłodnienia. Nie liczy się z uczuciami żony dopóki nie wychodzi na jaw jego zdrada. Jednorazowy skok w bok ale impuls do odmiany wszystkiego.

Kiedy myślimy, że już mają za sobą kryzys, i będzie cudownie. Odnajdują siebie, przyjemność w sypialni, nawet spodziewają się narodzin dziecka. Wtedy do akcji wkracza Salvadore. Kim jest? Czemu pojawił się w życiu Alessia? Oj kiedy prawda wyjdzie na jaw zaczyna się akcja, która wprawia w osłupienie. Autorka zaskoczyła nas (znowu) takimi zwrotami akcji, że aż włos się jeży na głowie. Mamy tu sceny mafijne, strzelaniny, podpalenia i to, co czytelnik lubi. Mamy także świetne sceny erotyczne. Niektóre sceny są drastyczne, choć nie aż tak jak w części pierwszej.

Po części pierwszej ciężko było pozbierać myśli. Tu jest już nam prościej choć sama historia nieźle namiesza w naszych emocjach. Książki się różnią i to bardzo mocno. To duży plus bo mamy zupełnie oddzielną historię. Czasem się zdarza, że część druga to kopia pierwszej. Podobny schemat. Tu tego nie ma. Gdyby nie fakt, że to są dwie historie dwóch braci nie pomyślałabym nawet, że to kontynuacja. Nie wiem, która jest lepsza. Zawsze część druga ma pod górke bo jednak mamy wyrobione zdanie przez pryzmat pierwszej. A pierwsza to świetna książka i ciężko ją przebić. Myślę, że są na równi. Z niecierpliwością czekam na kolejną. Mam nadzieje, że będzie bo kusi mnie poznanie historii Domenico. Z przyjemnością tez przeczytałbym historie Gabrielle, zwariowanej siostry braci Mancuso...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana.babka

ilość recenzji:12

16-02-2021 11:28

Z niecierpliwością czekałam na tą książkę. Pierwsza to była dla mnie bomba emocjonalna i byłam ciekawa jak będzie tym razem. Czy moje oczekiwania wobec tej części zostały spełnione?



Tym razem poznamy historię Alessi i Ottavio. Podobnie jak Arina, Alessia również wiedziała, że nie zawrze małżeństwa z miłości, lecz będzie ono zaaranżowane przez jej ojca. Już jako dziewczynka była grzeczna, posłuszna i wychowywana na przykładną i oddaną żonę. W dniu swoich osiemnastych urodzin wychodzi za Ottavio. Okres narzeczeństwa upłynął im na wzajemnym poznawaniu się i oboje byli szczęśliwy. Niestety ich szczęście nie trwało długo. Presja ze strony rodziców, a zwłaszcza teściów, aby szybko spłodzili potomka okazała się być za duża. Sprawiła, że młodzi małżonkowie z dnia na dzień oddalali się od siebie coraz bardziej. Żyli razem, ale jednak oddzielnie. W ich relacje wbił się chłód i obojętność. Sytuacji nie poprawiają problemy zawodowe Ottavio. Czy para będzie w stanie przezwyciężyć swoje problemy? Czy Alessia ulegnie czarowi tajemniczego Salvatore?



Autorka stworzyła bardzo ciekawych bohaterów. Alessia, w przeciwieństwie Ariny, od pierwszych godzin małżeństwa była szczęśliwa ze swoim mężem. Dopiero po jakimś czasie ich relacja zaczyna się pogarszać. Wychowywana na oddaną żonę, nawet w tych najgorszych chwilach, nie buntuje się i posłusznie wykonuje polecenia męża. Bardzo ciekawym wątkiem okazał się ten o presji posiadania dziecka, jaką odczuwa zarówno kobieta jak i mężczyzna. Jeśli już jest ten wątek poruszany to z punktu widzenia kobiety. A przecież mężczyźni też takową odczuwają.

Emocje znowu sięgają w tej książce zenitu. Chwilami miałam ochotę wygarnąć Ottavio jakim jest dupkiem, a gdy po raz kolejny tłumaczy się presją rodziców na usta cisnęły się same przekleństwa J Alessia, która staje na wysokości zadania i stara się naprawić ich małżeństwo wzbudza podziw i szacunek. Jak łatwo w dzisiejszych czasach rzucić wszystko i się poddać, zamiast spróbować to naprawić?

Moimi faworytami pozostają jednak Arina i Vito, jednak i tej parze kibicowałam od samego początku i trzymałam za nich mocno kciuki. Lektura wzrusza i wyciska łzy.

Dopiero co była premiera, ale ja już czekam na kolejną część

Czy recenzja była pomocna?