Gdy na czwartej stronie okładki przeczytałem, że akcja powieści Piotra Papisa, związana jest z Dolnym Śląskiem, to nie mogło być inaczej. Musiałem ją po prostu przeczytać. Dodatkowo tytuł rozbudził moje oczekiwania, ponieważ powieść związana jest ze skarbem templariuszy. Gdy do tego dodamy wszech ?lubianych? bolszewików, wszystko staje się bardzo intrygujące, ciekawe i chce się czytać!
Autorem powieści jest Piotr Papis, który urodził się w Bolesławcu. To tam, gdzie można kupić te sławne ?skorupy?, które znalazły miejsce i u mnie w domu. Pan Piotr jest podróżnikiem, odwiedził już ponad siedemdziesiąt państw na sześciu kontynentach. Uwielbia historię, jest jej pasjonatem, co na pewno odczujecie, czytając niniejszą lekturę. Zgłębia wiedzę o zakonach rycerskich, stąd powieść związana z templariuszami. Autor odwiedził m.in. portugalską siedzibę templariuszy w Tomar.
Z okładki, z jej ostatniej strony, dowiedziałem się, że książka została zakwalifikowana przez Wydawnictwo Novae Res jako młodzieżowa. Myślę, że młodzież interesująca się historią, przygodą, templariuszami, będzie zadowolona po przeczytaniu książki. Na okładce możemy zobaczyć, jeśli się nie mylę, znak templariuszy, a w ten znak grafik, Paulina Radomska-Skierowska, umieściła radziecką czerwoną gwiazdę z sierpem i młotem. Ot takie połączenie dawnej średniowiecznej historii z tą nam bliższą, za czasów ?panowania? Sowietów w naszym pięknym kraju.
Przenosimy się zatem do Bolesławca na Dolnym Śląsku, na ziemie, które ?dostały? nam się w zamian za Kresy Wschodnie. Są wczesne lata pięćdziesiąte, Trzech bohaterów powieści, których łączy znajomość przez bolesławiecki komitet, zostają wezwani na dywanik do Urzędu Bezpieczeństwa, mieszczącego się w stolicy Dolnego Śląska, we Wrocławiu. Tam dowiadują się, zostaje im powierzona pewna niebezpieczna misja, odnalezienia ukrytego skarbu templariuszy, który został zdeponowany w XIV wieku na ziemiach polskich. Dlaczego misja jest niebezpieczna? Dlatego, że bezcennych skarbów nie będą szukać tylko oni, ale także bezwzględni bolszewicy z Głównego Zarządu Wywiadowczego (GRU), instytucji wywiadu wojskowego ZSRR. Ważnym bohaterem powieści jest Franciszek Trol, zastępca sekretarza UB z powiatowych struktur. Jaki ma on związek ze średniowieczem i templariuszami?
Zaskakująca, z potężną dawką historii, a zarazem z dużym poczuciem humoru. Nie sposób oderwać się od czytania. Wyraziste postaci, czasem wyjęte z odległej historii, czasem bezwzględne, które nie wahają się zabić w myśl, po trupach do celu. Polecam nie tylko młodzieży. Mnie troszkę starszej młodzieży... bardzo się podobała powieść pana Piotra.
Opinia bierze udział w konkursie