SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Bogobójczyni

Upadli bogowie Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 368

Opis produktu:

NIE JESTEŚ TU MILE WIDZIANA,BOGOBÓJCZYNI. W krainie, w której król zabronił oddawania czci bogom, bogobójcy i bogobójczynie mają pełne ręce roboty. Jedna z nich, Kissen, jest wytrawną i bezwzględną łowczynią złych bóstw. Wspomnienie krwawego mordu, dokonanego przed laty na jej najbliższych przez wyznawców bogini ognia, daje jej siłę do codziennej walki. Elogast, weteran wielkiej bitwy z bogami i przyjaciel monarchy, porzucił stan rycerski, żeby wieść spokojne życie w ustronnym miejscu i zapomnieć o wojennych koszmarach. Nie będzie mu to jednak dane. Znowu będzie musiał chwycić za miecz. Losy tych dwojga splotą się za sprawą pewnej dziewczynki, dziedziczki wysokiego rodu, która straciła dom i bliskich, oraz jej towarzysza - bożka niewinnych kłamstewek. Wszyscy czworo mają do wypełnienia swą osobistą misję. Wyruszają zatem na pełną niebezpieczeństw wyprawę do zrujnowanego miasta Blenraden, gdzie wciąż mieszkają ostatni dzicy bogowie. Trzyma w napięciu od pierwszych stron. Samantha Shannon, autorka światowego bestsellera Zakon Drzewa Pomarańczy

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 150x230
Liczba stron: 368
ISBN: 9788382663471
Wprowadzono: 05.01.2024

RECENZJE - książki - Bogobójczyni, Upadli bogowie Tom 1 - Hannah Kaner

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 11 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ada**************

ilość recenzji:112

15-01-2024 19:00

Lubicie książki z motywem drogi?
Mam do tego motywu ambiwalentne odczucia. Jeśli oczekuję historii spokojnej, to z przyjemnością sięgam po takie książki, jednak jeśli jestem nastawiona na bardziej wartką akcję, a otrzymuję przez sporą część książki wędrówkę bez żadnych emocji, to najzwyczajniej w świecie, czuję się zawiedziona.
Jednak czy mogę powiedzieć, że ?Bogobójczyni? Hannah Kaner mnie zawiodła? Chyba jednak nie, chociaż po tym jak była promowana przez wiele osób, spodziewałam się prawdziwej petardy. Początek książki też ukierunkował mnie w przekonaniu, że będzie ?ogień?, będzie akcja, walki, mordowanie, jednak wraz z każdym kolejnym rozdziałem, czułam spowolnienie akcji. Za to napięcie, jakie budowała autorka, bardzo mi się podobało. Nie zdradzała wszystkich tajemnic bohaterów, nie przedstawiała nam wprost wszystkiego, zachowała swoje działania na później, by pod koniec spuścić na nas bombę, bombę emocjonalną. O zakończeniu mogę wam napisać tylko tyle, że było warto ponudzić się miejscami, było takie, jak lubię, było odkrywanie tajemnic, była bitwa, były łzy a na koniec wielkie zaskoczenie, że to już koniec i nie ma nic więcej. Jak na debiut, to muszę przyznać, że był on udany i już wyczekuję informacji o kolejnym tomie.

Kilka lat po wojnie z bogami, która zebrała straszliwe żniwo, król zabrania oddawania czci bogom. Bogobojni poddani nie są tacy chętni by, zaprzestać modlitw i składać ofiar dla bogów, którzy w większości im pomagali. Bogobójcy dobrze zarabiają, jednak ich zawód jest niebezpieczny. Właśnie tym zajmuje się Kissen, która ma swoje powody, dla których zabija bogów. Na jej drodze staje młoda dziewczyna, która potrzebuje pomocy. Były rycerz króla, a obecnie piekarz wyrusza w tę samą podróż, by pomóc swojemu najlepszemu przyjacielowi. Ich drogi się łączą, a droga, którą zmierzają, staje się naprawdę niebezpieczna, bo w ślad za nimi podążają mordercze cienie.

Jakie macie odczucia wobec informacji, że jakaś książka jest ?idealna dla fanów?... tu dodajcie tytuł książki, która jest znana i lubiana przez wielu.
Osobiście nie zwracam na nie uwagi, wolę sama przekonać się, czy coś mi się spodoba, czy znajdę jakieś podobieństwa do znanej książki. ?Bogobójczyni? Hannah Kaner jest podobno idealna dla fanów Wiedźmina, cóż, znalazłam kilka podobieństw do niego, np zabójca bierze pod swoje skrzydła młodą dziewczynę, ma swojego ulubionego konia, czy ulubioną broń. Jednak to są małe smaczki dla prawdziwego fana twórczości Sapkowskiego.
Muszę podkreślić, że książka wymaga od nas pełnego skupienia. Nie chodzi tylko o skomplikowane nazwy czy imiona, lecz sama historia ma tyle wątków, że przegapienie najmniejszego szczegółu może nam popsuć odbiór całości wątku. Autorka świetnie bawiła się niedopowiedzeniami i ukrywaniem prawdy.
Spotkamy w tej dość mrocznej historii wiele osób, każda z nich opowiada swoją własną historię, raz dłuższą, raz krótszą, jednak za każdym razem zajmującą. Znajdziemy tu wiele odcieni miłości, do tego kilkoro bohaterów zmaga się z różnymi niepełnosprawnościami, co oceniam na duży plus tej książki. Nie mogę też przejść obojętnie obok bogów, bożków i bóstw, którzy przewijają się przez całą powieść. Ich różnorodność i mnogość mnie zachwyciły, bożki od całkiem błahych i drobnych spraw, po wielkich bogów, ognia czy wojny. Każdy z nich jest inny i każdy reprezentuje coś innego.
Podsumowując, nie jest to książka dla każdego. Osobom raczkującym w tym gatunku, nie poleciłabym tego tytułu, jednak fanom mrocznej, ciężkiej fantastyki już tak. Trochę denerwował mnie fakt, że momentami strasznie się nudziłam przy lekturze tego tytułu, jednak ostatecznie wiem, że sięgnę po kontynuację, ponieważ te momenty, które strasznie mi się podobały, dźwignęły tę historię i liczę, że kolejny tom już będzie o wiele bardziej zrównoważony i dostanę dużo więcej akcji w nim.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paulina

ilość recenzji:70

1-05-2024 00:02

Wejdź do świata, w którym zabijanie bóstw jest na porządku dziennym...

Wiele lat temu młoda Kissen została skrzywdzona przez wyznawców boga ognia. Przez ten nieszczęsny incydent straciła nogę, a na skórze zostały ślady w postaci blizn. Piętnaście lat później przepełniona rządzą zemsty postanowiła zostać bogobójczynią ? osobą, która zabija bogów i niszczy ich świątynie. Król zabronił oddawania czci bóstwom i nakazał ich wyplenienie. Mimo to, niektórzy dalej potajemnie składają modły w nadziei, że nikt ich nie nakryje...

Na drodze bogobójczyni pojawia się Inara ? dziedziczka wysokiego rodu, do której przyczepił się bożek niewinnych kłamstewek. Pozbycie się Skediego nie będzie takie proste, jeśli zada się mu cios odczuje go również dziewczynka, jeśli Inara poczuje bój Skedi też go doświadczy.

Jednocześnie Elogast - weteran wojenny, który dawno temu porzucił służbę dostaje tajemniczą propozycje nie do odrzucenia. Dzięki niej znowu będzie mógł sięgnąć po miecz.

?-Mówiłaś, że ją zabiłaś.
- Bogowie to pasożyty. Powracają, jeśli jest strach, na którym mogą żerować.?

Czy mroczna przeszłość zdominuje niestabilną przyszłość? Czy dawne d3mony powrócą? Każdy z nich ma coś do ukrycia, każdy z nich dźwiga swoje brzemię z dawnych lat i każdy z nich ma własną historię do opowiedzenia. Dzięki temu, że rozdziały poprowadzone są z perspektywy czterech głównych bohaterów, możemy przeżyć i poczuć dokładnie te same emocje. Ten sam strach, to samo niezrozumienie i tę samą obawę o dalsze losy.

Są książki, które z jakiegoś powodu zapadają w pamięć i pozostają tam na długo. Czytając ?Bogobójczynie? czułam jakby świat był kolejnym głównym bohaterem. Idealnie dopełniał każdy charakter, sprawiał że niejednokrotnie miałam gęsią skórkę i pokazywał prawdziwe oblicze bóstw. Zdawał się wręcz krzyczeć ?zaczekaj! To jeszcze nie wszystko, głębiej kryje się drugie dno każdej historii?. Śledziłam dalsze losy bohaterów z wypiekami na twarzy, mogę śmiało powiedzieć, że zatraciłam się i zapomniałam o rzeczywistości!

To niesamowite jak autorka zwinnie żongluje emocjami, fabułą i zwrotami akcji. A to przecież debiut! Z niecierpliwością czekam na drugi tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1105

7-02-2024 21:08

?Bogobójczyni? to tytuł, którego trochę się obawiałam. Zastanawiałam się czy jest to dla mnie książka. I wiecie co? Nie żałuję, że zdecydowałam się na nią.
Na początku książkę czytało mi się trochę ciężko. Ale kiedy zaczęłam lubić głównych bohaterów to muszę przyznać, że nie chciałam się z nimi rozstawać ani na chwilkę.
Kissen to biobójczyni i łowczyni złych bóstw. W jej pamięci wciąż tli się śmierć rodziców i od zawsze szuka bogów by się zemścić.
Elogast to przyjaciel króla Arrena. Jest weteranem wojennym, który ostatnio woli wieść spokojne życie w ustronnym miejscu. Jednak król namawia go do ponownego złapania za miecz.
Los Kissen i Elogast połączyła Inara i jej bożek, Skedi. Dziewczynka straciła dom i bliskich i wraz z dwójką pozostałych bohaterów wyrusza w niebezpieczną podróż do miasta Blenraden. W miejscu tym wciąż jeszcze mieszkają dzicy bogowie.
Jak potoczą się losy bohaterów? Komu będą mogli zaufać? Czy początkowa niechęć Kissen i Elogast przerodzi się w coś więcej? Przekonacie się sami.
Książka oprócz przepięknej okładki przeciąga również swoim opisem. Czytelnik wrzucony jest od razu w wir wydarzeń. Akcja na początki książki biegnie trochę wolno, ale z każdym rozdziałem zaczyna nabierać tempa. Z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zżywałam się z bohaterami. Każda z tych 4 postaci jest inna i każda ma misje do wykonania. A jaką to już musicie sami się przekonać.
Książka potrafi trzymać w napięciu od pierwszej strony. Posiada również zwroty akcji i zakończenie, które sprawia, że chce się sięgnąć po kolejny tom.
Jeśli lubicie fantastkę i debiuty literackie to bardzo polecam ?Bogobócznię?. Ja już nie mogę doczekać się kolejnego tomu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

szyszka_czyta

ilość recenzji:114

5-02-2024 16:45

Świat po wojnie, w którym wiara w bogów jest zakazana przez króla i surowo karana. Bogowie, którzy bywają okrutni i żądają coraz większej ofiary w zamian za swoje błogosławieństwo. W tym brutalnym świecie spotykają się trzy przypadkowe osoby. Kissen, bogobójczyni, która kiedyś została złożona w ofierze bogini ognia. Elogast, były żołnierz, a obecnie piekarz, ponownie chwyci za broń. Inara, dziewczynka, która przez bogów również została pokrzywdzona, a teraz jest związana z bożkiem niewinnych kłamstw. Razem wybierają się w niebezpieczną podróż do krainy bogów.

"Kiedy Middren przypadnie bogom, twoja rasa zginie pierwsza"

?Bogobójczyni? zaczyna się mocnym prologiem i kończy intrygującym zakończeniem, po którym ma się ochotę od razu sięgnąć po drugi tom. Jest to ciekawa powieść fantasy z motywem drogi. Może nie ma tu spektakularnych zwrotów fabularnych i akcja nie pędzi w szalonym tempie, to swoją treścią intryguje i wbrew pozorom dzieje się dużo. Po początkowym poznaniu bohaterów, obserwujemy ich podróż, w której co chwilę napotykają przeszkody, a każde z nich niesie ze sobą bagaż doświadczeń i są nieufni wobec siebie. Przez retrospekcje poznajemy ich motywację i to jak osobiste przeżycia ich ukształtowały. Mamy stratę rodziny i odnalezienie nowej bez pokrewieństwa, bohater z niepełnosprawnościami, bogowie żądni krwi, klątwy, demony, magia, poświęcenie i przyjaźń weryfikowana próbą czasu. Wszystko to składa się na ciekawą, wciągającą powieść. Bohaterzy wyraziści i charyzmatyczni. Autorka skupia się też na ich psychologicznym aspekcie postaci. Kissen i jej historia, to w jakiś sposób uraza do bogów ją ukształtowała nadaje głębię tej postaci. Jest to pierwszy tom, więc poznajemy funkcjonowanie tego świata i jakie zasady w nim panują, stąd jest trochę opisów, ale plot twist rekompensuje wolniejsze momenty. Końcówka wbija w fotel i pozostawia z mnóstwem pytań i domysłów.

Autorka stworzyła ciekawy, bogaty świat bóstw, którzy przestają istnieć bez wiary i ofiar. Świat, w którym trójka nieznajomych została połączona przez miejsce swojej podróży, mimo że mieli odmienne motywacje i cele. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pola_reads

ilość recenzji:145

4-02-2024 18:09

Gdy pojawiła się zapowiedź "Bogobójczyni" Hannah Kaner z tą piękną okładką wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Gdy tylko trafiła w moje ręce z ciekawością się za nią zabrałam.

Bogowie są źli i oddawanie im czci jest zakazane. Tak postanowił król. Bogobójcy mają pełne ręce roboty. A gdyby tak jeden z bogów połączył się z dzieckiem. I gdyby jedno zginęło, umarło by również to drugie.. Z takim problemem zwraca się Inara do Kissen, znanej Bogobójczyni. Ta początkowo nie chce jej pomóc, jednak gdy giną wszyscy bliscy dziewczynki wyruszają razem do zniszczonego miasta, by dostać odpowiedź, jak oddzielić Inarę od Skediego, bożka niewinnych kłamstewek. Również w tej podróży towarzyszy im Elogast, który przysiągł pomóc swojemu królowi, który kiedyś uratował mu życie.

Książka zaczęła się intrygująco. Jednak jak to w pierwszym tomie serii fantastycznej, ciężko było mi się wbić w tę historię. Nowe nazwy, świat i pojęcia troszkę mi się plątały. Ale w końcu zaskoczyło i już poruszałam się w tym świecie bez problemu. Książka jest porównana do Wiedźmina i troszkę się z tym zgadzam. Mamy tutaj motyw wynajmowania bogobójcow, by zabijać bogów którzy robią krzywdę ludziom. Jest też kilka innych małych podobieństw, ale to musicie odkryć sami. Podoba mi się postać Kissen. Nie dość, że to kobieta, która zdecydowanie jest zaprawiona w bojach, bardzo odważna, wydaje się, że niczego się nie boi. A jednak pełna wad, zgorzknienia. Z drugiej strony bardzo lojalna wobec tych, którzy stali jej się bliscy. Jak na debiut autorka świetnie dała sobie radę. Świetnie nakreśliła nam ten nowy świat. Jej styl nie jest ciężki, wręcz przeciwnie. Gładko się płynie przez tę historię. Wątek romantyczny jest tutaj minimalistyczny i myślę, że pasuje to do całości. Zakończenie było bardzo dobre i zostawia apetyt na więcej. Podsumowując, mimo trudnych początków uważam, że to bardzo dobry kawał fantastyki. I zdecydowanie chcę wiedzieć co się będzie działo dalej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

tad*************

ilość recenzji:1

2-02-2024 17:37

W końcu powieść fantastyczna nie napisana z perspektywy jednego bohatera (co moim zdaniem mocno kanibalizuje opisy i nie pozwala dobrze opisać fantastycznego świata). Na szczęście Hannah Kaner wspaniale poradziła sobie z budową magicznej krainy pełnej bogów, z interesującymi bohaterami i ciekawymi opisami. I tak, również przyczepię się do niepotrzebnego wątku romantycznego, którego na szczęście jest mało. Reszta? CUDOWNA!

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina owak.

ilość recenzji:210

30-01-2024 15:39

"Bogobójczyni" to debiut autorstwa nortumbryjskiej pisarki, Hannah Kaner. Książka otwiera trylogię "Upadli bogowie" i na ten moment została przetłumaczona przynajmniej na dwanaście języków. Poleca się ją fanom naszego rodzimego "Wiedźmina" oraz "Amerykańskich bogów". Osobiście raczej nigdy nie zwracam uwagi na porównania do innych powieści, podobnie i w tym przypadku - do sięgnięcia po "Bogobójczynię" przekonał mnie przede wszystkim fascynujący opis.

Zacznijmy jednak od początku.

Kissen, główną bohaterkę, poznajemy w trudnych okolicznościach. Dziewczyna budzi się otumaniona narkotykiem. Jest sparaliżowana, nie potrafi się ruszyć, jedynie z przerażeniem śledzi kolejne wydarzenia, kiedy to zostaje przywiązana do beli na stosie, gdzie razem z rodziną ma niedługo spłonąć. Na cześć bogini ognia. Ma zginąć jako ofiara wśród wrzasków jej umierających braci oraz matki. Kissen niespodziewanie ratuje ojciec, który odcina córce nogę i powierza swojemu dawnemu kochankowi, bogowi, Osidisenowi.

Bycie świadkiem tragicznej śmierci rodziny, poczucie zdrady i rosnąca nienawiść do bogów - całokształt sprawia, że wybrana przez Kissen profesja nie wydaje się niczym zaskakującym. Jest veigą, osobą, która na chleb zarabia mordowaniem bogów. W trakcie jednej z takich podróży przypadkowo poznaje Inarę. Dziewczynkę, która w niewytłumaczalny sposób związana jest z bogiem niewinnych kłamstewek...

W historii do głosu dochodzi również Elogast. Piekarz, przyjaciel króla Middrenu oraz były żołnierz. Wskutek niecodziennej prośby porzuca on dotychczasowe życie i wyrusza w świat, by ocalić Arrena.

W jaki sposób los połączy tę trójkę z pozoru kompletnie różnych osobowości? Czy nie skoczą sobie do gardeł przy pierwszym spotkaniu? Bogobójczyni, piekarz i dziewczynka - tylko bogowie raczą wiedzieć, jak zakończy się ta opowieść...

Hannah Kaner stworzyła magiczną, fascynującą oraz intrygującą opowieść. Wykreowany świat od początku wydał się niesamowicie realistyczny, a rządzące nim prawa przemyślane i logiczne. Pomysł na główną fabułę był strzałem w dziesiątkę - nie dało rady przestać podążać za bohaterami. Gdybym miała i czas, i możliwości nie oderwałabym się od książki nawet na sekundę.

Największą zaletą książki był zdecydowanie wątek bogów. Istot, które potrzebowały wiernych i świątyni, by w ogóle istnieć. Żądali darów oraz ofiar. Niektórym wystarczyły skromne podarki, jednak niektórzy wymagali krwi, śmierci oraz dużego poświęcenia. Każdy bóg był inny, zarówno z wyglądu jak i z charakteru, dzięki czemu nigdy tak naprawdę nie miało się pojęcia, na kogo się trafi.

Kreacja Kissen wypadła dobrze. Główna bohaterka posiadała cechy wykraczające poza schemat podobnych historii: kaleka niosąca śmierć. Widać, że autorka pokusiła się o oryginalność. Największy problem miałam z Inarą - nie wiem czemu, ale dziewczynka przez połowę książki okropnie mnie irytowała swoim infantylnym zachowaniem. Wiadomo, była młoda, wiele przeżyła, jednak nie potrafiłam zdzierżyć jej często występującego, bezgranicznego zaufania do obcych. Elogast to zdecydowanie mój faworyt, mimo że nierzadko bywał przewidywalny i aż do granic możliwości stawiał siebie na drugim piedestale.

Ogromnym atutem "Bogobójczyni" było również zaskakujące zakończenie. Ostatnie pięćdziesiąt stron to istna jazda bez trzymanki, sprawiająca, że serce albo zamiera zaszokowane, albo wyskakuje z piersi od nadmiaru emocji.

W kilku słowach podsumowania: Hannah Kaner wkroczyła w literacki świat ze świetnym debiutem. Historia miejscami powala na łopatki, przygniata, by za parę stron zasiać ziarno nadziei. Wywołuje wiele, często sprzecznych, uczuć, oraz zachwyca intrygująco wykreowanym światem. "Bogobójczyni" to książka zdecydowanie zasługująca na waszą uwagę, zwłaszcza jeśli lubicie motyw złych bogów oraz walki z niesprawiedliwością. Polecam i czekam na drugi tom!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:162

20-01-2024 01:11

Q: Z jaką książką rozpoczęliście ten rok? Podobała się wam? A może podobnie jak mnie, dopadł was zastój czytelniczy?

Zastój dalej posiadam, jednak staram się czytać. Idzie to zdecydowanie wolniej, ale zawsze do przodu.

Współpraca recenzencka wydawnictwo jaguar.

Zanim zacznę recenzję, muszę zwrócić uwagę na to piękne wydanie. Ta okładka jest taka majestatyczna i w środku też nie brakuje zdobień.

Na okładce mamy podtytuł "idealna dla fanów wiedźmina" i ja fanką nie jestem, jednak po tą historię sięgnęłam bardzo chętnie, po zobaczeniu kilku pozytywnych opinii w book mediach.

Już od samego początku wiedziałam, że książka będzie mocna i brutalna. Świat, w jaki weszłam, nie jest litościwy. Królestwo ma surowy zakaz czczenia bóstw, jednak nie każdy się z tym zgadza. Bogowie z każdą modlitwą czy darem są potężniejsi i chcą jeszcze więcej. Dlatego też powołani są Bogobójcy, mają nakaz pozbycia się bóstw, bożków i osób, które ich czczą.

Dla mnie ogromnym plusem tej książki był wykreowany świat i bohaterowie.
Klimat jest mroczny a atmosfera gęsta, czujemy chęć zemsty. Mamy bogów, którzy są źli, chciwi i nie cofną się przed niczym, jeśli chodzi o zdobycie wyznawców. A między tym wszystkim jest czwórka bohaterów. Losy tych postaci zostały ze sobą mocno splecione.

Kissen jest bogobójczynią, która napędzana jest zemstą. Elogast jest byłym rycerzem, który chce wieść normalne i spokojne życie, jednak wcale nie będzie to takie proste. Inara to 12-letnia dziewczynka, dziedziczka rodu, uratował ją bożek i ich losy się splotły.
Mamy jeszcze postać Skediego, bożka niewinnych kłamstw.
Mają wyraziste charaktery, trudne historie i nie są tacy nijacy. Polubiłam czytać o tym co robią i co się z nimi dzieje. Nie są to może moje ukochane postacie, ale są dobrze wykreowani.

Styl pisania był dla mnie bardzo przyjemny. Przy zastoju potrzebowałam właśnie takiej historii, która mnie zaangażuje.

Jednym z nielicznych minusów, jest relacja romantyczny i to, co pod koniec zaczęło się dziać z bohaterami, bo trochę zaczęli tracić swoje charaktery. Czekam na kolejną część i to ze sobą przyniesie.

Podczas czytania miałam też wrażenie, że książka jest podobna do tych książek:
"Siedmioro świętych bez twarzy"
"Niegodziwi święci" i" bezlitośni bogowie"
Więc jeśli wam się któraś z nich podobała, to zachęcam do poznawania innych.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:217

17-01-2024 17:07

Kiedy w książkowych mediach pojawiła się informacja, że na polskim rynku pojawi się powieść Hannah Kaner ? wielu czytelników było tym faktem zachwyconych. Przyznaję, sama poczułam się zaintrygowana i wyczekiwałam tej premiery (choć podejrzewam, że w znacznie mniejszym stopniu niż pozostali). Kiedy Bogobójczyni znalazła się w moich rękach, mój pierwszy zachwyt dotyczył samego wydania. Jak jednak z treścią? O tym w recenzji poniżej.

Jest taka kraina, w której każdy przejaw czci wobec bogów uznawany jest za czyn zabroniony. Król, który włada tymi terenami, nakazał pozbycia się wszystkich bóstw, dzięki czemu bogobójcy mają pełne ręce roboty. Nie wszystkim jednak się to podoba. Elogast porzucił stan rycerski, na rzecz spokojnego życia. Nie wie jeszcze, że przeznaczenie ma dla niego inny plan, a mężczyzna będzie musiał ponownie chwycić za miecz. Kissen również potrafi władać tym narzędziem i znana jest jako doskonała bogobójczyni. Jej profesjonalizm ściśle przeplata się z osobistymi doświadczeniami, przez co kobieta ma uraz do wszelkich bóstw. Losy obojga zostaną połączone dzięki pewnej dziewczynce, która właśnie straciła swoich bliskich... Czy razem będą mogli stawić czoła niebezpieczeństwu? Czy będą mogli na siebie liczyć w godzinie prawdziwej próby?

Do tej powieści podeszłam z pewnymi oczekiwaniami, ale nie były one na tyle wysokie, bym rzeczywiście nastawiała się na najlepszą powieść roku. Znałam opinie innych czytelników i wiedziałam, że powstały dwie grupy ? jedna ubóstwiała tę powieść, druga wręcz przeciwnie. Już po lekturze pierwszych stu stron wiedziałam, że ja raczej skłaniam się ku tej drugiej opcji.

Główna bohaterka, Kissen, wydała mi się całkiem ciekawa, jednak nie do końca wiem z jakiego powodu, ale nie potrafiłam zżyć się z nią tak mocno, jak przeważnie ma to miejsce podczas lektury wszelkich powieści. Ta postać jakoś nie zagrzała sobie miejsca w moim sercu na dłużej, a i mam wrażenie, że dość szybko uleciała z mojej pamięci. Czy to wina kreacji tej postaci, czy też mojego braku koncentracji i umiejętności wciągnięcia się w tę historię? No cóż, trudno powiedzieć. W każdym razie jest, jak jest.

Podobnie sprawa wygląda, jeśli chodzi o Elogasta. Momentami miałam wrażenie, że zaczynam poznawać go bardziej i faktycznie bardziej wczuwać się w jego przeżycia, jednak to odczucie dosyć szybko gdzieś uleciało, a ja pozostałam z pewnego rodzaju niedosytem. Tak bardzo chciałam polubić tych bohaterów bezgranicznie, ale ta książka mi tego nie ułatwiała ? po prostu nie byłam w stanie tego zrobić.

Hannah Kaner ma ciekawe pióro, ale podczas lektury miałam wrażenie, że nie jest one jeszcze na tyle dobre, bym faktycznie mogła bezsprzecznie stwierdzić, iż ta książka jest rewelacyjnie napisaną powieścią. Sama fabuła od początku wydawała mi się bardzo ciekawa, jednak sposób jej przedstawienia i osadzenia w całej historii wyszedł dość... przeciętnie. Bogobójczyni, która tak kusiła mnie piękną okładką i ciekawym opisem okazała się dosyć średnią książką (nad czym ubolewam okrutnie).

Pozycja ta jest debiutem literackim i faktycznie dało się to odczuć. Autorka delikatnie eksploruje meandry fantastycznego świata, ale gdzieś zabrakło mi takiej pewności w tym wszystkim. Nie mówię, że jest to zła książka ? bo nie jest i wiem, co tak bardzo przypadło do gustu innym czytelnikom. Dla mnie jednak okazała się jedną z wielu powieści fantasy, które można przeczytać i odstawić na półkę, a które nie pozostawiają po sobie głębszych przemyśleń i uczuć. Piszę to z niemałą przykrością, ale docenić muszę wszelkie sceny walki, które były napisane w sposób dynamiczny i taki, który bardzo przyciąga.

Jeśli jesteście ciekawi tego tytułu, to przeczytajcie i sprawdźcie na sobie, czy jest to powieść, która Was zachwyca. Być może będzie to pozycja, która stanie się Waszym czytelniczym odkryciem?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sni*****************

ilość recenzji:447

13-01-2024 09:29

?Bogobójczyni? to debiut Hannah Kanner, a zarazem pierwszy tom cyklu pod tytułem Upadli Bogowie. Zobaczyłam zapowiedz tej książki i wiedziałam, że bardzo chciałabym ją przeczytać. Zależało mi na poznaniu pióra autorki, wizji, jej kreatywności, a także bohaterów. Książka dotarła do mnie przed Sylwestrem i od razu zaczęłam ją lekko podczytywać, byłam zbyt podekscytowana, aby pozwolić jej na czekanie na swoją kolej.. Autorka potrafiła rozpocząć historię z przytupem, sprawiła, że szalały we mnie emocje, nie chciałam, aby toczyło się to w taki sposób, jednak wszystko ma gdzieś swój początek. Niektóre przykre, tragiczne wydarzenia ofiarowują siłę i chęć zemsty, tylko czy bohaterka nie da się jej pochłonąć?
Główną bohaterką książki autorstwa Hannah Kanner pod tytułem ?Bogobójczyni? jest Kissen, dziewczyna, jako dziecko przeżyła niewyobrażalną stratę, jej blizny nosi na własnym ciele. Żyje w krainie, w której król zabronił oddawania jakiejkolwiek czci bogom, bóstwom, nawet, jeśli nie wszyscy się z tym zgadzają. Dziewczyna jest profesjonalistką, niesamowita, bogobójczyni ma własne powody, przez które trudni się właśnie tym zajęciem. Jej droga przetnie się z pewną dziewczynką, dziedziczką wysokiego rodu, która pozostała sama na świecie. Straciła dom, bliskich, poczucie bezpieczeństwa. Elogast jest weteranem walczącym z własnymi demonami, nie chciał dłużej być rycerzem, potrzebował spokoju, jednak nie będzie my on dany. Pomimo koszmarów wojennych jego wsparcie będzie konieczne, jakie niebezpieczeństwa spotkają po drodze?
Świat wykreowany przez Hannah Kanner w ?Bogobójczyni? był tak żywy, pełen historii, starożytnych istot, mitologii. Przedstawione bogactwo fabularne dawało wiele możliwości, ofiarowało nam unikalne wyznania i sprzecznymi ideałami, które wywołały intrygi. Postacie były tak prawdziwe i ludzkie, niedoskonałe, posiadające wiele wad, jak i zalet, co czyniło je tak interesującymi. Kissen jest idealną siłą napędową w całej tej historii, przeszłość ją prześladuje, jej płomienie walczą z jasnością przyszłości. Ma cel w swoim życiu, który kieruje jej każdy krok, ale wszystko to się zmienia, gdy spotyka pewną dziewczynkę. Kissen jest zaciekłą i wytrwałą postacią, która pod warstwą szorstkości ukrywa współczucie i chęć ochrony jej bliskich. Czasami bywa impulsywna, co prowadzi do niektórych wydarzeń, ale jej zdolność do uczenia się, także na własnych błędach, była czymś, co naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Fabuła zabiera czytelnika w krętą przygodę zakorzenioną w świecie przepełnionym magią. ?Bogobójczyni? jest jednym z lepszych debiutów, które przeczytałam, dojrzałość w stylu pisania autorki idealnie przekazuje i odzwierciedla historię i uczucia. Bogowie nie są dobrzy, są chciwi, domagają się złota, kultu, poświęcenia, w ten sposób rozpoczynają się wojny, a one odbierają życie. Wszystkie sceny były przemyślane, tempo było płynne, nic nie pozostawiono sobie i przypadkowi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?