"Burka miłości" Reyes Monforte
Gdy pewnego dnia María poznaje przystojnego Afgańczyka, wie, że chce spędzić z nim resztę życia. Kobieta przechodzi na islam i bierze ślub z Nasradem. Wkrótce zostają oni zmuszeni do opuszczenia Anglii i udania się do Afganistanu, w którym prawa kobiet ograniczane są do minimum na każdym kroku. Nie wiedzą, że droga powrotu pozostanie zamknięta.
"Burka miłości" jest powieścią, która odstaje od mających na celu wzbudzenie taniej sensacji wzruszających, łzawych historii o żonach szejków arabskich, służących w arabskich pałacach czy życiu Europejek w świecie islamu, choć porusza ten sam problem. Książki te, mimo że na pierwszy rzut oka wydają się być identyczne, to w rzeczywistości jest całkiem inaczej.
Powieść, która wyszła spod pióra Monforte przenosi nas do autentycznego, do bólu realistycznego świata, w którym kobietę uważa się za nic. Razem z autorką odbywamy fascynującą, niezwykle otwierającą oczy podróż do kraju ogarniętego dramatycznymi w skutkach rządami Talibów, których bezwzględności nic nie jest w stanie powstrzymać. Epizod obyczajowy jest jedynie pretekstem do tego, by opowiedzieć czytelnikom w przystępny, frapujący sposób o pozycji społecznej kobiet w owym kraju w Azji.
Sytuację matek, żon i córek Reyes Monforte ukazała tak, że równoważy się z poruszającą najmniej wrażliwe struny serca historią Maríi, która z dnia na dzień zostaje wrzucona do obcego sobie świata, a w którym jest zmuszona sobie poradzić, sprostać narzuconym normom i obyczajom, których nieprzestrzeganie grozi nawet śmiercią...
"Burka miłości" to bolesna, dramatyczna, bezpardonowa, wywołująca łzy bezsilności i wzruszenia opowieść o rodzicielstwie, miłości nieznającej granic, realiach panujących w Afganistanie, jak i również o poszukiwaniu swojego miejsca, dylematach życiowych i moralnych. Książka ta bezbłędnie obrazuje nam realia życia, sytuację polityczną, zasady etyczne i religijne panujące w tym zakątku świata.
Książka ma też swoje minusy. Jednym z nich jest nagłe urywanie wątków, niedokańczanie ich, nie znajdują one swojego rozwiązania nawet w zakończeniu. Momentami miałem wrażenie, że autorka zapomina o niektórych postaciach.
Z pozytywów z pewnością nie można zapomnieć o lekkiej, płynnej, ciekawie wykreowanej narracji, która dodatkowo pomaga odbiorcy w "oswojeniu się" z niniejszą lekturą.
Reyes Monforte skonstruowała opowieść, która szokuje, wstrząsa i rozrywa nasze serce na kawałki, miażdżąc je, rozdzierając i depcząc jednocześnie. Ta pozycja jest czymś mocnym, okrutnym, ale tym samym prawdziwym i społecznie ważnym. Polecam.
?6,5/10 ...