- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.grzebaczem. Ileana, córka Eleny, która urodziła się tamtej nocy 10 lutego 1954 roku, powiedziała mi, że właśnie w tym geście zdrapywania lodu tkwiła cała siła jej matki. W tej beznadziejnej, rozpaczliwej czynności, która pozwala zająć umysł i ręce, znaleźć nadzieję w beznadziei. Potem rozerwały ją ostatnie skurcze. Elena zaczęła krzyczeć i krzyczała tak długo, aż w końcu przyszła więzienna akuszerka i odebrała poród. Elena nie zdążyła policzyć, ile palców ma jej dziecko. Nie zdążyła spojrzeć, jakie ma oczy. Nie wiedziała nawet, czy jej córka jest zdrowa. Słyszała tylko krzyk niemowlęcia i cieszyła się, że jej dziecko żyje. Zwrócili jej niemowlę po sześciu miesiącach. Po paru miesiącach - znowu zabrali. To była najgorsza, najwymyślniejsza tortura. Raz na jakiś czas pojawiali się ludzie z plikiem dokumentów, namawiając, by oddała córkę do adopcji. Ale Elena wiedziała, że potem już jej nie odzyska. Adoptowane dzieci znikały, jedynym śladem, jaki po nich zostawał, był sfałszowany akt zgonu. Elena miała szczęście, bo jej córka mogła trafić do domu swojego wujka, jednego z nielicznych członków rodziny, który nie został aresztowany, bo zapisał się do partii. Przez wszystkie lata spędzone w więzieniu nie dostała żadnej wiadomości o swoim dziecku. Mogła mieć tylko nadzieję, że jej córka jest tam, gdzie powinna być, na drugim końcu Rumunii, w Oradei, małym mieście przy granicy z Węgrami, które właśnie próbują zrzucić komunistyczne jarzmo i wkrótce poniosą klęskę. Zapytałam Ileanę, jak to możliwe, że jej matka przetrwała. Ileana Budimir uśmiechnęła się. Jest piękną starszą kobietą o delikatnej twarzy i dużych ustach podkreślonych szminką. Ma w sobie spokój i łagodność. -Mama nigdy o nikim nie mówiła nic złego - odpowiedziała. - Ani o bracie, ani o ludziach, którzy ją męczyli w więzieniu. Nie było w niej żadnego pragnienia zemsty. Czasem tylko wspominała, że współczuje strażnikom, bo musieli katować niewinnych. Niektórzy pewnie o tym wiedzieli, ale nie mieli wyjścia. ,,Wszyscy byliśmy równie bezbronni wobec systemu" - mówiła Elena. Pewnego razu trafiła do izolatki, bo więźniarki doniosły, że ma ołówek i coś tym ołówkiem skrobie. Izolatka nazywała się Czarna, bo panowała w niej kompletna ciemność. Można było tylko stać, a racje żywnościowe zmniejszano o połowę. Cela była wytłumiona, nie dochodził do niej ani nie wychodził z niej żaden dźwięk. Zimno, czerń i cisza, ból i głód. Elena stała wyprostowana jak struna i śpiewała. I raz strażniczka otworzyła okienko i wrzuciła jej coś do celi. -Bierz - syknęła. Okienko zgasło. Elena dotykała po omacku czerni, aż jej ręka natrafiła na nadgryzione jabłko. To był jeden jedyny raz w ciągu tych pięciu lat, kiedy miała w ustach coś słodkiego. Ten kawałek jabłka, wspominała Elena, był aktem miłosierdzia. W więzieniu nieustannie pisała prośby o amnestię - dla siebie i innych, ciągle spływały z jej kolan potoki papieru. Kobiety błagały ją o pomoc, bo większość trafiała za kraty bez wyroku i dostawała po dziesięć, dwanaście lat. Za co? Za nic - to też był powód. Ktoś doniósł, że ta czy tamta coś ma, ktoś wtargnął, żeby coś znaleźć, zdarł podłogę, tłukł młotem w ściany i nic - za nieznalezienie niczego było pięć lat. WYDAWNICTWO CZARNE SP. Z Sekretariat: ul. Kołłątaja 14, III p., 38-300 Gorlice tel. +48 18 353 58 93, fax +48 18 352 04 75 e-mail: Redakcja: Wołowiec 11, 38-307 Sękowa tel. +48 18 351 00 70 e-mail: Sekretarz redakcji: Dział promocji: ul. Andersa 21/56, 00-159 Warszawa +48 22 621 10 48 e-mail: Dział marketingu: Dział sprzedaży: tel. 504 564 092, 605 955 550 Skład: ul. Morsztynowska 4/7, 31-029 Kraków, tel. +48 12 432 08 52 e-mail: Audiobooki i ebooki: Izabela Rególska, Wołowiec 2013 Wydanie I
książka
Wydawnictwo Czarne |
Data wydania 2014 |
z serii Sulina - Czarne |
Oprawa miękka |
Liczba stron 270 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | nagrody literackie, Nike, wysyłka 24h |
Kategoria: | Literatura faktu, publicystyka, Literatura piękna, Powieść podróżnicza, Książki o podróżach |
Wydawnictwo: | Czarne |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2014 |
Wymiary: | 135x215 |
Liczba stron: | 270 |
ISBN: | 978-83-7536-539-9 |
Wprowadzono: | 10.09.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.