Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Przyszła pora, aby pożegnać się z bohaterami wykreowanymi przez Julitę Sarnecką. ?Brat? jest trzecim tomem trylogii Sekrety mafii, czuję odrobinę smutku wiedząc, że aby ponownie zetknąć się z tym światem będę musiała powrócić do pierwszego tomu. Książki z motywem mafijnym zazwyczaj się powielają, mają jakieś wspólne elementy, Julita Sarnecka pokazała, że można dać się zaskoczyć. Styl autorki jest dopracowany i przystępny, a bohaterowie potrafią sprawić, że czuje się z nimi nić porozumienia i sympatii. Pomimo szerokiej gamy barw czerni i szarości na okładce, wewnątrz możecie liczyć na wiele emocji. Znacie książki tej autorki? Jeśli nie to wpiszcie je na listę, musicie je poznać.
Główną bohaterką książki ?Brat? autorstwa Julity Sarneckiej jest Becky, to dziewczyna, na którą raczej nie zwraca się uwagi, wydaje się cicha, ułożona, bardzo grzeczna. Typ szarej myszki, jest wycofana, wydaje się nie być zbyt pewna siebie, nie nosi dobrze dopasowanych ubrań, jakby za ich bezkształtnością zwyczajnie się ukrywała. Niewiele mówi o sobie, można powiedzieć, że jest raczej skryta i z pewnością nie jest typem, który zwraca na siebie uwagę mężczyzn, jednak czas pokaże, że to nie do końca prawda. Maksim Aristov to człowiek, który może mieć każdą kobietę, przywyknął do ich obecności, adoracji i szybkich zdobyczy. Coś jednak sprawia, że jest zainteresowany skromną dziewczyną, która robi wszystko, aby trzymać się od niego i jemu podobnym z daleka. Nic tak nie podsyca w mężczyźnie żądzy, jak polowanie, w którym trzeba się natrudzić. Kto okaże się łowcą w tej pogoni? Które z nich będzie zwierzyną?
?Brat? jest powieścią, która potrafi zaskoczyć, myślałam, że losy Becky okażą się zupełnie inne, a fabuła popłynie w inną stronę. Przyjemnie było mi się pomylić, ponieważ nie oznacza to tego, że była rozczarowana książką, wręcz przeciwnie. Tak jak wydarzenia w książce, czasami miło jest się przekonać, że nic nie jest takie oczywiste. Przeszłość potrafi być niezwykle skomplikowana, ciągnąć się za człowiekiem, jakby, tylko czekała na dogodny moment, aby się wmieszać. ?Brat? jest dowodem na to, że autorki dojrzewają, nabierają doświadczenia, a ich styl się zmienia. Julita Sarnecka nie próżnowała, widać to na przestrzeni poprzednich książek. Byłam zachwycona książką, dlatego też nie chciałam się od niej oderwać, chciałam poznać wszystkie sekrety, rozwikłać każdą tajemnicę bohaterów, a finał był niezwykle emocjonujący. Polubiłam Maksima tak samo jak jego poprzedników, współczułam mu tego, przez co musiał przejść i miałam nadzieję, że jego los się odmieni zwłaszcza, kiedy na jego drodze stanęła Becky.