SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Wyścig już się rozpoczął

Gdy ogłoszony zostaje przetarg na tor na warszawskim Służewcu, szykuje się transakcja dziesięciolecia. I choć zapowiada się ostra konkurencja, dla wielu faworyt jest jeden: Waldemar Skoneczny, najbogatszy człowiek w Polsce, który nieustannie rozbudowuje swoje imperium.

Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, dostaje od swojego szefa kilkadziesiąt tysięcy euro i teczkę ze zbioru zastrzeżonego IPN. Zadanie? Prześwietlić Skonecznego. Ciekawość Zyberta rośnie, gdy poznaje Zofię Staruchowską - byłą asystentkę biznesmena.

Medialnych ataków na Skonecznego jest coraz więcej. Kampania oszczerstw sprawia wrażenie odgórnie sterowanej, a ktokolwiek stoi za kolejnymi oskarżeniami, nie cofnie się przed niczym. Na przekór opinii publicznej Zybert postanawia odkryć, kto mógłby skorzystać na zniszczeniu biznesmena.

Bartosz Kurek debiutuje w rewelacyjnym stylu: niejednoznaczni i charyzmatyczni bohaterowie, zagmatwana intryga i bezkompromisowa walka o władzę i pieniądze. Wszystko to w warszawskim świecie mediów i biznesu, w którym wszystkie granice już dawno zostały przekroczone.

Bartosz Kurek - dziennikarz radiowy i telewizyjny, politolog. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Karierę rozpoczynał w radiu RMF Classic. Przez 12 lat związany z telewizją Polsat, gdzie prowadził m.in. główne wydanie Wydarzeń. Jako korespondent stacji relacjonował wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych oraz Forum Ekonomiczne w Davos. Obecnie manager w Philip Morris Polska.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Czarna Owca
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 352
ISBN: 9788381432528
Wprowadzono: 16.06.2021

RECENZJE - książki - Brud - Bartosz Kurek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 9 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    2
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Barbara Szpak - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

26-09-2021 20:16

RECENZJA

"Wyścig już się rozpoczął...

Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, dostaje od swojego szefa kilkadziesiąt tysięcy euro i teczkę ze zbioru zastrzeżonego IPN. Zadanie? Prześwietlić Skonecznego. Ciekawość Zyberta rośnie, gdy poznaje Zofię Staruchowską ? byłą asystentkę biznesmena.

Medialnych ataków na Skonecznego jest coraz więcej. Kampania oszczerstw sprawia wrażenie odgórnie sterowanej, a ktokolwiek stoi za kolejnymi oskarżeniami, nie cofnie się przed niczym. Na przekór opinii publicznej Zybert postanawia odkryć, kto mógłby skorzystać na zniszczeniu biznesmena."

Powyzszy opis pochodzi od wydawcy

Długo zbierałam się do napisania tej recenzji. Mam ogromny problem z ów książką. Niby mi się podobała, ale tak nie do końca. Niby nie była zła, ale czegoś mi zabrakło. Pisarz wykazał się ogromną wiedzą odnośnie tego, co przedstawił w tej lekturze, za co ogromny plus. Temat polityczny omijam wielkim łukiem, ale tutaj był dość ciekawie i intrygująco przedstawiony. Jednak nie do końca zostałam kupiona. Powieść miała coś w sobie, że były momenty ekscytacji, chęci dowiedzenia się co się dalej wydarzy, aż tu nagle wszystko prysło i było nudno... I właśnie ta nuda powodowała we mnie przewracanie oczami Najgorsze w tym wszystkim było to, że akcja była, była, była i liczyłam na jakiś zwrot akcji, który wbije mnie w fotel... a tu czar prysł i nie było nic, kompletnie nic! Momentami wydawało mi się, że czytam takie flaki z olejem. Bohaterów nie zapamiętałam, kompletnie mnie nie urzekli, ani nie przyciągli do siebie, więc nic nie mogę powiedzieć więcej na ich temat. Spodobał mi się styl i język autora, przy którym człowiek leci przez powieść bardzo szybko. Muszę Wam jeszcze powiedzieć, że okładka robi robotę! Od razu przyciągnęła me oko do siebie! Cóż mogę więcej napisać? Nie zniechęcam do przeczytania tej lektury, ani też nie namawiam, każdy musi stwierdzić czy chce jej poświęcić swój czas, czy jednak nie. Decyzja należy do Was! Miłej i zaczytanej Niedzieli Wszystkim życzę!
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Maciejewska.

ilość recenzji:414

16-08-2021 09:21

Naprawdę dobra, momentami bardzo dobra książka, w której autor niezwykle zręcznie miesza elementy z pierwszych stron gazet, ale nie tylko. Miksuje fragmenty, zagadnienia polityki, gospodarki, wielkiego, ale takiego naprawdę wielkiego biznesu i jeszcze większych układów, które decydują o wszystkim i wszystko mogą. Czyta się bardzo dobrze i niecierpliwie czeka na ciąg dalszy.
To także opowieść o tym, jak wszędobylski, jak wszechmocny i jak często niedoceniany jest świat mediów społecznościowych, jego wpływ na pozostałe dziedziny życia i to co z nimi i nami robi. Czyli to opowieść także o tym, co tak naprawdę obecnie nas otacza, bombarduje na każdym kroku.
Brud jest dosłownie, zgodnie z tytułem brudny, a to dlatego, że dotyka najbrudniejszych, najbardziej ukrytych, często najbardziej intymnych sfer ludzkiego życia. To także książka, która aż emanuje energią, pędem, dynamiką, tętni pełnokrwistym życiem, takim przez duże Ż.
W Brudzie wszystko pędzi, jest przesycone energia, działaniem, maksymalnymi doznaniami i adrenaliną. Wszyscy działają, pędzą, nie znoszą stagnacji, prózni. Ciągle coś się dzieje. Książka wciąga i to bardzo, ale ja po przeczytaniu kilku stron czułam się niesamowicie zmęczona tym wszechobecnym pędem. Mimo to niecierpliwie odwracałam kartki.
Świetnie nakreśleni, nieszablonowi, niestandardowi i dający się na dłużej zapamiętać bohaterowie. Szczególnie w pamięć wbija się miliarder. Człowiek niezwykły w każdym znaczeniu tego słowa, nieszablonowy, nieprzeciętny obrzydliwie bogaty. Gwarantuję, iż kogoś takiego nie spotkaliście w żadnej innej książce. Atakom na niego, mieszaniem go w kolejne piętrowe i trochę przerażające afery nie ma końca. Ogromne pieniądze, ogromna wojna, podjazdy, afery. Generalnie wszystko jest mega.
Przyjemność wynikająca z tej zręcznie skonstruowanej lektury także jest mega wielka.
Do tego kilku pomniejszych biznesmenów, kolejne afery, hazard, pieniądze i polska rzeczywistość w tle.
Brud jest godny polecenia, nieszablonowy, nietuzinkowy. Fabuła trochę przypomina książki Mariusza Zielke, ale tez nie do końca jest taka. To współczesna opowieść, mocna, realna, zaskakująca i bardzo dynamiczna. Niby kryminał, niby thriller, ale jednak nie do końca. Na pewno doskonale przemyślana, świetna lektura i bardzo dobry debiut literacki.
Bardzo zadziwia fakt, że to debiutancka książka. Oby więcej takich debiutów. Niecierpliwie czekam na dalszy ciąg.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gdzie_ja_tam_ksiazka

ilość recenzji:1

27-07-2021 23:14

Sięgając po książkę pana Bartosza Kurka bałam się, że będzie dla mnie za bardzo polityczna. Czytając opinie miałam wrażenie, że ciężko będzie się przebić do końca tej historii. Miłym zaskoczeniem jest fakt, że "Brud" naprawdę mnie wciągnął.
Dziennikarskie śledztwo, które ostatnimi czasy jest dość popularne wśród pióra autorów, okazało się interesujące i można było poznać pracę dziennikarzy "od środka". Momentami czułam się, jakbym sama pracowała w redakcji.
Sprzedaż warszawskiego toru na Służewcu wywołuje wiele emocji. Przetarg zbliża się wielkimi krokami, konkurencja nie śpi i medialnymi atakami chce wyeliminować faworyta, jakim jest Waldemar Skoneczny. Wiktor Zybert dostaje za zadanie pogrzebać w życiu najbogatszego człowieka w kraju, a z czasem dowiedzieć się, kto chce zaszkodzić mężczyźnie. Do jakich wniosków dojdzie dziennikarz? Kto okaże się zwycięzcą w wyścigu o teren, gdzie znajduje się sławny tor?
Autor przedstawił ciemniejszą stronę mediów, co szczególnie mnie zainteresowało. Zatrudnianie ludzi, by sypali hejtem w internecie, deepfake, czyli spreparowane materiały wideo, które szybko mogą pogrążyć człowieka, jak i szeroko znane łapówkarstwo. Ukazany jest obraz, szczególnie przykry, jak łatwo można zmanipulować informacje przeznaczone do opinii publicznej. Jak szybko informacje roznoszą się w internecie, telewizji i jak ciężko jest odbudować swoje dobre imię. Jak pieniądze rządzą światem i każdego można przekupić, a także jak szybko można wymusić posłuszeństwo rękoczynami. Zagraniczne służby specjalnie mają swój specjalny udział podczas przetargu, o czym przekona się Zybert.
Jeśli szukacie krwistego kryminału, to nie ten tytuł. Natomiast bezwzględny świat mediów ukazuje swoje oblicze dość realistycznie, co skłania ku refleksjom, na ile my jesteśmy manipulowani przez codzienne informacje, które dostarczają nam media.
Ile w nich prawdy, a ile prowokacji? Wiedzą o tym tylko ci, którzy tymi informacjami żonglują ????
Jak dla mnie jest to świetny debiut i widać, że autor czuje się w tym temacie, jak ryba w wodzie. Uważam, że książka jest godna polecenia, choć nie dla każdego będzie ona owocną lekturą, gdzie polityka, media, biznes pełnią główną rolę.

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:1

26-07-2021 10:18

Bartosz Kurek to znany dziennikarz i politolog, od ponad dekady związany z telewizyjną stacją Polsat jako główny prowadzący Wydarzenia oraz korespondent. Nikogo więc nie powinno zdziwić, że głównym motywem jego debiutanckiej powieści "Brud" został właśnie dziennikarz wplątany w śledztwo prowadzone wokół kilku działaczy politycznych oraz największych szych biznesu.

Cała historia rozpoczyna się ogłoszeniem przetargu na tor wyścigowy w warszawskim Służewcu, do którego startują sami najbardziej wpływowi ludzie. Jednym z nich jest Waldemar Skoneczny, będący jednocześnie najbogatszym Polakiem, który ewidentnie wysuwa się na prowadzenie. Dlatego Wiktor Zybert, główny bohater, a zarazem dziennikarz śledczy, dostaje wytyczne od przełożonego (wraz z grubą teczką pieniędzy), by skrupulatnie prześwietlić biznesmena.

Oferta Skonecznego kolosalnie przewyższa jakością pozostałe, dlatego w Internecie zaczynają krążyć niepochlebne plotki oraz pogłoski. Czarny PR doskonale spełnia swoją rolę, przez co Zybert miota się między młotem a kowadłem, starając się ze wszystkich sił odkryć prawdę. Zwłaszcza że zgłasza się do niego Zofia Staruchowska, dawna asystentka Skonecznego.

W międzyczasie na jaw wychodzą stare znajomości biorących udział w przetargu, co zwiększa niebezpieczeństwo podczas śledztwa. Wokół zaczynają ginąć ludzie, jedynie na pozór niepowiązani ze Skonecznym. Czy Zybertowi uda się odkryć wszystkie karty i dowiedzieć się, kto mąci tę wodę w stawie? Kto wygra przetarg i kim naprawdę jest Waldemar Skoneczny?

"Brud" Bartosza Kurka po opisie wydawał się intrygującą pozycją pełną zwrotów akcji, matactw i wciągających treści związanych z dziennikarstwem oraz polityką. Ze smutkiem więc muszę stwierdzić, że książka kompletnie mnie nie kupiła. Niektóre pomysły przedstawiono dobrze i kilkakrotnie zostałam zaskoczona, ale ostatecznie przez całą historię w rzeczywistości wiało nudą.

Powiązań między bohaterami (choć całkowicie ujawnione pod koniec książki) szybko się domyśliłam, bo opisano je nieco niezgrabnie. Autor zapomniał o wejściu w głębię psychologiczną postaci, przez co chwilami wydawały się zupełnie nijakie, a jedyne, co sprawiało, że mogli choć w ułamku udawać osoby żyjące naprawdę, to ich brudna, zawiła przeszłość. Trzeba jednak przyznać, że sama kompozycja tekstu wypadła naprawdę dobrze. Wątki opisano i wyjaśniono z należytą starannością; było widać, że autor rzeczywiście miał pomysł na książkę. Każdą intrygę skrupulatnie zaplanowano oraz przez całą książkę dążono do ostatecznego rozwiązania.

Nie mogę nie wspomnieć o zakończeniu "Brudu", które w założeniu miało chyba szokować. Niestety, moją jedyną reakcją było głośne westchnięcie i odłożenie książki z powrotem na półkę. Zawiodłam się. Obstawiałam kilka różnych zakończeń i w jedno udało mi się strzelić bezbłędnie, przez co ani przez chwilę książka nie wywołała żadnego wow albo o ja cię, co tu się dzieje!

Czy polecam debiut Bartosza Kurka? Szczerze mówiąc, raczej nie. Na rynku istnieje zbyt dużo zdecydowanie lepszych powieści z motywem detektywa prowadzącego śledztwo wokół największych szych państwa. Oczywiście, jeśli zainteresowała was główna fabuła, nie zamierzam się wtrącać: przeczytajcie i najlepiej sami osądźcie. Mi w "Brudzie" zabrakło emocji, realistycznych bohaterów i lepiej poprowadzonej intrygi z zaskakującym zakończeniem. Przez większość czasu było po prostu nudno, co w powieści sensacyjno-kryminalnej raczej nie powinno mieć miejsca.

Czy recenzja była pomocna?

przerwa.na.ksiazke

ilość recenzji:277

23-07-2021 16:29

Wiktor Zybert jest dziennikarzem śledczym. Właśnie rusza przetarg na sprzedaż toru na warszawskim Służewcu. Jednym z faworytów przetargu jest miliarder Waldemar Skoneczny. Zybert dostaje od szefa zadanie, aby go prześwietlić. Do tego dołącza teczkę z tajnymi danymi z IPN.

Dziennikarza jest bardzo ciekawy biznesmena, wokół którego robi się dużo zamieszania. Pojawiają się medialne ataki na jego osobę. Giną osoby z nim powiązane.
Czy ktoś stara się zniszczyć Skonecznego? Czy zagrozi to przetargowi?
Zybert chce odkryć, kto za tym stoi.

"Brud" to opowieść o świecie biznesu, mediów, powiązań, zależności i afer.

Główny bohater to postać bardzo ciekawa. Niezależny dziennikarz, który ma za sobą trudną zawodową przeszłość. On nie może o niej zapomnieć. Inni mu ją wypominają.
Chce się zrehabilitować. Odbudować swoje dobre imię. Swoją markę.

Książkę dobrze mi się czytało. Akcji jest sporo. Chociaż przetargi, biznes i afery to nie moja bajka, to autor potrafił mnie wciągnąć w ten świat. Historia mnie zainteresowała i razem z Zybertem próbowałam odkryć winnych całego zamieszania.

Fabuła jest interesująca. Obfituje w wiele zwrotów akcji. Podejrzani i trupy mnożą się. Zakończenie mnie zaskoczyło. Chociaż podobne rozwiązania chodziły mi po głowie.


Podsumowując, była to interesująca lektura, o trochę innym klimacie niż zazwyczaj czytam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mad.book.worm

ilość recenzji:1

20-07-2021 15:18

Debiutancka powieść Bartosza Kurka dość mocno polaryzuje czytelników, a mnie hmm ja jestem wolnym neutronem, lewitującym umysłem i żadna polaryzacja na mnie nie działa. Wiele osób narzeka na styl pisania czy słownictwo, a ja nie jestem szczególnym purystą językowym, wiadomo jak jest nawalone błędów to zwracam uwagę, a tak to sobie płynę miedzy tymi literkami od wyrazu do wyrazu od zdania do zdania szuu, szuu, szuu sobie płynę i te strony lecą.

Problem mam natomiast z treścią, bo było zwyczajnie nudno. Miałem ciężary już na wstępie żeby się wgryźć w historię. Wraz z rozwojem fabuły czułem coraz większe rozczarowanie bo porostu dla mnie wątek główny jest za słaby żeby stworzyć chociażby średnio intensywny thriller czy kryminał. Dla mnie zwyczajnie było nudno, bo tempo słabe i na domiar złego dzieje się niewiele. Niby ta fabuła jest wielowątkowa, a każdy kolejny wątek jest słabszy i mniej ciekawy. Niestety nie poczułem tego ?brudu? ani w wątku dziennikarskim, ani politycznym ani biznesowym, były nieco ciemniejsze rewiry, ale brudu nie uświadczyłem.

Szczerze to myśli mi mocno uciekały i złapałem się nawet na tym, że zrodziło się w mojej głowie trudne pytanie - Umiera koń i idzie sobie do końskiego nieba czy tam piekła i teraz tak czy jego dusza ma podkowy czy nie. Jeśli znacie odpowiedzi to puszcie bo dochodzenie jest w toku - wyznaczono nagrodę w postaci kokosowych draży ?Korsarze?. Autor to dziennikarz z wieloletnim doświadczeniem i szczerze to liczyłem na lepszą intrygę, ciekawsze zwroty akcji przecież kto jak nie dziennikarz ma znać ciekawe smaczki pracy w mediach. Liczyłem na ?mięso?, a dostałem wegański boczek.

Podsumowując, powieść trudna w odbiorze bo nie porywa, treści niby dużo tylko to wszystko jakoś mało treściwe wyszło. Książkę zdecydowanie polecam dla wytrwałych i lubiących nieciekawe powieści. A jako ciekawostkę powiem, że w książce nie znajdziecie ani nawet jednego protipa odnośnie walki z brudem na lustrze czy czymkolwiek innym.

Czy recenzja była pomocna?

Matka.nerd

ilość recenzji:111

5-07-2021 23:55

"Brud" to znakomity debiut Pana Bartosza!
Fabuła całej powieści opiera się na dziennikarskim śledztwie i kręci wokół przestępstw gospodarczych, zgrabnie przeplatając się ze sprawami z przeszłości. Najbogatszy Polak staje się ofiarą medialnego ataku w związku z uczestnictwem w przetargu w sprawie sprzedaży toru na Warszawskim Służewcu. Rozpoczyna się ostra i bezwzględna gra, w której stawką są duże pieniądze. Konkurenci nie cofną się przed niczym, bez skrupułów wykorzystując media i nowoczesne technologie do swoich nieczystych zagrywek. Bezwzględny świat biznesu ukazuje się w tej książce z najgorszej możliwej strony.

Kryminał gospodarczy to zdecydowanie powiew świeżości na rodzimym rynku wydawniczym. Również postać głównego bohatera dziennikarza bez nałogów i 10 kochanek, skupionego na zadaniu, stanowi przyjemną odmianę. Czegoś takiego brakowało mi w polskich kryminałach.
Historia jest wielowątkowa i potrzeba dużego skupienia aby nie pogubić się w mnogości intryg. Postacie są bardzo niejednoznaczne, przez całą książkę trudno byłoby mi stwierdzić jaki udział mają w tej układance. Autor doskonale ukazał pracę mediów od wewnątrz. Również z tej ciemnej, niechlubnej strony takiej jak korzystanie z fabryk trolli, pozycjonowanie artykułów zawierających czarny PR w mediach społecznościowych przez odpowiednie algorytmy czy tworzenie deepfake i na ich podstawie artykułów na komercyjne zlecenia. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się czy media kłamią, to ta książka stanowi gotową odpowiedź.
Pan Bartosz zaskoczył mnie doskonałym warsztatem i świetnie prowadzoną narracją. Wydawać by się mogło, że kryminał gospodarczy nie będzie porywał dynamiką, a jednak! Od tej książki nie można się oderwać, a jej zakończenie stanowiło dla mnie niemałe zaskoczenie. Niecierpliwie czekam na kolejne pozycje od tego autora.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:187

23-06-2021 18:40

?(?) wrażenie ma większą moc i cenę niż goły fakt. Liczą się emocje, a nie prawda, która za nimi stoi? O ile stoi?.

Czas na ?Brud? ? kryminał o świecie mediów i biznesu.
Autor otwiera przed nami wrota do Mordoru:), gdzie poznajemy nie takiego znowu zwykłego mediaworkera ? Wiktora Zybera, który dostąpił zaszczytu zajęcia się tematem numer jeden w przedstawionej rzeczywistości, czyli transakcją dziesięciolecia ? sprzedażą toru na warszawskim Służewu. A właściwie osobą mającą największe szanse w tej ?grze? o wielkie pieniądze i prestiż.
Ta osoba to Waldemar Skoneczny, miliarder, krwiożerczy rekin biznesu otoczony aurą tajemniczej i niekoniecznie pochlebnej przeszłości. Stał się on głównym bohaterem kampanii oszczerstw i wielu tragicznych wydarzeń.
Dziennikarz, oczywiście w interesie społecznym, ale również po to by zmyć plamę ze swojego nazwiska po pewnych wybrykach z przeszłości, zgodził się poznać zasady gry w która gra biznesmen, jego współpracownicy, przyjaciele i wrogowie. Gry, gdzie tajemnice gonią tajemnice i gdzie bez ofiar, kosztów i medialnego hałasu nie może się obyć.
Czy Wiktor Zybert będzie w stanie połączyć kropki? ?
?Brud? to znakomity debiut literacki. Niebanalna rzecz o świecie mediów i biznesu, gdzie człowiek często jest tylko narzędziem, zdrajcą lub idiotą; gdzie ludzi karmi się wysokiej jakości kłamstwami, a bezkrytyczna publika łyka je jak świeże bułeczki.
Książka wymaga od czytelnika nieco skupienia. Dostajemy za to dopracowany w każdym calu, klimatyczny i zacny literacki rarytas.
Autor czasami na poważnie, innym razem z humorem, a może raczej z sarkazmem funduje czytelnikowi rozrywkę na wysokim poziomie.
Polecam. Ja bawiłam się świetnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?