Parę miesięcy temu zostałam postawiona przed zadaniem nauczenia się języka programowania C#. Mając podstawy z C i C++ postanowiłam zapoznać się z językiem poprzez tutoriale i strony poświęcone nauce C#. Wiedziałam jednak, że to nie wystarczy. Szukając odpowiedniej pozycji do zakupu natknęłam się na serie ?Rusz głową!?. Początkowo denerwował mnie natłok różnych czcionek i oznaczeń, infantylne teksty i wyjaśnianie nawet najprostszych rzeczy. Jednak nie zrażałam się i realizowałam wszystkie zawarte w niej zadania. Szybko przebrnęłam przez pierwszą część książki, bowiem było ono dla mnie jedynie przypomnieniem. Kiedy zaczęło się robić ?obiektowo? doceniłam te wszystkie zabiegi autorów, które wcześniej wydawały mi się wręcz śmieszne. Muszę przyznać, że książka ta, mimo iż może wzbudzać różne emocje, pozwala w łatwy i przyjemny sposób przyswajać wiedzę. Największym plusem jest to, że zawarte są w niej zadania do samodzielnego wykonania, co wymusza na czytelniku zastosowanie dopiero co nabytej wiedzy w praktyce. W razie problemów z napisaniem danego kodu, zawsze można wesprzeć się rozwiązaniem zawartym kilka stron dalej. W książce zawarte są również projekty do samodzielnej realizacji (są to gry), do których kodu już nie znajdziemy, co pozwala czytelnikowi stawiać pierwsze samodzielne kroki. Muszę przyznać, że nigdy nie pasjonowałam się programowaniem, ale po tej lekturze polubiłam je! Przy tej książce zrozumiałam rzeczy, które dotąd niejasno przedstawiano mi na wykładach, no i napisałam parę gier, którymi mogę się pochwalić, nie mówiąc już o tym, że zwiększyły one moją motywację do nauki. Uważam, że pozycja ta jest bardzo dobra dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę z programowaniem lub mających jakieś podstawy, ale nie mających zbytnio pojęcia jak zabrać się do nauki nowego języka. Stanowi na prawdę świetny wstęp, który pozwala poważniej zająć się tematem i rozwijać swoje umiejętności. Ale uwaga! Profesjonaliści będą się nudzić! Niektóre zagadnienia nie są dokładnie opisane, co może pozostawiać pewien niedosyt. Na zakończenie, po tylu dobrych słowach, muszę dodać, że jestem rozczarowana fizyczną wytrzymałością książki. Największym jej minusem, jest fakt, iż w trakcie czytania książka zaczęła się rozpadać, chociaż traktowałam ją z największą delikatnością. Kartki zaczęły wypadać. Po prostu tragedia. Nigdy bym się czegoś takiego nie spodziewała i to po nowiutkiej książce. Skandal!
Opinia bierze udział w konkursie