- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023., że skoro mężczyźni w ogóle jej nie obchodzą, to dlaczego czyta książkę pod tytułem Czego chcą mężczyźni? Nasza rozmowa zaczęła przechodzić w okropną niefeministyczną sprzeczkę na temat mężczyzn, kiedy uświadomiłam sobie jej absurdalność i zaproponowałam, żebyśmy się spotkały następnego dnia. -- No! -- wykrzyknęłam radośnie, siadając na kanapie obok Marka. Niestety, znowu musiałam wstać, bo usiadłam na czymś, co się okazało pustym kartonikiem po jogurcie müller lite. -- Taaak? -- powiedział, mocno ścierając jogurt z mojego tyłka. Na pewno aż tak bardzo się nie upaprałam i wcale niepotrzebne było takie szorowanie, choć było to miłe. Mmm. -- Zjemy kolację? -- spytałam, usiłując skupić się na bieżącym zadaniu. Właśnie nałożył sobie makaronu do miski i polał go sosem, kiedy znowu zadzwonił telefon. Postanowiłam nie odbierać, dopóki nie zjemy, ale włączyła się sekretarka i odezwało się owcze beczenie Jude: -- Bridge, jesteś tam? Odbierz, odbierz. No, Bridge, prooooszę. Podniosłam słuchawkę, a Mark walnął się dłonią w czoło. Cały problem polega na tym, że Jude i Shaz są przy mnie od wielu lat, jeszcze zanim poznałam Marka, więc oczywiście teraz pozostawienie włączonej sekretarki byłoby nie w porządku. -- Cześć, Jude. Jude była na siłowni, gdzie przeczytała jakiś artykuł, w którym samotne dziewczyny po trzydziestce określono jako ,,opóźnione". -- Ten facet twierdził, że dziewczyny, które nie umawiały się z nim, kiedy miały dwadzieścia lat, nie umówią się z nim i teraz, ale on już i tak ich nie chce -- powiedziała ze smutkiem. -- Stwierdził, że wszystkie mają obsesję na punkcie stabilizacji i dzieci, więc jego zasada dotycząca dziewczyn brzmi: ,,Nic powyżej dwudziestego piątego roku życia". -- Coś takiego! -- Roześmiałam się wesoło, usiłując pokonać nagłe uczucie niepokoju, które zagnieździło mi się w żołądku. -- To kompletne bzdury. Nikt nie mówi, że jesteś opóźniona. Przypomnij sobie tylko tych wszystkich bankierów, którzy do ciebie wydzwaniali. A Stacey i Johnny? -- Hmm -- mruknęła Jude nieco weselej. -- Wczoraj wieczorem umówiłam się z Johnnym i jego znajomymi z Credit Suisse. Ktoś opowiedział dowcip o facecie, który wypił za dużo w hinduskiej restauracji i wpadł w kormę, a Johnny jest tak dosłowny, że wypalił: ,,Chryste! Fatalna sprawa. Znałem gościa, który kiedyś zjadł za dużo hinduskiego żarcia i dostał wrzodu żołądka!". Roześmiała się. Kryzys najwyraźniej został zażegnany. Powiedziała jeszcze, że nic takiego jej nie jest, po prostu czasami dostaje lekkiej paranoi. Trochę pogadałyśmy i kiedy tylko na dobre doszła do siebie, wróciłam do Marka przy stole, gdzie przekonałam się, że makaron nie wyszedł tak, jak powinien -- w biało zabarwionej wodzie pływały smętne kluchy. -- Mnie tam smakuje. Lubię kluski na mleku. Mmmm -- zamruczał Mark. -- Może lepiej zamówmy pizzę? -- zaproponowałam, czując się jak ostatnia oferma i opóźniona. Zamówiliśmy pizze i zjedliśmy je przed kominkiem. Mark opowiedział mi o tych Indonezyjczykach. Słuchałam uważnie, a potem wygłosiłam swoje zdanie i dałam mu parę rad, które uznał za bardzo interesujące i niezwykle ,,świeże", a następnie ja mu opowiedziałam o potwornym spotkaniu, na którym Richard Finch z pewnością wyrzuci mnie z pracy. Mark dał mi bardzo dobrą radę na temat tego spotkania i posłał Richarda do diabła. Właśnie kiedy mu tłumaczyłam, że to mentalność zawsze-do-przodu, jaką zaleca poradnik Siedem nawyków ludzi sukcesu, znowu rozdzwonił się telefon. -- Nie odbieraj -- powiedział Mark. -- Bridget. Jude. Odbierz. Chyba zrobiłam coś złego. Przed chwilą zadzwoniłam do Staceya, a on nie oddzwonił. Podniosłam słuchawkę. -- Może wyszedł. -- Z siebie, tak samo jak ty -- wtrącił Mark. -- Zamknij się -- syknęłam. -- Słuchaj, na pewno zadzwoni jutro. Ale jak nie, to przeczytaj sobie jeszcze raz etapy chodzenia na randki z Marsjan i Wenusjanek. Stacey rozciąga się jak gumka z Marsa, a ty musisz pozwolić, żeby poczuł, co do ciebie czuje, i wrócił. Kiedy w końcu oderwałam się od telefonu, Mark oglądał mecz piłki nożnej. -- Gumki i Marsjanie o mentalności zawsze-do-przodu -- powiedział, szczerząc do mnie zęby. -- To brzmi jak rozkaz w krainie nonsensu. -- A ty nie rozmawiasz ze swoimi przyjaciółmi o uczuciach? -- Nie -- powiedział, przełączając pilotem jeden mecz na drugi. Gapiłam się na niego zafascynowana. -- Chciałbyś uprawiać seks z Shazzer? -- Słucham? -- Chciałbyś uprawiać seks z Shazzer i Jude? -- Z rozkoszą! To znaczy pojedynczo? Czy z obiema naraz? Próbując zignorować jego błazeństwa, dopytywałam się dalej: -- Kiedy poznałeś Shazzer po Bożym Narodzeniu, miałeś ochotę się z nią przespać? -- Widzisz, problem polega na tym, że wtedy sypia
książka
Wydawnictwo Zysk I S-Ka |
Data wydania 2014 |
Oprawa twarda w obwolucie |
Liczba stron 446 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | lista bestsellerów wszech czasów, wysyłka 24h |
Wydawnictwa: | Zysk |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, książki dla babci |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Oprawa: | twarda w obwolucie |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2014 |
Wymiary: | 150X215 |
Liczba stron: | 446 |
ISBN: | 978-83-7785-307-8 |
Wprowadzono: | 27.02.2014 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.