SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Brudna robota

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo AlterNatywne
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 509

Opis produktu:

Bohaterowie znani z opowiadania `Zmiana świateł` ze zbioru o tym samym tytule powracają.
Okoliczności co prawda są inne, lecz człowiek ma to do siebie, że się nie zmienia. Co najwyżej weryfikuje przekonania albo dostosowuje swoje zachowania. Choć nie zawsze.

Marcin Popielarski w swoim najnowszym zbiorze opowiadań przypomina nam `Zmianę świateł`, po czym wplątuje Alberta, Szyszkę, karła i ich towarzyszy w zupełnie nowe sytuacje w postapokaliptycznym świecie.

Gwarantowana dobra zabawa, niekoniecznie poprawny humor i to nieokreślone coś, co sprawia, ze obok książki nie można przejść obojętnie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  Literatura piękna,  Opowiadania,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: AlterNatywne
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 509
ISBN: 9788366533301
Wprowadzono: 18.08.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Brudna robota - Marcin Popielarski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:1

18-12-2022 19:09

Chyba pierwszą rzeczą, która nasuwa mi się na myśl o książce są tu porównania! Niebanalne, oryginalne i naprawdę zabawne, choć dosadnie oddające klimat porównanej rzeczy, bądź sytuacji. Przede wszystkim to nie jest jedna opowieść, tylko jest ich klika. Tytuł nie jest tutaj konkretnym przekazem, tylko porównaniem, może nawet ironią sytuacyjną. Jest komiczna, to na pewno. Jeśli kojarzycie taki moment waszej złości, gdzie w pewnym momencie zaczynacie się z tego śmiać, to tak jest właśnie tutaj. Niekiedy wydaje się wam, że już gorzej być nie może, a tu jednak może! Słowo porażka powinno być na stałe wpisane do słownika postaci, gdyż co by nie zrobili, to to ich właśnie spotyka. Taka prawdziwa firma, gdzie po skończonej robocie pasuje powiedzieć, Nas tu nie było. Spece od boleści i pozostawiania wadliwych spraw. Ich nerwowość sprawia prawdziwą przyjemność czytającemu, gdyż samemu można sobie przypomnieć chwile, kiedy to za nami kroczył pech wraz z wtopą, wstydem i kompromitacją. Jeden tutaj szydzi z drugiego, a sam nie jest lepszy. Potrafią rozmawiać niecenzuralnie, lecz słowa te okrasza humor i nasza dobra zabawa. Nie wspomniałam jeszcze, że każde z opowiadań jest inne, nie zawiera kontynuacji poprzedniego. To tak jakby czytać pięć różnych pozycji. Spokojnie można je wciągać jedną na dzień, choć postacie są tutaj tak charakterystyczni, że nie mamy ochoty na podziały. Pióro typowo męskie i żarty bywają bardziej z ich perspektywy. Bez zdrobnień, lecz z dużą dozą porównań. W jednym opowiadaniu muszą przed kimś uciekać, w innym kogoś zabiorą, w jeszcze innym będą ruszać sobie na ratunek. Niekiedy się nie lubią, ale tak naprawdę jeden drugiemu pomaga. W końcu mężczyzna nigdy publicznie się nie przyzna, że mu na kimś zależy. Powiedziałabym nawet, że mężczyźni chyba najbardziej będą z tej książki zadowoleni, kobiety też, lecz takie, które lubią wiedzieć i powtarzać innym, że płeć męska niekiedy potrafi być fajtłapowata:-) Ja się świetnie przy niej bawiłam, dlatego wam ją polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Pinkowicz.

ilość recenzji:79

3-10-2022 10:18

Pamiętacie Zmianę świateł? Teraz macie jak najlepszy sposób na to, by odświeżyć sobie tamtą szaloną historię!

Szyszka, karzeł Wazon, szef Albert i pozostali wciąż "pracują" niekoniecznie zgodnie z prawem, na swój sposób walcząc w postapokaliptycznym świecie, w którym przyszło im żyć. Brudna robota to kontynuacja historii, którą pokochało wielu czytelników. Po raz kolejny możemy zagłębić się w wydarzenia, które ostatnim razem wzbudziły w nas nie tylko śmiech, ale i dreszczyk emocji.

Gdy dowiedziałam się, że ukaże się kolejna książka autorstwa pana Popielarskiego, nie mogłam przejść obok tej informacji obojętnie. Wciąż pamiętam wszystkie te pozytywne emocje, towarzyszące mi podczas lektury Zmiany świateł. I nie mogłam doczekać się chwili, gdy ponownie zagłębię się w ów świat!

Co tu dużo pisać, cała ekipa ma niezwykły talent do pakowania się w tarapaty. Mam wrażenie, że każda, nawet najprostsza (w ich mniemaniu oczywiście) robota kończy się jakimś przypałem. Zresztą, ta historia nie byłaby tak przyciągająca, gdyby nie fiasko niektórych przedsięwzięć- a raczej prawie fiasko.

Brudna robota składa się z kilku niepowiązanych ze sobą historii; pierwsza to oczywiście znane nam już ze Zmiany świateł wydarzenia, w których ekipa zbiegiem okoliczności bierze ze sobą zakładnika, Adama. Każda kolejna nie jest już ze sobą powiązana, traktują o innych zleceniach albo o akcji zwanej "ucieczka", gdy służby zaczynają niezdrowo interesować się niektórymi członkami grupy. Emocje gwarantowane!

Najbardziej w tych opowiadaniach urzekło mnie poczucie humoru; lubię, gdy bohaterowie sobie dogryzają, w tym przypadku dość mocno. Zdecydowanie od ekipy Alberta można by się uczyć ciętych ripost na każdy dzień. Dzięki temu bohaterowie wydają się mniej papierowi, a bardziej ludzcy (nawet, jeżeli jeden z nich to ogr, a drugi karzeł). Uwaga, są tu również wulgaryzmy, jednakże moim zdaniem pasują tutaj idealnie. Nie da się w końcu w delikatny sposób powiedzieć, że cała akcja się posypała, prawda? Co więcej, chociaż prawdopodobnie nie widać tego tak wyraźnie na pierwszy rzut oka, to już po dogłębnym zanurzeniu się w lekturę możemy zauważyć, że mimo wszystko grupa jest ze sobą bardzo zżyta i jej członkowie starają się ruszać sobie na ratunek, gdy cały plan się sypie, a któreś z nich zostaje złapane przez służby.

Jeżeli szukacie ciekawej, pełnej humoru powieści postapokaliptycznej, to Brudna robota jest jak najbardziej dla Was. Gwarantuję, że świetnie spędzicie z nią czas.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?